eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyAutomat [bedzie flejmik?:)]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 282

  • 251. Data: 2012-03-27 22:54:13
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Tue, 27 Mar 2012 20:15:34 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
    > Zabierasz się do wyprzedzania - manualem.
    > Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się, lewy
    > pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał że to
    > "obraza majestatu". Dodaje gazu.
    > Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?
    > W przypadku automatu to wygląda tak:
    > Wyprzedzasz, debil uznaje że przyspieszy, sandał w podłogę i mniej niż
    > pół sekundy później masz dwójkę, ciągniesz do odcięcia, trójka się
    > wbija w 0.3 sekundy, i załatwione.

    Ja tam nie wiem czy to dobry przyklad. Predkosc akurat taka ze sie juz
    pewnie nie oplaca na dwojke redukowac.

    Wiec opis jest raczej taki: jedziesz sobie automatem, wciskasz buta, a
    samochod mysli, mysli i w koncu przyspiesza. W manualu wbijasz dwojke
    widzac zblizajaca sie okazje a potem wystarczy depnac.

    No i pamietam dane VW sprzed dekady. silnik 2.8, przyspieszenie do setki
    7.6s na recznej skrzyni i 9.6 w automacie. Wiec to raczej ten debil z
    przodu ma szanse zredukowac i uciec twojemu wspanialemu automatowi :-)

    > Idę o zakład że 99% kierowców (także 99% tej grupy) nie potrafi zmienić
    > biegu na wyższy szybciej niż zwykła klasyczna hydrokinetyczna ASB.
    > Nie mówiąc już o redukcji z dobraniem obrotów.

    No, biegi 4-3 zmienia sie akurat szybko. 3-2 to troche bardziej
    skomplikowane, ale tu raczej trzeba szybko 2-3 :-)

    > Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy ASB
    > przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.

    No jak - a kto przed wyprzedzaniem przelaczy z Econo na Sport ? :-)

    > Najedziesz na kamień - utrzymasz.

    Tak prawde mowiac to jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym nie utrzymal -
    czasem jedna reka i bez wspomagania ..

    > I tak baj di łej - powiedz kierowcom formuły 1 że przerasta ich
    > opanowanie pojazdu. Bo oni mają automaty (no, półautomaty).

    A nie recznie sterowane jednak ?

    J.


  • 252. Data: 2012-03-28 02:47:20
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Iguan_007 <i...@g...com>

    Massai, 

    Z tym ze "lepsza kontrola nad samochodem" to fakt a nie slogan. Szkoda czasu na
    klotnie, wsiadz w samochod I przejedz kilka zakretow na niewlasciwym biegu. Automat
    nie widzi drogi przed soba, nie wie na jaki bieg zredukowac przed zakretem. Jezdze I
    automatem I manualem I moim zdaniem na krete drogi reczna skrzynia jest znacznie
    lepsza. Oczywiscie, w automacie zawsze mozesz przelaczyc na sterowanie reczne ale
    wtedy pisanie ze "automaty sa lepsze" (a uzywasz manualnej zmiany) to troche
    naduzycie. Zeby nie byc jednostronnym, do miasta I 99% normalnej jazdy oczywiscie
    automat jest jednak lepszy/wygodniejszy. Ale skoro  poruszasz sprawe skrzyn
    stosowanych w sporcie to jednak tam kierowca,nie automat, decyduje kiedy zmieniac
    bieg. 

    Cala ta zabawna dyskusja to debata o wyzszosci czerwonych samochodow nad zielonymi.
    Dla kogos wazniejsza jest wygoda, dla kogos przyjemnosc z recznej skrzyni na
    zakretach. Dlaczego jedni probuja przekonac drugich co jest "lepsze"? Zalozyciel
    glownego watku jest nieco zabawny. "Odkryl" skrzynie automatyczna I dziwi sie ze inni
    nie pekaja nad nia z zachwytu, a nie bierze pod uwage ze nie kazdy tak samo jezdzi.
    Jakos nawet w krajach gdzie tradycyjnie jezdzi sie z automatami, ludzie kupuja reczne
    skrzynie - bo lubia.

    Pozdrawiam, 

    Iguan 


    --    
    -- 
    Iguan007 
    Sezon caly rok: 
    http://picasaweb.google.com/iguan007/Australia 
    --


  • 253. Data: 2012-03-28 09:10:44
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    J.F. wrote:

    > Dnia Tue, 27 Mar 2012 20:15:34 +0000 (UTC), Massai napisał(a):
    > > Zabierasz się do wyprzedzania - manualem.
    > > Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się, lewy
    > > pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał że to
    > > "obraza majestatu". Dodaje gazu.
    > > Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?
    > > W przypadku automatu to wygląda tak:
    > > Wyprzedzasz, debil uznaje że przyspieszy, sandał w podłogę i mniej
    > > niż pół sekundy później masz dwójkę, ciągniesz do odcięcia, trójka
    > > się wbija w 0.3 sekundy, i załatwione.
    >
    > Ja tam nie wiem czy to dobry przyklad. Predkosc akurat taka ze sie juz
    > pewnie nie oplaca na dwojke redukowac.

    Zakład?
    Na dwójce w większości aut dociągniesz do 85-90 km/h.
    Jak jakaś honda wysokoobrotowa to i stówę zamkniesz.

    Ta "nieopłacalność" w manualu wynika właśnie z czasu potrzebnego na
    zmianę biegów, z 3 na 2 i potem przy odcięciu z 2 na 3.

    Automat, gdy się zdecydujesz na kickdown - robi to naprawdę
    błyskawicznie.
    W moim prościutkim automacie taka reakcja na kickdown wygląda tak:
    depnięcie do dechy-około 0.3 sek "przeliczania" czy warto-zmiana biegu
    jakieś 0.3.

    W sumie między 0.5s a 1s.

    >
    > Wiec opis jest raczej taki: jedziesz sobie automatem, wciskasz buta, a
    > samochod mysli, mysli i w koncu przyspiesza. W manualu wbijasz dwojke
    > widzac zblizajaca sie okazje a potem wystarczy depnac.

    To "myśli, myśli" to mit. Tak naprawdę tego myślenia jest bardzo mało.

    >
    > > Idę o zakład że 99% kierowców (także 99% tej grupy) nie potrafi
    > > zmienić biegu na wyższy szybciej niż zwykła klasyczna
    > > hydrokinetyczna ASB. Nie mówiąc już o redukcji z dobraniem obrotów.
    >
    > No, biegi 4-3 zmienia sie akurat szybko. 3-2 to troche bardziej
    > skomplikowane, ale tu raczej trzeba szybko 2-3 :-)
    >
    > > Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy
    > > ASB przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.
    >
    > No jak - a kto przed wyprzedzaniem przelaczy z Econo na Sport ? :-)

    Nie mam takich trybów ;-)

    >
    > > Najedziesz na kamień - utrzymasz.
    >
    > Tak prawde mowiac to jeszcze mi sie nie zdarzylo zebym nie utrzymal -
    > czasem jedna reka i bez wspomagania ..

    Byłem pasażerem w takiej sytuacji - płyta chodnikowa (dokładniej taka
    płyta betonowa stabilizująca tymczasowe znaki, wkłada się ją w stelaż
    znaku) leżąca na drodze.
    Ciapa, błoto pośniegowe, noc.
    "Jeb". Kumpel z którym jechałem - nie utrzymał, szarpnęło ostro.

    >
    > > I tak baj di łej - powiedz kierowcom formuły 1 że przerasta ich
    > > opanowanie pojazdu. Bo oni mają automaty (no, półautomaty).
    >
    > A nie recznie sterowane jednak ?

    Ala nadal sprzęgła nie ma... jak oni sobie radzą bez tych międzygazów,
    bez kontroli płynności wrzucania biegu...

    --
    Pozdro
    Massai


  • 254. Data: 2012-03-28 10:38:34
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości grup
    J.F. wrote:
    >> > Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się,
    >> > lewy
    >> > pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał że to
    >> > "obraza majestatu". Dodaje gazu.
    >> > Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?

    >> Ja tam nie wiem czy to dobry przyklad. Predkosc akurat taka ze sie
    >> juz
    >> pewnie nie oplaca na dwojke redukowac.

    >Zakład?
    >Na dwójce w większości aut dociągniesz do 85-90 km/h.
    >Jak jakaś honda wysokoobrotowa to i stówę zamkniesz.

    Ale zanim sie zorientujesz ze obrazalskiego wyprzedzasz, to juz masz
    70 na liczniku.

    >Ta "nieopłacalność" w manualu wynika właśnie z czasu potrzebnego na
    >zmianę biegów, z 3 na 2 i potem przy odcięciu z 2 na 3.
    >Automat, gdy się zdecydujesz na kickdown - robi to naprawdę
    >błyskawicznie.

    Ale co znaczy "zdecydujesz" ? To ty wyprzedzasz wciskajac gaz
    umiarkowanie, bo moze wyprzedzany nie bedzie stawial oporu ?

    Roznica wlasnie w tym ze dwojke to ja moge wrzucic przed
    wyprzedzaniem, a ty masz urwane 0.5-1 s


    >W moim prościutkim automacie taka reakcja na kickdown wygląda tak:
    >depnięcie do dechy-około 0.3 sek "przeliczania" czy warto-zmiana
    >biegu
    >jakieś 0.3. W sumie między 0.5s a 1s.

    Ale co to za "prosty automat", bo teraz sie tych automatow namnozylo,

    >> Wiec opis jest raczej taki: jedziesz sobie automatem, wciskasz
    >> buta, a
    >> samochod mysli, mysli i w koncu przyspiesza. W manualu wbijasz
    >> dwojke
    >> widzac zblizajaca sie okazje a potem wystarczy depnac.

    >To "myśli, myśli" to mit. Tak naprawdę tego myślenia jest bardzo
    >mało.

    Sekunda nawet, o ile dobrze zrozumialem poprzedni akapit :-)

    >> > Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy
    >> > ASB przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.
    >
    >> No jak - a kto przed wyprzedzaniem przelaczy z Econo na Sport ? :-)

    >Nie mam takich trybów ;-)

    No to z D na 2 ... czy moze lepiej na 1 ? myslenie dluzej trwa niz
    zmiana :-)

    >> > I tak baj di łej - powiedz kierowcom formuły 1 że przerasta ich
    >> > opanowanie pojazdu. Bo oni mają automaty (no, półautomaty).
    >> A nie recznie sterowane jednak ?

    >Ala nadal sprzęgła nie ma... jak oni sobie radzą bez tych
    >międzygazów,
    >bez kontroli płynności wrzucania biegu...

    Tak sobie radza ze jak wjedzie w zwirek to wyjechac nie moze :-P

    W sumie to nie zauwazylem - na pozycje startowa potrafia powolutku
    podjechac, czy ich ekipa dopycha ?

    J.


  • 255. Data: 2012-03-28 13:02:46
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "Massai" <t...@w...pl>

    J.F wrote:

    > Użytkownik "Massai" napisał w wiadomości grup
    > J.F. wrote:
    > >>> Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się, >
    > lewy >>> pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał
    > że to >>> "obraza majestatu". Dodaje gazu.
    > >>> Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?
    >
    > > > Ja tam nie wiem czy to dobry przyklad. Predkosc akurat taka ze
    > > > sie juz pewnie nie oplaca na dwojke redukowac.
    >
    > > Zakład?
    > > Na dwójce w większości aut dociągniesz do 85-90 km/h.
    > > Jak jakaś honda wysokoobrotowa to i stówę zamkniesz.
    >
    > Ale zanim sie zorientujesz ze obrazalskiego wyprzedzasz, to juz masz
    > 70 na liczniku.

    Ano, i na dwójce w automacie dociągnę do 130 ;-)
    Nie zapominaj że klasyczny czterobiegowy automat ma znacznie dłuższe
    biegi.

    Zresztą to dobry przykład... masz 70. Opłaca się zrobić redukcję?
    Policzysz to w "locie"?
    A jak masz 75?

    Automat policzy to zdecydowanie szybciej.
    Ma zaprogramowane czas trwania zmiany biegu, czas przyspieszania itd.
    Nowoczesny automat już licząc uwzględni mnóstwo czynników, łącznie z
    nachyleniem terenu, temperaturą itp.

    >
    > > Ta "nieopłacalność" w manualu wynika właśnie z czasu potrzebnego na
    > > zmianę biegów, z 3 na 2 i potem przy odcięciu z 2 na 3.
    > > Automat, gdy się zdecydujesz na kickdown - robi to naprawdę
    > > błyskawicznie.
    >
    > Ale co znaczy "zdecydujesz" ? To ty wyprzedzasz wciskajac gaz
    > umiarkowanie, bo moze wyprzedzany nie bedzie stawial oporu ?

    Ano. Wcale nie depczę do dechy, bo nie ma takiej potrzeby. Tzn. ja nie
    wyprzedzam w sytuacjach w których bym z założenia musiał aż tak deptać.
    Zazwyczaj wystarcza 3/4, bo mimo masy samochodu jednak pojemność i moc
    (V6 200 KM) wystarczają żeby sprawnie wyprzedzić nie wykorzystując 100%
    możliwości samochodu.

    >
    > Roznica wlasnie w tym ze dwojke to ja moge wrzucic przed
    > wyprzedzaniem, a ty masz urwane 0.5-1 s
    >
    >
    > > W moim prościutkim automacie taka reakcja na kickdown wygląda tak:
    > > depnięcie do dechy-około 0.3 sek "przeliczania" czy warto-zmiana
    > > biegu jakieś 0.3. W sumie między 0.5s a 1s.
    >
    > Ale co to za "prosty automat", bo teraz sie tych automatow namnozylo,

    Normalna hydrokinetyczna, 4 biegi. Tyle że z "tiptronikiem".
    Skrzynia na bazie A602 bodajże.

    >
    > > > Wiec opis jest raczej taki: jedziesz sobie automatem, wciskasz
    > > > buta, a samochod mysli, mysli i w koncu przyspiesza. W manualu
    > > > wbijasz dwojke widzac zblizajaca sie okazje a potem wystarczy
    > > > depnac.
    >
    > > To "myśli, myśli" to mit. Tak naprawdę tego myślenia jest bardzo
    > > mało.
    >
    > Sekunda nawet, o ile dobrze zrozumialem poprzedni akapit :-)

    Myślenia jest raptem 0.3-0.5, reszta to sama zmiana biegu - szybsza niż
    w manualu.

    Ciekawe byłoby takie sprawdzenie - "start", kierowca w automacie robi
    kickdown, kierowca w manualu robi redukcję.

    >
    > >>> Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy
    > >>> ASB przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.
    > >
    > > > No jak - a kto przed wyprzedzaniem przelaczy z Econo na Sport ?
    > > > :-)
    >
    > > Nie mam takich trybów ;-)
    >
    > No to z D na 2 ... czy moze lepiej na 1 ? myslenie dluzej trwa niz
    > zmiana :-)

    A po co?
    Depczesz gaz i tyle. Automat SAM robi redukcję.
    Odnoszę wrażenie że nie jeździłeś nigdy automatem ;-)
    Zmieniając z D na np. D3 czy 3, ręcznie wymuszasz zmianę biegu.

    Po prostu w automacie pedał gazu naprawdę pełni swoją "nominalną"
    funkcję - jest pedałem przyspieszenia, tzn. za jego pomocą pokazujesz
    samochodowi jak bardzo chcesz przyspieszać, jak duże przyspieszenie
    osiągnąć.
    Mocno wciskasz - samochód przyjmuje informację, i w zależności od
    potrzeby redukuje bieg albo nie.

    W manualu pedał gazu mówi tylko "jak mocno otworzyć przepustnicę, ile
    podać mieszanki". Nie przekłada się to wprost na osiąganie maksymalnego
    przyspieszenia przy danej prędkości - o to musi zadbać kierowca, robiąc
    lub nie redukcję.

    --
    Pozdro
    Massai


  • 256. Data: 2012-03-31 00:39:07
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Tue, 27 Mar 2012 20:15:34 +0000 (UTC), Massai napisał(a):


    >
    > Najpierw wskaż jakież to "koszty" ma automat...
    > Tylko konkretnie, bez enigmatycznego i dosłownie nic nie znaczącego
    > "lepsza kontrola nad samochodem".

    Opóźnienie pomiędzy decyzją kierowcy, a jej wykonaniem, niemożność
    wcześniejszego przygotowania do manewru.

    > Tak kontrując to rzucę Ci przykład, hipotetyczny, ale jednak
    > nieprzyjemnie często się zdarzający:
    > Zabierasz się do wyprzedzania - manualem.
    > Zredukowałeś sobie bieg do trójki, jedziesz 50, wychylasz się, lewy
    > pas, idzie ładnie, tylko debil którego wyprzedzasz - uznał że to
    > "obraza majestatu". Dodaje gazu.

    Nie, ja tak nie wyprzedzam.

    > Ciągniesz na trójce? Zrzucasz na dwójkę? Hamujesz?

    Hamuję.

    > Niby można wrócić, ale szczerze mówiąc ja takiego głupka wolałbym
    > zostawić za sobą, niż jechać za nim - diabli wiedzą co mu odbije.
    > W przypadku automatu to wygląda tak:
    > Wyprzedzasz, debil uznaje że przyspieszy, sandał w podłogę i mniej niż
    > pół sekundy później masz dwójkę, ciągniesz do odcięcia, trójka się
    > wbija w 0.3 sekundy, i załatwione.

    W wypadku automatu wygląda tak:
    Jadę za kolesiem na biegu 4, czekam na możliwość, jak widze, to naciskam
    gaz, po pół sekundy skrzynia dochodzi do porozumienia z silnikiem i
    decyduje się na rozpoczęcie redukcji, po kolejnych 0.3 sekundy zaczynam
    przyśpieszać.

    I już jestem na straconej pozycji.

    > Idę o zakład że 99% kierowców (także 99% tej grupy) nie potrafi zmienić
    > biegu na wyższy szybciej niż zwykła klasyczna hydrokinetyczna ASB.
    > Nie mówiąc już o redukcji z dobraniem obrotów.

    Ależ oczywiście. ASB jest dla tych, którzy nie potrafią opanować sterowania
    samochodem.

    > Dodatkowo - nie zapominaj o taki drobnym szczególe jak to że przy ASB
    > przez cały czas obie ręce masz na kierownicy.
    > Najedziesz na kamień - utrzymasz.

    Oczywiście, jak mam tylko jedną, to nie utrzymam. LOL.

    > I tak baj di łej - powiedz kierowcom formuły 1 że przerasta ich
    > opanowanie pojazdu. Bo oni mają automaty (no, półautomaty).

    Tak. Po to, żeby nie musieli operować lewarkiem, bo trzeba biegio zmieniać
    szybciej. I szybciej, niż automat.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 257. Data: 2012-03-31 00:39:56
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 28 Mar 2012 07:10:44 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

    > Zakład?
    > Na dwójce w większości aut dociągniesz do 85-90 km/h.

    A na ASB nie, więc będzie strata.

    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 258. Data: 2012-03-31 00:47:30
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>

    Dnia Wed, 28 Mar 2012 11:02:46 +0000 (UTC), Massai napisał(a):

    >> Ale zanim sie zorientujesz ze obrazalskiego wyprzedzasz, to juz masz
    >> 70 na liczniku.
    >
    > Ano, i na dwójce w automacie dociągnę do 130 ;-)


    Na 3. Licz biegi uczciwie, 1 w automacie to dwa pierwsze biegi manuala.

    > Zresztą to dobry przykład... masz 70. Opłaca się zrobić redukcję?
    > Policzysz to w "locie"?
    > A jak masz 75?

    Nie musze liczyć.

    > Automat policzy to zdecydowanie szybciej.

    I gorzej.

    > Ma zaprogramowane czas trwania zmiany biegu, czas przyspieszania itd.
    > Nowoczesny automat już licząc uwzględni mnóstwo czynników, łącznie z
    > nachyleniem terenu, temperaturą itp.

    Tak, i już po sekundzie mu coś wyjdzie.


    --
    ___________ (R)
    /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
    ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
    _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
    ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++


  • 259. Data: 2012-03-31 07:31:30
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: MadMan <m...@n...wp.pl>

    Dnia Sat, 31 Mar 2012 00:39:56 +0200, Adam Płaszczyca napisał(a):

    >> Na dwójce w większości aut dociągniesz do 85-90 km/h.
    >
    > A na ASB nie, więc będzie strata.

    Ciekawa sprawa, moja na 2 biegu jedzie do 100.

    --
    Pozdrawiam,
    Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
    JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
    Tlen: madman1985, GG: 2283138


  • 260. Data: 2012-03-31 07:57:59
    Temat: Re: Automat [bedzie flejmik?:)]
    Od: "cef" <c...@i...pl>

    Adam Płaszczyca wrote:

    > W wypadku automatu wygląda tak:
    > Jadę za kolesiem na biegu 4, czekam na możliwość, jak widze, to
    > naciskam gaz, po pół sekundy skrzynia dochodzi do porozumienia z
    > silnikiem i decyduje się na rozpoczęcie redukcji, po kolejnych 0.3
    > sekundy zaczynam przyśpieszać.
    >
    > I już jestem na straconej pozycji.

    To chyba jakaś skrzynia z lat trzydziestych.
    U mnie trwa to do 0,2 sek od momentu naciśnięcia
    gazu do chwili kiedy przyspieszenie wbija mnie w fotel.
    Zanim Ty sięgniesz do dźwigni
    (bo wcześniej musisz nacisnąć sprzegło)
    , to samochód z ASB już przyspiesza.
    Jeżdżenie "manualem" pozostanie taką
    samą przyjemnością jak robienie zdjęć
    "manualem". Z wygodą i szybkością
    ma to już niewiele wspólnego.
    Pozostaje przyjemność i panowanie nad parametrami :-)

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27 ... 29


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: