-
111. Data: 2011-04-15 18:13:11
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-04-15, Tomek <p...@z...spamem.pl> wrote:
>> Nie mam zamiaru po samochód
>> jeździć z inżynierem i dwoma mechanikami, w restauracji robić pełnej
>> analizy biochemicznej posiłku, samodzielnie dorabiać uziemienia w pralce
>> i w ogóle studiować jakichś rzeczy zupełnie nie związanych z moją pracą
>> i zainteresowaniami.
>
> I nikt Ci tego nie każe, ale logika nakazuje zaznajomienie się z przedmiotem,
> który chcemy używać pierwszy raz.
Podejrzewam, że odsetek właścicieli smartfonów, którzy wcześniej nie
mieli do czynienia z telefonem komórkowym jest niewielki.
> Domyślam się, że po samochód jedziesz bez
> inżyniera i bez prawa jazdy, bo skąd masz wiedzieć, że jest potrzebne. Dowiesz
> się jak kupisz albo na grupie?
Domyślam się, że Ty do knajpy bez zestawu odczynników nie wejdziesz?
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
112. Data: 2011-04-15 18:14:55
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: ALEX <c...@g...pl>
W dniu Pt 15 04 2011 20:00, Andrzej Libiszewski pisze:
> Dnia Fri, 15 Apr 2011 19:53:49 +0200, ALEX napisał(a):
>
>> W dniu Pt 15 04 2011 19:45, Andrzej Libiszewski pisze:
>>> Dnia Fri, 15 Apr 2011 19:20:12 +0200, ALEX napisał(a):
>>>
>>>> W dniu Pt 15 04 2011 9:47, Andrzej Libiszewski pisze:
>>>>
>>>>> Jaja sobie (ale tylko trochę) robię. Po prostu uważam, że jak się chce
>>>>> smartfona i wydaje na niego kasę, to należy albo zapłacić również za
>>>>> usługi komplementarne albo _świadomie_ zablokować niektóre funkcje takie
>>>>> jak transmisja danych. No ale to by wypadało, żeby zakup był zrobiony
>>>>> rozumnie i żeby przeczytać tą cholerną instrukcję obsługi.
>>>>
>>>> W celu? Ostatnią czytałem tak dogłębniej z 5 lat temu i jakoś nie mam
>>>> niechcianych połączeń. Cuda jakieś.
>>>
>>> A czy ja TOBIE każę czytać instrukcję?
>>
>> Twierdzisz że wypadałoby. Więc pytam: po co?
>
> Po to żeby wiedzieć jak panować nad transmisją danych w swoim telefonie.
Przecież panuję. A zazwyczaj łącze się przez Wi-Fi.
wtedy kiedy *JA* chcę. Chcice OSa i aplikacji jakoś mnie nie interesują.
> To
> że ty nie potrzebujesz nie stanowi dowodu, że nie potrzebują tego inni.
>
Czego nie potrzebuję? Przecie łączę smarta z netem. I jakoś nie
potrafisz po kiego czytać instrukcje.
>>>
>>>>>
>>>>> Daruj sobie swoje marne impertynencje, człowieczku. To nie ja nabiłem 8k
>>>>> zł rachunku bo mi się nie chciało przeczytać instrukcji.
>>>>>
>>>> A jakby przeczytał to zapewne by się dowiedział że Orżnąć napakowało mu
>>>> gówien, które nonstop będą łączyć się z netem i nabijać kasę? I łączyć
>>>> się tylko po to by oskubać użyszkodnika? Jaaaasne.
>>>
>>> Orżnąć na pół GB w dwa dni? CO ma być tym gównem, klient bittorrenta?
>>>
>> A skąd mam wiedzieć? Ale wnioskuję że nic pożytecznego, bo nie było nic
>> *świadomie* ssane. Czyli za nic 8 kafli. Vivat Orżnąc.
>
> O takim brandowanym oprogramowaniu byłoby raz dwa głośno. Jakoś jednak nie
> jest. Zwłaszcza, że oprogramowanie z reguły jednak pobiera i wysyła
> informacje (i więcej jest pobranych niż wysłanych), a tu mowa tylko o
> wysłanych. Prędzej więc awaria telefonu albo systemu zliczania u operatora.
>
Może tak a może nie. Ale skłonny jestem uwierzyć w złą wolę Orżnać =
chęć oskubania nieświadomego użyszkodnika.
--
ALEX CloneTrooper
Morgwyn of Ravenscar: Meine Ehre heisst Treue.
-
113. Data: 2011-04-15 18:18:39
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Fri, 15 Apr 2011 19:58:13 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
>>> Co nie zmienia faktu, że urządzenie samo z siebie robić tego nie
>>> powinno by akceptacji użytkownika.
>>
>> Wychodzę z założenia, że skoro kupuję smartfona z tak działającym systemem
>> to akceptuję sposób jego działania.
>
> Tak, to znaczy jak? Że się łączy automatycznie bez informowania
> właściciela o konsekwencjach?
> Wolne żarty. Znaczy jak Google wypuściło
> Chrome, to też się od razu zgodziłeś na warunki licencji, w których
> jak żywo stało, że Google z automatu staje się właścicielem tego co
> zrobiłeś przez przeglądarkę?
Powiedz, wybierałeś telefon w ciemno?
>
>> A jeśli nie akceptuję, to upewniam się,
>> że będę wiedział co z tym zrobić lub wybieram inny produkt.
>
> To się upewniaj.
Ależ się upewniam.
> Na drugi raz będziesz badał każdą aplikację? Ciekawe
> czemu każda aplikacja przy instalacji informuje do czego będzie
> chciała mieć dostęp, a nie dobiera się do internetu po cichu.
> No chyba, że u części operatorów/producentów jest inaczej...
Nawet najbardziej restrykcyjne pytania o zezwolenia nie pomogą, jeśli
bezmyślnie się zgodzisz na wymagania aplikacji bez przeczytania jakie one
są, co jest działaniem typowym dla większości użytkowników.
>>> Oczywiście zgadzam się, że spora część funkcjonalności
>>> uzależniona jest od połączenia z internetem, ale jakoś nigdy i nigdzie
>>> nie widziałem "domyślnego funkcjonowania w ciągłym połączeniu z
>>> internetem".
>>
>> Skoro w Androidach nawet książka telefoniczna i kalendarz domyślnie
>> synchronizuje się z kontem google, to czego się, przepraszam, spodziewałeś?
>
> Pierwszy warunek to musisz to świadomie skonfigurować i masz tam opcje
> synchronizacji. Po raz kolejny odpada argument o domyślnej potrzebie
> ciągłego połączenia.
A to akurat zależy od modelu telefonu.
>
>> Że pakiety danych krasnoludki przeniosą?
>
> Mogą być gołębie pocztowe (RFC 2549).
Krasnoludki wolniejsze, ale pewniejsze.
>
>>> Inna sprawa, że takie założenie jest zwyczajnie
>>> bezsensowne.
>>
>> Nie bezsensowne, tylko zwyczajnie Android nie jest dla ciebie, bo jego ideą
>> jest maksymalna synchronizacja z chmurą google.
>
> Nie Tobie oceniać czy Android jest dla mnie czy też nie
Niby dlaczego nie?
>, dodatkowo
> synchronizacja z góry zakłada fakt połączeń nieciągłych, przerw itd.
> A już w szczególności jeżeli mówimy o smartfonach.
Niektóre usługi komunikacyjne wymagają ciągłego podłączenia. Choćby gmail
czy talk - o ile oczywiście nie chcesz otrzymywać poczty z opóźnieniem albo
rozmawiać przez komunikator z interwałami co godzinę. No ale co kto lubi.
>
>> I choćby tyle wypadałoby
>> wiedzieć, decydując się na telefon z tym OS.
>
> Aha, czyli telefon z Androidem bez konta google i 3G nie istnieje.
> Smartfonem też być nie może.
Na pewno jest niepełnowartościowy. IMO, oczywiście.
>
>>> Być może niektóre urządzenia są tak skonfigurowane,
>>> ale ja za to nie odpowiadam.
>>
>> A czy cię tu ktokolwiek o to oskarża?
>
> LOL - to nie ja mam problem z Androidem, rachunkami czy próbami
> udowadniania, że jak Android to obowiązkowe ciągłe połączenie
> z chmurą.
No, ja jakby też nie mam. YPB? A na temat ostatniego zdania to pogadaj
raczej z developerami androida, nie ze mną. To nie ja tak wymyśliłem
system.
>> No a ja zauważyłem. W moim można wprost zablokować połączenia komórkowe
>> (producent udostępnia taką możliwośc), ale już w takiej Motoroli Milestone
>> gdzie Android jest w wersji niezmodyfikowanej łączenie z siecią 3G trzeba
>> (jak ktoś naprawdę musi) blokować zmianą APN (znów, odpowiedni program robi
>> to automatycznie, ale trzeba go najpierw pobrać).
>
> Wiesz, ja doskonale wiem co próbowało (i nadal próbuje) zrobić Google
> i co ludzie wyczyniają na niektórych telefonach, by się pozbyć
> niechcianych połączeń.
Spisek, panie!
> Nie zmienia to faktu, że smartfon to smartfon
> i dowolne założenia producenta OS czy telefonu, bądź operatora muszą
> być zgodne z prawem, a nie ich widzimisię.
A gdzie widzisz z prawem niezgodność? Wszystkie telefony mają przecież
homologację. Prawo, póki co, nie narzuca sposobu działania systemów
operacyjnych w komórkach. I nie narzuca z której masz korzystać.
>> Lodówka też nie wymaga podłączenia do prądu. Prąd jest tylko potrzebny do
>> wykorzystania wszystkich możliwości lodówki. Różnica niby drobna,
>> aczkolwiek zasadnicza.
>
> Znajdź sobie jak lepszy przykład, no chyba, że jesteś producentem
> lodówek. Muszę Ciebie zmartwić - do poprawnej pracy smartfona z
> Androidem w zakresie podstawowym wcale nie jest potrzebne
> ciągłe połączenie z internetem, a wręcz wcale potrzebne nie jest.
1. Ten przykład mi się podoba.
2. Chcesz korzystać z urządzenia z zablokowanymi bardziej zaawansowanymi
funkcjami to sobie korzystaj, twoja wola przecież. Ja nie chcę.
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"
-
114. Data: 2011-04-15 18:21:03
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>
On 2011-04-15, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl> wrote:
>>> Wszystkie usługi google będą się łączyły i źródłem tej wiedzy jest
>>> instrukcja obsługi. Czy jest to źródło łatwo dostępne? Jak widać,
>>> niekoniecznie.
>>
>> Mało. Nie tylko one.
>
> Jak już znajdziejsz gdzie się te usługi kontroluje, to i z resztą sobie
> poradzisz. Prawdopodobnie.
Czyli nie wiesz, a pyszczysz.
--
Pozdrawiam,
Krzysiek Kiełczewski
http://maverick.jogger.pl/2011/04/12/obsluga-klienta
-by-era-czesc3/
-
115. Data: 2011-04-15 18:24:01
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2011-04-15 14:01, Tomek pisze:
(...)
> Kolejny płacz osoby nie umiejącej czytać. Jeśli będę chciał kupić
> androida, to najpierw się oczytam i poznam za i przeciw, dowiem się z
> czym to się je. A łatwo dostępnym źródłem jest np ta grupa. Czy może
> zbyt łatwym? Poza tym, nigdy nie kupuję czegoś o czym NIC nie wiem. Proste?
A co to jest ten Android - ja chciałem ten telefon bo mi się podoba.
Da się dzwonić? Ma duży ekran? Kosztuje złotówkę? Tak, poproszę.
>> Z tych samych powodów, co osoby bardzo często wymieniające samochodu
>> rzadziej dają się oszukać handlarzom. Tyle, że to wcale nie
>> usprawiedliwia oszustw czy naciągania.
>
> Z tych samych powodów kozacy.pl nie czytają dalej instrukcji twierdząc,
> że są inteligentni, bo to przecież zwykły przedmiot domowego użytku dla
> Kowalskiego.
W zakresie podstawowej funkcjonalności telefon z Androidem nie powinien
(i nie różni się w sumie) od telefonów innej maści. Nie powinien
robić nic więcej tak długo, jak klient świadomie nie będzie chciał
skorzystać z usług związanych z chmurą (jakie to teraz popularne
i medialne), czy w ogóle korzystać z internetu.
-
116. Data: 2011-04-15 18:25:38
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: ALEX <c...@g...pl>
W dniu Pt 15 04 2011 20:18, Andrzej Libiszewski pisze:
> 2. Chcesz korzystać z urządzenia z zablokowanymi bardziej zaawansowanymi
> funkcjami to sobie korzystaj, twoja wola przecież. Ja nie chcę.
>
A jakie są te "bardziej zaawansowane funkcje", wymagające ciągłego
połączenia z netem?
--
ALEX CloneTrooper
Morgwyn of Ravenscar: Meine Ehre heisst Treue.
-
117. Data: 2011-04-15 18:30:44
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: ALEX <c...@g...pl>
W dniu Pt 15 04 2011 20:24, Artur Maśląg pisze:
> W zakresie podstawowej funkcjonalności telefon z Androidem nie powinien
> (i nie różni się w sumie) od telefonów innej maści.
Mylisz się. Smartfon i telefon różnią się bardzo. Zupełnie inna
filozofia użytkowania.
> Nie powinien
> robić nic więcej tak długo, jak klient świadomie nie będzie chciał
> skorzystać z usług związanych z chmurą (jakie to teraz popularne
> i medialne), czy w ogóle korzystać z internetu.
>
Tru.
--
ALEX CloneTrooper
Morgwyn of Ravenscar: Meine Ehre heisst Treue.
-
118. Data: 2011-04-15 18:37:24
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Fri, 15 Apr 2011 20:14:55 +0200, ALEX napisał(a):
>> Po to żeby wiedzieć jak panować nad transmisją danych w swoim telefonie.
>
> Przecież panuję. A zazwyczaj łącze się przez Wi-Fi.
> wtedy kiedy *JA* chcę. Chcice OSa i aplikacji jakoś mnie nie interesują.
Ty chcesz tak, ja chcę inaczej.
>
>> To
>> że ty nie potrzebujesz nie stanowi dowodu, że nie potrzebują tego inni.
>>
> Czego nie potrzebuję? Przecie łączę smarta z netem. I jakoś nie
> potrafisz po kiego czytać instrukcje.
Czytać instrukcji.
>> O takim brandowanym oprogramowaniu byłoby raz dwa głośno. Jakoś jednak nie
>> jest. Zwłaszcza, że oprogramowanie z reguły jednak pobiera i wysyła
>> informacje (i więcej jest pobranych niż wysłanych), a tu mowa tylko o
>> wysłanych. Prędzej więc awaria telefonu albo systemu zliczania u operatora.
>>
> Może tak a może nie. Ale skłonny jestem uwierzyć w złą wolę Orżnać =
> chęć oskubania nieświadomego użyszkodnika.
Nie żebym jakoś szczególnie ufał operatorowi, ale tu zwyczajnie nic na to
nie wskazuje. Danym wysłanym powinny towarzyszyć dane odebrane.
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Dar jest błogosławieństwem ofiarodawcy"
-
119. Data: 2011-04-15 18:38:41
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Fri, 15 Apr 2011 20:21:03 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
> On 2011-04-15, Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl> wrote:
>
>>>> Wszystkie usługi google będą się łączyły i źródłem tej wiedzy jest
>>>> instrukcja obsługi. Czy jest to źródło łatwo dostępne? Jak widać,
>>>> niekoniecznie.
>>>
>>> Mało. Nie tylko one.
>>
>> Jak już znajdziejsz gdzie się te usługi kontroluje, to i z resztą sobie
>> poradzisz. Prawdopodobnie.
>
> Czyli nie wiesz, a pyszczysz.
Nie jestem wróżką, żeby wiedzieć jakie aplikacje masz zainstalowane w
telefonie. Tak trudno to zrozumieć?
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
A world is supported by four things ... the learning of the wise,
the justice of the great, the prayers of the righteous and the valor
of the brave. But all of these are as nothing ... without a ruler
who knows the art of ruling. Make that the science of your tradition!
-
120. Data: 2011-04-15 18:43:13
Temat: Re: duzy problem - rachunek za internet 8tys zl w 2 dni !!!
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...usunto.pl>
Dnia Fri, 15 Apr 2011 20:24:01 +0200, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2011-04-15 14:01, Tomek pisze:
> (...)
>> Kolejny płacz osoby nie umiejącej czytać. Jeśli będę chciał kupić
>> androida, to najpierw się oczytam i poznam za i przeciw, dowiem się z
>> czym to się je. A łatwo dostępnym źródłem jest np ta grupa. Czy może
>> zbyt łatwym? Poza tym, nigdy nie kupuję czegoś o czym NIC nie wiem. Proste?
>
> A co to jest ten Android - ja chciałem ten telefon bo mi się podoba.
> Da się dzwonić? Ma duży ekran? Kosztuje złotówkę? Tak, poproszę.
A konsekwencją są wysokie rachunki z powodu tego, że telefon robi coś, do
czego został przeznaczony, a nad czym nie potrafi panować użytkownik. Tylko
czyja to wina?
>
>>> Z tych samych powodów, co osoby bardzo często wymieniające samochodu
>>> rzadziej dają się oszukać handlarzom. Tyle, że to wcale nie
>>> usprawiedliwia oszustw czy naciągania.
>>
>> Z tych samych powodów kozacy.pl nie czytają dalej instrukcji twierdząc,
>> że są inteligentni, bo to przecież zwykły przedmiot domowego użytku dla
>> Kowalskiego.
>
> W zakresie podstawowej funkcjonalności telefon z Androidem nie powinien
> (i nie różni się w sumie) od telefonów innej maści. Nie powinien
> robić nic więcej tak długo, jak klient świadomie nie będzie chciał
> skorzystać z usług związanych z chmurą (jakie to teraz popularne
> i medialne), czy w ogóle korzystać z internetu.
Pytanie: jak ma świadomie zdecydować ktoś, kto kupuje smartfona nie mając
pojęcia co to właściwie jest, czym się różni od zwykłego telefonu i przy
tym nie zagląda nawet do instrukcji?
--
Andrzej Libiszewski; GG: 5289118
"Nie jesteś Supermanem; Marines i piloci myśliwscy: wy TAKŻE nie."