eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaCzy w telewizji siedzą debile?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 114

  • 21. Data: 2011-02-21 18:37:51
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: Padre <P...@n...net>

    W dniu 2011-02-21 19:13, philips pisze:
    > Kiedyś usłyszałem tam, że aluminium rozpuszcza się w xxx stopniach.
    > Zawsze myślałem, że topi się, roztapia, ale rozpuszcza?
    >
    Ja słyszałem w TV jeszcze lepsze, podobno fakt że w powierzchni jeziora
    na płyciźnie widzimy odbite niebo i jednocześnie dno polega na tym że
    cześć fotonów odbija sie od powierzchni a cześć wnika pod wodę a o tym
    które sie odbiją a które przenikną DECYDUJE BÓG NA POZIOMIE KWANTOWYM:)


  • 22. Data: 2011-02-21 18:53:57
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzš debile?
    Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>

    On Mon, 21 Feb 2011 17:07:14 +0100, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    > Fakt ze lepiej byloby takim kamolem nie dostac .. ale zawsze moze ci w
    > domu samolot wyladowac, i to chyba nawet wieksze pr-stwo.
    > Lata tych obiektow calkiem sporo, ale z drugiej strony historia nie na
    > zadnej powaznej katastrofy od 2000 lat.

    A meteoryt tunguski? Co prawda rąbnął w tajgę...

    > No chyba ze np to tsunami sprzed kilku lat ktore spustoszylo ..
    > Tajlandie ?

    Jeśli chodzi o katastrofy "ziemskie", to jeszcze parę wulkanów było.

    --
    Artur Stachura


  • 23. Data: 2011-02-21 19:07:00
    Temat: Re: Czy w telewizji siedz? debile?
    Od: J.F. <j...@p...onet.pl>

    On Mon, 21 Feb 2011 18:53:57 +0000 (UTC), Artur Stachura wrote:
    >On Mon, 21 Feb 2011 17:07:14 +0100, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >> Fakt ze lepiej byloby takim kamolem nie dostac .. ale zawsze moze ci w
    >> domu samolot wyladowac, i to chyba nawet wieksze pr-stwo.
    >> Lata tych obiektow calkiem sporo, ale z drugiej strony historia nie na
    >> zadnej powaznej katastrofy od 2000 lat.
    >
    >A meteoryt tunguski? Co prawda rąbnął w tajgę...

    Chyba nie zdazyl rabnac, no i jakies niesprawdzone informacje o
    rozmiarze zniszczen kraza ..

    J.


  • 24. Data: 2011-02-21 19:14:34
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: Maciek <m...@p...com>

    Użytkownik Adam napisał:
    > W sobotę przełączyłem się na któryś z kanałów Discovery. Akurat trafiłem
    > na jakiś program dotyczący używania w starożytności ryb z gatunku drątw
    > do leczenia za pomącą elektrowstrząsów.
    > Czy rzeczywiście w telewizorniach siedzą debile???
    >
    >
    Kanały Discovery mają pecha do tłumaczy. Martwisz się myleniem prądu i
    napięcia. Ja za to słyszałem nieprawidłowe tłumaczenia liczebników -
    zarówno słysząc w tle oryginał, jak i bez oryginału, mając jako takie
    pojęcie o poruszanym temacie, wiedziałem że to jest absurdalna wartość.
    Część informacji pewnie była już źle wyjaśniona w oryginale a do reszty
    przyłożył się tłumacz. Nie wiem ile jeszcze było takich idiotyzmów ale
    dawno przestałem traktować Discovery, jako źródło wiedzy. To jest tylko
    i wyłącznie rozrywka, inteligentniejsza od Dody i spółki ale jednak
    wyłącznie rozrywka, adresowana do Amerykanów, więc nie może być zbyt
    niszowa.
    Maciek


  • 25. Data: 2011-02-21 19:32:40
    Temat: Re: Czy w telewizji siedz? debile?
    Od: Michoo <m...@v...pl>

    W dniu 21.02.2011 16:14, J.F. pisze:
    > On Mon, 21 Feb 2011 15:28:29 +0100, Michoo wrote:
    >> W dniu 21.02.2011 12:15, Piotr Gałka pisze:
    >>> Znaczy włączając Amperomierz ? ;-)
    >
    >> Oczywiście. Ale to jest test na "czy kable od miernika mogą wybuchnąć"?
    >> (Mogą ;), miernik o dziwo przetrwał.)
    >
    > Bo to byly przewody bezpiecznikowe ..
    Miały coś koło 8 omów, więc w sumie tak.

    > a moze bezpieczne ?
    Bardzo bezpieczne - bezodłamkowe.

    --
    Pozdrawiam
    Michoo


  • 26. Data: 2011-02-21 19:41:35
    Temat: Re: Czy w telewizji siedz? debile?
    Od: Artur Stachura <k...@p...onet.eu>

    On Mon, 21 Feb 2011 20:07:00 +0100, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Mon, 21 Feb 2011 18:53:57 +0000 (UTC), Artur Stachura wrote:
    >>On Mon, 21 Feb 2011 17:07:14 +0100, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> Fakt ze lepiej byloby takim kamolem nie dostac .. ale zawsze moze ci w
    >>> domu samolot wyladowac, i to chyba nawet wieksze pr-stwo.
    >>> Lata tych obiektow calkiem sporo, ale z drugiej strony historia nie na
    >>> zadnej powaznej katastrofy od 2000 lat.
    >>
    >>A meteoryt tunguski? Co prawda rąbnął w tajgę...
    >
    > Chyba nie zdazyl rabnac, no i jakies niesprawdzone informacje o
    > rozmiarze zniszczen kraza ..

    Podobno eksplodował w powietrzu. Wstrząs sejsmiczny zarejestrowano na
    całym świecie. Cokolwiek by to nie było, lepiej że nie spadło na jakieś
    miasto.

    --
    Artur Stachura


  • 27. Data: 2011-02-21 20:23:16
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: "Papo5murfo" <r...@l...pl>

    Órzytkownik "Adam" napisał:
    > Czasami nie da się oglądać :( W sobotę przełączyłem się na któryś z
    > kanałów Discovery. Akurat trafiłem na jakiś program dotyczący używania w
    > starożytności ryb z gatunku drątw do leczenia za pomącą elektrowstrząsów.
    > No i co słyszę? Że naukowcy za pomocą oscyloskopu chcą zmierzyć natężenie,
    > jakie dana ryba jest w stanie zaaplikować nieszczęśnikowi. Bardzo mnie to
    > zaintrygowało. Okazuje się, że to natężenie wynosi ileś tam woltów!!!
    > Później owi naukowcy do testów nastawili jakieś urządzenie, dające wg nich
    > natężenie też w V.
    > Bodajże dwa razy lektor się "przejęzyczył" i powiedział o napięciu, ale
    > jak kamera pokazała zbliżenie wyświetlacza zasilacza, gdzie jak byk było U
    > = ... V, to lektor już się "poprawił" i dla niego było to natężenie :(
    > Przełączyłem, bo mi się autentycznie niedobrze zrobiło.
    > Czy rzeczywiście w telewizorniach siedzą debile???

    czy w telewizji siedzą debile ..... TAK!!!:O(
    ile masz lat że dopiero teraz się kapnołeś?:O)
    debile siedzą fszędzie, w telewizji, w POlityce, w szpitalach, w sądach w
    urzędach, w komisariatach, szefostfo w naszych pseudofirmach, normalni
    ludzie jusz dawno za granica leją beton albo siedzą na zmywakach,
    POzdrowienia:O)


  • 28. Data: 2011-02-21 21:00:55
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: "Jarek P." <j...@g...com>


    Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ijt80m$mef$1@news.onet.pl...

    > No i co słyszę? Że naukowcy za pomocą oscyloskopu chcą zmierzyć natężenie,
    > jakie dana ryba jest w stanie zaaplikować nieszczęśnikowi. Bardzo mnie to
    > zaintrygowało. Okazuje się, że to natężenie wynosi ileś tam woltów!!!



    Eeeee, po "bezpieczniku ziemnozwarciowym" (chodziło o różnicówkę, w
    "pogromcach mitów") chyba nic mnie nie zdziwi.

    Ale i nie ma co dziwić, tłumaczenie tych programów odbywa się w sposób tyleż
    prosty, co beztroski: dowolna chętna osoba, potrafiąca się wylegitymować w
    formalny sposób znajomością angielskiego (bycie studentem anglistyki jest
    najzupełniej wystarczające, w znajomość terminologii specyficznej dla
    konkretnego tłumaczonego programu nikt nie wnika) dostaje plik z tekstem
    oryginalnym po czym "do dnia" ma oddać go przetłumaczonego. Tłumaczenie to
    jest potem wręczane lektorowi bez żadnego sprawdzania, a ten po prostu czyta
    jak leci.
    Temat tych tłumaczeń znam z pierwszej ręki, mówiła mi o tym moja lektorka
    angielskiego, która studentką będąc dorabiała sobie w w/w sposób. Mówiła, że
    tłumaczyła jakiś program historyczny, nie będąc czegoś pewną po prostu
    wstawiała tłumaczenie, które jej się wydawało właściwe, albo wręcz dosłowne,
    a obok robiła komentarz, licząc na to, że ktoś to sprawdza. A gdzietam,
    słuchając potem swego tłumaczenia z anteny stwierdziła, że wszystko poszło
    na żywca, jedynie te komentarze opuścili ")

    Ale i my, elektronicy i tak mamy jeszcze cienkie przykłady pomyłek,
    militaryści mają sporą kolekcję o wiele ciekawszych. Mylenie łuski z
    pociskiem jest nagminne (w obie strony), z ciekawszych kojarzę dialog pilota
    myśliwca z kontolą lotu na temat odrzucanych dodatkowych zbiorników paliwa,
    tłumaczony w najlepsze i z pełnym samozaparciem tłumocza jako dialog o
    czołgach, które zostały usunięte i ich nie widać :-)))

    J.


  • 29. Data: 2011-02-21 21:09:23
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: philips <p...@o...pl>

    >
    > Ale i nie ma co dziwić, tłumaczenie tych programów odbywa się w sposób
    > tyleż prosty, co beztroski: dowolna chętna osoba, potrafiąca się
    > wylegitymować w formalny sposób znajomością angielskiego (bycie
    > studentem anglistyki jest najzupełniej wystarczające, w znajomość
    > terminologii specyficznej dla konkretnego tłumaczonego programu nikt nie
    > wnika) dostaje plik z tekstem oryginalnym po czym "do dnia" ma oddać go
    > przetłumaczonego.
    Hm, a za tzw. "komuny", a może po tzw. "przewrocie" - nie pamiętam po
    każdym programie wymieniano nazwisko tzw. konsultanta. Wydaje mi się, że
    był to człowiek "z branży". Nie wiem, co rzeczywiście konsultował, ale
    może nie było tylu bzdur? Może wypowiedzą się starsi koledzy, którzy w
    tym czasie byli świadomi tego co się działo?


  • 30. Data: 2011-02-21 21:13:58
    Temat: Re: Czy w telewizji siedzą debile?
    Od: philips <p...@o...pl>

    > Kanały Discovery mają pecha do tłumaczy. Martwisz się myleniem prądu i
    > napięcia. Ja za to słyszałem nieprawidłowe tłumaczenia liczebników -
    > zarówno słysząc w tle oryginał, jak i bez oryginału, mając jako takie
    > pojęcie o poruszanym temacie, wiedziałem że to jest absurdalna wartość.
    Sam ostatnio słyszałem o czymś co trwało 35-40 lat (oryginał), a zostało
    przetłumaczone, że trwało to 400 lat. Nie dam sobie łba uciąć, bo jednak
    oglądałem kilka programów, ale chyba tyczyło to układania podmorskich
    kabli...

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: