-
21. Data: 2016-11-19 08:24:00
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 18-11-2016 o 23:01, Budzik pisze:
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>> Hyunai,em i30 crdi 1.6 zrobiłem 200kkm i spalanie w podobnych
>>>> warunkach miałbym poniżej 5l :)
>>>>
>>>
>>> Yaris 1.4 D4D 75KM w cyklu mieszanym pali 5,7
>>> Na trasie potrafi spalić 4,3
>>
>> A przy jakich prędkościach?
>> Bo ceed też mi potrafił spalić 4.5
>> Ale normalnie palił 6 w trasie i mniej wyjść nie chciało.
>>
> Przy 90-100 na godzine rzeczywiście dawało się osiągnąc takie spalanie.
> Z tym ze ja jezdziłem 90KM. Te poprzednie były ponoc oszczedniejsze.
Ale o czym mowa, o crdi?
Syn na i30 crdi 90 konnego.
Niby pali trochę mniej niż mój były ceed, ale głównie przez korki pod
Poznaniem (DK11 z północy), gdzie nie da się jechać więcej niż 50-70.
-
22. Data: 2016-11-19 09:41:05
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 22:52 Maciek <d...@p...onet.pl> pisze:
> Dnia Fri, 18 Nov 2016 22:21:39 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
>
>> Musisz uaktualnić swoja mitologię - powyższe już od paru dobrych lat to
>> brednie.
>
> Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z właścicielem 4-letniej Vitary, który
> pojechał wyciąć filtr, bo nie dało się go opanowac. Auto z przebiegiem
> coś
> 130 tys.
> DPF w kilkuletnich CRDI w Kiach/Hyundaiach też daje ostro popalić.
>
> Co się zmieniło w ostatnich latach?
Czyli tak jak myślałem, powielasz mity na zasadzie "znajomy, znajomego".
Odnosiłem się do tego:
"IMHO każdy diesel z filtrem cząstek będzie w miejskich warunkach gorszym
wyborem niż benzynówka. Wiecznie niedogrzany, bez okazji dopalenia
sadzy..."
Ty przytaczasz przykład 130kkm w 4 lata - to ponad 30kkm rocznie. Robi to
po mieście? - po co podałeś taki przykład? Poza tym filtr się
naprawia/wymienia/regeneruje/uzupełnia -nie wycina.
Co to znaczy daje popalić? akurat mam miedzy innymi 3 letnie crdi, jeździ
w warszawskich korkach.
Mam też kilkuletnie hdi - też jeździ w korkach.
Współczesny diesel wypala filtr jak ma taką potrzebę - jeśli nie ma
odpowiedniej temp. spalin to ją sobie podnosi, robi to na różne sposoby. W
niektórych silnikach jest dodatkowy wtryskiwacz, w niektórych komputer
zwiększa obciążenie silnika (poprzez obciążenie alternatora), w niektórych
są oba te elementy. Nie ma dla niego znaczenia czy jedzie niedogrzany w
korku, czy też mocno obciążony na autostradzie. Odpowiedni algorytm sam
stwarza dogodne warunki wypalania filtra.
Wiążę się to oczywiście z dodatkowym zużyciem paliwa, ale mimo tego każdy
ze znanych mi diesli pali w mieście o 2-3 litry mniej niż benzyna o tej
samej pojemności w tym samy aucie.
Spalanie na trasie też jest oczywiście mniejsze.
Twoje zdanie byłoby prawdziwe jakbyś napisał: "IMHO trzeba uważać -
NIEKTÓRE diesle z filtrem cząstek będą w miejskich warunkach..."
Ja za to napiszę: IMHO trzeba uważać, praktycznie każda nowa benzyna to
jeszcze większa wtopa niż diesel. Dołożyli do mocno wysilonych silników
turbiny (czasami dwie) i koła dwumasowe.
Niektóre konstrukcje, jak za czasów syreny 105 po 100kkm muszą przejść
kapitalny remont, przewyższający czasami wartość auta.
Na szczęście trend w silnikach się zmienia.
TG
-
23. Data: 2016-11-19 09:42:52
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 23:01 Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
pisze:
>>> IMHO każdy diesel z filtrem cząstek będzie w miejskich warunkach
>>> gorszym
>>> wyborem niż benzynówka. Wiecznie niedogrzany, bez okazji dopalenia
>>> sadzy...
>>
>> Musisz uaktualnić swoja mitologię - powyższe już od paru dobrych lat to
>> brednie.
>
> Dlaczego?
> Moj diesel osiaga temperature w ktorej zaczyna sie normalne spalanie etc
> gdzies po 12km...
>
A mój po 5km i co z tego, skoro spala w tym czasie mniej niż porównywalna
benzyna.
-
24. Data: 2016-11-19 09:50:39
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 19-11-2016 o 09:41, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> każdy ze znanych mi diesli pali w mieście o 2-3 litry mniej niż benzyna
> o tej samej pojemności w tym samy aucie.
> Spalanie na trasie też jest oczywiście mniejsze.
Ano właśnie niekoniecznie.
Przykład - Duster 4x4 1.5dci.
W mieście 8, na autostradzie 8, ale przy 120 km/h.
Każde +10 km/h powoduje wzrost zużycia o 1,5 l.
Duster 1.2 tce - na trasie pali tyle samo, a nawet mniej.
W mieście zgodnie z regułą - nieco więcej.
-
25. Data: 2016-11-19 09:58:30
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 09:50 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
> Ano właśnie niekoniecznie.
> Przykład - Duster 4x4 1.5dci.
> W mieście 8, na autostradzie 8, ale przy 120 km/h.
> Każde +10 km/h powoduje wzrost zużycia o 1,5 l.
>
> Duster 1.2 tce - na trasie pali tyle samo, a nawet mniej.
> W mieście zgodnie z regułą - nieco więcej.
Nie będę się spierał, nigdy nie jeździłem Dusterem z tymi silnikami.
Ale skoro sam piszesz "Duster 1.2 tce - na trasie pali tyle samo, a nawet
mniej." - to pewien margines błędu w Twojej ocenie istnieje i moja teza
odnośnie spalania może być i w tym przypadku prawdziwa:-) Poza tym jak z
mocami tych silników? zazwyczaj słabszy silnik w tej samej budzie na
autostradzie pali więcej.
TG
-
26. Data: 2016-11-19 10:20:33
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 19-11-2016 o 09:58, Tomasz Gorbaczuk pisze:
> W dniu .11.2016 o 09:50 Cavallino <c...@k...pl> pisze:
>
>
>> Ano właśnie niekoniecznie.
>> Przykład - Duster 4x4 1.5dci.
>> W mieście 8, na autostradzie 8, ale przy 120 km/h.
>> Każde +10 km/h powoduje wzrost zużycia o 1,5 l.
>>
>> Duster 1.2 tce - na trasie pali tyle samo, a nawet mniej.
>> W mieście zgodnie z regułą - nieco więcej.
>
> Nie będę się spierał, nigdy nie jeździłem Dusterem z tymi silnikami.
> Ale skoro sam piszesz "Duster 1.2 tce - na trasie pali tyle samo, a
> nawet mniej." - to pewien margines błędu w Twojej ocenie istnieje i moja
> teza odnośnie spalania może być i w tym przypadku prawdziwa:-)
Ale błąd jest w drugą stronę, bo tyle samo spalił, mimo że jechałem
szybciej (130 km/h) niż dieslem.
> Poza tym
> jak z mocami tych silników?
Zbliżone, niby tce jest mocniejszy o 15 KM, ale z racji momentu i
obrotów przy podawanych prędkościach generowane moce są bardzo zbliżone.
Na pewno benzyniak ma lepszą górę i to tam byłby mocniejszy, ale przy
średnich obrotach o których mowa pewnie jest nawet odwrotnie.
> zazwyczaj słabszy silnik w tej samej budzie
> na autostradzie pali więcej.
Wolnossący 1.6 (słabszy niż dwa w/w silniki) pali bardzo podobnie.
-
27. Data: 2016-11-19 10:49:49
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: z <...@...pl>
W dniu 2016-11-18 o 22:20, Cavallino pisze:
> A przy jakich prędkościach?
110-120 max. Więcej to już masa huku :-)
z
PS. To jest D4D 75 KM czyli ten najlepsiejszy ;-)
-
28. Data: 2016-11-19 13:20:49
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: Cavallino <c...@k...pl>
W dniu 19-11-2016 o 10:49, z pisze:
> W dniu 2016-11-18 o 22:20, Cavallino pisze:
>
>> A przy jakich prędkościach?
>
> 110-120 max.
Ale tak zazwyczaj to 70?
No to tak może być, crdi też tak potrafi.
Jadąc normalnie normalnie oznacza to, że pali 6l. ;-)
-
29. Data: 2016-11-19 14:57:20
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 19 Nov 2016 09:41:05 +0100, Tomasz Gorbaczuk napisał(a):
> Czyli tak jak myślałem, powielasz mity na zasadzie "znajomy, znajomego".
Nic podobnego. Zasadniczo opieram sięna lekturze opinii z serwisów polskich
i zagranicznych i forów różnych marek. Narzekania są powszechne.
Stwierdziłeś, że to mitologia, więc podałem konkretne przykłądy, że jest
inaczej.
> Ty przytaczasz przykład 130kkm w 4 lata - to ponad 30kkm rocznie. Robi to
> po mieście? - po co podałeś taki przykład? Poza tym filtr się
> naprawia/wymienia/regeneruje/uzupełnia -nie wycina.
Auto znajomych, kupione jako roczne z przebiegiem 40 tys. Od tamtej pory
jeździ codziennie jakieś 15 km do miasta i 20-30 km po mieście, po 2-3 razy
dzienie.
>
> Co to znaczy daje popalić? akurat mam miedzy innymi 3 letnie crdi, jeździ
> w warszawskich korkach.
Większość narzekań dotyczy tego, że filtr który MA SIĘ oczyścić, nie
oczyszcza się do końca i stopniowo się zatyka. Pewnie w trzylatku tego nie
doświadczysz, ale za parę lat?
Dodatkowo sporo samochodów nie informuje, że akurat trwa dopalanie sadzy.
Jak się akurat wtedy zatrzymasz i wyłączysz silnik, to przyspieszasz zgon
filtra.
Filtr zapychający się stopniowo również stopniowo powoduje wzrost ciśnienia
w układzie wydechowym, co kończy się paliwem w oleju silnikowym, zużywaniem
turbiny, pogorszeniem pracy układu wtryskowego itp. Co oczywiście
przyspiesza zapychanie filtra i kółko sie zamyka. Za wiele jest opisów tego
cyklu, żeby to było całkiem wyssane z palca.
> Mam też kilkuletnie hdi - też jeździ w korkach.
Filtr "mokre" w HDI są ponoć lepsze.
> Współczesny diesel wypala filtr jak ma taką potrzebę - jeśli nie ma
> odpowiedniej temp. spalin to ją sobie podnosi, robi to na różne sposoby. W
> niektórych silnikach jest dodatkowy wtryskiwacz, w niektórych komputer
> zwiększa obciążenie silnika (poprzez obciążenie alternatora), w niektórych
> są oba te elementy. Nie ma dla niego znaczenia czy jedzie niedogrzany w
> korku, czy też mocno obciążony na autostradzie. Odpowiedni algorytm sam
> stwarza dogodne warunki wypalania filtra.
No a jak się akurat wtedy zatrzymasz i wyłączysz silnik, to co?
> Twoje zdanie byłoby prawdziwe jakbyś napisał: "IMHO trzeba uważać -
> NIEKTÓRE diesle z filtrem cząstek będą w miejskich warunkach..."
Jeżeli niektóre są kłopotliwe, to statystycznie pogarszają obraz całej
kategorii.
> Ja za to napiszę: IMHO trzeba uważać, praktycznie każda nowa benzyna to
> jeszcze większa wtopa niż diesel. Dołożyli do mocno wysilonych silników
> turbiny (czasami dwie) i koła dwumasowe.
> Niektóre konstrukcje, jak za czasów syreny 105 po 100kkm muszą przejść
> kapitalny remont, przewyższający czasami wartość auta.
Zgadzam się w 100%. Dlatego należy kupować wolnossące.
> Na szczęście trend w silnikach się zmienia.
Na jaki?
--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl
-
30. Data: 2016-11-19 17:38:38
Temat: Re: Jakie autko wybrać?
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
W dniu .11.2016 o 14:57 Maciek <d...@p...onet.pl> pisze:
> Nic podobnego. Zasadniczo opieram sięna lekturze opinii z serwisów
> polskich
> i zagranicznych i forów różnych marek. Narzekania są powszechne.
Użytkownicy forów to promil lub nawet mniej wszystkich użytkowników diesli.
Ale nawet wśród tych użytkowników problem z filtrem jest marginalny - w
większości dotyczy zakupu używanego auta z niepewnym przebiegiem.
Sam piszę na kilku - wiem jak to wygląda.
> Większość narzekań dotyczy tego, że filtr który MA SIĘ oczyścić, nie
> oczyszcza się do końca i stopniowo się zatyka. Pewnie w trzylatku tego
> nie
> doświadczysz, ale za parę lat?
Mam też sześcioletniego HDI (od nowości u mnie) aktualnie ma ponad 250kkm
nalatane.
Dzień w dzień jedzie ponad 10km w korku.
> Dodatkowo sporo samochodów nie informuje, że akurat trwa dopalanie sadzy.
> Jak się akurat wtedy zatrzymasz i wyłączysz silnik, to przyspieszasz zgon
> filtra..
Nigdy nie zwracam na to uwagi (choć słyszę wypalanie po buczeniu z
wydechu) - jak się mam zatrzymać to się zatrzymuję. Wypalanie jest
kontynuowane po ponownym uruchomieniu silnika.
Mówisz, że przyspieszam tym zgon filtra? - jak się popsuje/zapcha to go
wymienię, tak jak wymienia się inne eksploatacyjne elementy.
> Co oczywiście
> przyspiesza zapychanie filtra i kółko sie zamyka. Za wiele jest opisów
> tego
> cyklu, żeby to było całkiem wyssane z palca.
Tylko, że przytaczasz problemy fapów z początku ich wprowadzenia,
aktualnie jest druga lub trzecia generacja tych filtrów. Są bezobsługowe,
nic nie trzeba wypalać, nie trzeba "przeganiać auta".
Większość kierowców nawet nie wie, że ma taki filtr.
> No a jak się akurat wtedy zatrzymasz i wyłączysz silnik, to co?
Wyobraź sobie, że nic, zupełnie nic się nie dzieje:-)
> Zgadzam się w 100%. Dlatego należy kupować wolnossące.
Pokaż mi tą gamę wolnossących benzyn w nowych autach.
> Na jaki?
Przestają zjeżdżać z pojemnościami w dół (dokładając kolejne turbiny).
Pojawiają się znowu 2 litrowe diesle w ofercie.
TG