-
151. Data: 2010-03-07 20:00:26
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: "Lol" <l...@l...pl>
Użytkownik "Jakub Jewuła" <b...@s...com.pl> napisał w wiadomości
news:hn0mqe$pfc$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> ...
>>> [...]
>> Zgadzam się jak najbardziej, tylko że straszne offtopy w tym wątku rosną.
>> P.S. Spróbuj też wyrobów z Czarnkowa. :)
>
> Za pozno, podobno pracownicy dostali wypowiedzenia.
>
> Jak to uslyszalem to ...kupilem wszystkie niepasteryzowane jakie bylo w
> sklepie ;)
>
> q
No to mnie mocno zasmuciłeś :( ale wygląda, że to już koniec
(http://www.uratujmyczarnkow.pl/). Żeby nie było całkiem poza tematem -
podobnie może skończyć fotografia prasowa za więcej niż 4 zł... (i zapewne
skończy, bo najwyraźniej fotoreporterzy są zdecydowanie mniej skłonni do
walki "o swoje" niż amatorzy dobrego piwa).
--
Lol
-
152. Data: 2010-03-07 20:10:13
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: "romek76" <r...@o...eu>
>
> Użytkownik "Tomasz Jakubowski" <t...@s...cc> napisał w
> wiadomości news:4b8e9291$1@news.home.net.pl...
> > http://www.press.pl/lewa_strona/pokaz.php?id=1721
> >
>
> "Nie wiem, dlaczego fotoreporterzy nie podnoszą buntu - pisze fotoreporter
> Wojciech Druszcz"
>
> - Bo są skażeni etosem pracy, słabi, niezrzeszeni (w którym wydawnictwie są
> jakieś związki zawodowe?) i boją się nawet o tę lichą pracę... Dobrze wiedzą
> o tym wydawcy i płacą po... 4 złote.
>
Trafienie w dziesiatke.
Skazenie etosem pracy - znakomicie.
Slabi, niezrzeszeni - idiotyzm, niebotyczna glupota. Jeszcze u nas??
NBorwid mial racje, ze narod polski istnieje, ale spoleczenstwo nie.
Niech sobie Koledzy powiesza to nad lozkami.
---
A swoja droga 4 zlote za zdjecie niech sobie ten psychopata, co to wymyslil
wsadzi do. Jest to hanbiace i nieludzkie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
153. Data: 2010-03-07 20:18:52
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Marek Wyszomirski wrote:
>> Znowu przykład branży farmaceutycznej, od kilku lat spada
>> drastycznie ilość nowatorskich leków prowadzanych do sprzedaży,
>> większość nowych leków to tylko nowa nazwa i jakaś niewielka zmiana
>> ilości składników czynnych.
>>
>
> W przypadku branży farmaceutycznych dochodzi jeszcze jedna kwestia -
> każdy nowy lek musi uzyskać odpowiednie atesty co sporo kosztuje -
> całkiem niemało ludzi zyje sobie zupełnie nieźle z prowadzenia
> odpowiednich badań zakończonych wystawieniem odpowiednich
> certyfikatów bezpieczeństwa... W innych branżach obowiazek uzyskania
> atestów też obowiazuje, ale wydaje mi sie, ze w pzrypadku leków i
> sprzętu medycznego jest on szczególnie rozbudowany.
wiele wskazuje ze coraz częściej to tylko kwestia pieniedzy (któreymi trzeba
posmarować kogo trzeba.
-
154. Data: 2010-03-07 20:19:33
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
romek76 pisze:
> NBorwid mial racje, ze narod polski istnieje, ale spoleczenstwo nie.
A czy kiedyś w ogóle istniało?
''Stare dobre czasy'' skończyły się zanim się zaczęły. Gdyby tak szukać
źródeł, w końcu wylądowalibyśmy w państwie Słowian i to z powodu braku
wcześniejszych przekazów.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/jestem błędem statystycznym, ale szczęśliwym/
-
155. Data: 2010-03-07 21:28:28
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
On 2010-03-07, de Fresz <d...@N...pl> wrote:
> On 2010-03-07 13:47:50 +0100, Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> said:
> No i jak często te koszty stałe przekrczają tak ze 30%?
Często, przynajmniej tam gdzie się orientuję ile one wynoszą. Niekoniecznie
musi to być prawda uniwersalna, ale pewnie nie ma jakiś szokujących różnic dla
masowo dostępnych towarów wysoko-przetworzonych o podobnym stopniu integracji.
>>> Tzw. koszty produkcji, wdrożenia itd są mało istotną częścią ceny
>>> końcowej produktu.
>>
>> Koszty produkcji są istotne, co nie oznacza, że w cenie gotowego produktu są
>> wyraźnie dominujące. Jakby były takie nieistotne jak sugerujesz to by się
>> wszyscy nie zes..wali nad ich redukcją.
>
> W skali całej produkcji obniżenie kosztów stałych z 30% ceny końcowej
> do 29% to ładnych parę baniek USD.
Najpierw zobacz do czego się odnoszę. Mało istotna część ceny to jakieś
1-5%, nie 30%. Przy poziomie tych paru procent niekoniecznie opłacałoby się
tutaj szukanie jakiś oszczędności bo to też kosztuje i to sporo, a
konsekwencje wtopy mogą być olbrzymie w tym, dla postrzegania marki. Tym
boleśniejsze jeśli to korporacja.
--
Marcin
-
156. Data: 2010-03-08 06:53:17
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
Marek Wyszomirski napisał(a):
> Koszty marketingu (w tym zarówno łapówek jak i ogłupiającej reklamy) są
> niewątpliwie często bardzo duże, ale opracowanie i wdrożenie nowego wyrobu
> też musi kosztować - i te koszty muszą się producentowi zwrócić. A zwrócić
> się mogą tylko wtedy, kiedy zostaną wliczone w cenę sprzedawanego wyrobu.
Moim zdaniem chodzi o strukture tych kosztow. Bo mozna wlozyc mnostwo
kasy w wynalezienie i opracowanie produktu a potem zaoszczedzic na
marketingu i... Bedziemy mieli super produkt, ktorego nikt nie kupi.
Jak widac na przykladzie np produktow Apple - rynek zdobywa sie
dzialajac odwrotnie ;)
j.
--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...
-
157. Data: 2010-03-08 20:03:58
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
adam wrote:
> Użytkownik "Jakub Jewuła" napisał
>>> O.K. Sporo w tym racji. Fotografom prasowym wiedzie się
>>> nienajlepiej, być może wkrótce czeka ich los dinozaurów - biegu
>>> rzeki nie zawrócimy, więc szkoda wylewać łzy. Zastanawia mnie
>>> jednak, skąd taki powszechny wstręt do wszelkich form
>>> organizowania się.
>>
>> Kupisz chlebek po 25zl? Moge Ci sprzedawac :)
>
> Ktoś zacznie produkować po 4 zł, nazwie go hlep, zarobi kupę szmalu, a
> związki zaleje krew ze złości ; ))))
> Co rok polewam się z sympatią z przebiegłości górali, którzy w ten
> właśnie cwany sposób robią SCYPKI z bezczelnie przekreślonym O - i
> kto im naskoczy ? ; ))))
> A serek niedobry ? Paluszki lizać : )))))
> Siedzi sobie stareńka babina w jakiejś budce i żeni scypki z grilla z
> boczkiem i wali w ten sposób w bambuko pomysły jakichś bałwanów z
> Brukseli. Pewnie tych samych co nie skonsultowali ze ślimakiem czy
> chce być rybą. Chyab, że to o coś innego chodzi ale mi na kilometr
> zalatuje UE.
tak tak wsystko bez te złom unie...
to sami górale chcieli zastrzec nazwę oscypek żeby im nikt oscypków nie
podrabiał :)
-
158. Data: 2010-03-09 00:14:23
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>
W sobota, 6 marca 2010 03:32, adam wyraził następujacą opinię:
> Co rok polewam się z sympatią z przebiegłości górali, którzy w ten właśnie
> cwany sposób robią SCYPKI z bezczelnie przekreślonym O - i kto im naskoczy
> ? ; ))))
> A serek niedobry ? Paluszki lizać : )))))
Jak masz ochotę to zjedz sobie ?scypka czy ser o dowolnej innej nazwie albo
i bez nazwy, możesz jeść nawet wyrób seropodobny i też zachwycać się jego
smakiem ale jeśli kupisz oscypek to będziesz wiedział że jest zrobiony wg.
oryginalnej receptury - oczywiście nie musi Ci smakować, to rzecz gustu czy
raczej smaku ;-)
> Siedzi sobie stareńka babina w jakiejś budce i żeni scypki z grilla z
> boczkiem i wali w ten sposób w bambuko pomysły jakichś bałwanów z
> Brukseli. Pewnie tych samych co nie skonsultowali ze ślimakiem czy chce
> być rybą.
A marchewka jest owocem bo dżemy można robić tylko z owoców a {zdaje się}
Hiszpanie o tym nie wiedzieli i od wieków robili dżem marchewkowy :-)
Przetwórcy winniczków chcieli załapać się na dofinansowanie jakie mają
rybacy - pewnie proces legislacyjny pochłonąłby więcej kasy niż wyniosłyby
dotacje dla tego w sumie dość niszowego przemysłu więc prościej było
dołączyć ślimaki do ryb. I co w tym dziwnego?
Czy rozkaz "osły i uczeni do środka" spowodował że uczonym urosły uszy a
osły przemówiły ludzkim głosem? ;-)
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E
-
159. Data: 2010-03-09 00:15:50
Temat: ˙ţR
Od: Dariusz Zygmunt <d...@c...homelinux.net>
?????????????????
-
160. Data: 2010-03-09 00:38:22
Temat: Re: 4 złote za foto
Od: "adam" <j...@o...maile.com>
Użytkownik "Marek Dyjor" napisał
>>>> O.K. Sporo w tym racji. Fotografom prasowym wiedzie się
>>>> nienajlepiej, być może wkrótce czeka ich los dinozaurów - biegu
>>>> rzeki nie zawrócimy, więc szkoda wylewać łzy. Zastanawia mnie
>>>> jednak, skąd taki powszechny wstręt do wszelkich form
>>>> organizowania się.
>>>
>>> Kupisz chlebek po 25zl? Moge Ci sprzedawac :)
>>
>> Ktoś zacznie produkować po 4 zł, nazwie go hlep, zarobi kupę szmalu, a
>> związki zaleje krew ze złości ; ))))
>> Co rok polewam się z sympatią z przebiegłości górali, którzy w ten
>> właśnie cwany sposób robią SCYPKI z bezczelnie przekreślonym O - i
>> kto im naskoczy ? ; ))))
>> A serek niedobry ? Paluszki lizać : )))))
>> Siedzi sobie stareńka babina w jakiejś budce i żeni scypki z grilla z
>> boczkiem i wali w ten sposób w bambuko pomysły jakichś bałwanów z
>> Brukseli. Pewnie tych samych co nie skonsultowali ze ślimakiem czy
>> chce być rybą. Chyab, że to o coś innego chodzi ale mi na kilometr
>> zalatuje UE.
>
> tak tak wsystko bez te złom unie...
Tam zaraz złą, głupią jak każdy centralnie planowany raj.
Dzięki temu jest śmieszniej.
> to sami górale chcieli zastrzec nazwę oscypek żeby im nikt oscypków nie
> podrabiał :)
No patrz, a tu taki szpas:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,33181,50866
20.html
adam