-
131. Data: 2010-11-03 22:52:47
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: DoQ <p...@g...com>
W dniu 2010-11-03 19:46, Hektor pisze:
> Skąd się bierze dźwięk przy hamowaniu w samochodzie? Trudno zgadnąć,
> może od skrzypiącej kanapy, kiepskiego zestawu audio, sztucznej szczęki
> kierowcy lub zalęgniętej myszy w drzwiach? Może także pochodzić od
> trących o siebie tarcz i klocków, ale to najmniej prawdopodobna hipoteza
> z wymienionych.
No patrz ten sam samochod: tarcze nawiercane i nacinane - huczenie przy
kazdym hamowaniu, na gladkich tarczach cicho. Co to moze byc? Kiepski
zestaw audio pewnie? Doradź coś bo ja myślałem że to przez te tarcze
frezowane...
Pozdrawiam
Paweł
--
_____________________________________________
DoQ --[ES9J4]-- mail: p...@g...com
-
132. Data: 2010-11-03 23:02:26
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: BQB <a...@a...spamowy.com.invalid>
W dniu 2010-11-03 02:02, Pszemol pisze:
> A przecież tylko to się liczy aby droga hamowania była ograniczana
> przyczepnością opony do asfaltu a nie siłą działania hamulców...
> Jeśli tradycyjne hamulce z gładkimi tarczami umożliwiają Ci
> zablokowanie kół i aktywację ABSu to nie ma czego tu poprawiać
> bo w tym momencie polepszanie hamulców nic Ci nie da w sensie
> skrócenia drogi hamowania.
To auto nie ma ABSu. ABS w Felicji, to bardzo rzadko spotykany dodatek,
chyba rzadszy niż klimatyzacja.
-
133. Data: 2010-11-04 00:50:06
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iarova$m07$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iar5eo.178.0@poczta.onet.pl...
>> "kml" <A...@g...lp> wrote in message
>> news:iarju9$4kk$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
>>> news:iaqteo.qs.0@poczta.onet.pl...
>>>> Twierdzisz, że to niemożliwe na podstawie czego?
>>>> Bo sam nigdy nie widziałeś?
>>>
>>> Jeżeli to miało miejsce to tylko i wyłącznie u Pszemola. Nikt inny, a
>>> pytałem mejlem dzisiaj wszystkich znajomych, nie miał takiej akcji.
>>> Zakres poszukiwań do 10 lat wstecz. Poprosimy zdjęcia.
>>
>> A co oferujesz w zamian za te edukacyjne zdjęcia?
>
> Dokończenie suplementu twoich mądrości z możliwością wrzucenia na
> rapidshare.
Naprawdę myślisz, że dasz radę użyć to w formie zapłaty?
-
134. Data: 2010-11-04 00:51:51
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:iasl3d$cms$2@mx1.internetia.pl...
> W dniu 2010-11-03 20:41, Adam 'Chloru' Drzewososki pisze:
>
>> Reasumując to co znalazłeś na swoich tarczach mało ma wspólnego
>> z ich zeszkleniem.
>
> Ch.. sie znasz, nie studiowales na UCLA - u nich sie szkli :>
Widzę DoQ, że usilnie starasz się stworzyć wokół siebie kółko
wzajemnej adoracji... Szukasz nowych kolegów metodą
wyśmiewania się ze mnie? Czujesz się jakoś samotny w swojej wiosce?
Nie masz tam żadnych kolegów gdzieś w okolicy że tu szukasz?
-
135. Data: 2010-11-04 00:52:32
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iarjm9$3n9$1@inews.gazeta.pl...
>>> Opon. Siwy dym z opon.
>>
>> Nie, nie z opon. Nie zablokowałem wcale kół.
>> Nie hamowałem nigdy do zera. No ale Ty tam byłeś i wiesz lepiej...
>> Tak jak z tą glazurą na tarczach - też wiesz lepiej że mi się
>> przywidziało.
>
> Ja wiem lepiej, że ty wierzysz we wszystko co "widziałeś".
Ja widzę natomiast że Ty wiesz lepiej co ja widziałem, mimo
iż Ciebie tu ze mną nie było gdy hamowałem... Brawo jasnowidzu!
-
136. Data: 2010-11-04 00:53:01
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"kml" <A...@g...lp> wrote in message
news:iarjni$3pu$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Pszemol" <P...@P...com> napisał w wiadomości
> news:iaqto9.5v0.0@poczta.onet.pl...
>> Wydaje Ci się bo nie zdajesz sobie sprawy z tego jakie występują
>> tam siły i naprężenia i jak wpływają na wzajemną pracę i uginanie
>> się tych podzespołów... Heblem nie masz szans wywołać podobnych
>> efektów co pedałem hamulca hydraulicznego ze wspomaganiem.
>
> Ta, MarcinJM nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje w samochodzie.
Najwyraźniej nie wchodzi aż tak głęboko w szczegóły procesów fizycznych.
-
137. Data: 2010-11-04 00:54:44
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid> wrote in message
news:4cd1dc1e$1@news.home.net.pl...
> W dniu 2010-11-03 02:02, Pszemol pisze:
>
>> A przecież tylko to się liczy aby droga hamowania była ograniczana
>> przyczepnością opony do asfaltu a nie siłą działania hamulców...
>> Jeśli tradycyjne hamulce z gładkimi tarczami umożliwiają Ci
>> zablokowanie kół i aktywację ABSu to nie ma czego tu poprawiać
>> bo w tym momencie polepszanie hamulców nic Ci nie da w sensie
>> skrócenia drogi hamowania.
>
> To auto nie ma ABSu.
> ABS w Felicji, to bardzo rzadko spotykany dodatek, chyba rzadszy niż
> klimatyzacja.
W takim razie poprawianie standardowych hamulców w ogóle
nie ma sensu. Tylko przyspieszasz moment w którym guma Ci
się od asfaltu odlepi - nic więcej.
-
138. Data: 2010-11-04 00:56:29
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"jerzu" <t...@p...onet.pl> wrote in message
news:6mi3d6d560n60bgbt3d1i8j9s7vc8k4ifm@4ax.com...
> On Mon, 1 Nov 2010 10:19:43 -0500, "Pszemol" <P...@P...com>
> wrote:
>
>>Czyli przejechane jakieś 160 tysięcy km na oryginalnych tarczach.
>
> 180 tys. km. Obecnie jeżdżę na drugim komplecie tarcz.
> Ale ja głownie w trasach.
U mnie też większość licznika nastukane w trasach na autostradach.
Zapomniałem o tym dodać - auto jedzie 26 mil do pracy w jedną stronę :-)
26*1.6 wychodzi jakieś 41km w jedną stronę z czego 80% to autostrada.
-
139. Data: 2010-11-04 04:54:25
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin kml
> Ta, MarcinJM nie zdaje sobie sprawy z tego co się dzieje w samochodzie.
W tym przypadku się myli, bo żeby Wasza teoria była prawdziwa, to klocek
i tarcza powinny być idealnie gładkie i poruszać się w stosunku do siebie
idealnie równolegle, a tak oczywiście nie jest. A im słabsze części tym
bardziej tak nie jest. Głównie po to się robi np. wielotłoczkowe zaciski
żeby dociskały klocek możliwie równomiernie do tarczy, a takie coś w
zwykłych autach praktycznie nie występuje. Inne, jeszcze bardziej
egzotyczne rozwiązanie to pływające tarcze (zamiast pływających zacisków).
W zwykłym aucie są tarcze takiej sobie jakości, klocki takiej sobie
jakości i takie sobie pływające, jednotłoczkowe zaciski.
--
ignorance is bliss
-
140. Data: 2010-11-04 04:55:56
Temat: Re: Jak długo tarcze hamulcowe?
Od: to <t...@a...xyz>
begin Hektor
> Nie wiem jakich używałeś klocków Mistrzu. No ale skoro pozwoliłeś sobie
> na rozrzutność zakupienia technologicznie zaawansowanych produktów
> topowej firmy Mikoda, to widać, że Twoje wywody mają silne podstawy.
Ogarniasz w ogóle temat dyskusji? Rozmawiamy o zasadności zakładania
TANICH tarcz z nacięciami/nawierceniami.
--
ignorance is bliss