-
1. Data: 2010-11-01 12:05:47
Temat: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: adaster <a...@t...pl>
Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
wrak z czego ich zdaniem uzyskam okolo 45% wartosci pojazdu przed
szkoda. Moze ktos z Was cwiczyl juz ta procedure na sobie i moglby
napisac jak to sie prawidlowo robi i co w przypadku, gdy nie uda sie
uzyskac kwoty na jaka ubezpieczyciel wycenia wrak. W moim przypadku jest
to ponad 16 tys pln, za co mozna miec calkiem przyzwoity sprawny
samochod (np. kilkuletnia fabie).
Po pierwsze czy sa jakies aukcje, gdzie sprzedaje sie wraki i jak sie
wystawia wrak na takie aukcje ? na jaki termin wystawic autko ? ja
chcialbym zeby miec kase jak najszybciej a z drugiej strony rozumiem, ze
musi to chwile powisiec, zeby miec jakis odzew ? kto placi za aukcje ?
Co jesli wspolwlascicielem pojazdu jest bank ? Czy musze spytac bank o
zgode przed wystawieniem na aukcje czy tez dopiero w momencie sprzedazy ?
Ubezpieczyciel zawyza prawdopodobnie wartosc wraku i chyba nie dostane
takiej ceny, skoro sami pisza w pismie, zebym skontaktowal sie z nimi w
przypadku propozycji zakupu wraku za cene mniejsza ?
Jestem zszokowany troche cala ta procedura, bo ona z poszkodowanego robi
de facto likwidatora, na co nie bardzo mam czas i czego co tu duzo mowic
po prostu nie potrafie zrobic (w kazdym badz razie robie pierwszy raz z
duzym ryzykiem bledu). Jak wstawie nieprawidlowo na aukcje to ktos kupi
za zlotowke i bedzie potem tego dochodzil w sadzie ? Czego moge domagac
sie od ubezpieczyciela sprawcy ? czy mozna domagac sie, zeby oni
sprzedali ten wrak a przynajmniej wstawili na aukcje ? czy moge domagac
sie, zeby wskazali kogos kto zakupi wrak za podana przez nich cene ? czy
moge domagac sie, zeby zapewnili mnie, ze pokryja roznice miedzy cena
uzyskana za wrak a pelna wartoscia auta ?
-
2. Data: 2010-11-01 12:14:50
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
W dniu 2010-11-01 12:05, adaster pisze:
> Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
> wrak z czego ich zdaniem uzyskam okolo 45% wartosci pojazdu przed
> szkoda. Moze ktos z Was cwiczyl juz ta procedure na sobie i moglby
> napisac jak to sie prawidlowo robi i co w przypadku, gdy nie uda sie
> uzyskac kwoty na jaka ubezpieczyciel wycenia wrak.
Zadzwoń do kilku "skup aut za gotówkę" i zapytaj ile Ci za to dadzą.
Następnie piszesz pismo do ubezpieczyciela że nie zgadzasz się z wyceną,
ponieważ najwyższa kwota którą możesz za samochód zatrzymać to <tu
podajesz ile Ci zaproponowali>.
Możesz też zaproponować żeby Tobie oddali 100% wartości przed szkodą, a
wrak sobie sprzedali na swoich licytacjach.
Trzecie-czwarte pismo i wyjdziesz na swoje.
Pierwsza wycena zawsze obliczona jest na kogoś niezaradnego, co weźmie
połowę należnych mu pieniędzy, spuści głowę i pójdzie.
W moim przypadku jest
> to ponad 16 tys pln, za co mozna miec calkiem przyzwoity sprawny
> samochod (np. kilkuletnia fabie).
>
> Po pierwsze czy sa jakies aukcje, gdzie sprzedaje sie wraki i jak sie
> wystawia wrak na takie aukcje ? na jaki termin wystawic autko ? ja
> chcialbym zeby miec kase jak najszybciej a z drugiej strony rozumiem, ze
> musi to chwile powisiec, zeby miec jakis odzew ? kto placi za aukcje ?
Na początek zrób tak jak pisałem wyżej - to szybsza metoda.
> Co jesli wspolwlascicielem pojazdu jest bank ? Czy musze spytac bank o
> zgode przed wystawieniem na aukcje czy tez dopiero w momencie sprzedazy ?
W zasadzie tak.
Zawsze istnieje teoretyczna możliwość że ktoś zalicytuje auto za te
pieniądze i wtedy zobowiążesz się do sprzedaży :)
Idź do banku, powiedz jak sprawa wygląda, może nawet bank pomoże Ci w
negocjacjach z ubezpieczycielem (w sumie jest to również jakiś ich interes).
-
3. Data: 2010-11-01 14:06:18
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: "Wiesiaczek" <c...@v...pl>
Użytkownik "adaster" <a...@t...pl> napisał w wiadomości
news:iam6ud$nhr$1@node1.news.atman.pl...
> Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
> wrak z czego ich zdaniem uzyskam okolo 45% wartosci pojazdu przed szkoda.
> Moze ktos z Was cwiczyl juz ta procedure na sobie i moglby napisac jak to
> sie prawidlowo robi i co w przypadku, gdy nie uda sie uzyskac kwoty na
> jaka ubezpieczyciel wycenia wrak. [...]
Więcej pozytywnego myślenia :)
Ja ćwiczyłem dwa razy i nigdy nie miałem problemu.
Za pierwszym razem firma zajmująca się transportem wraku zaproponowała
odkupienie za sumę jaka została podana przez ubezpieczyciela. Sprzedałem bez
problemu i całość odszkodowania zgadzała się z sumą ubezpieczenia.
Za drugim razem firma ubezpieczeniowa zaproponowała wprost odkupienie wraku
przez firmę z ubezpieczycielem współpracującą (!).
Przyjechali, zabrali, zapłacili gotówką. Resztę kasy zapłacił ubezpieczyciel
przelewem.
Podsumowując, z moich doświadczeń wynika,że wycena jest zrobiona rzetelnie i
wrak można sprzedać bez problemów za taką sumę, jak wycenił rzeczoznawca.
Inna rzecz, gdy sprzedający zacznie kręcić i kombinować, jak by tu jeszcze
wyrwać parę groszy.
W tym jednak wypadku sprawa jest prosta: wystawić wrak do sprzedaży na
jakimś portalu z ogłoszeniami lub na allegro i powołując się na wycenę
rzeczoznawcy żądać takiej właśnie ceny.
--
Pozdrawiam - Wiesiaczek
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
-
4. Data: 2010-11-01 14:33:49
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: Daniel Kubiak <d...@i...onet.pl>
W dniu 01.11.2010 14:06, Wiesiaczek pisze:
>
> W tym jednak wypadku sprawa jest prosta: wystawić wrak do sprzedaży na
> jakimś portalu z ogłoszeniami lub na allegro i powołując się na wycenę
> rzeczoznawcy żądać takiej właśnie ceny.
>
Bardzo często ubezpieczyciele wystawiają wraki na swoich zamkniętych
aukcjach. W moim przypadku wrak wyceniono na pewną kwotę, którą
zwycięzca aukcji zapłacił. Resztę dopłacił ubezpieczyciel.
Pozdrawiam
Daniel
-
5. Data: 2010-11-01 15:44:05
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: LEPEK <g...@w...pl>
W dniu 2010-11-01 12:14, Tomasz Pyra pisze:
> W dniu 2010-11-01 12:05, adaster pisze:
>> Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
>> wrak z czego ich zdaniem uzyskam okolo 45% wartosci pojazdu przed
>> szkoda. Moze ktos z Was cwiczyl juz ta procedure na sobie i moglby
>> napisac jak to sie prawidlowo robi i co w przypadku, gdy nie uda sie
>> uzyskac kwoty na jaka ubezpieczyciel wycenia wrak.
>
> Zadzwoń do kilku "skup aut za gotówkę" i zapytaj ile Ci za to dadzą.
> Następnie piszesz pismo do ubezpieczyciela że nie zgadzasz się z wyceną,
> ponieważ najwyższa kwota którą możesz za samochód zatrzymać to <tu
> podajesz ile Ci zaproponowali>.
Ostrożnie, bo te firmy 'skup za gotówkę' to na telefon obiecują dobre
ceny, ale jak konkretniej porozmawiać, to się okazuje, że nie 9000,
tylko 6500, a i to 'minus transport'.
Pozdr,
--
L E P E K Pruszcz Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3 sedan '97
Hyundai Atos 0.9 nanovan '00
-
6. Data: 2010-11-01 21:06:25
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Mon, 01 Nov 2010 12:05:47 +0100 osobnik zwany adaster
wystukał:
> Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
> wrak
to powiedz mu, żeby się cmoknął. To jest jego problem żeby wypłacić Ci
sumę ubezpieczenia pokrywającą wartość samochodu.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
7. Data: 2010-11-01 23:32:59
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: adaster <a...@t...pl>
W dniu 2010-11-01 21:06, masti pisze:
> Dnia pięknego Mon, 01 Nov 2010 12:05:47 +0100 osobnik zwany adaster
> wystukał:
>
>> Ubezpieczyciel z oc sprawcy nakazuje mi, zebym na wlasna reke sprzedal
>> wrak
>
> to powiedz mu, żeby się cmoknął. To jest jego problem żeby wypłacić Ci
> sumę ubezpieczenia pokrywającą wartość samochodu.
To nie jest takie proste, bo jest luka prawna w przepisach o OC.
Poniewaz samochod nalezal do mnie to i wrak stanowi moja wlasnosc.
Nie ma przepisu o obowiazku ubezpieczyciela przejecia wraku w zamian za
wyplate pelnego odszkodowania, co de facto prowadzi do sytuacji, ze
poszkodowany jest absorbowany likwidacja szkody, bo TU moze ale nie musi
wraku przejac lub posredniczyc w jego sprzedazy. Lepsze TU maja wlasne
zamkniete aukcje lub wspolpracuja z firmami, ktore skupuja ale to nie
dotyczy niestety wszystkich firm. Laske robia ... To nie powinno tak
wygladac ... Jesli szkoda calkowita to czlowiek powinien dostac od reki
cala wartosc rynkowa, a TU powinno sie bujac z cala reszta, jak sprzedaz
wraku lub zlomowanie ...
-
8. Data: 2010-11-02 08:47:36
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 01 Nov 2010 23:32:59 +0100, adaster wrote:
>To nie jest takie proste, bo jest luka prawna w przepisach o OC.
>Poniewaz samochod nalezal do mnie to i wrak stanowi moja wlasnosc.
>Nie ma przepisu o obowiazku ubezpieczyciela przejecia wraku w zamian za
>wyplate pelnego odszkodowania, co de facto prowadzi do sytuacji, ze
>poszkodowany jest absorbowany likwidacja szkody,
Zaraz tam absorbowany. Normalnie wystarczylby jeden telefon,
u nas pewnie dwa telefony, pismo odwolawcze, trzeci telefon.
No ale pisma nie wliczamy, bo to nawet sad podobnie dziala :-)
Chyba ze ich kiedys ktos zalatwi - oglosi aukcje na allegro czy w
gazecie, a potem stwierdzi ze takie oferty byly, sprzedal za
najdrozsza. Nikt mu nie wskazal innej drogi.
A ze termin byl 4 dni .. to zeby nie obciazac za dlugim kosztem
wynajecia auta zastepczego :-)
Albo oprze sie na slowie "kasacja" i wezwie uprawniona firme i
dostanie 200zl.
>Jesli szkoda calkowita to czlowiek powinien dostac od reki
>cala wartosc rynkowa, a TU powinno sie bujac z cala reszta, jak sprzedaz
>wraku lub zlomowanie ...
Niektorym by nie odpowiadalo ze im zabieraja ich swieta wlasnosc :-)
J.
-
9. Data: 2010-11-02 12:20:59
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: choczsz <z...@j...pl>
On 1 Lis, 14:33, Daniel Kubiak <d...@i...onet.pl>
wrote:
> W dniu 01.11.2010 14:06, Wiesiaczek pisze:
> Bardzo często ubezpieczyciele wystawiają wraki na swoich zamkniętych
> aukcjach. W moim przypadku wrak wyceniono na pewną kwotę, którą
> zwycięzca aukcji zapłacił. Resztę dopłacił ubezpieczyciel.
W moim przypadku (chyba 5 czy 6 lat temu): szkoda calkowita z OC
sprawcy PZU,
1) Wycenili wartosc auta przed wypadkiem na 3800zl (kupilem go za 4000
wiec tego sie nie czepialem)
2) Wycenili wartosc wraka na 2100zl (czym rozbawili mnie do rozpuku,
stawialem ze wrak jest wart tyle co nic)
3) Wyplacili 1900 zl roznicy + 100zl za holowanie na podstawie
faktury.
Oczywiscie zakwestionowalem punkt drugi jako niesmieszny zart, dopiero
wowczas wystawili go na wewnetrzna aukcje gdzie sprzedal sie za
zlotych 400 (slownie 400), po czym faktycznie przyjechal kupiec, kupil
go za 400, a PZU przelalo brakujace 1700 zl.
W moim przypadku napisanie 1 odwolania a nienapisanie to 1700zl czyli
2/5 wartosci auta.
Moze nie duze pieniadze bo i autko bylo stare, ale mysle ze przy
wartosciowszych pojazdach moga zdarzyc sie podobne proporcje, wiec tym
bardziej jest o co 'zawalczyc'.
-
10. Data: 2010-11-02 12:28:23
Temat: Re: likwidacja autka przy szkodzie calkowitej
Od: choczsz <z...@j...pl>
On 2 Lis, 12:20, choczsz <z...@j...pl> wrote:
> a PZU przelalo brakujace 1700 zl.
errata: PZU przelalo oczwyscie 1300 (czyli brakujace wczesniej 1700
pomniejszone o 400, ktore dostalem w gotowce od kupca)