-
111. Data: 2010-05-03 14:11:12
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Bydlę" <bydl?@bydl?.pl> wrote in message
news:hrkvvk$o60$1@inews.gazeta.pl...
> On 2010-05-02 22:42:57 +0200, "Pszemol" <P...@P...com> said:
>
>> "Kierowca" <a...@m...pl> wrote in message
>> news:4bdd4dfd$0$2587$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Kiedyś, w Fiacie 126 biegi przypisane do poszczególnych prędkości
>>> były zaznaczone na szybkościomierzu.
>>
>> Naprawdę?? A to ciekawe...
>
> W mercedesach były takie śmieszne znaczki:
>
> <http://img404.imageshack.us/i/22724390.jpg/>
Kiepsko to na tym zdjęciu widać - co te znaczki reprezentują?
-
112. Data: 2010-05-03 14:15:28
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
".Peeter" <p...@n...gazeta.pl> wrote in message
news:hrl3k7$3pi$1@inews.gazeta.pl...
> "Kierowca" wrote:
>> Ale jakie są istotne różnice między 207 a 206? Możesz krótko napisać?
>
> Dane katalogowe:
>
> P. 206 1.4i:
> Masa auta: 1016kg
> Do setki człapie się w: 13.1s
> Max prędkość zamulania lewego pasa: 173km/h
>
> P. 207 1.4i:
> Masa auta: 1213kg, czyli P. 206 + średnio grubych kumpli
> Do setki zamula w: 15.6s (omfg...)
> Max prędkość irytowania kierowców na lewym pasie: 167km/h
>
> Koniec danych katalogowych.
>
> Konkluzja:
> Z takimi osiągami powinno się kręcić silnik do odcięcia, żeby nie wywołać
> białej gorączki u tych z tyłu. ;-)
Wiesz co, facet od 30 lat jeździł maluchem, wreszcie kupił sobie
coś porządniejszego co ma więcej niż 20 koni, a Ty go niszczysz
że kupił sobie zamulającego ślimaka... Dla niego to jest duży
przyrost mocy i prędkości... Maluch ile miał Vmax? Zdaje się 105km/h.
-
113. Data: 2010-05-03 14:17:28
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: Sergiusz Rozanski <w...@s...com>
Dnia 03.05.2010 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
> "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4bdeb704$1@news.home.net.pl...
>> kamil wrote:
>>
>>> Znaczy nie umiesz jezdzic z turbo po prostu, mnie lag nigdy nie
>>> przeszkadzaz.
>>
>> Do wszystkiego się można przyzwyczaić. ;)
>
> Otóż to... Ja się nie chciałem przyzwyczajać i kupiłem auto
> z większym silnikiem dużej mocy bez żadnego turbo... :-)
>
> Trzeba sobie uzmyslowic, ze turbo to jednak proteza...
> Proteza aby wycisnac wiecej koni z malego silniczka.
I to w dość wąskim zakresie, ale bardziej użytecznym.
Samo turbo jakby tak podsumować, to jest hamulec dla spalin i
zwężka na dolocie w jeździe równej, gdzie nie trzeba mocy ani
momentu, a jednak musimy ją zasilać. Kosztem tego mamy w pewnym
wąskim zakresie kopa i kolejny dość zawodny element do serwisowania.
Ja dziękuję, wolę więcej litrów.
--
"A cóż to za sens kupować samochód, żeby jeździć po asfalcie?
Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest
coś ciekawego, tam nie ma asfaltu".
Strugaccy - Poniedziałek zaczyna się w sobotę.
-
114. Data: 2010-05-03 14:21:02
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Kierowca" <a...@m...pl> wrote in message
news:4bdd7a30$0$17087$65785112@news.neostrada.pl...
> Doświadczeni kierowcy mają często złe nawyki. Ponadto zmiana
> samochodu ze starego i/lub małego na nowy i większy mogłoby
> być okazją do zmiany przyzwyczajeń na lepsze.
> Ale chyba ani Ty ani parę innych osób odpowiadających tu w podobny
> sposób tego i tak nie zrozumie.
Ja to w pełni rozumiem i znam człowieka starszej daty ktory
"wychował się" na maluchu i przesiadł się na coś lepszego
i strasznie auto kaleczy... Nigdy 5 biegu w mieście nie używa,
większość krótkich tras robi na dwójce, czasem trójce bo mu
się wydaje że wyższy bieg to za szybko auto jeździ...
Dlatego wyobraziłem sobie że Ty tak jeździsz i zaproponowałem
Ci abyś wykupił sobie jedną godzinę lekcyjną jazdy z instruktorem.
Nie kosztuje to dużo a pomoże Ci wiele. Minie godzina lekcyjna to
sam zdecydujesz czy już wszystko wiesz czy więcej chcesz wiedzieć.
-
115. Data: 2010-05-03 14:22:36
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: Grejon <g...@g...pl>
Macko pisze:
> Przez pierwsze 1500 km nalezy jezdzic tylko na jedynce zeby silnik dobrze
> dotrzec.
Byłbym ostrożny z ironizowaniem, bo jeszcze ktoś uwierzy :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...aster.pl
Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi
-
116. Data: 2010-05-03 14:23:02
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"J_K_K" <J...@i...fm> wrote in message
news:hrjuqm$1rl$1@speranza.aioe.org...
> Zgadza się - swego czasu jednocześnie jeździłem autem,
> które miało ~50 KM i drugim ~150 KM.
> I dało się - trzeba tylko było mierzyć zamiary na siły.
I jak tego dokonałeś cudu? Miałeś jedną nogę w jednym
aucie a drugą w drugim aby *jednocześnie* jechać dwoma? :-)
-
117. Data: 2010-05-03 14:26:40
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> wrote in message
news:hrk3md$r5e$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-05-02 16:38, Wojciech Borczyk pisze:
>> On Sun, 2 May 2010, Kierowca wrote:
>>
>>> Nie wiem dlaczego tyle osób na tej grupie tak irytuje, że chcę być
>>> lepszym kierowcą
>>
>> Jeśli naprawdę chcesz być lepszym kierowcą, to naucz się prowadzić auto
>> nie patrząc ciągle na obrotomierz i szybkosciomierz :)
>>
> Jeżeli jesteś w stanie wsiąść w dowolny samochód (odmienny od znanego
> sobie) i nim jeździć "bez zastanowienia", wyczuwając zarówno silnik,
> szybkość jak i rozmiary, to gratuluję.
> Nie każdy ma takie zdolności, a niektórzy znając swoje ograniczenia
> pracują nad sobą - również zadając pytania.
To nie zdolności i nie ma czego gratulować...
Po prostu mało jeździsz i nie masz wprawy.
-
118. Data: 2010-05-03 14:31:11
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Sergiusz Rozanski" <w...@s...com> wrote in message
news:slrnhttfmn.mri.write-only-with-spf@dns.media-la
b.com.pl...
> Dnia 03.05.2010 Pszemol <P...@P...com> napisał/a:
>> "to" <t...@a...xyz> wrote in message news:4bdeb704$1@news.home.net.pl...
>>> kamil wrote:
>>>
>>>> Znaczy nie umiesz jezdzic z turbo po prostu, mnie lag nigdy nie
>>>> przeszkadzaz.
>>>
>>> Do wszystkiego się można przyzwyczaić. ;)
>>
>> Otóż to... Ja się nie chciałem przyzwyczajać i kupiłem auto
>> z większym silnikiem dużej mocy bez żadnego turbo... :-)
>>
>> Trzeba sobie uzmyslowic, ze turbo to jednak proteza...
>> Proteza aby wycisnac wiecej koni z malego silniczka.
>
> I to w dość wąskim zakresie, ale bardziej użytecznym.
> Samo turbo jakby tak podsumować, to jest hamulec dla spalin i
> zwężka na dolocie w jeździe równej, gdzie nie trzeba mocy ani
> momentu, a jednak musimy ją zasilać. Kosztem tego mamy w pewnym
> wąskim zakresie kopa i kolejny dość zawodny element do serwisowania.
> Ja dziękuję, wolę więcej litrów.
Turbina sluzy m.in. do poprawienia krzywych momentu i mocy. Czy zakres jest
waski mozna polemizowac, duzo zalezy od zestrojenia, rozmiaru turbiny i masy
innych czynnikow.
Zawodnego tam nic nie ma, wystarczy wymieniac olej na czas i nie gasic
silnika minute po upalaniu, w jezdzie miejskiej nie ma to zadnego znaczenia.
A przy tym toczac sie majestatycznie spalanie bedzie sporo nizsze, niz w
samochodzie z podobna moca ale 2x wieksza pojemnoscia.
Pozdrawiam
Kamil
-
119. Data: 2010-05-03 14:33:25
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> wrote in message
news:hrmd5c$m6f$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2010-05-03 12:43, Kuba (aka cita) pisze:
>> Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <w...@o...pl> napisał w
>> wiadomości news:hrk3md$r5e$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Jeżeli jesteś w stanie wsiąść w dowolny samochód (odmienny od znanego
>>> sobie) i nim jeździć "bez zastanowienia", wyczuwając zarówno silnik,
>>> szybkość jak i rozmiary, to gratuluję.
>>
>> a to nie jest umiejętność każdego normalnego kierowcy z jako takim
>> doświadczeniem?
> Jazda tak, ale dobre prowadzenie już nie...
>
>> Czy umiejętność prowadzenia samochodu kończy sie po przejściu do innego
>> samochodu?
> Czyli jak np. większość swojego życia jeździłeś Matizem to wsiadasz w 3,5t
> Sprintera i bez zastanowienia i cienia wątpliwości potrafisz: optymalnie
> dobrać bieg i obroty (Diesel zamiast benzyny, masa);
> ocenić drogę hamowania (różnica mas i widoczności);
> na centymetry minąć prawym lusterkiem zaparkowany samochód (różnica
> rozmiarów i widoczności);
> ocenić sytuację na drodze (różnica w widoczności);
> a sytuacji podbramkowej zareagujesz przeciwnie niż dotychczas (RWD zamiast
> FWD)...
Wiesz stary, ale oceniania drogi hamowania, roznicy widocznosci i parkowania
nikt cie dobrymi radami przez internet nie nauczy.
Kupil chlop auto, niech wsiadzie i jezdzi az wyczuje i tyle.
Pozdrawiam
Kamil
-
120. Data: 2010-05-03 14:59:09
Temat: Re: Biegi a prędkość jazdy.
Od: "J_K_K" <J...@i...fm>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:hrltrg.7kg.0@poczta.onet.pl...
> To nie zdolności i nie ma czego gratulować...
> Po prostu mało jeździsz i nie masz wprawy.
Właśnie czym więcej się jeździ
i różnymi autami, tym bardziej
widać różnice.
Czasami prawie to samo auto,
a zachowanie diametralnie różne
(np. Xantia 1.8i 16V, a 2.0i 16V).
Pzdr
JKK