-
41. Data: 2010-02-02 02:39:47
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: JAM <j...@y...com>
On Feb 1, 5:16 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> >Wystarczy popatrzec na opinie (wiekszosc bez widzenia na oczy chociaz
> >jednego modelu obecnie sprzedawanych samochodow amerykanskich nie
> >mowiac o przejechaniu sie) chociazby na tej grupie :-)
>
> No ale dlaczego producent ich nawet nie probuje sprzedac ?
Sprzedaje sie to co jest popularne na danym rynku. Corvette po
zaplaceniu europejskich cel kosztowaloby blisko $100,000 a za ta cene
sprzeda sie zbyt malo aby pokryc koszty obslugi. Natomiast
europejczycy kupuja liczne samochody amerykanskie. Przykladodo kupujac
Saab 3 kupujesz Pontiacka G6, kupujac Opla GT kupujesz Pontiacka
Solstice. Kupujac Opla Insignia kupujesz Buicka LaCrosse, kupujac Opla
Antara kupujsz po prostu Chevroleta Equinox itd. Ford sprzedaje kilka
takich samych modeli pod ta sama nazwa po obu stronach Atlantyku.
> VW sie sprzedaje,
Akurat chyba najgorzej z niemieckich :-)
> ale wiadomo - Amerykanie lubia samochody olbrzymie,
> z mocnymi silnikami, bo ich stac na to horendalne spalanie :-)
No coz. Tu nie ma horrendalnych podatkow od paliwa sztucznie
zmieniajacych podaz i popyt.
> Ale jak barylka byla 140$, to napisz ile sie np hondy civic sprzedalo.
> I ilu pozalowalo 800$ na automat :-)
Na automat wcale nie tak duzo. Tu malo kto potrafi jezdzic manualnym.
W 2009 roku Honda sprzedala 260,000 sztuk modelu Civic wogole. To
nizely wynik, ale daje temu modelowi dopiero 5 miejsce na liscie
najlepiej sprzedajacych sie w 2009 roku.
> A to jak najbardziej chetnie sie dowiem.
> Tylko zacznijmy od tego czy w tescie EPA czy w warunkach drogowych ?
Co to znaczy w warunkach drogowych ? Test EPA nie dosc ze jest
jednakowy dla wszystkich to ma na celu symulacje wlasnie typowych
warunkow drogowych.
Mozesz raczej zapytac jak samochody te sprawuja sie gdy wykorzystywana
jest ich moc czyli tak jak to robia podobno wszyscy w Polsce :-)
Niektore magazyny robia takie porownania. Corvette zwykle wypada w
nich niezle. Tu masz jeden przyklad:
http://www.popularmechanics.com/automotive/new_cars/
4217681.html?page=1
Porsche wypadlo bardzo dobrze ale to turbo. Audi R8 natomiast w
porownaniu do Corvette Z06 juz niezbyt dobrze. Ani mocy ani
oszczednosci w paliwie. A przeciez silnik w R8 to niemiecki
"majstersztyk" :-)
> >Nie ma ani jednej hybrydy europejskiej !?
> >Dlaczego producenci euroepjscy sa tak daleko w tyle za Japonczykami i
> >Amerykanami ? Czy tam juz nikt nie potrafi zrobic zaawansowanej
> >elektryczno spalinowej jednostki napedowej :-)
>
> Bo wiemy ze to glupota i bezsens :-) Przynajmniej jeszcze teraz.
Nie to po prostu propaganda europejskich producentow, ktorzy przespali
hybrydy. Wszyscy liczacy sie producenci europejscy maja w tej chwili
na gwalt projekty pojazdow hybrydowych ale tego sie nie da zrobic na
jutro. O odpowiedniku Volta w rynkowej wersji raczej poczekasz kilka
lat. Chyba, ze kupisz Opla :-)
> To sie tylko w US moze sprzedac :-)
Gdyby tak bylo, to ani Renault ani Citroen nie zawracalby sobie glowy
ich projektowaniem.
> A teraz spojrz na US - California sobie wymyslila bzdurny pomysl wiele
> lat temu .. i tylko GM dal sie nabrac. Zrobil tego EV1, wyszedl mu
> chyba dobrze .. wiec po latach caly projekt zaoral do dna.
> Robi cokolwiek jeszcze elektrycznego ?
Calkowicie elektryczne robi Tesla. GM uruchamia produkcje hybrydy
nowej generacji - Volta dostepnej w sprzedazy od polowy tego roku
(podobnej w dzialaniu do butikowego Friskera). Bedzie go mozna kupic w
EU pod marka Opla.
>
> J.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/
-
42. Data: 2010-02-02 08:28:41
Temat: Re: Honda pokazuje jak robić silniki :)
Od: "gosmo" <t...@m...pl>
Użytkownik "limken" <l...@x...xx> napisał w wiadomości
news:hk7lfc$iio$1@inews.gazeta.pl...
> gosmo wrote:
>>> 1. mniej - bo 143KM z litra
>>> 2. 2 cylindry kontra 8 cylindrów
>>> chyba jednak jest to coś, że z V8 wyciągnięto aż tyle...
>> Lancer Evo 147km/l, auto produkowane seryjnie od paru ładnych lat :)
> bez turbo????????
Na to nie zwróciłem uwagi, no to niech będzie ta Mazda RX-8 z silnikiem 1,3
(rotacyjnym) :-P
-
43. Data: 2010-02-02 12:19:04
Temat: Re: Honda pokazuje jak robić silniki :)
Od: "limken" <l...@x...xx>
gosmo wrote:
>>>> chyba jednak jest to coś, że z V8 wyciągnięto aż tyle...
>>> Lancer Evo 147km/l, auto produkowane seryjnie od paru ładnych lat :)
>> bez turbo????????
>
> Na to nie zwróciłem uwagi, no to niech będzie ta Mazda RX-8 z
> silnikiem 1,3 (rotacyjnym) :-P
wysiliłeś się - ale nie wiem po co
nawet dzieci w przedszkolu wiedzą, że silniki rotacyjne mają lepsze
parametry
tylko co ma silnik wankla do silnika v8 - nie wiem...
--
limken polimken
-
44. Data: 2010-02-02 20:41:33
Temat: Re: Honda pokazuje jak robić silniki :)
Od: DoQ <p...@g...com>
limken pisze:
> wysiliłeś się - ale nie wiem po co
> nawet dzieci w przedszkolu wiedzą, że silniki rotacyjne mają lepsze
> parametry
Z tym ze zbudwanie dobrego, trwalego silnika rotacyjnego jest prawdziwą
sztuką....
Pozdrawiam
Pawel
-
45. Data: 2010-02-02 21:23:46
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Mon, 1 Feb 2010 17:39:47 -0800 (PST), JAM wrote:
>On Feb 1, 5:16 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> No ale dlaczego producent ich nawet nie probuje sprzedac ?
>
>Sprzedaje sie to co jest popularne na danym rynku. Corvette po
>zaplaceniu europejskich cel kosztowaloby blisko $100,000 a za ta cene
>sprzeda sie zbyt malo aby pokryc koszty obslugi.
Clo to tylko 10%. inne podatki obciazaja tez europejskie wozki.
A te porszawki sie sprzedaja jak glupie :-)
>Natomiast
>europejczycy kupuja liczne samochody amerykanskie. Przykladodo kupujac
>Saab 3 kupujesz Pontiacka G6, kupujac Opla GT kupujesz Pontiacka
>Solstice. Kupujac Opla Insignia kupujesz Buicka LaCrosse, kupujac Opla
Ale z innymi silnikami ? Nie upieram sie przy vette, moga byc tez inne
marki, ale cos chyba te oszczedne i dopracowane amerykanskie silniki
nie moga sie przebic przez Atlantyk :-)
>> Ale jak barylka byla 140$, to napisz ile sie np hondy civic sprzedalo.
>> I ilu pozalowalo 800$ na automat :-)
>Na automat wcale nie tak duzo. Tu malo kto potrafi jezdzic manualnym.
>W 2009 roku Honda sprzedala 260,000 sztuk modelu Civic wogole. To
>nizely wynik, ale daje temu modelowi dopiero 5 miejsce na liscie
>najlepiej sprzedajacych sie w 2009 roku.
5 miejsce tez niezle. Ale jak widzialem oferowane sa wersje z
automatem i manualem, ciekawe ile czego schodzi :-)
>> A to jak najbardziej chetnie sie dowiem.
>> Tylko zacznijmy od tego czy w tescie EPA czy w warunkach drogowych ?
>
>Co to znaczy w warunkach drogowych ? Test EPA nie dosc ze jest
>jednakowy dla wszystkich to ma na celu symulacje wlasnie typowych
>warunkow drogowych.
Mam co do tego watpliwosci :-)
>> >Nie ma ani jednej hybrydy europejskiej !?
>> >Dlaczego producenci euroepjscy sa tak daleko w tyle za Japonczykami i
>> >Amerykanami ? Czy tam juz nikt nie potrafi zrobic zaawansowanej
>> >elektryczno spalinowej jednostki napedowej :-)
>>
>> Bo wiemy ze to glupota i bezsens :-) Przynajmniej jeszcze teraz.
>
>Nie to po prostu propaganda europejskich producentow, ktorzy przespali
>hybrydy.
Pozwole sobie twierdzic ze propagandy nie slucham, a nawet jakby
sluchal to by do mnie nie przemawiala zbyt glosno.
W zasadzie popieram fajne hybrydami .. ale jak ich nie mozna doladowac
z gniazdka (swoja droga - to jakis tajny uklad japonczykow z rzadem
USA ?), akumulatory trzeba bedzie wkrotce wymienic i beda kosztowac
fortune, zasieg z miesiaca na miesiac spada .. nie, trzeba jeszcze
troche poczekac.
Moze jak opanuja te silniki w kolach i przy okazji zrobia najlepszy
naped 4x4 ..
>> A teraz spojrz na US - California sobie wymyslila bzdurny pomysl wiele
>> lat temu .. i tylko GM dal sie nabrac. Zrobil tego EV1, wyszedl mu
>> chyba dobrze .. wiec po latach caly projekt zaoral do dna.
>> Robi cokolwiek jeszcze elektrycznego ?
>
>Calkowicie elektryczne robi Tesla.
Ale Tesla to jakas niszowa manufaktura, mnie interesuje czemu GM to
zaoral do dna.
J.
-
46. Data: 2010-02-03 18:08:14
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: JAM <j...@y...com>
On Feb 2, 3:23 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
> >Sprzedaje sie to co jest popularne na danym rynku. Corvette po
> >zaplaceniu europejskich cel kosztowaloby blisko $100,000 a za ta cene
> >sprzeda sie zbyt malo aby pokryc koszty obslugi.
>
> Clo to tylko 10%. inne podatki obciazaja tez europejskie wozki.
> A te porszawki sie sprzedaja jak glupie :-)
Ty piszesz o clach dla pryawtnego importera. Dla producenta sa inne
stawki. Europa bardzo chroni swoj rynek. Dwa kraje, ktore faktycznie
rzadza EU to Francja i Niemcy. Oba sa silnie zainteresowane aby nie
dopuszczac konkurencji na rynek, ktory opanowali. GM musialby budowac
fabryki na miejscu i kupowac ponad polowe podzespolow, zeby ominac
wysokie bariery celne. W przypadku samochodow duzych to zbyt duza
inwestycja na zbyt maly popyt. Ze wzgledu na ceny paliwa, w Europie
samochody duze, o duzej mocy sprzedaja sie w malych ilosciach wogloe.
Popatrz na ulice Warszawy. 90% samochodow to samochody klasy Fiat
Panda z silnikem odpowiednim do klasy :-)
> >europejczycy kupuja liczne samochody amerykanskie. Przykladodo kupujac
> >Saab 3 kupujesz Pontiacka G6, kupujac Opla GT kupujesz Pontiacka
> >Solstice. Kupujac Opla Insignia kupujesz Buicka LaCrosse, kupujac Opla
>
> Ale z innymi silnikami ?
To zalezy. Ten najmniejsze silniki ponizej 1.8 l sa rzeczewiscie
lokalne w tym sensie, ze to rodzina silnikow Ecotec amerykanskich ale
w USA sprzedaje sie jedynie wersje 2.0 l i wieksze. Amerykanie po
prostu nie kupuja samochodow w tej klasie, ktorym brakuje mocy. To
zreszta nic specjalnego. BMW rowniez nie sprzedaje w USA modeli serii
3 z malymi silnikami. Seria 3 zaczyna sie w USA od modelu 325 z
silnikiem 6-cio cylindrowym. Koszmarne podatki od paliwa niewatpliwie
nie pozostaja bez skutkow. Natomaist te silniki, ktore maja 2.0l i
wiecej oraz silniki V6 w tych samochodach nie sa "europejskie" tylko
jednakowe po obu stronach Atlantyku. Widzisz Jarku, jak propaganda
potrafi zamieszac w glowie :-) Juz myslales, ze masz takie wspaniale
Oplowskie, "jewropejskie" cudo V6 pod maska a to zwykly high feature
V6 rodem z Chevroleta. Ani Opel ani Saab nie maja obecnie swoich
silnikow V6. To co uzywaja to wylacznie konstrukcje amerykanskie.
Jedynie diesle sa czysto europejskie Amerykanie nie lubia diesli i nie
konstuuja takowch praktycznie wogole do samochdow osobowych.
> Nie upieram sie przy vette, moga byc tez inne
> marki, ale cos chyba te oszczedne i dopracowane amerykanskie silniki
> nie moga sie przebic przez Atlantyk :-)
Jakos sie przebijaja, tyle ze pod marka Opel :-). Ford tez z
powodzeniem sprzedaje pare jedankowych silnikow po obu stronach
kaluzy. Fordowi nawet udalo sie przebic przez propagande bez potrzeby
udawania ze sie jest "niemiecka" firma o innej nazwie.
> 5 miejsce tez niezle. Ale jak widzialem oferowane sa wersje z
> automatem i manualem, ciekawe ile czego schodzi :-)
Manuali schodzi malo. Jak popatrzysz na rynek USA manuale maja prawie
wylacznie samochody najtansze i wersja z manualem jest zwykle duzo
gorzej wyposazona. Chodzi tu o to, ze manuale kupuja ludzie, ktorych
po prostu nie bardzo stac na nic innego i musza oszczedzic nawet na
skrzyni biegow. Generalnie to pierwszy samochod, ktory rodzice kupuja
studentowi. To zwykle okolo $700 oszczednosci. Hondy Civic sa dla tych
ludzi zwykle zbyt drogie. Taniej jest kupic jakas Kia wiec ci
oszczedni raczej wybiora Kia niz Honde. Ci co kupuja Civic zwykle stac
ich na automat.
> >Co to znaczy w warunkach drogowych ? Test EPA nie dosc ze jest
> >jednakowy dla wszystkich to ma na celu symulacje wlasnie typowych
> >warunkow drogowych.
>
> Mam co do tego watpliwosci :-)
Nie wiedzialem, ze jestes ekspertem :-)
Tu masz przebieg testu:
http://www.fueleconomy.gov/FEG/fe_test_schedules.sht
ml
Napisz, jak nalezaloby zmienic ten przebieg, aby byl bardziej
"miarodajny". Wysle do EPA jako sugestie :-)
> Pozwole sobie twierdzic ze propagandy nie slucham, a nawet jakby
> sluchal to by do mnie nie przemawiala zbyt glosno.
> W zasadzie popieram fajne hybrydami .. ale jak ich nie mozna doladowac
> z gniazdka (swoja droga - to jakis tajny uklad japonczykow z rzadem
> USA ?), akumulatory trzeba bedzie wkrotce wymienic i beda kosztowac
> fortune, zasieg z miesiaca na miesiac spada .. nie, trzeba jeszcze
> troche poczekac.
Chevrolet Volt - hybryda drugiej generacji, wlasnie dokladnie tak ma
dzialac. W nocy ladujesz z gniazdka i masz samochod, ktory wylacznie
na bateriach ma przejechac 40 mil w trybie miejskim. Silnik
elektryczny wlaczy sie dopiero po 40 milach jezeli wogole zajdzie taka
potrzeba. Dla 90% uzytkownikow w 90% dni uzytkowych taki przebieg
spowoduje, ze wogole nie beda uzywac silnika spalinowego. W USA bedzie
dostepny w drugiej polowie tego roku. W EU bedziesz mial szanse sobie
taki kupic pod marka Opla.
Co do wymiany baterii, doswiadczenia Toyoty wskazuje, ze w Priusie
niektorzy klienci wracaja do dealera aby wymienic baterie po uplywie
6-7 lat od zakupu pojazdu i wcale po tym czasie nie jest to jeszcze
masowe. Brakuje niestety dalszych statystyk bo Prius nie ma wiecej lat
za pasem na to aby miec pelniejsza statystyke. Koszt wymiany baterii w
Priusie to okolo $2300.
> Moze jak opanuja te silniki w kolach i przy okazji zrobia najlepszy
> naped 4x4 ..
> >Calkowicie elektryczne robi Tesla.
>
> Ale Tesla to jakas niszowa manufaktura, mnie interesuje czemu GM to
> zaoral do dna.
Pisalem juz o tym. EV1 mial przebieg do 90 mil przy bardzo spokojnej
jezdzie w cieply letni dzien. Ten przebieg spadal do 7 - 9 mil w
czasie jazdy zimowej a czas ladowania takiego samochodu po wyczerpaniu
baterii siegal od kilku do kilkunastu godzin w zaleznosci od tego
jakie gniazdko miales w dostepne (110V czy 220V). Samochod o takich
parametrach uzytkowych jest tworem kompletnie nie nadajacym sie do
masowej sprzedazy. GM szacowal, ze sprzedaz EV1 w ciagu calej swojej
produkcji nie przekroczy kilkunastu tysiecy pojazdow przez 5 lat
produkcji i przyniesie producentowi wylacznie olbrzymie straty. Taki
samochod moze najwyzej produkowac z zyskiem garazowa firma butikowa,
ktorej nie obciazaja liczne koszty wlasne jakie maja wielkie koncerny.
Samochod mozna produkowac, gdy przynosi chwilowo niewielkie straty ale
moze przyniesc zysk, gdy poprawi sie rynek. Zaden koncern nie moze
sobie pozowlic aby latami produkowac pojazd, ktory przynosi wylacznei
olbrzymie straty. Nie sugeruje sie propagandowka pod tytulem "Kto
zabil elektryczny samochod". To byl film zrobiony przez grupke
aktywistow Green Peace i nie mial nic wspolnego z ekonomiczna
rzeczewistoscia.
>
> J.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/
-
47. Data: 2010-02-04 00:58:44
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: J.F. <j...@p...onet.pl>
On Wed, 3 Feb 2010 09:08:14 -0800 (PST), JAM wrote:
>On Feb 2, 3:23 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Clo to tylko 10%. inne podatki obciazaja tez europejskie wozki.
>> A te porszawki sie sprzedaja jak glupie :-)
>
>Ty piszesz o clach dla pryawtnego importera. Dla producenta sa inne
>stawki.
Nic mi o tym nie wiadomo. IMHO stawki sa jedne.
>Europa bardzo chroni swoj rynek.
Podobnie jak kiedys pisales o USA - ta ochrona ma swoje granice. 10%.
Zawsze mozna tez otworzyc salon w jakims kraju nieunijnym i ulatwic
prywatny import.
>GM musialby budowac
>fabryki na miejscu i kupowac ponad polowe podzespolow, zeby ominac
>wysokie bariery celne.
Tego tez nie jestem pewien, bo to sie jakos skomplikowalo.
>W przypadku samochodow duzych to zbyt duza
>inwestycja na zbyt maly popyt. Ze wzgledu na ceny paliwa, w Europie
>samochody duze, o duzej mocy sprzedaja sie w malych ilosciach wogloe.
>Popatrz na ulice Warszawy. 90% samochodow to samochody klasy Fiat
>Panda z silnikem odpowiednim do klasy :-)
No ale ja wlasnie o tym pisze - ze te amerykanskie silniki wcale nie
sa takie oszczedne jak piszesz, bo jak spojrzec w testy, to moglyby
miec 10% udzialu w rynku :-)
Przy czym to co piszesz ma IMO inne przyczyny. Rodakow nie stac na
srednie samochody. Wiec kupuja Pandy.
Ale w lepszej Europie wiecej zarabiaja. A jednak samochodziki podobnej
klasy sie tam sprzedaja, a nawet Smarty :-)
Jak jeszcze bylo Daewoo to sie okazalo ze samochody z duzym i mocnym
silniem [1.6l 100KM :-)] tez sie swietnie w kraju sprzedaja.
>> >europejczycy kupuja liczne samochody amerykanskie. Przykladodo kupujac
>> >Saab 3 kupujesz Pontiacka G6, kupujac Opla GT kupujesz Pontiacka
>> >Solstice. Kupujac Opla Insignia kupujesz Buicka LaCrosse, kupujac Opla
>> Ale z innymi silnikami ?
>
>To zalezy. [...] Widzisz Jarku, jak propaganda
>potrafi zamieszac w glowie :-) Juz myslales, ze masz takie wspaniale
>Oplowskie, "jewropejskie" cudo V6 pod maska a to zwykly high feature
>V6 rodem z Chevroleta. Ani Opel ani Saab nie maja obecnie swoich
>silnikow V6. To co uzywaja to wylacznie konstrukcje amerykanskie.
>Jedynie diesle sa czysto europejskie Amerykanie nie lubia diesli i nie
>konstuuja takowch praktycznie wogole do samochdow osobowych.
Tylko ze Opel Insignia ma w Polsce silniki od 1.6 do 2.8l, a Buick La
Cross 3.0 lub 3.6 L, a dawniej 3.8 lub 5.3.
Takie dobre te amerykanskie silniki, ze az trzeba opracowywac na
europe o 200ccm mniejszy [choc mocniejszy] ? :-)
A, i ten nowy 3l silnik dla Amerykanow jest DOHC :-)
P.S. Gdzies mi tam na stronie Buicka mignela informacja o 2.4l Ecotek.
W Polsce do insigni nie oferuja. Moze jakis inny model.
>> 5 miejsce tez niezle. Ale jak widzialem oferowane sa wersje z
>> automatem i manualem, ciekawe ile czego schodzi :-)
>
>Manuali schodzi malo. Jak popatrzysz na rynek USA manuale maja prawie
>wylacznie samochody najtansze i wersja z manualem jest zwykle duzo
>gorzej wyposazona. Chodzi tu o to, ze manuale kupuja ludzie, ktorych
>po prostu nie bardzo stac na nic innego i musza oszczedzic nawet na
>skrzyni biegow.
Tylko dawnie tak mi sie wydawalo ze cena z manualem to tak gdzies na
uboczu jest podawana, jakby w ogole nie bylo zainteresowania.
A teraz u Hondy - co najmniej rownorzedna :-)
>> >Co to znaczy w warunkach drogowych ? Test EPA nie dosc ze jest
>> >jednakowy dla wszystkich to ma na celu symulacje wlasnie typowych
>> >warunkow drogowych.
>>
>> Mam co do tego watpliwosci :-)
>Nie wiedzialem, ze jestes ekspertem :-)
27mpg ? czyli 8.7 l/100km ? Tyle to nawet mocniejszy 1.4 z manualem
nie pali, jak uczciwie goniony :-)
http://moto.onet.pl/5909831,0,4,filmy.html
Jesli wierzyc naszym dziennikarzom [a tego robic nie nalezy], to Honda
wlasnie zostala pozwana, bo jej hybryda pali 7.5/100 a nie 5.
A moze jednak wierzyc
http://hybridreview.blogspot.com/2009/12/honda-civic
-hybrid-lawsuit.html
Straty pojda w miliony :-)
P.S. No prosze, 1.3 litra, hybryda a prawie 8 pali
>Tu masz przebieg testu:
>http://www.fueleconomy.gov/FEG/fe_test_schedules.sh
tml
>Napisz, jak nalezaloby zmienic ten przebieg, aby byl bardziej
>"miarodajny". Wysle do EPA jako sugestie :-)
Szkoda ze nie tekstem, ale maksymalne przyspieszenie w city
3.3 mph/sec to chyba za malo. 10s przyspieszania do 50km/h ?
Moge zgrac log z GPS :-)
>> W zasadzie popieram fajne hybrydami .. ale jak ich nie mozna doladowac
>> z gniazdka (swoja droga - to jakis tajny uklad japonczykow z rzadem
>> USA ?),
>Chevrolet Volt - hybryda drugiej generacji, wlasnie dokladnie tak ma
>dzialac.
Ma ? To ja sie pytam czemu od dawna tak nie dzialaja.
32mpg ? Panda pali mniej, choc nie jest hybryda :-)
>Co do wymiany baterii, doswiadczenia Toyoty wskazuje, ze w Priusie
>niektorzy klienci wracaja do dealera aby wymienic baterie po uplywie
>6-7 lat od zakupu pojazdu i wcale po tym czasie nie jest to jeszcze
>masowe. [...] Koszt wymiany baterii w Priusie to okolo $2300.
No to brzmi rozsadnie. Ciekawie czy w Europie bedzie podobnie.
>> Ale Tesla to jakas niszowa manufaktura, mnie interesuje czemu GM to
>> zaoral do dna.
>Pisalem juz o tym. EV1 mial przebieg do 90 mil przy bardzo spokojnej
>jezdzie w cieply letni dzien. Ten przebieg spadal do 7 - 9 mil w
>czasie jazdy zimowej
Ogrzewanie ? Przeciez sa stany w ktorych ogrzewac nawet w zimie nie
trzeba. Mozna tez pomyslec nad odwroceniem klimy.
>a czas ladowania takiego samochodu po wyczerpaniu
>baterii siegal od kilku do kilkunastu godzin w zaleznosci od tego
>jakie gniazdko miales w dostepne (110V czy 220V). Samochod o takich
>parametrach uzytkowych jest tworem kompletnie nie nadajacym sie do
>masowej sprzedazy.
No ale sam piszesz ze 40 mil wystarcza zeby 90% nie odpalalo silnika.
Jako drugi pojazd w rodzinie sie nada, a i tak pol dnia czeka w
garazu.
Czytalem uzytkownikow - byli zadowoleni. Chcieli to odkupic [bo nie
byly sprzedawane, tylko w leasingu], ale nie pozwolono im.
Mozna bylo uzywac w ochronie, mozna bylo zajezdzic chocby w
komunikacji wewnatrzfabrycznej - ale nie, wszystkie poszly na
przemial.
>GM szacowal, ze sprzedaz EV1 w ciagu calej swojej
>produkcji nie przekroczy kilkunastu tysiecy pojazdow przez 5 lat
>produkcji i przyniesie producentowi wylacznie olbrzymie straty.
"In 1994, GM debuted 50 hand-built Impacts to use in a consumer study.
The cars would be lent to drivers for periods of one to two weeks,
under the agreement that their experiences would be logged; the
program was known as PrEView, and organized by GM's Sean McNamara.
Volunteers had to own a garage where a high-current charging unit
could be installed by an electric company. McNamara expected at most
eighty volunteers in the Los Angeles area, but was forced to close the
phone lines after 10,000 people called in. In metropolitan New York,
14,000 callers responded before the lines were closed."
Byc moze pozniej, jak doszlo do placenia, to przestali dzwonic.
>Taki
>samochod moze najwyzej produkowac z zyskiem garazowa firma butikowa,
>ktorej nie obciazaja liczne koszty wlasne jakie maja wielkie koncerny.
A do zwyklych samochodow sie to nie odnosi ? :-)
>Zaden koncern nie moze
>sobie pozowlic aby latami produkowac pojazd, ktory przynosi wylacznei
>olbrzymie straty. Nie sugeruje sie propagandowka pod tytulem "Kto
>zabil elektryczny samochod". To byl film zrobiony przez grupke
>aktywistow Green Peace i nie mial nic wspolnego z ekonomiczna
>rzeczewistoscia.
A jednak .. oprzyrzadowanie produkcji juz bylo, GM opracowal druga
wersje .. nikt nie policzyl oplacalnosci wczesniej ?
A projektantow .. skierowano do hybryd, czy wyp* na zbity pysk i za
pare lat zatrudniono nowych do gonienia Japonczykow ?
J.
-
48. Data: 2010-02-04 05:12:02
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: JAM <j...@y...com>
On Feb 3, 6:58 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> Tylko ze Opel Insignia ma w Polsce silniki od 1.6 do 2.8l, a Buick La
> Cross 3.0 lub 3.6 L, a dawniej 3.8 lub 5.3.
> Takie dobre te amerykanskie silniki, ze az trzeba opracowywac na
> europe o 200ccm mniejszy [choc mocniejszy] ? :-)
> A, i ten nowy 3l silnik dla Amerykanow jest DOHC :-)
Stary LaCrosse to inna platforma. W nowym silnik jest "ten sam" tylko
w USA jest odprezony i powiekszony aby chodzil na benzynie 86
oktanowej. Pisalem juz kiedys na ten temat. 86 oktanowa benzyna jest o
$0.20 tansza w USA i ma to znaczenie w sprzedazy. Jedna z przyczyn
kiepskiej wielu modeli EU (szczegolnie tych tanszych) jest fakt, ze
wymagaja benzyny premium.
> P.S. Gdzies mi tam na stronie Buicka mignela informacja o 2.4l Ecotek.
> W Polsce do insigni nie oferuja. Moze jakis inny model.
Ten sam zabieg. Konstrukcja ta sama, tylko rozwiercona i odprezona aby
chodzic na tanszym paliwie.
> Tylko dawnie tak mi sie wydawalo ze cena z manualem to tak gdzies na
> uboczu jest podawana, jakby w ogole nie bylo zainteresowania.
> A teraz u Hondy - co najmniej rownorzedna :-)
Nie jest rownorzeda. Opcja automatu w Civic kosztuje $800 dolarow
wiecej.
> 27mpg ? czyli 8.7 l/100km ? Tyle to nawet mocniejszy 1.4 z manualem
> nie pali, jak uczciwie goniony :-)
Przejedz test EPA to porozmawiamy.
> http://moto.onet.pl/5909831,0,4,filmy.html
>
> Jesli wierzyc naszym dziennikarzom [a tego robic nie nalezy], to Honda
> wlasnie zostala pozwana, bo jej hybryda pali 7.5/100 a nie 5.
Raczej kaczka dziennikarska. Test ma tak zwany "disclaimer",
twierdzacy, ze aktualne zuzycie mocno zalezy od sposobu uzytkowania
przez klienta. Prawnik raczej nie wygra. Prius sprzedaje juz 7 lat a
poprzedni test EPA bardzo slabo korelowal dla hybryd i Toyota jakos
nie przegrala procesu. Jest to jedna z przyczyn, dla ktorych EPA
zostala zmuszona do zmiany testu i dostosowania jego wynikow do
obecnych statystyk uzytkowania pojazdu. Generalnie tego typu testy
zmienia sie niechetnie, bo trudno jest potem porownywac wyniki sprzed
zmiany z tymi po zmianie.
> A moze jednak wierzychttp://hybridreview.blogspot.com/2009/12/hond
a-civic-hybrid-lawsuit.html
> Straty pojda w miliony :-)
>
> P.S. No prosze, 1.3 litra, hybryda a prawie 8 pali
Jak widac spokojne jezdzenie po miescie to nie to co test EPA.
Mowiles, ze zaniza wyniki :-)
> Szkoda ze nie tekstem, ale maksymalne przyspieszenie w city
> 3.3 mph/sec to chyba za malo. 10s przyspieszania do 50km/h ?
> Moge zgrac log z GPS :-)
Jarku. Ty mozesz byc wyjatkiem :-) Raczej udaj sie do wydzilau
transportu Politechniki Warszawskiej i spytaj o pomiar statystyczny z
ulic warszawskich. Wtedy pogadamy jaki procent kierowcow ile
przyspiesza. Popatrz na high speed test. Jak duzy jest procent
samochodow w Polsce, ktory wogole jest w stanie osiagnac 100 km/h w
7.4 s ?
> >Chevrolet Volt - hybryda drugiej generacji, wlasnie dokladnie tak ma
> >dzialac.
>
> Ma ? To ja sie pytam czemu od dawna tak nie dzialaja.
Projektowanie nowej technologii zabiera czas. Powazny koncern to nie
firma krzak, ktora sprzeda produkt i zniknie z rynku aby potem nie
musiec go naprawiac, servisowac i brac odpowiedzialnosci jak cos
pojdzie nie tak.
> 32mpg ? Panda pali mniej, choc nie jest hybryda :-)
Ponownie polecam, abys najpierw przejechal test EPA a potem
porownywal. Porownywanie wynikow dwoch kompletnie roznych testow jest
nonsensowne.
> >Co do wymiany baterii, doswiadczenia Toyoty wskazuje, ze w Priusie
> >niektorzy klienci wracaja do dealera aby wymienic baterie po uplywie
> >6-7 lat od zakupu pojazdu i wcale po tym czasie nie jest to jeszcze
> >masowe. [...] Koszt wymiany baterii w Priusie to okolo $2300.
>
> No to brzmi rozsadnie. Ciekawie czy w Europie bedzie podobnie.
Nie widze powodu (moze poza srednio zimniejszym klimatem) aby bylo
specjalnie inaczej.
> >Pisalem juz o tym. EV1 mial przebieg do 90 mil przy bardzo spokojnej
> >jezdzie w cieply letni dzien. Ten przebieg spadal do 7 - 9 mil w
> >czasie jazdy zimowej
>
> Ogrzewanie ? Przeciez sa stany w ktorych ogrzewac nawet w zimie nie
> trzeba. Mozna tez pomyslec nad odwroceniem klimy.
EV1 z chodzaca klima tez mial duzo mniejszy przebieg. Problem w tym,
ze nawet 90 mil przebiegu polaczone z wymogiem kilkugodzinnego
ladowania jest nie do przzyjecia dla normalnych ludzi. Spodziewana
sprzedaz EV1 to kilka tysiecy narwanych aktywistow Green Peace i
koniec. Realia ekonomiczne rynku motoryzacyjnego nie dopuszczaja na
tego typu pojazdy.
> >a czas ladowania takiego samochodu po wyczerpaniu
> >baterii siegal od kilku do kilkunastu godzin w zaleznosci od tego
> >jakie gniazdko miales w dostepne (110V czy 220V). Samochod o takich
> >parametrach uzytkowych jest tworem kompletnie nie nadajacym sie do
> >masowej sprzedazy.
>
> No ale sam piszesz ze 40 mil wystarcza zeby 90% nie odpalalo silnika.
> Jako drugi pojazd w rodzinie sie nada, a i tak pol dnia czeka w
> garazu.
To nie tak. Nawet ludzie jezdzacy male dystanse no codzien nie kupia
pojazdu, ktory po przejechaniu 90 mil musi stanac na kilka godzin aby
sie naladowac. Wiekszosc normalnych ludzi raz w miesiacu czy raz na
kwartal musi pojechac gdzies dalej, liczy sie z tm, ze pojedzie tam
gdzie jest zima itp. W Volcie po prostu po 40 milach wlaczy sie silnik
spalinowy i nie tylko doladuje ci baterie, ale spokojnie jedziesz
dalej bez zatrzymywania sie a przejscie z jednego napedu na drugi jest
kompletnie plynne. Wedlug testu EPA Volt bedzie mial wynik 200 mil/
gal. Sprobuj to pobic najlepszym dieslem europejskim w samochodzie o
rozmiarach i masie Opla Astra i osiagach, ktorych wymaga test EPA. W
EV1 po prostu stajesz i szukasz w polu gniazdka z napieciem co
najmniej 110V (8 godzin czekania) lub 220V (rzadkosc w USA) i 4-6
godzin czekania. To jest kompletnie nie do przyjecia dla normalnych
klientow. EV1 mogle jedynie liczyc na waska grupke aktywistow, pare
gwiazd Holywwod, ktorzy kupia go dla szpanu itp.
> Czytalem uzytkownikow - byli zadowoleni. Chcieli to odkupic [bo nie
> byly sprzedawane, tylko w leasingu], ale nie pozwolono im.
> Mozna bylo uzywac w ochronie, mozna bylo zajezdzic chocby w
> komunikacji wewnatrzfabrycznej - ale nie, wszystkie poszly na
> przemial.
Ponownie czytales propagande aktywistow. Jarku, takie sa realia
prawne. Producenci nie moga rozdawac pojazdow bez brania
odpowiedzialnosci za nie. Rozdanie aktywistom kilku tysiecy sztuk EV1
to proszenie sie o sprawy sadowe kilka lat pozniej za zaniedbanie
klienta w obsludze, serwisie itp. GM testuje liczne pojazdy na swoich
torach testowych. Zaden z tych pojazdow nie moze potem zostac
sprzedany publicznosci, nawet jezeli nie zrobiono w nim zadnej
przerobki ekserymentalnej. Wszystkie pojazdy ida na przemial. Tak
zreszta robia dokladnie wszyscy producenci i nie tylko w USA.
> "In 1994, GM debuted 50 hand-built Impacts to use in a consumer study.
> The cars would be lent to drivers for periods of one to two weeks,
> under the agreement that their experiences would be logged; the
> program was known as PrEView, and organized by GM's Sean McNamara.
> Volunteers had to own a garage where a high-current charging unit
> could be installed by an electric company. McNamara expected at most
> eighty volunteers in the Los Angeles area, but was forced to close the
> phone lines after 10,000 people called in. In metropolitan New York,
> 14,000 callers responded before the lines were closed."
>
> Byc moze pozniej, jak doszlo do placenia, to przestali dzwonic.
Dokladnie tak. Policzono wszystkie telefony. Znana sztuczka. Ludzie
dzwonia aby sie zapytac o szczegoly wcale nie majac zamiaru jeszcze na
nic. Przewaznie wietrzac okazje, ze sobie za darmo potestuja samochod
przez 3 miesiace. Zreszta byc moze w pierwszym okresie znalazlbys
kilku tysiecy frajerow. Reklama czyni cuda. O 9 milach w zimie sie nie
pisze, o tym, ze po 90 milach samochod staje i wymaga kilku do
kilkunastu godzin postoju tez nie. To dopiero wychodzi w czasopismach
motoryzacyjnych i w dziennikach telewizyjnych po fakcie. I nagle z
14,000 telefonow nie zglasza sie potem juz nikt. Najwyzej banda
prawnikow wietrzaca okazje typu "Honda oszukala w hybrydach".
> >Taki
> >samochod moze najwyzej produkowac z zyskiem garazowa firma butikowa,
> >ktorej nie obciazaja liczne koszty wlasne jakie maja wielkie koncerny.
>
> A do zwyklych samochodow sie to nie odnosi ? :-)
Nie duze koncerny maja spore koszta wlasne. Male serie sie nie
oplacaja. Popatrz na casus Smarta. Ile lat Merceds tracil na nim
pieniadze ?
> A jednak .. oprzyrzadowanie produkcji juz bylo, GM opracowal druga
> wersje .. nikt nie policzyl oplacalnosci wczesniej ?
Nie. To byl samochod eksperymentalny. Nie byla planowana produkcja
wielkoseryjna. Poszukaj sobie artykulow na temat samochodow na ogniwa
paliwowe. Kilkaset sztuk Hondy, GM, Toyoty jezdzi w Kaliforni. Zaden z
tych samochodow nie zostanie sprzedany chetnym. Wszystkie sa
eksperymentalne. Po doswiadczeniach GM z EV1 firmy jedynie nauczyly
sie, aby nie eksperymentowac na szerokiej publicznosci. Te na ogniwa
paliwowe sa jedynie leasingowane lokalnym wladzom miejskim i stanowym.
Zaden prywatny obywatel nie moze go wziasc w leasing,
> A projektantow .. skierowano do hybryd, czy wyp* na zbity pysk i za
> pare lat zatrudniono nowych do gonienia Japonczykow ?
Jest sporo nowinek do pracy 42 volty, hybrydy, elektryczne
wspomaganie. Nie sadze aby stracili prace naukowcy pracujacy nad EV1.
To generalnie ludzxie posiadajacy wysoka wiedze. Nie warto takich
ludzi zwalniac.
>
> J.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/
-
49. Data: 2010-02-04 18:34:03
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Uzytkownik "JAM" <j...@y...com> napisal
On Feb 3, 6:58 pm, J.F. <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Tylko ze Opel Insignia ma w Polsce silniki od 1.6 do 2.8l, a
>> Buick La
>> Cross 3.0 lub 3.6 L, a dawniej 3.8 lub 5.3.
>> Takie dobre te amerykanskie silniki, ze az trzeba opracowywac na
>> europe o 200ccm mniejszy [choc mocniejszy] ? :-)
>> A, i ten nowy 3l silnik dla Amerykanow jest DOHC :-)
>Stary LaCrosse to inna platforma. W nowym silnik jest "ten sam"
>tylko
>w USA jest odprezony i powiekszony aby chodzil na benzynie 86
Odprezenie rozumiem .. ale po co go rozwiercac czy powiekszac ?
Albo czemu w Europie nie rozwiercaja ?
>> Tylko dawnie tak mi sie wydawalo ze cena z manualem to tak
>> gdzies na
>> uboczu jest podawana, jakby w ogole nie bylo zainteresowania.
>> A teraz u Hondy - co najmniej rownorzedna :-)
>Nie jest rownorzeda. Opcja automatu w Civic kosztuje $800 dolarow
>wiecej.
Owszem, drozej, ale chodzilo mi o wyglad - klikasz na strone,
wyskakuja obie ceny.
Ta sama czcionka, to samo okienko, nie tak jak dawniej - gdzies
wstydliwie podali cene z manualem, bo to przeciez nikogo nie
interesuje.
Albo odwrotnie - auto ponizej 20k$, tzn 19995, a wstydliwie
dopisane "doplata do automata $700".
> 27mpg ? czyli 8.7 l/100km ? Tyle to nawet mocniejszy 1.4 z
> manualel
> nie pali, jak uczciwie goniony :-)
Przejedz test EPA to porozmawiamy.
No coz, ja wiem ile pala mniejsze silniki i juz widac ze nie
przystaje :-)
Czasem jakis posiadacz amerykanca z automatem chlapnie ile to
naprawde mu pali.
Oczywiscie gdzies jest mozliwosc ze ten czterolitrowy silnik pali
niewiele wiecej niz np 2.5l, ale wierzyc bez sprawdzenia mi sie nie
chce :-)
Probowalem zobaczyc na spritmonitor.de, ale tamte wyniki nie sa
wiarygodne niestety.
>> http://moto.onet.pl/5909831,0,4,filmy.html
>> Jesli wierzyc naszym dziennikarzom [a tego robic nie nalezy], to
>> Honda
>> wlasnie zostala pozwana, bo jej hybryda pali 7.5/100 a nie 5.
>Raczej kaczka dziennikarska. Test ma tak zwany "disclaimer",
>twierdzacy, ze aktualne zuzycie mocno zalezy od sposobu
>uzytkowania
>przez klienta. Prawnik raczej nie wygra.
Generalnie bym Ci przyznal racje, ale informacja zdaje sie
potwierdzac :-)
>> P.S. No prosze, 1.3 litra, hybryda a prawie 8 pali
>Jak widac spokojne jezdzenie po miescie to nie to co test EPA.
>Mowiles, ze zaniza wyniki :-)
No i podtrzymuje ze test EPA zaniza wyniki.
> Szkoda ze nie tekstem, ale maksymalne przyspieszenie w city
> 3.3 mph/sec to chyba za malo. 10s przyspieszania do 50km/h ?
> Moge zgrac log z GPS :-)
>Jarku. Ty mozesz byc wyjatkiem :-) Raczej udaj sie do wydzilau
>transportu Politechniki Warszawskiej i spytaj o pomiar
>statystyczny z
>ulic warszawskich. Wtedy pogadamy jaki procent kierowcow ile
>przyspiesza.
Bylem niedawno w Warszawie. Nie jestem wyjatkiem :-)
Moze i statystyczna srednia nizsza, ale sporo warszawiakow szybciej
jezdzi niz ja :-)
> >Co do wymiany baterii, doswiadczenia Toyoty wskazuje, ze w
> >Priusie
> >niektorzy klienci wracaja do dealera aby wymienic baterie po
> >uplywie
> >6-7 lat od zakupu pojazdu i wcale po tym czasie nie jest to
> >jeszcze
> >masowe. [...] Koszt wymiany baterii w Priusie to okolo $2300.
>
> No to brzmi rozsadnie. Ciekawie czy w Europie bedzie podobnie.
>Nie widze powodu (moze poza srednio zimniejszym klimatem) aby bylo
>specjalnie inaczej.
cla, podatki, rezerwy kursowe, oplaty odpadowe i recyklingowe ..
sporo rzeczy w europie znacznie drozszych. Chyba nawet BMW i
Mercedesy :-)
> No ale sam piszesz ze 40 mil wystarcza zeby 90% nie odpalalo
> silnika.
> Jako drugi pojazd w rodzinie sie nada, a i tak pol dnia czeka w
> garazu.
>To nie tak. Nawet ludzie jezdzacy male dystanse no codzien nie
>kupia
>pojazdu, ktory po przejechaniu 90 mil musi stanac na kilka godzin
>aby
>sie naladowac. Wiekszosc normalnych ludzi raz w miesiacu czy raz
>na
>kwartal musi pojechac gdzies dalej, liczy sie z tym, ze pojedzie
>tam
>gdzie jest zima itp.
No to mowie - drugi pojazd w rodzinie.
>> >Taki
>> >samochod moze najwyzej produkowac z zyskiem garazowa firma
>> >butikowa,
>> >ktorej nie obciazaja liczne koszty wlasne jakie maja wielkie
>> >koncerny.
>> A do zwyklych samochodow sie to nie odnosi ? :-)
>Nie duze koncerny maja spore koszta wlasne. Male serie sie nie
>oplacaja. Popatrz na casus Smarta. Ile lat Merceds tracil na nim
>pieniadze ?
Ja tam nie wiem, ale on chyba nadal jest robiony ?
>> A projektantow .. skierowano do hybryd, czy wyp* na zbity pysk i
>> za
>> pare lat zatrudniono nowych do gonienia Japonczykow ?
>Jest sporo nowinek do pracy 42 volty, hybrydy, elektryczne
>wspomaganie. Nie sadze aby stracili prace naukowcy pracujacy nad
>EV1.
>To generalnie ludzxie posiadajacy wysoka wiedze. Nie warto takich
>ludzi zwalniac.
Ale przez pare lat nie bylo dla nich kompletnie nic do roboty - EV
juz nie, a hybryda jeszcze nie. Trzymali na etacie ?
Tobie chyba latwiej sprawdzic - ale jesli sie okaze ze ich jednak
zwolniono - czy nie bedzie to cos na poparcie tezy "kill EV" ?
A przeciez oni chyba by bez problemow mogli juz wtedy zrobic
hybryde ..
J.
-
50. Data: 2010-02-05 13:56:50
Temat: Re: Honda pokazuje jak robi? silniki :)
Od: JAM <j...@y...com>
On Feb 4, 12:34 pm, "J.F." <j...@p...onet.pl> wrote:
>
> Odprezenie rozumiem .. ale po co go rozwiercac czy powiekszac ?
> Albo czemu w Europie nie rozwiercaja ?
To kwestia turbo. Amerykanski rynek niezbyt lubi silniki turbo.
Obecnie pewnie nieslusznie, ale kiedys turbo bylo kojarzone z powazna
zwloka reakcji silnika no is wymagal od silnika obrotow, ktore sie
przekladaja na halas i wibracje. Cisza wnetrza kabiny to jeden z
wazniejszych elementow komercyjnych samochodow amerykanskich. 2.8 brez
turbo bybly silnikiem slabszym. To widac dobrze na przykladzie Opla
Antara / Saturn Vue. Opel tez ma mniejszy silnik niz jego odpowiednik
amerykanski (z tej samej rodziny silnikowej) i oba sa bez turbo.
Saturn ma wiecej mocy.
> Owszem, drozej, ale chodzilo mi o wyglad - klikasz na strone,
> wyskakuja obie ceny.
> Ta sama czcionka, to samo okienko, nie tak jak dawniej - gdzies
> wstydliwie podali cene z manualem, bo to przeciez nikogo nie
> interesuje.
> Albo odwrotnie - auto ponizej 20k$, tzn 19995, a wstydliwie
> dopisane "doplata do automata $700".
Jarku. Jest kryzys. Trzeba przyciagac klienta szczegolnie teraz, wiec
firmy motoryzacyjne chwytaja sie kazdego sposobu. Przyciaga sie
krzyczaca niska cena po czym jak juz klient pojawi sie u dealera, to
mu sie sprzedaje "opcje". To znana sztuczka w USA. Statystyki mowia
wyraznie, ze jak klient pofatyguje sie juz do dealera i przekona sie o
swojej "pomylce" to duzy procent z nich doplaci do zakupu i kupi to
czego sie po reklamie spodziewali dostac taniej. W kryzysie widzisz
jedynie jej "tworcze" rozwiniecie. Sam fakt, ze pisza malym drukiem to
ile wiecej bedzie kosztowal automat to wlasnie dowod na stosowanie tej
sztuczki. Wierz mi. Jak ktos nie potrafi jezdzic manualem, to nie chce
takiego nawet sprobowac juz u dealera. Zreszta nawet gdyby sprobowal,
to efekty beda raczej odstraszajace. Manual wymaga jednak praktyki aby
go polubic.
> > 27mpg ? czyli 8.7 l/100km ? Tyle to nawet mocniejszy 1.4 z
> > manualel
> > nie pali, jak uczciwie goniony :-)
>
> Przejedz test EPA to porozmawiamy.
>
> No coz, ja wiem ile pala mniejsze silniki i juz widac ze nie
> przystaje :-)
Zgoda, zgoda. 1.4 pali malo. Wloz go do dwutonowego BMW serii 3 albo 5
i sprobuj sobie pojezdzic. Bedziesz mial duzo frajdy usilujac sie
rozpedzic do 100 km/h :-) Motorower marki Komar mial jeszcze lepsze
spalanie paliwa juz w latach 60-tych poprzedniego wieku.
> Czasem jakis posiadacz amerykanca z automatem chlapnie ile to
> naprawde mu pali.
Jak posiada stary krazownik, to tak. Tamte samochody palily duzo.
Mowimy o nowych konstrukcjach z tej deakdy.
> Oczywiscie gdzies jest mozliwosc ze ten czterolitrowy silnik pali
> niewiele wiecej niz np 2.5l, ale wierzyc bez sprawdzenia mi sie nie
> chce :-)
>
> Probowalem zobaczyc na spritmonitor.de, ale tamte wyniki nie sa
> wiarygodne niestety.
Tu masz testy brytyjskie:
http://www.carpages.co.uk/
Brytyjski galon jest wiekszy od amerykanskiego.
> >Raczej kaczka dziennikarska. Test ma tak zwany "disclaimer",
> >twierdzacy, ze aktualne zuzycie mocno zalezy od sposobu
> >uzytkowania
> >przez klienta. Prawnik raczej nie wygra.
>
> Generalnie bym Ci przyznal racje, ale informacja zdaje sie
> potwierdzac :-)
Honda moglaby najwyzej ponosic odpowiedzialnosc, gdyby oszukiwala w
tescie EPA. EPA nie testuje wszystkich samochodow sama. Wiele
samochodow testuje producent wedlug testu EPA i podaje wyniki. Jezeli
teoretycznie oszuka, to moglby byc pociagniety do sadu pozwem
cywilnym. Tyle tylko, ze wtedy byloby to jego najmniejszym
zmartwieniem. Oszukiwanie wladz federalnych w USA jest traktowane
bardzo powaznie przez wladze. Taki producent mialby na glowie duzo
wiecej zmartwien niz pozew cywilny. Natomaist nie jest wielka
tajemnica, ze stary test EPA zle korelowal dla hybryd. Byl silny
nacisk publiczny na rzad aby test zmienil i dostosowal do nowych
konstrukcji.
> >Mowiles, ze zaniza wyniki :-)
>
> No i podtrzymuje ze test EPA zaniza wyniki.
Zgdzamy sie w tym punkcie, ze bedziemy miec odmienne zdanie :-)
> Bylem niedawno w Warszawie. Nie jestem wyjatkiem :-)
> Moze i statystyczna srednia nizsza, ale sporo warszawiakow szybciej
> jezdzi niz ja :-)
Nie projektuje sie testow dla mniejszosci. Projektuje sie test tak aby
dobrze oddawal srednie zuzycie paliwa w skali spolecznej. Dla
spolecznosci jest istotne, ile trzeba bedzie wyprodukowac paliw aby
napedzic posiadany park samochodowy. To, ile kto zuzyje paliw
indywidualnie bedzie natomiast regulowane tym, ile kto zaplaci
indywidualnie za paliwo.
> > No to brzmi rozsadnie. Ciekawie czy w Europie bedzie podobnie.
> >Nie widze powodu (moze poza srednio zimniejszym klimatem) aby bylo
> >specjalnie inaczej.
>
> cla, podatki, rezerwy kursowe, oplaty odpadowe i recyklingowe ..
> sporo rzeczy w europie znacznie drozszych. Chyba nawet BMW i
> Mercedesy :-)
Baterie w hybrydach w USA sa 100% recyklingowane przez producentow.
Dlatego wogole nie kupisz na rynku modulu baterii do Priusa. Mozesz je
jedynie wymienic u autoryzowanego dilera i stara bateria waca do
Toyoty. Toyota tak zrobila z Priusem i wszyscy konkurenci pozli w ich
slady. Tak wiec problem oplat recyclingowych nie wchodzi tu w rachube.
> No to mowie - drugi pojazd w rodzinie.
Ja mam 4 w rodzinie i nie kupilbym EV1. Co innego hybryda II
generacji.
> >Nie duze koncerny maja spore koszta wlasne. Male serie sie nie
> >oplacaja. Popatrz na casus Smarta. Ile lat Merceds tracil na nim
> >pieniadze ?
>
> Ja tam nie wiem, ale on chyba nadal jest robiony ?
Nie pisze, ze teraz jest nieoplacalny. Pewnie jest. Chodzi o to, ze
przez lata to byl bardzo nieoplacalny samochod. Zreszta Smart w USA
mial co najmniej kilka artykulow w prasie, gdzie dziennikarze go
testowali i wszyscy byli zaskoczeni, jak (relatywnie) duzo im ten
samochod spalil. Po jego rozmiarach i braku mocy wszyscy sie
spodziewali duzo mniejszego zuzycia paliwa. To jedno z najwiekszych
negatywnych zaskoczen prasy motoryzacyjnej w USA na temat tego
samochodu.
Co do nieoplacalnej produkcji, to musisz brac pod uwage to, ze
zamkniecie produckji kosztuje olbrzymi majatek. Masz podpisane
kontrakty z dostawacami na dostawe okreslonej liczby czesci na wiele
lat produkcji pojazdu, masz podpisane umowy podatkowe z wladzami
lokalnymi, ze bedziesz mial fabryke dajaca zatrudnienie i placaca
podatki (w zamian za pocztkowe ulgi podatkowe w inwestycji), masz
podpisane umowy ze zwiazkami zawodowymi, masz zamowiony transport,
wynajete magazyny, umowy z dilerami itp. Zamkniecie tego z dnia na
dzien pociagneloby za soba kolosalne kary umowne.
> Ale przez pare lat nie bylo dla nich kompletnie nic do roboty - EV
> juz nie, a hybryda jeszcze nie. Trzymali na etacie ?
> Tobie chyba latwiej sprawdzic - ale jesli sie okaze ze ich jednak
> zwolniono - czy nie bedzie to cos na poparcie tezy "kill EV" ?
W tamtych czasach GM praktycznie nikogo nie zwalnial. Naukowcy
zajmujacy sie badaniami nad systemami elektrycznymi pojazdu maja duzo
do roboty. Ostanie 20 lat to kolosalny postep w elektronizacji i
elektryfikacji pojazdu nawet gdy nie pracujesz ani nad EV ani nad
hybryda. Poza naukowcami masz projektantoew i inzynierow, ktorzy z
powodzeniem moga zajac sie projektowaniem bardziej klasycznych
konstrukcji. GM przeszedl przez fale zwolnienen jedynie podczas
zeszlorocznego bakructwa.
> A przeciez oni chyba by bez problemow mogli juz wtedy zrobic
> hybryde ..
Ano mogli. Wiele jest wynalazkow, ktore z perspektywy czasu wydaja sie
dziecinnie proste tylko, ze robie je ktos inny :-) Inercja umyslowa
fachowcow to jest fakt psychologiczny znany od wiekow :-) Nie ulega
watpliwosci, ze Prius to byl strzal w dziesiatke Toyoty i zaskoczyl
praktycznie wszystkich nie wykluczajac japonskiej konkurencji Toyoty.
Prawie wszyscy w pierwszych kilku latach po Priusie usilowali cos na
chybcika wypchnac na rynek aby Toyocie odpowiedziec. Dlatego
interesujace jest to, ze koncerny europejskie, znane dotad z odwagi we
wprowadzaniu technologicznych nowinek, nie tylko przespaly
Japonczykow, ale nawet Amerykanow. Zwykle to Amerykanie byli
konserwatywni i niechetnie wporwadzali nowinki techniczne. Co ciekawe,
w ramach samej Europy wydaje sie ze znane dotad z najwiekszej
technologicznej innowacyjnosci firmy niemieckie zdaja sie zostawac w
tyle za Francuzami. W prasie fachowej pisze sie, ze zarowno Renault
jak i Citroen zaiwestowaly powaznie w program badawczy nad hybrydami
natomiast Niemcy zdaja sie je dalej ignorowac. Pierwsze niemieckie
jaskolki EV pokazal jedynie w formie studium Audi na tegorocznej
wystawie samochodowej ww Detroit.
>
> J.
JAM
http://marchel.home.comcast.net/~marchel/