-
51. Data: 2009-03-10 13:24:12
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
Catman wrote:
>> No właśnie, czemu? Przecież wtedy wykosiliby konkurenta. A szkła ze
>> stabilizacją mogą sobie być i tak, bo ponoć jest efektywniejsza, za to
>> wyobraźcie sobie stabilizowane 85/1.4 :>
>
> ja pier....
> wyślij mejla do producenta aparatu, to sie dowiesz (jak ci odpiszą)
Czy to ty jesteś gościem który twierdził że na prfc mamy pisać który obiektyw
jest lepszy?
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
52. Data: 2009-03-10 13:25:38
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Mateusz Ludwin napisał(a):
> No właśnie, czemu? Przecież wtedy wykosiliby konkurenta. A szkła ze
> stabilizacją mogą sobie być i tak, bo ponoć jest efektywniejsza, za to
> wyobraźcie sobie stabilizowane 85/1.4 :>
Po pierwsze najlepszy system stabilizacji nazywa się statyw. Po drugie
to rozpisywanie się o tym, że stabilizacja daje +3EV to bzdura, w
pewnych warunkach pozwala wydłużyć czas, ale w pewnych. Cholernie
przydatne przy robieniu krótkimi ogniskowymi dynamicznych ujęć. Wtedy
stabilizacja daje mniej niż zero, niezależnie czy w szkle czy w korpusie.
Stabilizacja stała się już fetyszem. Ah, jak wspaniale, tylko w nie
wszystkich przypadkach. Jak robisz nieruchome obiekty to możesz i
wyciągnąć czas na 1/15 sekundy, ale nikły ruch i już masz nieostrość
związaną z ruchem fotografowanych obiektów. Z ruchomych obiektów można
robić tylko ćwiczenia mistrzów tai chi.
wer
-
53. Data: 2009-03-10 13:32:59
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
b...@n...pl wrote:
> Po pierwsze najlepszy system stabilizacji nazywa się statyw. Po drugie
> to rozpisywanie się o tym, że stabilizacja daje +3EV to bzdura, w
> pewnych warunkach pozwala wydłużyć czas, ale w pewnych. Cholernie
> przydatne przy robieniu krótkimi ogniskowymi dynamicznych ujęć. Wtedy
> stabilizacja daje mniej niż zero, niezależnie czy w szkle czy w korpusie.
> Stabilizacja stała się już fetyszem. Ah, jak wspaniale, tylko w nie
> wszystkich przypadkach. Jak robisz nieruchome obiekty to możesz i
> wyciągnąć czas na 1/15 sekundy, ale nikły ruch i już masz nieostrość
> związaną z ruchem fotografowanych obiektów. Z ruchomych obiektów można
> robić tylko ćwiczenia mistrzów tai chi.
Wolę mieć stabilizację niż jej nie mieć...
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
54. Data: 2009-03-10 14:21:31
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: m...@a...net.pl
>Po pierwsze najlepszy system stabilizacji nazywa się statyw. Po drugie
>to rozpisywanie się o tym, że stabilizacja daje +3EV to bzdura, w
>pewnych warunkach pozwala wydłużyć czas, ale w pewnych. Cholernie
>przydatne przy robieniu krótkimi ogniskowymi dynamicznych ujęć.
Masz racje, w przypadku ganiania za dynamicznymi ujeciami
znacznie lepszy jest wlasnie statyw. Zwieksza mobilnosc...
;-)
>Stabilizacja stała się już fetyszem.
Stabilizacja to jeden z najlepszych wynalazkow w fotografii
ostatnich kilku lat, pozwala zwiekszyc fotografowi
pole manewru czasem.
W trojkacie czulosc-czas-apertura, im wiecej tego pola manewru
tym lepiej . Stad ludzie kupuja jasne szkla, stad ludzie
uganiaja sie za wyzszymi czulosciami. Dopiero jednak
wynalezienie stabilizacji pozwolilo rozszerzyc ten
"trzeci" wierzcholek trojkata, to jest dalo fotografowi
wieksze pole manewru czasem.
Tak samo mozna mowic ze "fetyszem" sa jasne obiektywy
albo wysokie czulosci. Stabilizacja jest szczegolnie cenna
w przypadku tele, jak wiadomo, gdzie jestes zmuszony
zmniejszac czas z powodu niestabilnosci na dlugiej ogniskowej,
a nie z powodu ruchu obiektu. W kompaktach, ktore sa teraz
megazumowe z ciemnymi obiektywami, stabilizacja daje
po prostu drugi oddech.
>Ah, jak wspaniale, tylko w nie
>wszystkich przypadkach.
Co "nie we wszystkich przypadkach". A Co niby sie sprawdza
we wszystkich przypadkach? (*) Ci ktorzy sie znaja na
fotografii doskonale wiedza w jakich przypadkach. Doskonale
tutaj wiemy jakie efekty uboczne zawiazane sa z podnoszeniem
czulosci, z otwieraniem obiektywu i z wydluzaniem czasow.
Nie rozumiem czego sie czepiasz - chwalisz sie ze wiesz
jakie efekty daje wydluzanie czasu? Na TEJ grupie?
Myslisz ze odkryles cos?
Jednym tchem wychwalasz statyw i wydziwiasz nad stabilizacja
w szkle/matrycy? Napisz moze tak:
"Statyw jest do dupy bo nie sprawdza sie we wszystkich przypadkach"
Michal Kukula
(*) No dobrze, jest cos takiego. Regulamin armii brytyjskiej.
Regulamin armii brytyjskiej zostal napisany tak, aby sprawdzal
sie we wszystkich okolicznosciach, w przypadku klopotow nalezy
go czytac punkt po punkcie. Ostatni punkt regulaminu brzmi:
"Zachowac spokoj!".
;-)
-
55. Data: 2009-03-10 14:30:43
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: m...@a...net.pl
>No właśnie, czemu?
Bo musieliby zaplacic za prawa do uzywania patentu.
Zreszta ktos jeszcze musialby im chciec to sprzedac.
Jesli chodzi o nowe rozwiazania techniczne to wszystkie
sa opatentowane, nie rozumiem czemu wszyscy pomijaja w rozwazaniach
ten aspekt sprawy.
:-)
-
56. Data: 2009-03-10 14:36:19
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: "Catman" <c...@c...com>
> Czy to ty jesteś gościem który twierdził że na prfc mamy pisać który
> obiektyw jest lepszy?
ja jestem gosciem przeciwnym biciu piany o sprzęcie, wiec to nie mogłem być
ja
-
57. Data: 2009-03-10 14:57:39
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: m...@a...net.pl
>Dla mnie to żaden argument. Przy 50mm i jasnym szkle nie potrzebuję
>stabilizacji.
Wiekszosc ludzi jednak potrzebuje.
Przy slabym swietle musisz albo podbic czulosc, albo otworzyc
szklo. W obu przypadkach masz efekty uboczne - wzrost szumu,
splycenie glebi ostrosci. Nie zawsze pasuje Ci miec mala GO,
natomiast co do szumu to niemal nigdy go nie chcesz. Wydluzenie
czasu jest wiec opcja ktora w wielu przypadkach umozliwia
robienie zdjec z mozliwoscia MANEWROWANia glebia
ostrosci, a brak stabilizacji Ci wymusza zastosowanie malej GO.
I uprzedzajac: Oczywiscie ze wydluzanie czasu z pomoca stabilizacji
takze przynosi efekty uboczne, wiemy jakie, jednak kluczowa sprawa
to ta ze masz WYBOR ktory efekt uboczny wyeliminowac. :-)
>Natomiast wielką zagadka
>jest dla mnie Panasonic G1, któremu idealnie by pasowała stabilizacja w
>korpusie. Jak widać mieli już wcześniej system stabilizacji optycznej, więc
>woleli skorzystać z gotowego rozwiązania...
...niz wybulic ciezkie pieniadze na zakup patentu.
Myslisz ze to sobie tak mozna wpakowac rozwiazanie techniczne do aparata
i go sprzedawac? Wolne zarty.
Olympus jest w dobrej sytuacji, ma patenty na oba rozwiazania,
poczekamy na jego puszke u4/3.
Michal
-
58. Data: 2009-03-10 15:04:46
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: Mateusz Ludwin <n...@s...org>
m...@a...net.pl wrote:
>> No właśnie, czemu?
>
> Bo musieliby zaplacic za prawa do uzywania patentu.
> Zreszta ktos jeszcze musialby im chciec to sprzedac.
> Jesli chodzi o nowe rozwiazania techniczne to wszystkie
> sa opatentowane, nie rozumiem czemu wszyscy pomijaja w rozwazaniach
> ten aspekt sprawy.
To zmienia postać rzeczy...
No ale ale - przecież w kompaktach mają stabilizację.
--
Mateusz Ludwin mateuszl [at] gmail [dot] com
-
59. Data: 2009-03-10 15:05:17
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
Mirek pisze:
>> Że niby na 300mm to ostrości nie ustawisz bez stabilizacji?
> Dla mnie 300mm to jest na granicy tego co potrafię bez monopodu i
> stabilizacji. Czasem się uda, czasem nie. Przy 300mm częściej niestety
> nie :(. Przy 200mm reczej częściej się udaje niż nie.
> Ale to pewnie cecha osobnicza.
Co znaczy, że się udaje?
Bo jakąkolwiek ogniskową byś nie miał to zawsze to związane jest z
czasem - na 300mm rozsądne jest 1/300s i nie jest filozfofią zrobić
takie zdjęcie.
Na 200mm + stabilizacja nie jest wielkim wyzwaniem 1/20s.
Nawet na 500mm zrobisz niezłe zdjęcia, z stabilizacją spokojnie z
czasami rzędu 1/100s (testowane na stabilizacjach in body).
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`
-
60. Data: 2009-03-10 15:16:28
Temat: Re: Czemu Nikon i Canon nie robią stabilizacji w korpusie?
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
m...@a...net.pl pisze:
> Myslisz ze to sobie tak mozna wpakowac rozwiazanie techniczne do aparata
> i go sprzedawac? Wolne zarty.
> Olympus jest w dobrej sytuacji, ma patenty na oba rozwiazania,
> poczekamy na jego puszke u4/3.
Gdzie olympus ma dwa patenty w lustrach. Panasonic ma obiektywy, olek ma
matryce. Przy małych rozmiarach m4/3 ciężko będzie stabilizować matrycę.
BTW: Patent w szkłach to zapewne ma canon. patent z matrycą pewnie
minolta, więc może teraz sony?
--
jgs .--.
dominik gg:919564 (\_/)/ _ \
__QQ http://dominik.net.pl (o.o) _( |____
(_)_"> .- ".-`----'`"""")
_) '--`