eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaCzy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości? › Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
  • Data: 2019-05-09 20:34:45
    Temat: Re: Czy istnieje możliwość fotografowania rzeczywistości?
    Od: Starzec z Gór <d...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu środa, 8 maja 2019 21:21:35 UTC+2 użytkownik Marek S napisał:
    > W dniu 2019-05-08 o 15:46, Starzec z Gór pisze:
    >
    > >
    > > Jak na razie, jest to najlepsza dostępna technologia do masowej
    > > produkcji zdjęć.
    >
    > Rozumiem. Nie znam się na foto-fabrykach więc odpadam z tematu.
    >
    > Z czystej ciekawości spytam, czy w kontekście istnienia punktów
    > samoobsługowych, gdzie ludzie sami sobie drukują zdjęcia - jest jeszcze
    > zapotrzebowanie na "masową produkcję zdjęć"?

    Tak, jest. Punkty samoobsługowe bazują na ogół na termosublimacji, która daje efekt
    zdecydowanie gorszy niż RA-4. Zwyczajnie, właściciele nie chcą płacić za fachową
    kalibrację procesu. Choć technologia na to pozwala. Rzecz druga, fachowiec wyciągnie
    z pliku więcej niż amator kręcący suwaczkami jak popadnie, ale ilość fachowców spada,
    podobnie jak ilość amatorów świadomych tego faktu.
    >
    >
    > > Po pierwsze, bo mam z nimi sporo do czynienia, i to do niedawna, na
    > > co dzień. Po drugie, codzienna kalibracja to jest psi obowiązek
    > > laboranta, a jakościowo kontroluje się każde zlecenie. Laboratoria
    > > produkujące chłam, dawno popadały, zostały tylko te dbające o
    > > jakość.
    >
    > A z drugiej strony istnieją (ponoć - bo nie wiem nawet gdzie takowych
    > szukać) w/w fabryki, gdzie nie ma możliwości dokonywania kalibracji
    > lepszych niż zgrubne - jak ustaliliśmy. Z pewnością zadbana taka fabryka
    > zawsze będzie lepsza jakościowo od zaniedbanego minilabu. Ale i tak
    > będzie o klasę gorsza od rozwiązań technologicznych z prawdziwą
    > kalibracją kolorów i najwyższej jakości nośnikach.

    Owszem, takie fabryki istnieją. Tylko że... Na chwilę obecną, nie ma już zaniedbanych
    minilabów.
    Teraz weź sobie porównaj : w minilabie przy jakichś 500 odbitkach płacisz 29 groszy
    od sztuki. W drukarni cyfrowej płacisz ponad złotówkę! I to przy wydruku 1:1, bez
    żadnej korekcji barwnej. Jak dla mnie, średnio opłacalny biznes.
    >
    > >> Ok, to może inaczej. Mam jedno zdjęcie i dwa urządzenia, na
    > >> których oglądam je. Fota wygląda na nich zupełnie inaczej. Jak
    > >> zatem będzie wyglądała odbitka, która będzie godziła oba
    > >> wyświetlacze?
    > >
    > > Może być podobna do jednego z nich, a może być mocno różna.
    >
    > Spodziewałem się takiej właśnie odpowiedzi. No więc stąd było moje
    > pytanie by wykazać, że nie da się w ten sposób pracować. Nie ma żadnej
    > pewności, że zdjęcie będzie we właściwej tonacji. A nie wspomnę o tym,
    > że materiał jaki otrzymujesz też nie jest dobry jakościowo bo pewnie są
    > to JPG bez osadzonego profilu ICC, który i tak pewnie zignorowałaby
    > "fabryka". Nie wspomnę o tym, że automatyczny balans bieli w aparatach
    > to również pełna losowość. Tak więc na samym wejściu ogromny błąd powstaje.

    Ano. I po to siedzi nad tym człowiek. Też omylny, ale jakby mniej niż automat
    >
    > > kolega,
    > > stary z resztą laborant, zaliczył kiedyś na tym tle dużą wpadkę-
    > > starannie obrobił zdjęcia, tak by skały miały neutralny w miarę
    > > odcień, po czym okazało się że to była Petra...
    >
    > Hehe... i to kolejny problem. Ja bym widział przyszłość w samodzielnym
    > drukowaniu zdjęć przez użytkownika. Tak aby on sam mógł zadecydować o
    > kadrowaniu, korekcie kolorów, może wyostrzaniu i dodawaniu F/X. Ludzi
    > bardziej interesuje nie tyle jakość, co zgodność z upodobaniami.

    Fotokioski tak mają.
    >
    > > A to ciekawostka, ja na tymże Ilfordzie mieszczę sceny o rozpiętości
    > > do 11 EV. Na Endurze spokojnie 8 EV wcisnę. Bez kombinowania!
    >
    > Wow! Serio? Mierzyłeś to spektrometrem? Papier ma znacznie lepszą
    > dynamikę niż monitory?
    Nie musi. To m0onitory muszą równać do papieru, nie odwrotnie. Pozdrawiam Marcin
    PS liczy się dynamika zarejestrowanej sceny, nie odczyt z papieru
    Pozdrawiam Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: