eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › Pismo z GITD (wiadomo co)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 267

  • 251. Data: 2014-02-17 10:30:47
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...

    >>>>> A jaki problem wraz z wezwaniem do dorzucenia si? do bud?etu przes?a?
    >>>>> zdj?cia?!
    >>>>
    >>>> Bo, wg niektórych, jak dostaniesz zdj?cia, to dopiero zaczniesz
    >>>> kombinowa? :)
    >>>
    >>> Nie wiem jak wg niektórych, ale w obecnej sytuacji przes?anie zdj?cia
    >>> u?atwia kombinowanie, poniewa? okazuje si?, ?e prowadzi? np. kto? inny
    >>
    >> Taa, dajcie paragraf to cz?owiek si? znajdzie.
    >
    > No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    > Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    > szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.

    A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    wszystkich...
    Rzeczywiście - zero przypinania.


  • 252. Data: 2014-02-17 11:00:47
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-17 10:30, Budzik pisze:
    > Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...
    >
    >>>>>> A jaki problem wraz z wezwaniem do dorzucenia si? do bud?etu przes?a?
    >>>>>> zdj?cia?!
    >>>>>
    >>>>> Bo, wg niektórych, jak dostaniesz zdj?cia, to dopiero zaczniesz
    >>>>> kombinowa? :)
    >>>>
    >>>> Nie wiem jak wg niektórych, ale w obecnej sytuacji przes?anie zdj?cia
    >>>> u?atwia kombinowanie, poniewa? okazuje si?, ?e prowadzi? np. kto? inny
    >>>
    >>> Taa, dajcie paragraf to cz?owiek si? znajdzie.
    >>
    >> No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    >> Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    >> szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.
    >
    > A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    > wszystkich...

    To już Twój pomysł i za chwilę będziesz próbował mi go przypisać...

    > Rzeczywiście - zero przypinania.

    Nie musiałem długo czekać :>



  • 253. Data: 2014-02-17 11:15:54
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-17 10:25, BaX pisze:
    (...)
    > Doskonale wiesz, ?e ka?dy podejrzany ma prawo do w?asnej lini obrony
    > obojetnie jaka by ona nie by?a.

    Mamy zarejestrowane faktyczne wykroczenie, a odpowiedzialność
    właściciela oraz prowadzącego jest dość dobrze zdefiniowana.

    > Wymuszania na kim? przyznania sie do winy
    > bez przedstawienia dowodu, a jedynie na podstawie "mo?e mamy co? na Ciebie i
    > co z tym zrobisz" jest nadu?yciem.

    Jakie wymuszenie? Będziesz podejrzanym to zdjęcie zobaczysz, zresztą
    bez zdjęcia (czy bez twarzy) też można grzywnę przyłożyć.
    (...)
    > A za 10 lat dowiesz sie, ?e mandaty z ITD to wielki przekret i 50% wykroczen
    > nigdy nie mia?o miejsca, powstanie kolejna komisja ?ledcza która winnych nie
    > ustali, a o zwrocie nies?usznie zaplaconych mandatów mo?esz zapomnieae. W
    > naszym kraju szansa na taki scenariusz jest olbrzymia.

    Przy takim podejściu to możesz spokojnie założyć, że wszystko na tym
    świecie jest najczęściej przeciw tobie, łamie prawa jednostki, jest
    nielegalne itd. Z paranoją podobno da się żyć, ale słabe z niej
    uzasadnienie w dowolnej dyskusji. Na temat teorii spiskowych to
    możesz z J.F pogadać:>


  • 254. Data: 2014-02-17 12:00:54
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...

    >>> No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    >>> Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    >>> szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.
    >>
    >> A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    >> wszystkich...
    >
    > To już Twój pomysł i za chwilę będziesz próbował mi go przypisać...
    >
    To na jakiej zasadzie to działa?

    >> Rzeczywiście - zero przypinania.
    >
    > Nie musiałem długo czekać :>
    >
    Ale wiesz, ze piszac zdanie powyzej znałes juz to ponizej?
    czyli masz takie zdolności prekognicyjne, ze znasz numery totka jak juz je
    znasz...

    A tak w ogole to ja nie pisałem, ze Ty cokolwiek przypinasz...


  • 255. Data: 2014-02-17 13:01:12
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: "BaX" <m...@m...com>


    >
    >> Wymuszania na kim? przyznania sie do winy
    >> bez przedstawienia dowodu, a jedynie na podstawie "mo?e mamy co? na
    >> Ciebie i
    >> co z tym zrobisz" jest nadu?yciem.
    >
    > Jakie wymuszenie? Będziesz podejrzanym to zdjęcie zobaczysz, zresztą
    > bez zdjęcia (czy bez twarzy) też można grzywnę przyłożyć.

    No tak, przecież wspaniałomyślne państwo daje Ci możliwość podłożenia się
    bez pewności, że to Ty za większe pieniądze ale zachodu mniej i bez punktów.
    A co. Przy zapchanych sądach i ogólnym narzekaniu na opieszałość temidy w
    ważniejszych sprawach wcale nie dziwi zobojętnienie kierowców na cała
    sprawę. Przecież większość i tak zakłada, że ten problem ich nie dotyczy, a
    nawet jak raz na jakiś czas to dla świętego spokoju zapłacą. Przecież ONI
    mają rację i monopol na władze.

    > (...)
    >> A za 10 lat dowiesz sie, ?e mandaty z ITD to wielki przekret i 50%
    >> wykroczen
    >> nigdy nie mia3o miejsca, powstanie kolejna komisja ?ledcza która winnych
    >> nie
    >> ustali, a o zwrocie nies3usznie zaplaconych mandatów mo?esz zapomniea. W
    >> naszym kraju szansa na taki scenariusz jest olbrzymia.
    >
    > Przy takim podejściu to możesz spokojnie założyć

    Przy takim podejściu założyć można wszystko, na pewno nie to, że działania
    mają coś wspólnego z szeroko pojętą poprawą bezpieczeństwa.



  • 256. Data: 2014-02-17 13:04:52
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>

    W dniu 2014-02-17 12:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...
    >
    >>>> No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    >>>> Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    >>>> szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.
    >>>
    >>> A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    >>> wszystkich...
    >>
    >> To już Twój pomysł i za chwilę będziesz próbował mi go przypisać...
    >>
    > To na jakiej zasadzie to działa?

    Przypisywanie mi pomysłów, które nie są mojego autorstwa? Zasady są
    różne, złośliwość, niedokładne czytanie, sprowadzenie na wszelki
    wypadek sprawy do absurdu, ponieważ tak wygodniej... Można pewnie
    jeszcze trochę tego wymienić.

    >>> Rzeczywiście - zero przypinania.
    >>
    >> Nie musiałem długo czekać :>
    >>
    > Ale wiesz, ze piszac zdanie powyzej znałes juz to ponizej?

    Ciekawe skąd wiesz co ja znałem pisząc zdanie wcześniej...

    > czyli masz takie zdolności prekognicyjne, ze znasz numery totka jak juz je
    > znasz...

    Nie, ja widać to Twoja domena.

    > A tak w ogole to ja nie pisałem, ze Ty cokolwiek przypinasz...

    W tym postingu wprost nie :P



  • 257. Data: 2014-02-17 13:30:27
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Sun, 16 Feb 2014, RoMan Mandziejewicz wrote:

    > Hello jerzu,
    >
    > Sunday, February 16, 2014, 12:33:03 PM, you wrote:
    >
    >>> Niezupełnie, nie mam obowiązku wskazywać siebie, jak i nie mam obowiązku
    >>> wskazywać osób bliskich i są na to paragrafy.
    >> W sprawach o wykroczenia?
    >
    > Jest odniesienie do k.p.k.

    Zdaje się, że rzadki przypadek, kiedy zwrot "stosuje się odpowiednio"
    staje się nie dość jednoznaczny. A taki AFAIR jest tam użyty.

    AFAIR były spory prawne, czy w takim przypadku oznacza to, że obwiniony
    ma prawo odmowy ze względu na zarzut *przestępstwa* które może być
    ujawnione przez jego wyjaśnienia, czy również ze względu na zarzut
    wykroczenia (ale wtedy nie ma "odpowiedniości", bo ten zapis miałby
    szersze znaczenie niż w KK, a z kolei trudno zaakceptować wersję,
    że istnieje obowiązek donosu o przestępstwie na siebie i najbliższych
    przy wykroczeniu).

    Przyznam, że nie pamiętam jaka jest ostatnia linia orzecznicza.

    pzdr, Gotfryd


  • 258. Data: 2014-02-17 16:00:43
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...

    >>>>> No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    >>>>> Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    >>>>> szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.
    >>>>
    >>>> A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    >>>> wszystkich...
    >>>
    >>> To już Twój pomysł i za chwilę będziesz próbował mi go przypisać...
    >>>
    >> To na jakiej zasadzie to działa?
    >
    > Przypisywanie mi pomysłów, które nie są mojego autorstwa? Zasady są
    > różne, złośliwość, niedokładne czytanie, sprowadzenie na wszelki
    > wypadek sprawy do absurdu, ponieważ tak wygodniej... Można pewnie
    > jeszcze trochę tego wymienić.
    >
    Rozumiem, ze kazde pytanie tyczy się Ciebie... ale ja pytam: na jakiej
    zasadzie działa to, ze wysyłanie sie wezwanie bez zdjecia a zdjecie jedynie
    w sądzie, podczas kiedym oznaby bardzo łatwo zdjęcie udostepnić dając
    włascicelowi pojazdu łatwy sposób weryfikacji tego kto jechał?
    Dlaczego utrudnia sie takie proste sprawy?

    >>>> Rzeczywiście - zero przypinania.
    >>>
    >>> Nie musiałem długo czekać :>
    >>>
    >> Ale wiesz, ze piszac zdanie powyzej znałes juz to ponizej?
    >
    > Ciekawe skąd wiesz co ja znałem pisząc zdanie wcześniej...
    >
    ROTFL
    Przeciez to z tego samego postu...

    >> czyli masz takie zdolności prekognicyjne, ze znasz numery totka jak
    >> juz je znasz...
    >
    > Nie, ja widać to Twoja domena.
    >
    >> A tak w ogole to ja nie pisałem, ze Ty cokolwiek przypinasz...
    >
    > W tym postingu wprost nie :P
    >
    Znaczy przypisujesz mi to co ci się wydaje? ;-P


  • 259. Data: 2014-02-17 16:31:50
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    W dniu 2014-02-17 16:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Artur Maśląg n...@w...pl ...
    >
    >>>>>> No, nawet miałeś piękny przykład parę dni temu tutaj - na grupie.
    >>>>>> Właściciel nawet wie dokładnie kto prowadził. Paragrafów to on
    >>>>>> szuka na wyłganie się z sytuacji, a nie jemu się przypina.
    >>>>>
    >>>>> A jak nie wie to i tak niech sie przyzna - bedzie mniej kłopotu dla
    >>>>> wszystkich...
    >>>>
    >>>> To już Twój pomysł i za chwilę będziesz próbował mi go przypisać...
    >>>>
    >>> To na jakiej zasadzie to działa?
    >>
    >> Przypisywanie mi pomysłów, które nie są mojego autorstwa? Zasady są
    >> różne, złośliwość, niedokładne czytanie, sprowadzenie na wszelki
    >> wypadek sprawy do absurdu, ponieważ tak wygodniej... Można pewnie
    >> jeszcze trochę tego wymienić.
    >>
    > Rozumiem, ze kazde pytanie tyczy się Ciebie...

    Nie, ale przypisywanie mi rzeczy których nie pisałem jest ostatnimi
    czas dość częste, że nie wspomnę o dość tendencyjnych
    nadinterpretacjach.

    > ale ja pytam: na jakiej
    > zasadzie działa to, ze wysyłanie sie wezwanie bez zdjecia a zdjecie jedynie
    > w sądzie, podczas kiedym oznaby bardzo łatwo zdjęcie udostepnić dając
    > włascicelowi pojazdu łatwy sposób weryfikacji tego kto jechał?

    Pisałem już wielokrotnie - w jakim celu mam to powtarzać?

    > Dlaczego utrudnia sie takie proste sprawy?

    To też wyjaśniałem i tak naprawdę utrudnia się tylko cwaniakom,
    o teoretyzowania co i jak mogłoby utrudnić też pisałem.

    >>> Ale wiesz, ze piszac zdanie powyzej znałes juz to ponizej?
    >>
    >> Ciekawe skąd wiesz co ja znałem pisząc zdanie wcześniej...
    >>
    > ROTFL
    > Przeciez to z tego samego postu...

    No to co z tego? Pytałem skąd wiesz, co ja znałem wcześniej?

    >>> A tak w ogole to ja nie pisałem, ze Ty cokolwiek przypinasz...
    >>
    >> W tym postingu wprost nie :P
    >>
    > Znaczy przypisujesz mi to co ci się wydaje? ;-P

    Nie, pisałem o faktach które miały miejsce, a nie o tym co mi się
    wydaje.



  • 260. Data: 2014-02-17 16:45:29
    Temat: Re: Pismo z GITD (wiadomo co)
    Od: Czesław Wiśniak <c...@n...pl>

    > Rozumiem, ze kazde pytanie tyczy się Ciebie... ale ja pytam: na jakiej
    > zasadzie działa to, ze wysyłanie sie wezwanie bez zdjecia a zdjecie
    > jedynie
    > w sądzie, podczas kiedym oznaby bardzo łatwo zdjęcie udostepnić dając
    > włascicelowi pojazdu łatwy sposób weryfikacji tego kto jechał?
    > Dlaczego utrudnia sie takie proste sprawy?

    Dlatego, ze panstwo o bolszewickiej mentalnosci uwaza Maslaga na drodze za
    potencjalnego morderce, a urzad skarbowy za potencjalnego zlodzieja. Jemu to
    po prostu odpowiada, oczywiscie do czasu :)
    Sorry, ale dyskutujesz z najwiekszym trollem o dupie maryni :)

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 25 . [ 26 ] . 27


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: