-
191. Data: 2010-05-14 20:45:58
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 6 Maj, 13:32, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
> > Ślepa jak ślepa, ale dieselem można wyprzedzać szybko i bezpiecznie
> > na ... 4 biegu, a niektórymi to i na 5-tym :)
>
> Benzyną też można lekutko wyprzedzać na 5 biegu.
Oczywiście, że można, ale ile to trwa? :) Nie jestem przekonany :)
pzdr.
-
192. Data: 2010-05-14 20:51:32
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 6 Maj, 13:37, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> "jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
>
> news:c96e3c02-c323-4d4d-b2f5-d0264d96704f@s29g2000yq
d.googlegroups.com...
>
>
>
>
>
> > On 4 Maj, 14:26, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> >> "jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
>
> >>news:1a8d172a-a873-4fd4-8341-2c7e601ee86b@a34g2000
yqn.googlegroups.com...
>
> >> >> Ja to w pełni rozumiem i znam człowieka starszej daty ktory
> >> >> "wychował się" na maluchu i przesiadł się na coś lepszego
> >> >> i strasznie auto kaleczy... Nigdy 5 biegu w mieście nie używa,
> >> >> większość krótkich tras robi na dwójce, czasem trójce bo mu
> >> >> się wydaje że wyższy bieg to za szybko auto jeździ...
>
> >> > Ja też nie używam 5 biegu w mieście, bo tam nie wolno jeździć ponad 80
> >> > - przeważnie :)
> >> > U mnie na 4 biegu przy 80 jest ciut powyżej 2k obrotów :) - może ten
> >> > człowiek też ma samochód o podobnej charakterystyce?
>
> >> Nie wiem dlaczego te ciut powyżej 2k obrotów Cię powstrzymuje?
> >> Jak na 5 tym biegu będziesz miał 1700 lub 1800 to będzie OK dla
> >> toczenia się po równym, a jak będziesz chciał przyspieszyć to redukcja.
>
> > Nie zrozumieliśmy się. Na 4 biegu przy 60 mam ok. 1500obr :), a na
> > tzw. luzie mam 900obr. Jak wrzucę 5 bieg to mam coś ok. 1000,
>
> Sorry, ale nie wierzę że w Twoim aucie różnica pomiędzy 4 i 5 biegiem
> to 50% przełożenia... Zwykle różnica pomiędzy tymi biegami jest
> nieznaczna i przełączenie z 4 @ 1500rpm na 5 daje np. 1400-1450 rpm
> a nie 1000 rpm. Sprawdź to lepiej jeszcze raz w swoim aucie, bo
> na pewno nie jest ono wyjątkowe.
Nie wiem czy jest wyjątkowe (Forek Diesel), podałem odczyty z
zegarów :) Po tym jak napisałem jeszcze raz sprawdziłem.
Nie wiem jak przeliczyłeś, że między 4 i 5 jest 50% - możesz zapodać?
>
> > spada
> > moment i robi się niebezpiecznie bo nie można przyśpieszyć, a szybkie
> > hamowanie grozi zgaszeniem silnika i nie można zrobić hamuj-gaz :).
> > Redukcja trwa dłuuuuugoooo za długo w sytuacji krytycznej :)
> > Poza tym staję się zawalidrogą, a wyznaję zasadę, że nie tylko ja na
> > drodze i nie najważniejszy mój portfel :)
>
> Wiesz, jak Ty chcesz jechać na trasie na czwórce to sobie jedź - nikt
> Ci nie broni... Ja Ci tylko mówię że to nie jest uzasadnione - wszyscy
> jadą na najwyższym biegu gdy auto osiągnie te 50-60km/h i już
> przestało przyspieszać. Piątka w zupełności wtedy wystarcza wszystkim.
Przypominam: mówimy o jeździe w mieście - światła, skrzyżowania, spory
ruch itd. Taka jazda jaką sugerujesz jest moim zdaniem niebezpieczna,
wnerwia współużytkowników drogi i zabija silnik (zbyt niskie obroty -
tak na 100% to nie jestem pewien czy zabija, ale było to prawdziwe w
silnikach starszej generacji tak coś lata '90)
Pzdr.
Jacek
-
193. Data: 2010-05-15 16:26:27
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
news:335430bd-a481-4797-b2d9-b3ecf27b44f0@x1g2000vbo
.googlegroups.com...
> On 6 Maj, 13:32, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
>> "jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
>> > Ślepa jak ślepa, ale dieselem można wyprzedzać szybko i bezpiecznie
>> > na ... 4 biegu, a niektórymi to i na 5-tym :)
>>
>> Benzyną też można lekutko wyprzedzać na 5 biegu.
>
> Oczywiście, że można, ale ile to trwa? :) Nie jestem przekonany :)
Trwa to krócej im mocniejszy masz ten silnik benzynowy...
Czyż to nie jest oczywiste? Ja mam silnik 6-cyl, 3,5 litra i 286 koni.
Nie mam żadnych problemów z wyprzedzaniem. Na dowolnym biegu.
-
194. Data: 2010-05-15 16:38:16
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
news:8e9febb1-c7da-47d5-9328-fbef9459e80e@h11g2000vb
o.googlegroups.com...
>> >> Nie wiem dlaczego te ciut powyżej 2k obrotów Cię powstrzymuje?
>> >> Jak na 5 tym biegu będziesz miał 1700 lub 1800 to będzie OK dla
>> >> toczenia się po równym, a jak będziesz chciał przyspieszyć to
>> >> redukcja.
>>
>> > Nie zrozumieliśmy się. Na 4 biegu przy 60 mam ok. 1500obr :), a na
>> > tzw. luzie mam 900obr. Jak wrzucę 5 bieg to mam coś ok. 1000,
>>
>> Sorry, ale nie wierzę że w Twoim aucie różnica pomiędzy 4 i 5 biegiem
>> to 50% przełożenia... Zwykle różnica pomiędzy tymi biegami jest
>> nieznaczna i przełączenie z 4 @ 1500rpm na 5 daje np. 1400-1450 rpm
>> a nie 1000 rpm. Sprawdź to lepiej jeszcze raz w swoim aucie, bo
>> na pewno nie jest ono wyjątkowe.
>
> Nie wiem czy jest wyjątkowe (Forek Diesel), podałem odczyty z
> zegarów :) Po tym jak napisałem jeszcze raz sprawdziłem.
> Nie wiem jak przeliczyłeś, że między 4 i 5 jest 50% - możesz zapodać?
Przy tej samej prędkości samochodu różnica rpm przy różnych biegach
zależy *wyłącznie* od różnic przełożenia między tymi biegami.
Ty masz przy 60km/h 1000 rpm na piątym biegu a 1500 rpm na 4 biegu,
stąd mi wyszło 50% przyrostu rpm.
Aż mnie korci aby sprawdzić te rpm w moim aucie przy 60km/h :-)
>> > spada
>> > moment i robi się niebezpiecznie bo nie można przyśpieszyć, a szybkie
>> > hamowanie grozi zgaszeniem silnika i nie można zrobić hamuj-gaz :).
>> > Redukcja trwa dłuuuuugoooo za długo w sytuacji krytycznej :)
>> > Poza tym staję się zawalidrogą, a wyznaję zasadę, że nie tylko ja na
>> > drodze i nie najważniejszy mój portfel :)
>>
>> Wiesz, jak Ty chcesz jechać na trasie na czwórce to sobie jedź - nikt
>> Ci nie broni... Ja Ci tylko mówię że to nie jest uzasadnione - wszyscy
>> jadą na najwyższym biegu gdy auto osiągnie te 50-60km/h i już
>> przestało przyspieszać. Piątka w zupełności wtedy wystarcza wszystkim.
>
> Przypominam: mówimy o jeździe w mieście - światła, skrzyżowania, spory
> ruch itd. Taka jazda jaką sugerujesz jest moim zdaniem niebezpieczna,
> wnerwia współużytkowników drogi i zabija silnik (zbyt niskie obroty -
> tak na 100% to nie jestem pewien czy zabija, ale było to prawdziwe w
> silnikach starszej generacji tak coś lata '90)
Przy normalnym ruchu w mieście w przeważającej ilości przypadków
używam piątego biegu. Dojście do 5 biegu przy ruszeniu ze świateł
trwa przeważnie ułamek odległości do następnego czerwonego światła.
Pomijając sytuacje stania w korkach, jazda na niższym biegu niż 4
jest totalną przesadą.
Nie wiem co widzisz niebezpiecznego w jeździe na 5 biegu i chętnie
usłyszałbym co to takiego i jak może to wnerwiać współużytkowników
drogi.... Co ich może obchodzić jakiego biegu Ty używasz jadąc te 60km/h
z Twojego przykładu? Czy jest dla mnie jakakolwiek różnica czy masz
te 60km/h na 5 czy na 4 biegu? Dla mnie istotne jest czy jedziesz 60
czy 30 - to jest dla mnie istotna różnica, nie to na jakim biegu trzymasz
auto...
Co do zabijania silnika to nie doświadczyłem jeszcze problemów
z silnikiem. To są jakieś przesądy z kółka gospodyń wiejskich...
-
195. Data: 2010-05-15 18:51:32
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Sat, 15 May 2010 09:38:16 -0500, Pszemol wrote:
>"jacek2v" <j...@g...com> wrote in message
>>> > Nie zrozumieliśmy się. Na 4 biegu przy 60 mam ok. 1500obr :), a na
>>> > tzw. luzie mam 900obr. Jak wrzucę 5 bieg to mam coś ok. 1000,
>> Nie wiem jak przeliczyłeś, że między 4 i 5 jest 50% - możesz zapodać?
> [...]
>Przy tej samej prędkości samochodu różnica rpm przy różnych biegach
>zależy *wyłącznie* od różnic przełożenia między tymi biegami.
>Ty masz przy 60km/h 1000 rpm na piątym biegu a 1500 rpm na 4 biegu,
>stąd mi wyszło 50% przyrostu rpm.
Bo on zapewne sklamal. typowo jest blizej 20%.
>Aż mnie korci aby sprawdzić te rpm w moim aucie przy 60km/h :-)
Ja kiedys sprawdzalem fiata.
przy 40km/h na V biegu benzyna trzesie i nie ciagnie, a JTD tylko nie
ciagnie :-)
>Przy normalnym ruchu w mieście w przeważającej ilości przypadków
>używam piątego biegu.
A Ty nie masz automata ?
>Dojście do 5 biegu przy ruszeniu ze świateł
>trwa przeważnie ułamek odległości do następnego czerwonego światła.
Niezle autostrady macie w tej Ameryce.
Choc w sumie i u nas sie zdarzaja drogi na ktorych jedzie sie ponad
70, piatka wtedy w sam raz.
>Nie wiem co widzisz niebezpiecznego w jeździe na 5 biegu i chętnie
>usłyszałbym co to takiego i jak może to wnerwiać współużytkowników
>drogi.... Co ich może obchodzić jakiego biegu Ty używasz jadąc te 60km/h
>z Twojego przykładu?
Dopoki jedziesz 60 to zadnego. Jak mozna/trzeba przyspieszyc to juz
zaczyna obchodzic. Np moglibyscie wyprzedzic obaj, ale miescisz sie
tylko ty ..
>Co do zabijania silnika to nie doświadczyłem jeszcze problemów
>z silnikiem. To są jakieś przesądy z kółka gospodyń wiejskich...
Bo masz doswiadczenia z co najmniej czterolitrowymi :-)
J.
-
196. Data: 2010-05-15 20:03:43
Temat: Re: Biegi a prędko?ć jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J.F." <j...@p...onet.pl> wrote in message
news:s4itu5971jn36ks87lf7psb6qc7pu5h9e0@4ax.com...
>>Aż mnie korci aby sprawdzić te rpm w moim aucie przy 60km/h :-)
>
> Ja kiedys sprawdzalem fiata.
> przy 40km/h na V biegu benzyna trzesie i nie ciagnie, a JTD tylko nie
> ciagnie :-)
Jakiego fiata?
Bo polonez spokojnie mógł toczyć się na piątce 40-45km/h pusty
z kierowcą tylko - przy równej pracy silnika, bez męki zaworów itp.
Oczywiście jak chciałeś zacząć przyspieszać to musisz dać redukcję na 4.
>>Przy normalnym ruchu w mieście w przeważającej ilości przypadków
>>używam piątego biegu.
>
> A Ty nie masz automata ?
Mam teraz specjalną skrzynkę którą można przełączyć na ręczną...
Ale akurat w tamtym zdaniu mówiłem o jeździe po Krakowie,
"zwyczajnymi" autami, nie o jeździe w USA swoim autem.
Nawiasem mówiąc automaty właśnie trzymają auto cały czas na
najwyższym biegu co ma "overdrive" (czyli przełożenie w którym
osie/koła kręcą się szybciej niż kręci się wał silnika). Zwykle jest to
4 bieg w typowych automatach małych aut.
No chyba że nabierasz prędkości wtedy automat robi ci redukcję.
>>Dojście do 5 biegu przy ruszeniu ze świateł
>>trwa przeważnie ułamek odległości do następnego czerwonego światła.
>
> Niezle autostrady macie w tej Ameryce.
Mówiłem o Krakowie... Nie mów mi że z Czarnowiejskiej na Mateczny
całą trasę przez Aleje zapylasz na 4 biegu jak nie ma korków? Nie uwierzę.
> Choc w sumie i u nas sie zdarzaja drogi na ktorych jedzie sie ponad
> 70, piatka wtedy w sam raz.
Tym bardziej mit o tym że piątki w mieście sie nie używa jest tylko mitem.
>>Nie wiem co widzisz niebezpiecznego w jeździe na 5 biegu i chętnie
>>usłyszałbym co to takiego i jak może to wnerwiać współużytkowników
>>drogi.... Co ich może obchodzić jakiego biegu Ty używasz jadąc te 60km/h
>>z Twojego przykładu?
>
> Dopoki jedziesz 60 to zadnego. Jak mozna/trzeba przyspieszyc to juz
> zaczyna obchodzic. Np moglibyscie wyprzedzic obaj, ale miescisz sie
> tylko ty ..
Nie mówimy o wyprzedzaniu tylko o swobodnym toczeniu się:
utrzymaniu stałej prędkości dojazdowej na 5 biegu...
Rozpędzam auto do określonej prędkości na niskich biegach
a jak osiągnie już prędkość jaka mi odpowiada wrzucam 5-tkę.
Zaraz mnie ktoś zapyta dlaczego zachęcam do jazdy na 5 biegu
pod 7' górkę obładowany bagażami na wyjazd na wakacje???
>>Co do zabijania silnika to nie doświadczyłem jeszcze problemów
>>z silnikiem. To są jakieś przesądy z kółka gospodyń wiejskich...
>
> Bo masz doswiadczenia z co najmniej czterolitrowymi :-)
Bzdura. Mam doświadczenia z maluchem 650cc i jazdą na 4 biegu,
mam doświadczenia z polonezem 1600cc i jazdą na 5 biegu,
jakimś cinqecento i jazdą na najwyższym biegu (co on tam miał?)
mam doświadczenia z fiatem pandą i spokojną jazdą na 5 biegu,
również (choć krótko) citroenem C4 i spokjną jazdą na piątce.
Notorycznie, bez żadnych problemów jeżdzę po Krakowie na
najwyższym biegu i nie mam z tym żadnych problemów.
Również z nissanem sentra 1600cc i jazdą na 5 biegu po USA.
O jeździe Acurą z 3,5 litrowym silniku nie będę wspominał bo
to "ciut" inna klasa auta, rzeczywiście :-)
-
197. Data: 2010-05-15 23:39:47
Temat: Re: Biegi a prędko?ć jazdy.
Od: "arek.pp" <a...@o...pl>
On 15 Maj, 20:03, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> Nawiasem mówiąc automaty właśnie trzymają auto cały czas na
> najwyższym biegu co ma "overdrive" (czyli przełożenie w którym
> osie/koła kręcą się szybciej niż kręci się wał silnika). Zwykle jest to
> 4 bieg w typowych automatach małych aut.
> No chyba że nabierasz prędkości wtedy automat robi ci redukcję.
Zaden samochód osobowy nie ma takiej skrzyni, przy której na
jakimkolwiek biegu koła kręcą się szybciej niz wał korbowy. A już tym
bardziej małe auto. Musiały by mieć silniki o momencie paru tysięcy
Nm. Np. przy obrotach wału korbowego 2000 rpm i przy obwodzie koła ca.
2,0 m, samochód poruszałby sie z predkością 2000 obr/min x 2,0 m =
4km/min = 240 km/h !!!
Pewno zmyliły cię dane techniczne skrzynek biegów - zazwyczaj ostatnie
przełożenia maja wartość mniejszą od 1,0, ale trzeba to jeszcze
pomnozyć przez przełożenie główne.
-
198. Data: 2010-05-17 22:16:18
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 15 Maj, 16:38, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> >> > Nie zrozumieliśmy się. Na 4 biegu przy 60 mam ok. 1500obr :), a na
> >> > tzw. luzie mam 900obr. Jak wrzucę 5 bieg to mam coś ok. 1000,
> Przy tej samej prędkości samochodu różnica rpm przy różnych biegach
> zależy *wyłącznie* od różnic przełożenia między tymi biegami.
> Ty masz przy 60km/h 1000 rpm na piątym biegu a 1500 rpm na 4 biegu,
> stąd mi wyszło 50% przyrostu rpm.
1."Coś ok." nie znaczny dokładnie. Czy kiedykolwiek widziałeś zegar
obrotów silnika w jakimkolwiek samochodzie?:) - pytanie retoryczne,
nie odpowiadaj :) Dodaj sobie błąd pomiarowy +/-10% i masz ukochane
30% :) Co właściwie nie było tematem dyskusji :)
2. Wracając do tematu: niestety ze strony subaru zniknął wykres z
przełożeniami, ale mogę zacytować instrukcję:
Rekomendowane przez producenta prędkości (kiedy zmieniać na następny
bieg):
1:do 24km/h, 2:do 40km/h, 3:do 64km/h 4:do 72km/h 5:do 80km/h
Czyli zalecają 5 między 72 a 80km/h - nie znają się szczawiki :)
Maksymalne prędkości (wg producenta):
1: do 38km/h, 2:do 79km/h 3:do 123km/h, 4:167km/h 5:207km/h
6:nieskończoność - no tu jest naprawdę ciekawie :) - dodam, że
maksymalna prędkość wg dokumentacji to bodajże 187km/h :)
3.Jakby nie patrzeć coś 60km/h, a tym bardziej 50km/h to na 5 chyba
trudno?
> Aż mnie korci aby sprawdzić te rpm w moim aucie przy 60km/h :-)
4.Ciekawe - zapodaj.
> Przy normalnym ruchu w mieście w przeważającej ilości przypadków
> używam piątego biegu. Dojście do 5 biegu przy ruszeniu ze świateł
> trwa przeważnie ułamek odległości do następnego czerwonego światła.
> Pomijając sytuacje stania w korkach, jazda na niższym biegu niż 4
> jest totalną przesadą.
5.Nie pisałem o 3 biegu. Przesadą i egoizmem jest jazda na 5 i wyżej.
> Nie wiem co widzisz niebezpiecznego w jeździe na 5 biegu i chętnie
> usłyszałbym co to takiego i jak może to wnerwiać współużytkowników
> drogi.... Co ich może obchodzić jakiego biegu Ty używasz jadąc te 60km/h
> z Twojego przykładu? Czy jest dla mnie jakakolwiek różnica czy masz
> te 60km/h na 5 czy na 4 biegu? Dla mnie istotne jest czy jedziesz 60
> czy 30 - to jest dla mnie istotna różnica, nie to na jakim biegu trzymasz
> auto...
6.Nie wiem jakie masz auto, ale w takich "popularnych" przyśpieszenie
na 5 biegu jest bardzo słabe - wyprzedzanie trwa długo i przez to jest
niebezpieczne - np. dlatego, że dłużej jesteś w "martwej strefie".
Każde szybkie wciśnięcie hamulca powoduje zgaszenie silnika - nie ma
czasu na wciskanie sprzęgła. Ja miałem takie sytuacje i wierz mi
człowiek robi się naprawdę mokry jak mu zgaśnie silnik i w panice
próbuje odpalić samochód, a tu leci z tyłu tir ....
> Co do zabijania silnika to nie doświadczyłem jeszcze problemów
> z silnikiem. To są jakieś przesądy z kółka gospodyń wiejskich...
Jak już pisałem nie wiem czy dotyczy to nowych silników. Kiedyś mowa
było o tym, żeby zbyt długo silnik nie pracował poniżej 1500obr/min,
ponieważ wtedy zawory nie zawsze się obracają i przez to szybciej się
"wypalają".
Chyba dalej to obowiązuje bo ostatnio od mechanika usłyszałem, że
branie oleju może być związanie z trzymaniem silnika na zbyt niskich
obrotach.
Pzdr.
Jacek
-
199. Data: 2010-05-17 22:30:16
Temat: Re: Biegi a prędko?ć jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 15 Maj, 23:39, "arek.pp" <a...@o...pl> wrote:
> Zaden samochód osobowy nie ma takiej skrzyni, przy której na
> jakimkolwiek biegu koła kręcą się szybciej niz wał korbowy. A już tym
> bardziej małe auto. Musiały by mieć silniki o momencie paru tysięcy
> Nm. Np. przy obrotach wału korbowego 2000 rpm i przy obwodzie koła ca.
> 2,0 m, samochód poruszałby sie z predkością 2000 obr/min x 2,0 m =
> 4km/min = 240 km/h !!!
> Pewno zmyliły cię dane techniczne skrzynek biegów - zazwyczaj ostatnie
> przełożenia maja wartość mniejszą od 1,0, ale trzeba to jeszcze
> pomnozyć przez przełożenie główne.
A ja myślałem, że we wszystkich samochodach ostatnie biegi są poniżej
1.0?
Kiedyś miałem Tico :) i już chyba na 4 biegu miał przełożenie poniżej
1.0
Tu przykładowo z forestera 2.0l: Manual: 1st:3.454, 2- 2.062, 3-
1.448, 4- 1.088, 5- .780,
Pzdr.
Jacek
-
200. Data: 2010-05-17 22:36:28
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: jacek2v <j...@g...com>
On 15 Maj, 16:26, "Pszemol" <P...@P...com> wrote:
> Trwa to krócej im mocniejszy masz ten silnik benzynowy...
> Czyż to nie jest oczywiste? Ja mam silnik 6-cyl, 3,5 litra i 286 koni.
> Nie mam żadnych problemów z wyprzedzaniem. Na dowolnym biegu.
Czyli dokładnie potwierdzasz moje słowa :) , cytuję:
> > To chyba jak masz duży moment, czyli kilkaset koni benzyny lub
> > diesla?:) Albo lubisz zabawę w "kto ustąpi pierwszy" :
Wyjaśni też to Twój styl jazdy - w innym wątku tej dyskusji.
Ja mam słabszy silnik, jak prawdopodobnie większość kierowców w
Polsce, co oznacza, że jazda na 5 po mieście jest niebezpieczna i
egoistyczna.
Nie jeździłem z takim silnikiem, ale mogę się domyślać, że problemów z
wyprzedzaniem nie masz :)
Dla mnie over :)
Pzdr.
Jacek