On 29 Jan., 16:40, Waldemarrr <m...@n...mojej.stronie> wrote:
> > Wg mnie, najważniejsza wada to wielkość, a raczej jej brak. Pomimo, że
> > nie mam specjalnie wielkich dłoni, trzymam toto trzema palcami.
> > Ergonomia tak małego aparatu jest bardzo słaba. Miniaturyzacja powinna
> > mieć jakieś granice.
>
> Po to sa aparaty z roznych polek by moc roznym osobo dogodzic.
> Widocznie ta polka jest nie dla ciebie. Dla mnie mala lekka dyskretna
> lustrzanka to ideal. 450D jest pod tym wzgledem OK,

tak pod tym wzgledem jest o.k.. maly lekki
ale z dyskrecja juz gorzej bo glosny i do tego nieostro pracujacy af.
coz mi z malego aparatu , ktory nieostrzy ?

ale poprzednie
> modele byly fajniejsze bo delikatnie mniejsze. Olympusy sa pod tym
> wzgledem swietne. Lekki, malenki aparat, obiektyw mieszczacy sie w dloni
> a dajacy odpowiednik 300mm dla FF. I to wszystko ciagle przy matrycy
> wiekszej niz paznokiec (jak w kompaktach).
> Sam uzywam 40D i dla mnie jedyna jego wada to waga.

tak zgadzam sie z tym to jedyna chyba istotna wada.
wlasciwie nie rozumiem dlaczego canon decydowal sie na ciezka
elektronowa obudowe w tam modelu ?
gdyby byla wersja B identyczna ale z tworzyw sztucznych jak np dawny
canon 5 to pewne bym te wybral.

XXX



>
> A moja zasada glosi ze najlepszy aparat to nie ten ktory jest najlepszy,
> tylko ten ktory akurat MASZ przy sobie gdy jest najbardziej potrzebny.
>
> Waldek.
>
> www.waldek.sewera.pl