-
181. Data: 2010-11-04 17:46:49
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:iau221.61g.1@poczta.onet.pl...
> Znowu się nie doczekasz, bo nikt nie napisał że taka sytuacja jest
> niemożliwa.
> Równie dobrze możesz sobie wymyśleć 200-0-200-0 - też to możliwe.
> Tylko po co wymyślać absurdalne sytuacje które są małoprawdopodobne?
>
> Mało tego - nawet jak znajdziesz jakieś klocki które przy temperaturze
> wywołanej podwójnym hamowaniem 160-0 to jak się zachowają przy
> potrójnym? Albo poczwórnym? Nie powiesz mi chyba, że takie potrójne
> byłyby niemożliwe? :-)
Równie dobrze mogę sobie wymyśleć dowolną ilość gwałtownych hamowań
nastepujących raz za razem i wtedy widać różnice w efektywności systemu
hamulcowego i było to oczywiste od samego początku, ale jak zwykle nie
zrozumiałeś o co chodzi. Żadna nowość.
--
pozdrawiam
kml
-
182. Data: 2010-11-04 17:50:43
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:iau223.61g.0@poczta.onet.pl...
> Czy możesz porozmawiać ze swoimi rodzicami?
> Może jeszcze nie jest za późno na lekcje kultury?
Lepiej z twoimi, zapytałbym się ich gdzie popełnili z toba błąd - dzięki
temu wiedziałbym na co mam uważać.
--
pozdrawiam
kml
-
183. Data: 2010-11-04 17:52:00
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:iau223.61g.1@poczta.onet.pl...
> To teoria, a w praktyce potrafisz to udowodnić że
> różnica będzie zauważalna dla kierowcy Skody?
To nie jest teoria tylko praktyka. Różnica będzie zauważalna dla każego
kierowcy który wykonan odpowiednią (taką samą) ilość hamowań raz za razem na
różnych tarczach.
--
pozdrawiam
kml
-
184. Data: 2010-11-04 17:52:40
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "kml" <A...@g...lp>
Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
news:iau222.61g.0@poczta.onet.pl...
> Nie zapytałeś jeszcze o nic...
Ciekawe o co miałbym się pytać takiej osoby jak ty LOL.
> Kikuś, to jest wyłącznie Twoja opinia, do której oczywiście masz prawo.
> Ale to jest tylko opinia. Dlaczego miałbym się tym przejmować?
> Powiedz mi? Nie jesteś dla mnie żadnym autorytetem samochodowym.
Nie tylko moja, z tym że mi jeszcze chce się pisać a inne osoby pozostały
przy czytaniu tej komedii.
> Może ten ton znawcy niewłaściwie rozpoznajesz?
> To co widzisz to tylko literki na ekranie monitora - interpretacja
> tych literek jest wyłącznie w Twojej głowie! Może masz coś z głową? :-)
LOL, najpierw się mądrzysz a jak tylko okazuje się, że _ZNOWU_ dałeś ciała
to usiłujesz zmienić ton, nie pouczać a rozważać i nie negować tylko
dociekać.
>> Nie masz pojęcia o czym piszesz ani nie rozumiesz z czym wiąże sie temat.
>
> To znowu tylko Twoja opinia.
Nie tylko.
> I znowu kolejna opinia wytworzona na podstawie Twoich wyobrażeń.
> Nikt Cię tu o opinię nie prosił.
Wypisujesz głupoty, które później zostają w archiwumm googla i nie daj Boże
jakiś nieszczęśnik w to uwierzy jeszcze. Zabobony należy zwalczać.
--
pozdrawiam
kml
-
185. Data: 2010-11-04 19:22:26
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-04 00:51, Pszemol pisze:
> Widzę DoQ, że usilnie starasz się stworzyć wokół siebie kółko
> wzajemnej adoracji... Szukasz nowych kolegów metodą
> wyśmiewania się ze mnie? Czujesz się jakoś samotny w swojej wiosce?
> Nie masz tam żadnych kolegów gdzieś w okolicy że tu szukasz?
Akurat tak się składa że wielu tej grupy (w tym Adama) znam osobiście od
wielu lat. Więc nie rozśmieszaj mnie, bo mi żyłka pierdząca pęknie :)
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
186. Data: 2010-11-04 19:23:47
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-04 17:44, kml pisze:
> W zupełności wystarczy mi fakt, że zostaniesz wyśmiany z powodu ich braku.
Ale jemu o to chodzi, to jakiś masochista w tym względzie ;>
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
187. Data: 2010-11-04 21:15:32
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-04 14:03, kml pisze:
> Mógłbyś podać SAMOCHÓD gdzie są pływające tarcze bo ja widuje wyłącznie
> w motocyklach i rowerach.
Napisal pływające zaciski :P
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
188. Data: 2010-11-04 21:39:12
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin kml
> 160->0->160->0 i w cywilnym samochodzie bywa różnie. Zakładam, ze w
> układzie jest płyn hamulcowy a nie woda.
To nie jest pojedyncze hamowanie tylko podwójne i przy okazji sytuacja,
która nie wydarzy się w normalnym ruchu jeśli ktoś jedzie normalnie.
--
ignorance is bliss
-
189. Data: 2010-11-04 23:13:13
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin kml
> Pomimo flame'a dalej nie jesteś w stanie pojąć, że dodatkowo wentylowane
> tarcze są w stanie dłużej utrzymać parametry hamowania niż seryjne
> tarcze bo lepiej odprowadzają gazy powstające w czasie hamowania zatem
> układ sie mniej nagrzewa a im się mniej nagrzewa tym ma lepszą
> wydajność.
Wentylowane tarcze to takie, które mają dwie płaszczyzny oddzielone
użebrowaniem, co służy do wentylacji właśnie. Podstawowy cel przewierceń
jest inny.
--
ignorance is bliss
-
190. Data: 2010-11-04 23:14:12
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Pszemol
> Co to są "pływające tarcze"? Jak to wtedy działa?
Normalnie tarcza jest zamocowana na sztywno, a klocek "pływa", a tutaj to
tarcza "pływa" a klocek jest na sztywno.
> W swojej 2007 Acurze TL-S mam hamulce Brembo z tzw. "fixed caliper". Czy
> to to?
Nie wiem, ale bardzo możliwe.
--
ignorance is bliss