eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochody › rzecznik policji w TV
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 109

  • 81. Data: 2014-08-13 08:52:27
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: "Wiwo" <nic_tu_nie_ma@po_czta.pl>


    Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
    news:7ai5p0twl2qw$.dlg@myjk.org...

    > Czyżby nie da się tempomatu ustawić z kagańca 92 do 90/h? Ja rozumiem, że
    > wolniej, ale 2km/h przy 8h podrózy to 16 km dystansu, czasowo 10 minut.
    > DZIESIĘĆ!

    Ale wiesz o tym, że tirmanów obowiązuje m.in. tacho i dla nich te 10
    minut/8h to może by kwestia spania w domowym łóżku albo na zapyziałym
    parkingu?

    > Właśnie widzę tę specyfikę w pierwszym akapicie.

    Napisz konkretnie co Cię boli, a nie jakimi podtekstami sypiesz.

    Nie jestem tirmanem, ale trochę wiem jak wygląda ich praca i nie staram się
    jej utrudniać.

    Wiwo


  • 82. Data: 2014-08-13 08:54:50
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-08-13 08:30, Myjk wrote:
    > Wed, 13 Aug 2014 06:15:52 +0200, Shrek
    >
    >>> Najprostsze to zadzwonić na policję i zgłosić.
    >> LOL. Przecież oni to właśnie "służbowo" robią -
    >
    > Ale nie robią tego prawidłowo. "Tajniaki" z drogówki nie mają prawa do
    > stosowania prowokacji, w żadnym wydaniu. Trzeba takich tępić, a inaczej niż
    > poświęcając siebie się tego nie zrobi. W każdym razie takie zgłoszenie jest
    > lepsze niż trucie na CB.

    Sorry, ale jesteś naiwny.

    >> obstawiam, że jedynym skutkiem będzie ewentualny
    >> mandat za rozmowę przez komórkę;)
    >
    > Kto go wystawi? Dyspozytor? ;P
    > Są jeszcze zestawy głośnomówiące, słuchawki, etc. :>

    Policjanci jadący przed tobą:P

    >>> W drugim wypadku można go
    >>> wyprzedzić z zastrzeżeniami z def. B-26,
    >> Jakieś szczegóły?
    >
    > Jeśli znak jest ustawiony tylko po to, żeby ciężarowce utrzymać na prawym
    > pasie by się standardowo TIR nie wyprzedzał z drugim przez 2km z 30km trasy
    > i nie ma innych zastrzeżeń wynikających z def. B-26 to można podjąć próbę
    > wyprzedzania.

    Podstawa prawna?

    >>> Trzecie, dla prawdziwych twardzieli ;P to
    >>> wykorzystać CB nie tylko do jałowego pieprzenia. Wystarczy jedna "odważna"
    >>> osobówka żeby takim prowokatorom pokazać gdzie ich miejsce.
    >> Znaczy co ma ta osobówka zrobić?
    >
    > To samo co tajniaki. Tylko nieco wolniej. A potem szybciej. :P

    I co to da?

    Shrek.


  • 83. Data: 2014-08-13 09:39:35
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Tue, 12 Aug 2014 21:11:30 +0000 (UTC), Budzik

    >>>>>> Rzeczywiście! Masz rację, to nie to samo. Ci przed pasami się
    >>>>>> ZATRZYMUJĄ i zaburzają płynność ruchu,
    >>>>> Ale zatrzmuje sie w konkretnym celu.
    >>>> Ale wg Ciebie utrudnia.
    >>> Nie, zatrzymuje sie bo musi.
    >> Nie ma obowiązku ustępowania pieszym znajdującym się przy przejściu.
    > Ale wystarczy ze pieszy ruszy noge i juz ma.

    Ta, palcem u prawej nogi ruszy to już ma.

    > Trzeba dobrze ocenic sytuacje.
    > Na krajówce widzac pieszego zatrzymywanie sie z piskiem opon i amowanie
    > całej kolumny pojazdów to byłoby zarówno utrudnianie jak i głupota i
    > niepotrzebne niebezpieczenstwo.

    Trzeba, a ocena zależy od oceniajacego. Ty przejedziesz, bo se tak ocenisz.
    Ktoś się zatrzyma, to go zjebiesz, jak tu, bo ty se oceniasz sytuację
    inaczej.

    >>> Wynika to z normalnego ruchu drogowego.
    >> Raczej pieszgo.
    > A pieszy to po czym sie porusza?

    Po chodniku. Drogę tylko gościnnie przekracza.

    >>> Ja nie jestem Cavallino zebym twierdził,
    >>> ze kazdy samochód na drodze utrudnia MOJA jazde.
    >> To po co się prujesz nad zagadnieniem
    > Prujesz? ile Ty masz lat? 13?

    Specjalnie dla ciebie, będę takie pojęcia teraz pisał w "żabach".

    Tym pojęciem chciałem stwierdzić, że czpiłeś się bez sensu gościa, w końcu
    przyznałeś że może sobie tak jechać, a jedynym problemem jesteś tutaj ty i
    twój inny sposób oceny sytuacji. Nic, tylko się jałowo "prujesz".

    >>> 70 a 90 i róznica w spalaniu? Hmm, moze 0,1 litra...
    >> Kłamiesz. U mnie jest ponad pół litra różnicy wg komputera.
    > No to pol litra. W Twoim samochodzie.

    No, a w innym może być nawet więcej.

    >>> Ale jak musi to niech jedzie.
    >> No to po co trujesz?
    > Nie musisz mi odpowiadac, jak wywołuje to u Ciebie niepotrzebne nerwy.

    Nie schlebiaj sobie. :>

    >>> Tylko czy wypada się chwalic swoją głupota?
    >> Ty też się błaźnisz wytykając mu coś, co może robić.
    > Chcesz powiedzieć, ze tu mozna dyskutować tylko o łamaniu prawa.
    > O zachowaniach porządanych juz nie? Szkoda...

    Twoje żale mogłyby mieć miejsce w momencie gdyby TIRy miały B-26, albo nie
    byłoby możliwości ich wyprzedzić, np. ze względu na jeden pas ruchu w
    jednym kierunku i niefajnie położoną drogę. W tym wypadku wychodzi jednak z
    ciebie zwykłe czepialstwo.

    >> I tylko dlatego, że się kłóci z twoim instynktem zapierdalacza. :P
    > ROTFL. Ja sie poruszam po autostradzie najczesciej z predkoscia tirów.

    Czyli 80/h. To do maksymalnej nawet się nie zbliżasz. Rzekłbym nawet że
    bliżej ci do tego policjanta po którym jedziesz jak po burej suce.

    >>>>>> ale płynnie cały czas jedzie.
    >>>>> A ja nie pisałem ze Pan nie jedzie płynnie.
    >>>>> Pisałem tylko, ze robi wszystko aby RUCH nie był płynny.
    >>>> Gdyby robił wszystko aby ruch nie był płynny, to by przyśpieszał jak
    >>>> go wyprzedzają, zajeżdżał drogę i zwalniał komuś specjalnie przed
    >>>> maską. Robi to?
    >>> Masz rację. Mozna postepowac jeszcze głupiej.
    >>> Jedzie głupio ale szczytów głupoty jeszcze nie osiagnal.
    >> Pewnie, co mądrzejsi dają 140 we mgle na niskim pułapie.
    > To tez głupota. Miałes wątpliwości?

    Raczej wykazuję, że każdy, tak jak i ty teraz, prezentuje inny poziom
    bojaźliwości -- ale tylko ty się czepiasz i dopatrujesz w tym złośliwości.

    >>>>> Jadac 70 na godzine wymusza koniecznosc wyprzedznaia przez innych.
    >>>> Zabronić ruchu rowerom, skuterom, dorożkom, traktorom, autobusom,
    >>>> pieszym!
    >>> No przeciez jest juz taki zakaz.
    >> Pokaż no to palcem, bo chcę uwierzyć że śnię.
    > teraz ja snię.
    > Mam za Ciebie szukać przepisu ktory zabrania wjezdzac
    > na autostrade rowerom czy wchodzic pieszym?
    > Leniuszku, sam sobie poszukaj!

    Niestety przegapiłeś autobusy. To czekam na ten przepis.

    >>>> Wymuszają swoją obecnością konieczność wyprzedzania a czasem
    >>>> nawet zatrzymywania się!
    >>> Dlatego własnie nie wolno im wjezdzac na autostrade!
    >> Ale mogą na zwykłą drogę, a tam utrudniają jazdę!
    > Na zwykłej drodze sa inne predkosci, inne sytuacje etc.
    > Mowa była o autostradzie, wiec nie zmieniaj, prosze, tematu.

    Była mowa o przejściu dla pieszych, wiec już dawno nie było mowy tylko i
    wyłącznie o autostradzie.

    >> Zabronić im ruchu, niech se kupią helikopter,
    >> bo inaczej Budyniowi wymuszają!
    > Przepraszam, komu?

    Nie masz za co przepraszać, to mój faul. Często czytam Budynia na innej
    grupie stąd pomyłka (zdaje się już druga, tylko poprzednia była w drugą
    stronę). :P

    > Matka Cie nie zdołała wychować?

    Właśnie widać kto tu jest lepiej wychowany.

    >>>>> Tak wiem, najbezpieczniej jaby wszyscy stanęli.
    >>>> Skoro tak twierdzisz...
    >>> Mam wrażenie ze to jest Twój tok myslenia.
    >> Błędne masz wrażenie.
    >>> Chociaż tutaj sie zgadzamy :)
    >> Wątpię. Ja staram się rozumieć innych.
    > Ja tez.

    To zacznij w końcu.

    >> Ktoś, kto jedzie wolniej niż
    >> dopuszczalna prędkość,
    > Pamietasz jeszcze ze mowa o autostradzie?

    No i co z tego? Autostrada to droga jak każda inna, tylko MOŻNA jechać
    szybciej. Nie TRZEBA.

    > Ze do predkosci maksymalnej nawet sien ie zblizylismy?

    Maksymalnej, nie minimalnej. Nie ma obowiązku zbliżania się do maksymalnej.
    Z tego co widzę większość nigdy do maksymalnej się nie zbliża, bo głónie
    nie ma to podstaw ekonomicznych.

    >> a istnieje możliwość na jego swobodne
    >> wyprzedzenie (bo jest drugi pas, nie ma zakazu etc.) nie jest dla mnie
    >> z miejsca idiotą.
    > Bardzo czesto nie ma miejsca na swobodne.
    > Poruszasz sie czasami autostradami.
    > Lewym pasem jada czesto auta z predkoscia +120 i takie wyprzedzanie tira
    > zawsze komus innemu w najlepszym razie utrudni ruch.
    > W najgorszym - wiadomo.
    > Ale to wszystko sa tematy poboczne.
    > Nadal nie rozumiem, dlaczego ktos miałby jechac 70 samochodem ktorym moze
    > bez problemu jechac 90 i nikomu nie utrudniac zycia?

    Nie truj znowu i otwórz trochę umysł. TIRy i tak się wyprzedzają i to one
    stanowią główny problem. Dlatego, że najczęściej robią to z różnicą 1-3km/h
    -- bo wyprzedzany oczywiście nie odpuści.

    Osobówkę, przy swoich niewielkich gabarytach, jadącą 70/h (ba, nawet te 80
    jak policmajster z TV) gdy "siodłowiec" jedzie ponad 90/h, wyprzedzi
    zdecydowanie SZYBCIEJ niż drugiego ciągnika jadącego z prędkością 88/h. Nie
    gadaj więc o jakimś utrudnianiu przy takiej jeździe, bo coś takiego NIE
    ZACHODZI.

    Jedyny wyjątek to B-26 -- ale tych jest stosunkowo mało. A jeśli są, i
    faktycznie jest taki problem jak go tutaj eysujesz, to powinno się
    zawnioskować o tabliczki, aby zakaz wyprzedzania dotyczył tylko pojazdów
    cieżarowych (bo głównie po to ten zakaz jest, żeby wyeliminować długotrwałe
    wyprzedzanie się tych pojazdów) -- i by się problem rozwiązał. Ale po co
    proponować, lepiej se pobluzgać na CB i się "popruć" (w cudzysłowie, żebyś
    się nie miał czego czepnąć znowu) na grupach.

    > Dla zgrywu? Zeby być zlośliwym?

    Nie wiem skąd ci przychodzą do głowy takie rzeczy, ale widocznie masz
    jakieś doświadczenie. :P

    > A moze wiecej się boi?

    Może, i co? Żeby nie zaburzać twojego osobliwego postrzegania świata ma się
    przesiąść na helikopter?

    --
    Pozdor Myjk


  • 84. Data: 2014-08-13 09:48:22
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 13 Aug 2014 08:54:50 +0200, Shrek

    >> Ale nie robią tego prawidłowo. "Tajniaki" z drogówki nie mają prawa do
    >> stosowania prowokacji, w żadnym wydaniu. Trzeba takich tępić, a inaczej niż
    >> poświęcając siebie się tego nie zrobi. W każdym razie takie zgłoszenie jest
    >> lepsze niż trucie na CB.
    > Sorry, ale jesteś naiwny.

    Sprawdziłem. Działa. Niestety większość stwierdza jak ty, że to nic nie da,
    i nic nie robią. Tylko pieprzą sobie na CB o swojej niedoli.

    >>> obstawiam, że jedynym skutkiem będzie ewentualny
    >>> mandat za rozmowę przez komórkę;)
    >> Kto go wystawi? Dyspozytor? ;P
    >> Są jeszcze zestawy głośnomówiące, słuchawki, etc. :>
    > Policjanci jadący przed tobą:P

    Za zestaw głośnomówiący czy słuchawkę w uchu?

    >>>> W drugim wypadku można go
    >>>> wyprzedzić z zastrzeżeniami z def. B-26,
    >>> Jakieś szczegóły?
    >> Jeśli znak jest ustawiony tylko po to, żeby ciężarowce utrzymać na prawym
    >> pasie by się standardowo TIR nie wyprzedzał z drugim przez 2km z 30km trasy
    >> i nie ma innych zastrzeżeń wynikających z def. B-26 to można podjąć próbę
    >> wyprzedzania.
    > Podstawa prawna?

    W sądzie będzie rozstrzygane.

    >>>> Trzecie, dla prawdziwych twardzieli ;P to
    >>>> wykorzystać CB nie tylko do jałowego pieprzenia. Wystarczy jedna "odważna"
    >>>> osobówka żeby takim prowokatorom pokazać gdzie ich miejsce.
    >>> Znaczy co ma ta osobówka zrobić?
    >> To samo co tajniaki. Tylko nieco wolniej. A potem szybciej. :P
    > I co to da?

    Że znikną z prawego pasa. To oczywiście nakład sporej zabawy.

    Dlatego "parę" telefonicznych zgłoszeń (a przez CB można to zorganizować
    bardzo szybko) na takiego "tajniaczka" i się go w końcu zamiecie pod dywan.

    --
    Pozdor Myjk


  • 85. Data: 2014-08-13 10:01:30
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2014-08-13 09:48, Myjk wrote:

    >>>> obstawiam, że jedynym skutkiem będzie ewentualny
    >>>> mandat za rozmowę przez komórkę;)
    >>> Kto go wystawi? Dyspozytor? ;P
    >>> Są jeszcze zestawy głośnomówiące, słuchawki, etc. :>
    >> Policjanci jadący przed tobą:P
    >
    > Za zestaw głośnomówiący czy słuchawkę w uchu?

    Za wybieranie numeru...

    >>>>> W drugim wypadku można go
    >>>>> wyprzedzić z zastrzeżeniami z def. B-26,
    >>>> Jakieś szczegóły?
    >>> Jeśli znak jest ustawiony tylko po to, żeby ciężarowce utrzymać na prawym
    >>> pasie by się standardowo TIR nie wyprzedzał z drugim przez 2km z 30km trasy
    >>> i nie ma innych zastrzeżeń wynikających z def. B-26 to można podjąć próbę
    >>> wyprzedzania.
    >> Podstawa prawna?
    >
    > W sądzie będzie rozstrzygane.

    Ale zanim pójdziesz do sądu warto by mieć jakąś podstawę co?

    Shrek


  • 86. Data: 2014-08-13 10:24:59
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Myjk <m...@n...op.pl>

    Wed, 13 Aug 2014 08:52:27 +0200, Wiwo

    > Ale wiesz o tym, że tirmanów obowiązuje m.in. tacho i dla nich te 10
    > minut/8h to może by kwestia spania w domowym łóżku albo na zapyziałym
    > parkingu?

    Wiem. Wiem też, że musi robić przerwy i może się po ~2h zatrzymać jak trafi
    na opornika. Jak wznowi, to prawdopodobieństwo że trafi na kolejnego co
    jedzie akurat 2km/h wolniej i nie daje się wyprzedzić, dąży do zera. To
    jest szukanie problemów tam gdzie ich nie ma. Wygląda na to, że psychika
    działa najmocniej.

    >> Właśnie widzę tę specyfikę w pierwszym akapicie.
    > Napisz konkretnie co Cię boli, a nie jakimi podtekstami sypiesz.

    To właśnie ja czekam aż podasz te "kilka powodów".

    > Nie jestem tirmanem, ale trochę wiem jak wygląda ich praca
    > i nie staram się jej utrudniać.

    Jazda 70-90 to utrudnianie? Jakoś nie widzę, żeby "ciężarowcy" mieli
    rozterki przy wyprzedzaniu "kolegów", o dużo większych gabarytach, z
    zaparciem na odpuszczenie aby ich przypadkiem szybciej nie wyprzedzić.

    --
    Pozdor Myjk


  • 88. Data: 2014-08-13 10:49:12
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >> Tak, dla mnie wyjące łożysko to znak ze ono się konczy i tak: to jest
    >> niesprawne auto.
    >
    > To wiele wyjaśnia. Dla ciebie. Teraz podaj przepis stwierdzający, żę
    > nie można jeździć z wyjącym łożyskiem, bo oznacza automatycznie pojazd
    > niesprawny do ruchu.
    >
    Znów: Ty o przepisach, ja o zdrowym rozsądku.
    Nie wiem czy auto z wyjącym łożyskiem przejdzie badanie techniczne. Pewnie
    przejdzie jak nie bedzie luzów.

    >>> Innymi słowy, jak muszę czekać dwa tygodnie aż do ASO
    >>> mi ściągną łożysko, to już nie mogę takim autem jeździć,
    >>> bo jest niesprawne?
    >> 2 tygodnie na łożysko? O matko...
    >
    > Tak, a nawet cztery tygodnie. Niektórzy nawet nie potrafią
    > zdiagnozować i jeżdżą jeszcze dłużej ograniczając tylko objawy.
    >
    Masakra. Nic mnie juz nie zdziwi w naszych ASO.

    > Pytanie było jednak inne, zatem z łaski swojej odpowiedz.
    >
    Nie wiem, nigdy nie jezdziłem z tak rozpierniczonym łożyskiem, zeby sie bac
    jechac 90km na godzine.

    >>> A jeśli jest jednak sprawne, to dlaczego nie mogę jeździć
    >>> w progach w których moje uszy nie będą cierpieć? Że sparafrazuję
    >>> wybitnego autora: rób z siebie durnia dalej.
    >> Jesli musisz.
    >> ale powtarzam - jezdzenie na autostradzie ponizej
    >> predkosci tirów to niepotrzebne utrudnianie ruchu.
    >
    > No, muszę. Nie będę się z tak błachego powodu przesiadał na rower.
    >
    No trudno. Czyli konstatacja jest taka, ze czasami sa takie wyjątkowe
    sytuacje jak łożysko i wtedy trudno sie czepiac a tak poza tym, w normalnej
    jezdzie to głupota.
    Moge sie zgodzic.

    >>>> Rób z siebie durnia dalej.
    >>>> Doskonale wiesz, ze nie pisałem, iz on łamie przepisy...
    >>> W takim razie po jakiego diabła się strzępisz?
    >> Bo pisze o czyms innym.
    >
    > O czym? Że koleś chce sobie jechać wolniej i wg niego bezpieczniej, a
    > tobie to nie odpowiada więc go mieszasz z błotem?
    >
    Nie. To ze koles ktory boi sie jechac 90 i jedzie 70 i jednoczesnie uwaza
    ze to jest bezpieczne to nic nie znaczy. Skoro brakuej mu umiejetnosci to
    skąd miałby wiedziec jak to jest bepziecznie.
    Bezpiecznie to bedzie płynnie, nie utrudniajac innym ruchu.

    Naprawde jestes w stanie bronic tezy ze bezpieczniej na drodze jest wtedy
    jak jeden jedzie 70 a tiry co chwile go wyprzedzaja niz jakby wszyscy
    płynnie jechali +-90?

    >>>> Po prostu jazda 70 po autostradzie jest głupota
    >>>> a ta jeszcze karana nie jest.
    >>> No tak, bo przecież autostradą to się jeździ 200, a kto się telepie
    >>> mniej ten głupi lamer!
    >> Nie jezdzi się ile wygodnie. Umiesz tylko 70 albo 200? nic
    >> pośredniego?
    >
    > Pośrednie przy 140 to jest 70. Jakie natomiast są realia na lewych
    > pasach autostrad, to ja wiem.
    >
    Pisałes o 200 i 70.
    Wiec nie zmieniaj teraz na 140.
    I posrednie predkosci to sa wszystkie pomiedzy a nie jedna.
    "Pośrednie przy 140 to jest 70." - to jakis absurd. Moze chciałes napisac:
    połowa?

    >> Predkosc tirów to jest jakies rozsądne minimum
    >
    > Czyli 80?
    >
    Na autostradzie 90. Nie wiesz ile jada tiry na autostradzie?
    Na drodze - zalezy od natezenia ruchu. Na pewno bezpieczniej jest jechac 90
    i nie dawac sie wyprzedzac tiriom niz jechac 80 i byc co chwile
    wyprzedzanym.
    +10 to niewielka róznica.
    A wyprzedzanie tirów... bywa róznie.

    >> i nikogo kto nie czuje sie
    >> na siłach nie namawiam do szybszej jazdy.
    >> Ale wolniejsza to... juz chyba mówiłem...
    >
    > Strzępiłeś klawiatur, ale nic z tego nie wynikło.
    >
    Bardzo miło się z Tobą rozmawia :-)


  • 87. Data: 2014-08-13 10:49:12
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >>> Zabronić ruchu rowerom, skuterom, dorożkom, traktorom, autobusom,
    >>> pieszym!
    >> Gdzieś Ty widział dorożkę na autostradzie ? :-)
    >
    > Od kiedy napisałem o przejściu dla pieszych
    > już nie ma tylko i wyłącznie kwestii autostrad. :P
    >
    ROTFL
    Bardzo subtelnie...


  • 89. Data: 2014-08-13 10:49:13
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Myjk m...@n...op.pl ...

    >>>>>>> Rzeczywiście! Masz rację, to nie to samo. Ci przed pasami się
    >>>>>>> ZATRZYMUJĄ i zaburzają płynność ruchu,
    >>>>>> Ale zatrzmuje sie w konkretnym celu.
    >>>>> Ale wg Ciebie utrudnia.
    >>>> Nie, zatrzymuje sie bo musi.
    >>> Nie ma obowiązku ustępowania pieszym znajdującym się przy przejściu.
    >> Ale wystarczy ze pieszy ruszy noge i juz ma.
    >
    > Ta, palcem u prawej nogi ruszy to już ma.
    >
    Takie prawo. Palec na drodze i juz ma pierwszenstwo.

    >> Trzeba dobrze ocenic sytuacje.
    >> Na krajówce widzac pieszego zatrzymywanie sie z piskiem opon i
    >> amowanie całej kolumny pojazdów to byłoby zarówno utrudnianie jak i
    >> głupota i niepotrzebne niebezpieczenstwo.
    >
    > Trzeba, a ocena zależy od oceniajacego. Ty przejedziesz, bo se tak
    > ocenisz. Ktoś się zatrzyma, to go zjebiesz, jak tu, bo ty se oceniasz
    > sytuację inaczej.

    Zjebiesz? Ja pisze o sytuacjiach obiektywnie niebezpiecznych a nie o jakis
    pyskówkach na drodze.
    Projekcja własnych zachowan Cię dopadła?
    I ja tu nikogo jeszcze nie zjebałem.
    >
    >>>> Wynika to z normalnego ruchu drogowego.
    >>> Raczej pieszgo.
    >> A pieszy to po czym sie porusza?
    >
    > Po chodniku. Drogę tylko gościnnie przekracza.
    >
    A chodnik to nalezy do czego?

    >>>> Ja nie jestem Cavallino zebym twierdził,
    >>>> ze kazdy samochód na drodze utrudnia MOJA jazde.
    >>> To po co się prujesz nad zagadnieniem
    >> Prujesz? ile Ty masz lat? 13?
    >
    > Specjalnie dla ciebie, będę takie pojęcia teraz pisał w "żabach".
    >
    > Tym pojęciem chciałem stwierdzić, że czpiłeś się bez sensu gościa, w
    > końcu przyznałeś że może sobie tak jechać, a jedynym problemem jesteś
    > tutaj ty i twój inny sposób oceny sytuacji. Nic, tylko się jałowo
    > "prujesz".
    >
    Przyczepiłes? W koncu stwierdziłes?
    Znaczy najpierw pisałem ze łamie prawo?
    Chyba coś mi imputujesz tutaj.

    Powtarzam - głupie zachowania cały czas nie podlegają pod paragraf...

    >>>> 70 a 90 i róznica w spalaniu? Hmm, moze 0,1 litra...
    >>> Kłamiesz. U mnie jest ponad pół litra różnicy wg komputera.
    >> No to pol litra. W Twoim samochodzie.
    >
    > No, a w innym może być nawet więcej.
    >
    Może być. Ale 0,1 tez moze być.
    Tak czy siak - jeżeli dla kogoś wazna jest roznica w spalaniu miedzy
    predkoscia 70 a 90 to znaczy ze kupił sobie złe auto...

    >>>> Ale jak musi to niech jedzie.
    >>> No to po co trujesz?
    >> Nie musisz mi odpowiadac, jak wywołuje to u Ciebie niepotrzebne
    >> nerwy.
    >
    > Nie schlebiaj sobie. :>
    >
    Przepraszam. Ale co trzecie zdanie wrzucasz jakis emocjonalny przytyk
    zamiast merytorycznie dyskutować. Dziwi mnie to.

    >>>> Tylko czy wypada się chwalic swoją głupota?
    >>> Ty też się błaźnisz wytykając mu coś, co może robić.
    >> Chcesz powiedzieć, ze tu mozna dyskutować tylko o łamaniu prawa.
    >> O zachowaniach porządanych juz nie? Szkoda...
    >
    > Twoje żale mogłyby mieć miejsce w momencie gdyby TIRy miały B-26, albo
    > nie byłoby możliwości ich wyprzedzić, np. ze względu na jeden pas
    > ruchu w jednym kierunku i niefajnie położoną drogę. W tym wypadku
    > wychodzi jednak z ciebie zwykłe czepialstwo.
    >
    Jak jest zakaz wyprzedzania to taka jazda to juz głupota do kwadratu.
    Problem widze jednak odrobine inaczej - skoro ktos boi sie jechac 90 na
    autostradzie to ja tym bardziej nie postuluje zeby jechał 90 na drodze z
    jednym pasie ruchu czy z neirówną nawierzchnia.
    Wiadomo, ze na takiej drodze problem bedzie potegował, tylko czy ktos taki
    powinien jechac szybciej.
    Inna sprawa, czy taka osoba powinna miec prawo jazdy?

    >>> I tylko dlatego, że się kłóci z twoim instynktem zapierdalacza. :P
    >> ROTFL. Ja sie poruszam po autostradzie najczesciej z predkoscia
    >> tirów.
    >
    > Czyli 80/h.

    Oderwałes się od rzeczywistosci.
    Ile bys tego nie powtarzął, nie zmienia to faktu, ze jezdza 90 na godzine.

    > To do maksymalnej nawet się nie zbliżasz. Rzekłbym nawet
    > że bliżej ci do tego policjanta po którym jedziesz jak po burej suce.
    >
    Do jakiej maksymalnej? Autostradowej. W aucie o ktorym mysle, nie ma takiej
    mozliwosci :)
    Czy mi blizej? Róznica 10-20 km powoduje własnie te róznice miedzy płynna
    jazda a niepotrzebnym utrudnianiem.

    >>>>>>> ale płynnie cały czas jedzie.
    >>>>>> A ja nie pisałem ze Pan nie jedzie płynnie.
    >>>>>> Pisałem tylko, ze robi wszystko aby RUCH nie był płynny.
    >>>>> Gdyby robił wszystko aby ruch nie był płynny, to by przyśpieszał
    >>>>> jak go wyprzedzają, zajeżdżał drogę i zwalniał komuś specjalnie
    >>>>> przed maską. Robi to?
    >>>> Masz rację. Mozna postepowac jeszcze głupiej.
    >>>> Jedzie głupio ale szczytów głupoty jeszcze nie osiagnal.
    >>> Pewnie, co mądrzejsi dają 140 we mgle na niskim pułapie.
    >> To tez głupota. Miałes wątpliwości?
    >
    > Raczej wykazuję, że każdy, tak jak i ty teraz, prezentuje inny poziom
    > bojaźliwości -- ale tylko ty się czepiasz i dopatrujesz w tym
    > złośliwości.
    >
    Wrzucasz argument ktory nie ma zwiazku z rozmowa.
    Nie było mowy o złych warunkach atmosferycznych wiec po co takie wstawki?
    Ja wiem, ze na drodze jest sporo osób ktore zachowuje sie tak, jakby w
    biedronce, oprócz pysznego arbuza kupiło tez sobie niesmiertelnosc.
    Ale to jest przegiecie w druga strone.
    A ja staram sie przekazac, ze najwazniejsze jest wyposrodkowanie tej
    bojazliwosci na jakims rozsadnym poziomie.
    Poziom maks na autostradzie? Róznie. 180 tez jezdziłem i nie widziałem
    jakiegos specjalnego zagrozenia. Ale predkosc tirów to IMO rozsądne min.

    >>>>>> Jadac 70 na godzine wymusza koniecznosc wyprzedznaia przez
    >>>>>> innych.
    >>>>> Zabronić ruchu rowerom, skuterom, dorożkom, traktorom, autobusom,
    >>>>> pieszym!
    >>>> No przeciez jest juz taki zakaz.
    >>> Pokaż no to palcem, bo chcę uwierzyć że śnię.
    >> teraz ja snię.
    >> Mam za Ciebie szukać przepisu ktory zabrania wjezdzac
    >> na autostrade rowerom czy wchodzic pieszym?
    >> Leniuszku, sam sobie poszukaj!
    >
    > Niestety przegapiłeś autobusy. To czekam na ten przepis.
    >
    Autobusy to akurat jezdza szybciej niz tiry wiec nie widze powodu
    ograniczac im wjazdu na autostrade.

    >>>>> Wymuszają swoją obecnością konieczność wyprzedzania a czasem
    >>>>> nawet zatrzymywania się!
    >>>> Dlatego własnie nie wolno im wjezdzac na autostrade!
    >>> Ale mogą na zwykłą drogę, a tam utrudniają jazdę!
    >> Na zwykłej drodze sa inne predkosci, inne sytuacje etc.
    >> Mowa była o autostradzie, wiec nie zmieniaj, prosze, tematu.
    >
    > Była mowa o przejściu dla pieszych, wiec już dawno nie było mowy tylko
    > i wyłącznie o autostradzie.
    >
    Byc moze w jakims wtraceniu.
    Generalnie chodziło o autostrady.

    >>> Zabronić im ruchu, niech se kupią helikopter,
    >>> bo inaczej Budyniowi wymuszają!
    >> Przepraszam, komu?
    >
    > Nie masz za co przepraszać, to mój faul. Często czytam Budynia na
    > innej grupie stąd pomyłka (zdaje się już druga, tylko poprzednia była
    > w drugą stronę). :P
    >
    No to przyjmuje przeprosiny.
    Mam nadzieje, ze Budyn nie poczuł się urażony :)

    >> Matka Cie nie zdołała wychować?
    >
    > Właśnie widać kto tu jest lepiej wychowany.
    >
    I równiez przepraszam.
    Aczkolwiek uważam, ze nie mozesz mi się dziwić.
    Sadziłem, ze zrobiłes to celowo.

    >>>>>> Tak wiem, najbezpieczniej jaby wszyscy stanęli.
    >>>>> Skoro tak twierdzisz...
    >>>> Mam wrażenie ze to jest Twój tok myslenia.
    >>> Błędne masz wrażenie.
    >>>> Chociaż tutaj sie zgadzamy :)
    >>> Wątpię. Ja staram się rozumieć innych.
    >> Ja tez.
    >
    > To zacznij w końcu.
    >
    I vice versa...?

    >>> Ktoś, kto jedzie wolniej niż
    >>> dopuszczalna prędkość,
    >> Pamietasz jeszcze ze mowa o autostradzie?
    >
    > No i co z tego? Autostrada to droga jak każda inna, tylko MOŻNA jechać
    > szybciej. Nie TRZEBA.
    >
    Wiadomo, Ogólnie nie trzeba jechac szybciej. Mozna jechac nawet 50 po
    krajówkach.
    Tylko po co?

    >> Ze do predkosci maksymalnej nawet sien ie zblizylismy?
    >
    > Maksymalnej, nie minimalnej. Nie ma obowiązku zbliżania się do
    > maksymalnej. Z tego co widzę większość nigdy do maksymalnej się nie
    > zbliża, bo głónie nie ma to podstaw ekonomicznych.
    >
    Jasne. Sporo osób jedzie wolniej.
    Ale ponizej predkosci tirów to juz niewielki procent.

    >>> a istnieje możliwość na jego swobodne
    >>> wyprzedzenie (bo jest drugi pas, nie ma zakazu etc.) nie jest dla
    >>> mnie z miejsca idiotą.
    >> Bardzo czesto nie ma miejsca na swobodne.
    >> Poruszasz sie czasami autostradami.
    >> Lewym pasem jada czesto auta z predkoscia +120 i takie wyprzedzanie
    >> tira zawsze komus innemu w najlepszym razie utrudni ruch.
    >> W najgorszym - wiadomo.
    >> Ale to wszystko sa tematy poboczne.
    >> Nadal nie rozumiem, dlaczego ktos miałby jechac 70 samochodem ktorym
    >> moze bez problemu jechac 90 i nikomu nie utrudniac zycia?
    >
    > Nie truj znowu i otwórz trochę umysł. TIRy i tak się wyprzedzają i to
    > one stanowią główny problem. Dlatego, że najczęściej robią to z
    > różnicą 1-3km/h -- bo wyprzedzany oczywiście nie odpuści.
    >
    Oczywiscie ze takie wyprzedzanie jest niekulturalne.

    > Osobówkę, przy swoich niewielkich gabarytach, jadącą 70/h (ba, nawet
    > te 80 jak policmajster z TV) gdy "siodłowiec" jedzie ponad 90/h,
    > wyprzedzi zdecydowanie SZYBCIEJ niż drugiego ciągnika jadącego z
    > prędkością 88/h. Nie gadaj więc o jakimś utrudnianiu przy takiej
    > jeździe, bo coś takiego NIE ZACHODZI.
    >
    A na lewym ktos własnie ze 140 musi wychamować do 90.
    A tirów jest od groma. Wiec za chwile kolejny wyprzedza. I kolejny. I
    kolejny.
    A jak do tego jeszcze tiry nie móga wyprzedzać...
    Naprawde nie widujesz takich sytuacji?
    Ale ok, gdyby okolicznosci usprawiedliwiały taka jazde, tak jak podwałes
    przykład z awarią samochodu.
    Ale tak po prostu "bo" to ja nie rozumiem i nie podoba mi się to.

    > Jedyny wyjątek to B-26 -- ale tych jest stosunkowo mało. A jeśli są, i
    > faktycznie jest taki problem jak go tutaj eysujesz, to powinno się
    > zawnioskować o tabliczki, aby zakaz wyprzedzania dotyczył tylko
    > pojazdów cieżarowych (bo głównie po to ten zakaz jest, żeby
    > wyeliminować długotrwałe wyprzedzanie się tych pojazdów) -- i by się
    > problem rozwiązał. Ale po co proponować, lepiej se pobluzgać na CB i
    > się "popruć" (w cudzysłowie, żebyś się nie miał czego czepnąć znowu)
    > na grupach.
    >
    Nawet nie wiedziałem ze jest taki znak :)
    Ciekawe.

    >> Dla zgrywu? Zeby być zlośliwym?
    >
    > Nie wiem skąd ci przychodzą do głowy takie rzeczy, ale widocznie masz
    > jakieś doświadczenie. :P
    >
    Szukam powodu, skoro racjonalnych nie ma.

    >> A moze wiecej się boi?
    >
    > Może, i co?

    Szczerze to przeciez nie ma przepisu ze kazdy musi miec prawo jazdy.
    Jak ktos boi sie jechac 90 to moze niedowidzi? Albo nie ogarnia samochodu?
    Boje sie takich osób na drodze.

    > Żeby nie zaburzać twojego osobliwego postrzegania świata
    > ma się przesiąść na helikopter?
    >
    Od razu na F-16. Nie załuj sobie. :)
    Ja tu o podwyzszeniu predkosci o 10-20 km do masakrycznych 90 na godzine a
    ty o helikopterach. I jak tu znaleźć kompromis... :(


  • 90. Data: 2014-08-13 10:49:14
    Temat: Re: rzecznik policji w TV
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>>>> A co niby mieli zrobic?
    >>>> Trochę możliwości rozwiązania sytuacji jest.
    >>> Z ciekawości - jakie?
    >>
    >> Najprostsze to zadzwonić na policję i zgłosić.
    >
    > LOL. Przecież oni to właśnie "służbowo" robią - obstawiam, że jedynym
    > skutkiem będzie ewentualny mandat za rozmowę przez komórkę;)

    I tak i nie.
    Kropla drąży skałę - może akurat trafi na kogoś kto zdroworozsądkowo
    stwierdzi WTF!?

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: