-
41. Data: 2013-04-17 11:31:33
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "zapinio" <z...@g...com>
Nie wiem czy zauważyłeś, ale temat nie dotyczy ustawiania opcji czytnika.
Ale skoro już przy temacie to owe ustawianie też jest przykładem czegoś na
co choruje dzisiejsza technika , a osobliwie informatyka.
Pierdylion opcji, które 99% użytkowników są do niczego niepotrzebne.
I nie mam najmniejszej ochoty (ani potrzeby) studiowania wszystkich
możliwych opcji np. po to aby Pakistańczyk ,który wejdzie na polską grupę
dyskusyjną miał informację o sposobie kodowania.
Ja z czytaniem postów innych użytkowników nie mam żadnych problemów.
Oprócz ciebie na moje posty też nikt się nie skarży.
Czyli jest to przywiązywanie przez ciebie wagi do rzeczy bez znaczenia.
Co więcej.
Umiejętność ustawienia opcji czytnika nie świadczy o szczególnej
kreatywności, znajomości informatyki , a o tym jest tutaj mowa.
Podobnie jak nie jest znajomością informatyki pisanie listu w Wordzie,
obsługa wystawiania faktur, wymiana zasilacza i inne podobne czynności
wypełniane skrupulatnie w CV.
Natomiast owszem cenna jest umiejętność rozumienia zjawisk fizycznych bez
czego nie ma mowy o kreatywnym uczestnictwie w jakimkolwiek projekcie.
Bęc.
-
42. Data: 2013-04-17 11:50:33
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 11:31, zapinio pisze:
> Ja z czytaniem postów innych użytkowników nie mam żadnych problemów.
> Oprócz ciebie na moje posty też nikt się nie skarży.
Bo teraz kodujesz poprawnie.
W tamtym jednym przypadku coś ci ironicznie "omsklo sie" (ciekawe kto
rozpozna cytat z klasyka ;) )
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
43. Data: 2013-04-17 11:59:36
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Michoo <m...@v...pl>
On 17.04.2013 11:09, Andrzej Lawa wrote:
> Ale jak ustawić prawidłowo oznakowanie kodowanie to już nie szkolili.
>
> I nie widzisz tej pięknej ironii - krytykujesz braki w wiedzy
> technicznej, a sam nie potrafisz tak podstawowej rzeczy zrobić.
I nie widzisz tej pięknej ironii - krytykujesz braki w wiedzy
technicznej, a sam wykazujesz jej brak:
Deklaracja kodowania z postu zapinio:
>> Content-Type: text/plain;
>> format=flowed;
>> charset="UTF-8";
>> reply-type=response
>> Content-Transfer-Encoding: 8bit
Imo zgodna z rfc3977 i rfc2045.
--
Pozdrawiam
Michoo
-
44. Data: 2013-04-17 12:09:35
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Luke" <l...@l...net> napisał w wiadomości
news:516e4400$0$1209$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> najchętniej wszystko by robili "w siszarpie i dotnecie", bo to jedyne co
>
> A jakby im zabrać "siszarpa i dotneta" to będą próbowali w pajtonie
> dociągając jakieś biblioteki o nazwach zbliżonych do PyPyryPy.
>
> :)
Pyry, to ja z kwaśnym mlikiem (1) zaprawiam :))
(1) nie poprawiać.
Najlepsze mleko zsiadłe piłem u górali po drodze, (ale kawał przed), do
schroniska na Ornaku:)) Niesamowite było!! Cztery jedno po drugim opchnąłem,
duże, zimne kubany, absolutne zero jakichkolwiek sensacji po tym. Pyszny
elektrolit, jeśli to ma mieć jakiś związek z tematem :)
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
45. Data: 2013-04-17 12:11:14
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 11:59, Michoo pisze:
> On 17.04.2013 11:09, Andrzej Lawa wrote:
>> Ale jak ustawić prawidłowo oznakowanie kodowanie to już nie szkolili.
>>
>> I nie widzisz tej pięknej ironii - krytykujesz braki w wiedzy
>> technicznej, a sam nie potrafisz tak podstawowej rzeczy zrobić.
>
> I nie widzisz tej pięknej ironii - krytykujesz braki w wiedzy
> technicznej, a sam wykazujesz jej brak:
> Deklaracja kodowania z postu zapinio:
>>> Content-Type: text/plain;
>>> format=flowed;
>>> charset="UTF-8";
>>> reply-type=response
>>> Content-Transfer-Encoding: 8bit
>
> Imo zgodna z rfc3977 i rfc2045.
>
A widziałeś nagłówek pierwotnego postu?
"X-RFC2646: Format=Flowed; Response"
I tyle.
A teraz ładnie zaszczekaj.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
46. Data: 2013-04-17 12:21:26
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:kkljng$pg4$1@node2.news.atman.pl...
> Chociaż z drugiej strony brak wiedzy o lampach próżniowych z termokatodą
> (że istnieją i że płynie przez tę "próżnię" prąd) to już może lekkie
> przegięcie.
Dla mnie to skrajne przegięcie. Może nie mieć praktyki w dziedzinie
konstrukcji układów na nich opartych, ale inżynier bez praktyki,
przynajmniej do pentody, powinien mieć działanie każdej z elektrod (i
zależności między nimi rzecz oczywista) w ćwiartce czubka małego palca,
śpiewać na kacu zbudzony o 3 rano. Jak pisałem, dla mnie nie musi mieć
praktyki, nie musi tego w ogóle używać. Ale podstawową wiedzę powinien mieć
bezwzględnie i nieodwołalnie. Oczywiście, jeśli jest inżynierem z praktyką,
to powinien w małym paluszku mieć lampę do n->oo elektrod. A może przy
rozwiązywaniu gdzieś jakiegoś problemu przydatne nawet wprost okaże się
oparcie na zależnościach zachodzących w jakiejś lampie - i problem 10 razy
szybciej i taniej rozwiąże Wojtek pasjonat po zawodówce, niż jęrzyńjer po
stódjah (nie poprawiać), bo Wojtek rzetelnie, z pasją, zamiłowaniem,
podchodzi do swojej wiedzy... i wie naprawdę. A to obciach dla takiego
wykształciucha - powtórzę - kto mu zaliczył egzamin?
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
47. Data: 2013-04-17 12:34:02
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Waldemar Krzok" <w...@z...fu-berlin.de> napisał w
wiadomości news:at72c6FrvutU1@mid.uni-berlin.de...
> Am 16.04.2013 20:23, schrieb Anerys:
>
>> Jężynier powiadasz... a jak pójdę do lekarza, to na czym on się znać
>> będzie? :P Na obsłudze rentgena i EKG? A jak dostanę sraczki, to co,
>> wyśle mnie do apteki po Stoperan, czy po Laremid? Jak tak, to po
>> chu..dego woła mi lekarz, sam pójdę do apteki i kupię co trzeba :P I
>> przypuszczam, że lepiej na tym wyjdę, bo jak nie pomoże, to dalej będę
>> szukać pomocy i może wreszcie trafię na kogoś, kto raczył uważać na
>> wykładach...?
>
> Ej tam. Ja pracuję w szpitalu uniwersyteckim na laryngologii. Diagnozy
> chorób zaburzeń równowagi robi mój kolega i ja. Obaj absolwenci
> elektrotechniki. Lekarze tylko przepisują do komputera i gotowe. Tylko
> jedna (z 8) lekarek ma blade pojęcie na ten temat. Tak, że następnym razem
> patrz, czy u lekarza są inżynierowie ;-)
Ale zadania wasze są jasno określone. Jeśli leczyć będzie mnie np. inżynier
chemik, czy taki od elektroniki cyfrowej, ale będzie robić to dobrze, to
wolę to od lekarza, który np. nie wie, co to jest angina, albo który będzie
utożsamiał migrenę (1) z bólem głowy... to ja od niego spieprzam do naszego
inżyniera chemika.
Inżynierowie muszą być wszędzie, bo kto lekarzowi zaprojektuje
cud-mniut-malina najnowszego rentgena z tomografią, super-rezonans, czy
aparat do EKG o rozdzielczości "włosa"? Inżynier! Nam wszystkim biega o to,
by umiał to zrobić (żeby nie było jak u Stacha Chebla, że nowy nie wiedział,
jak dziala lampa) i zrobił to dobrze. Mnie kiedyś lekarze mało nie
wykończyli... miałeś kiedyś tak, że nie miałeś już siły za przeproszeniem,
puścić pawia? Ja miałem. 2 lekarzy, w tym jeden był kierownikiem przychodni,
leki, cuś tam, temperatura sprintem w górę, siły sprintem w dół, na drugi
dzień drugi lekarz, podobnie (ten był kierownikiem właśnie), na trzeci
dzień, już prawie nieprzytomny (chyba już nawet temperatura zaczęła spadać,
z braku sił), ale jeszcze z kontaktem, do trzeciego lekarza. Młoda, nieco
opryskliwa lekarka, ale diabelnie skuteczna, całkiem nowy "garnitur leków",
nawet bez zastrzyków, migiem mnie na nogi postawiła, ale 9 dni zwolnienia
miałem... Wolę młodą nieco opryskliwą (choć wtedy nawet była w miarę miła),
ale skuteczną, niż niemal nadskakującego mi, który tylko mnie dobijał złym
leczeniem...
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
Tak więc- jeśli swoje zadania robicie rzetelnie, uczciwie, z wiedzą, to ja
przecież nie mam do was żadnych "ale"...
-
48. Data: 2013-04-17 12:36:37
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Zbych <a...@o...pl>
W dniu 2013-04-17 12:21, Anerys pisze:
>
> Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał
> w wiadomości news:kkljng$pg4$1@node2.news.atman.pl...
>> Chociaż z drugiej strony brak wiedzy o lampach próżniowych z
>> termokatodą (że istnieją i że płynie przez tę "próżnię" prąd) to już
>> może lekkie przegięcie.
>
> Dla mnie to skrajne przegięcie. Może nie mieć praktyki w dziedzinie
> konstrukcji układów na nich opartych, ale inżynier bez praktyki,
> przynajmniej do pentody, powinien mieć działanie każdej z elektrod (i
> zależności między nimi rzecz oczywista) w ćwiartce czubka małego palca,
> śpiewać na kacu zbudzony o 3 rano. Jak pisałem, dla mnie nie musi mieć
> praktyki, nie musi tego w ogóle używać. Ale podstawową wiedzę powinien
> mieć bezwzględnie i nieodwołalnie.
Lepiej się pogódź, że jesteś dinozaurem i wiedza o lampach
_przeciętnemu_ inżynierowi jest tak potrzebna jak ... (tu wpisać dowolne
powiedzenie).
-
49. Data: 2013-04-17 12:37:45
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: "Anerys" <s...@s...pl>
Użytkownik "Bool" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:516e571f$0$26681$65785112@news.neostrada.pl...
> Co do głównego wątku, to z tym dzielnikiem f dał ciała, ale czy wy
> naprawdę uważacie że na studiach powinno się uczyć lamp? To nie jest
> historia tylko elektronika.
Tak, póki lampy są stsowane, to minimum do pentody (ale wolałbym jednak
wyżej, znacznie wyżej), wszelkie zależności powinny siedzieć w malutkim
palcu. KAŻDY inż. elektronik. Nawet, jeśli ani razu nie użyje lamp. Inaczej
będzie tak, jakby lekarz dermatolog, czy okulista, nie był uczony zasad
pierwszej pomocy, nie umiał ich. Tak, jak elektronik lampy, tak KAŻDY lekarz
zasady pierwszej pomocy.
--
Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.
-
50. Data: 2013-04-17 12:40:11
Temat: Re: Magister Inżynier elektronik
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 17.04.2013 12:36, Zbych pisze:
> Lepiej się pogódź, że jesteś dinozaurem i wiedza o lampach
> _przeciętnemu_ inżynierowi jest tak potrzebna jak ... (tu wpisać dowolne
> powiedzenie).
Wiesz, lampy jak lampy, ALE podstawy fizyki to... podstawa ;) i powinien
je chwytać.
A akurat lampy próżniowe są znakomitym sposobem na zademonstrowanie
kilku ciekawych rzeczy i "za moich czasów" chyba nawet w programie
podstawówki (8-klasowej) były (muszę sprawdzić - gdzieś mam zachowany na
pamiątkę podręcznik fizyki dla klasy ósmej ;) )
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...