eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecet › Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 1. Data: 2010-06-19 17:22:58
    Temat: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Witam,

    Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz od
    kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    Usterki to:
    - laptop wlacza sie raz na jakis czas (to standard w wiekszosci nowych HP,
    prawdopodobnie wygrzanie chipsetu pomoze)
    - dwa klawisze "urwane" (mam je, ale te mikro zaczepy sa pekniete i nie da
    sie ich zapiac)
    - czesciowo wytarta srebrna obudowa (niby moja wina, ale... czy aby
    napewno? Powinna sie scierac w takim razie na calosci, a nie tylko w
    wybranych miejscach i to w dodatku wytarcie powstalo na poczatku - "dalej"
    nie chce sie scierac )
    - laptop niemilosiernie sie grzeje - wrecz mialem odparzone prawe udo, w
    dodatku halas z wentylatora uszkadza mi sluch!
    - slychac dziwne stuki w dysku (aczkolwiek nie stwierdzilem BB jak i SMART
    nic groznego nie podaje)
    - zaczepy nie trzymaja - po prostu klapa sobie luzno dynda


    Pal licho juz obudowe, dysk i klawisze, jak i wysoka temp - da sie z tym
    zyc... ale byle zawieszenie, restart wlaczenie laptopa to juz loteria przy
    ponownym wlaczeniu.


    Nie byloby problemu, gdybym mial gwarancje - zawoze do Makro i po
    klopocie, ale mam jedynie fakture zakupu i zgubilem papierowa gwarancje.
    Co w zwiazku z tym? Nie ukrywam, ze z checia chcialbym pokombinowac
    wymiane lub zwrot kasy, ale nie wiem, czy nie jest za pozno...

    No i pytanie dla zaznajomionych z HP - da rade dokupic rozszerzenie
    gwarancji do Pavilionow? Czy tylko serie "biznes" maja ten przywilej?

    Za wszelakie odpowiedzi bede wdzieczny.


  • 2. Data: 2010-06-19 17:46:34
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: lelec <m...@g...com>

    On 19 Cze, 19:22, "jurajski Jaskiniowiec"
    <j...@j...na.jurze> wrote:
    > Witam,
    >
    > Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz od  
    > kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    > Usterki to:
    > - laptop wlacza sie raz na jakis czas (to standard w wiekszosci nowych HP,  
    > prawdopodobnie wygrzanie chipsetu pomoze)
    > - dwa klawisze "urwane" (mam je, ale te mikro zaczepy sa pekniete i nie da  
    > sie ich zapiac)
    > - czesciowo wytarta srebrna obudowa (niby moja wina, ale... czy aby  
    > napewno? Powinna sie scierac w takim razie na calosci, a nie tylko w  
    > wybranych miejscach i to w dodatku wytarcie powstalo na poczatku - "dalej"  
    > nie chce sie scierac )
    > - laptop niemilosiernie sie grzeje - wrecz mialem odparzone prawe udo, w  
    > dodatku halas z wentylatora uszkadza mi sluch!
    > - slychac dziwne stuki w dysku (aczkolwiek nie stwierdzilem BB jak i SMART  
    > nic groznego nie podaje)
    > - zaczepy nie trzymaja - po prostu klapa sobie luzno dynda
    >
    > Pal licho juz obudowe, dysk i klawisze, jak i wysoka temp - da sie z tym  
    > zyc... ale byle zawieszenie, restart wlaczenie laptopa to juz loteria przy  
    > ponownym wlaczeniu.
    >
    > Nie byloby problemu, gdybym mial gwarancje - zawoze do Makro i po  
    > klopocie, ale mam jedynie fakture zakupu i zgubilem papierowa gwarancje.
    > Co w zwiazku z tym? Nie ukrywam, ze z checia chcialbym pokombinowac  
    > wymiane lub zwrot kasy, ale nie wiem, czy nie jest za pozno...
    >
    > No i pytanie dla zaznajomionych z HP - da rade dokupic rozszerzenie  
    > gwarancji do Pavilionow? Czy tylko serie "biznes" maja ten przywilej?
    >
    > Za wszelakie odpowiedzi bede wdzieczny.

    Spokojnie. Faktura wystarczy.

    Ostatnio swoją sztukętam słałem, Powiedzieli, że faktura wystarczy,
    ale w razie czego puściłem im też kartę gwarancyjną.

    Jeśli dalej masz wątpliwości, dzwoń do HP na infolinię,
    wszystko ci powiedzą.

    Btw: Przy takich objawach - wymienią ci prawie wszystkie podzespoły!
    A przez telefon każą ci zrobić update biosu :).

    Naprawa trwała około 1 tygodnia, bo cośtam ściągali z zagranicy.
    Kurier przyjechałi zabrał sztukę, za tydzień przywiózł. Po drodze
    miałem kilka telefonów z HP o statusie naprawy.

    Serdeczne pozdrowienia
    --
    Marcin


  • 3. Data: 2010-06-19 18:23:31
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 19:46:34 lelec <m...@g...com> napisał(a):

    > On 19 Cze, 19:22, "jurajski Jaskiniowiec"
    > <j...@j...na.jurze> wrote:
    >> Witam,
    >>
    >> Zakupilem laptopa HP Pavilion we wrzesniu 2008r. w Makro. Niestety juz
    >> od kilku miesiecy nadaje sie do wymiany/naprawy.
    >> Usterki to:
    >> - laptop wlacza sie raz na jakis czas (to standard w wiekszosci nowych
    >> HP, prawdopodobnie wygrzanie chipsetu pomoze)
    >> - dwa klawisze "urwane" (mam je, ale te mikro zaczepy sa pekniete i nie
    >> da sie ich zapiac)
    >> - czesciowo wytarta srebrna obudowa (niby moja wina, ale... czy aby
    >> napewno? Powinna sie scierac w takim razie na calosci, a nie tylko w
    >> wybranych miejscach i to w dodatku wytarcie powstalo na poczatku -
    >> "dalej" nie chce sie scierac )
    >> - laptop niemilosiernie sie grzeje - wrecz mialem odparzone prawe udo,
    >> w dodatku halas z wentylatora uszkadza mi sluch!
    >> - slychac dziwne stuki w dysku (aczkolwiek nie stwierdzilem BB jak i
    >> SMART nic groznego nie podaje)
    >> - zaczepy nie trzymaja - po prostu klapa sobie luzno dynda
    >>
    >> Pal licho juz obudowe, dysk i klawisze, jak i wysoka temp - da sie z
    >> tym zyc... ale byle zawieszenie, restart wlaczenie laptopa to juz
    >> loteria przy ponownym wlaczeniu.
    >>
    >> Nie byloby problemu, gdybym mial gwarancje - zawoze do Makro i po
    >> klopocie, ale mam jedynie fakture zakupu i zgubilem papierowa gwarancje.
    >> Co w zwiazku z tym? Nie ukrywam, ze z checia chcialbym pokombinowac
    >> wymiane lub zwrot kasy, ale nie wiem, czy nie jest za pozno...
    >>
    >> No i pytanie dla zaznajomionych z HP - da rade dokupic rozszerzenie
    >> gwarancji do Pavilionow? Czy tylko serie "biznes" maja ten przywilej?
    >>
    >> Za wszelakie odpowiedzi bede wdzieczny.
    >
    > Spokojnie. Faktura wystarczy.
    >
    > Ostatnio swoją sztukętam słałem, Powiedzieli, że faktura wystarczy,
    > ale w razie czego puściłem im też kartę gwarancyjną.
    >
    > Jeśli dalej masz wątpliwości, dzwoń do HP na infolinię,
    > wszystko ci powiedzą.
    >
    > Btw: Przy takich objawach - wymienią ci prawie wszystkie podzespoły!
    > A przez telefon każą ci zrobić update biosu :).
    >
    > Naprawa trwała około 1 tygodnia, bo cośtam ściągali z zagranicy.
    > Kurier przyjechałi zabrał sztukę, za tydzień przywiózł. Po drodze
    > miałem kilka telefonów z HP o statusie naprawy.
    >
    > Serdeczne pozdrowienia

    OK, ale jak ja dzwonilem do supportu HP, to powiedziano mi, ze mam w
    karton spakowac tylko sam laptop (bez dodatkow) oraz _gwarancje_ i kopie
    faktury. Totez gdzies wyczytalem, ze w przypadku zagubienia gwarancji
    jedyna droga serwisu to "ustawowe" miejsce zakupu, czyli w moim przypadku
    Makro.

    Malo tego - podczas rozmowy z konsultantem HP, wytarta obudowa ich nie
    interesuje, klawisze ich nie interesuja, goracy spod laptopa ich nie
    interesuje, zatrzask ich nie interesuje...

    Wg. mnie sa to wady niespowodowane przez niewlasciwe uzytkowanie (no moze
    poza klawiszami), tylko tandetna jakosc produktu. Zaczep ma trzymac caly
    czas, tak jak i obudowa ma prawo sie porysowac/wytrzec, ale jak juz to
    rownomiernie w miejscach faktycznie najczej uzywanych, a u mnie jest tak,
    ze na poczatku wytarlo sie kilka miejsc i mimo, ze reszta jest czesciej
    "eksploatowana" i narazona na wytarcie, to nijak nie chce sie wytrzec -
    wyglada to koszmarnie. Podobnie te klawisze, w ktorych pekly mikrozaczepy
    - to moja wina, ze HP wymyslil tandetny plastykowy zaczep klawiszow?


    Doradzono mi, zebym nie odsylal laptopa bezposrednio do HP, tylko probowal
    go reklamowac w Makro - mialbym przynajmniej ten przywilej, ze po trzech
    naprawach przysluguje mi nowy, albo zwrot kasy. Niestety wysylajac do HP,
    pozbywam sie tego "przywileju".


    A propos konsultanta - tez robilem upgrade BIOSu, a nawet reset
    (przytrzymanie klawisza wlaczania na ok 60 sek)


  • 4. Data: 2010-06-19 19:45:05
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "nom" <n...@u...gazeta.pl>


    Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
    napisał w wiadomości news:op.vej71hunbp2dyt@pavilion.opteris.pl...


    >Doradzono mi, zebym nie odsylal laptopa bezposrednio do HP, tylko probowal
    >go reklamowac w Makro - mialbym przynajmniej ten przywilej, ze po trzech
    >naprawach przysluguje mi nowy, albo zwrot kasy.

    Złóż reklamację do Makro, nie pamiętam dokładnie, ale mają chyba 14 dni
    roboczych na rozpatrzenie, jak w tym czasie się nie wyrobią to muszą zwrócić
    kasę.
    Kumpel reklamował kiedyś wózek w Biedronce i po miesiącu nie przyszedł
    jeszcze z serwisu to oddali mu pieniądze.
    Jak kiedyś wysłałem monitor do serwisu Fujitsu Siemens (myślałem, że będzie
    szybciej niż przez sklep) to naprawiali mi 2 miesiące, bo sprowadzali częsci
    z zagranicy i wszystko zgodnie z gwarancją, Jakbym załatwiał przez sklep to
    po 3 tygodniach musieliby oddać kasę. :-)



  • 5. Data: 2010-06-19 20:04:26
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 21:45:05 nom <n...@u...gazeta.pl> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec"
    > <j...@j...na.jurze> napisał w wiadomości
    > news:op.vej71hunbp2dyt@pavilion.opteris.pl...
    >
    >
    >> Doradzono mi, zebym nie odsylal laptopa bezposrednio do HP, tylko
    >> probowal go reklamowac w Makro - mialbym przynajmniej ten przywilej, ze
    >> po trzech naprawach przysluguje mi nowy, albo zwrot kasy.
    >
    > Złóż reklamację do Makro, nie pamiętam dokładnie, ale mają chyba 14 dni
    > roboczych na rozpatrzenie, jak w tym czasie się nie wyrobią to muszą
    > zwrócić kasę.
    > Kumpel reklamował kiedyś wózek w Biedronce i po miesiącu nie przyszedł
    > jeszcze z serwisu to oddali mu pieniądze.
    > Jak kiedyś wysłałem monitor do serwisu Fujitsu Siemens (myślałem, że
    > będzie szybciej niż przez sklep) to naprawiali mi 2 miesiące, bo
    > sprowadzali częsci z zagranicy i wszystko zgodnie z gwarancją, Jakbym
    > załatwiał przez sklep to po 3 tygodniach musieliby oddać kasę. :-)
    >

    No tez wlasnie tak probuje zrobic, tylko czy fakt braku karty gwarancyjnej
    nie bedzie przeszkoda?

    Serwis w HP - od jednych slysze, ze dziala blyskawicznie... Sami nawet
    przysylaja kuriera po sprzet. Inni znowu opisywali jakies "zalane" plyty
    glowne...
    Z drugiej strony - oddajac sprzet do punktu gdzie sie go zakupilo, daje mi
    to jakas tam gwarancje na "respektowanie ustaw"...

    Malo tego - przypomnialem sobie, ze faktura za laptopa byla wystawiona na
    firme - nie wiem, czy przypadkiem te cale ustawy nie reguluja tego... Nie
    wiem, czy "regonowcy" sa jakos "specjalnie" potraktowani, czy tak jak
    wszyscy?


  • 6. Data: 2010-06-19 20:13:49
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "qwerty" <q...@p...fm>

    Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>
    napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o...@p...opteris.pl..
    .
    > Serwis w HP - od jednych slysze, ze dziala blyskawicznie... Sami nawet
    > przysylaja kuriera po sprzet. Inni znowu opisywali jakies "zalane" plyty
    > glowne...

    Jeden kolega - padła płyta główna to czekał miesiąc. U innego zdechła bateria -
    powiedzieli, że będzie czekać 4 tygodnie. Faktycznie błyskawiczny serwis...

    > Malo tego - przypomnialem sobie, ze faktura za laptopa byla wystawiona na
    > firme - nie wiem, czy przypadkiem te cale ustawy nie reguluja tego... Nie
    > wiem, czy "regonowcy" sa jakos "specjalnie" potraktowani, czy tak jak
    > wszyscy?

    Skoro była wystawiona faktura to obowiązkiem sklepu jest wystawienie duplikatu.
    Niestety nie obowiązuje niezgodność towaru z umową.

    --
    Petycja przeciw GMO: http://www.avaaz.org/en/eu_health_and_biodiversity


  • 7. Data: 2010-06-19 20:23:52
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 22:13:49 qwerty <q...@p...fm> napisał(a):

    > Użytkownik "jurajski Jaskiniowiec"
    > <j...@j...na.jurze> napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:o...@p...opteris.pl..
    .
    >> Serwis w HP - od jednych slysze, ze dziala blyskawicznie... Sami nawet
    >> przysylaja kuriera po sprzet. Inni znowu opisywali jakies "zalane"
    >> plyty glowne...
    >
    > Jeden kolega - padła płyta główna to czekał miesiąc. U innego zdechła
    > bateria - powiedzieli, że będzie czekać 4 tygodnie. Faktycznie
    > błyskawiczny serwis...
    >
    >> Malo tego - przypomnialem sobie, ze faktura za laptopa byla wystawiona
    >> na firme - nie wiem, czy przypadkiem te cale ustawy nie reguluja
    >> tego... Nie wiem, czy "regonowcy" sa jakos "specjalnie" potraktowani,
    >> czy tak jak wszyscy?
    >
    > Skoro była wystawiona faktura to obowiązkiem sklepu jest wystawienie
    > duplikatu. Niestety nie obowiązuje niezgodność towaru z umową.
    >

    Fakture mam. Nie mam jedynie karty gwarancyjnej, ktora mi zaginela.
    Wspomniana przez Ciebie "niezgodnosc towaru z umowa" juz pomijam. Ale
    zalozmy, ze oddaje do serwisu bezposrednio - serwis producenta moze
    trzymac ile mu sie spodoba. Oddajac do sklepu, sklep ma obowiazek(?)
    zwrocic naprawiony towar w ciagu max 2 tyg. i jesli w tym czasie sie nie
    wyrobi, ma obowiazek albo zwrocic kase, albo uszkodzony towar? To mnie
    wlasnie gryzie i tego nie rozumiem. Co bedzie lepsze w mojej sytuacji? I
    czy dobrze rozumuje?


  • 8. Data: 2010-06-19 20:42:42
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: G Nowak <g...@g...com>

    > Malo tego - podczas rozmowy z konsultantem HP, wytarta obudowa ich nie
    > interesuje, klawisze ich nie interesuja, goracy spod laptopa ich nie
    > interesuje, zatrzask ich nie interesuje...

    Sprawdz, czy laptop jest na gwarancji producenta (google hp warratny
    check czy jakos tak), wyslij go na gwarancje do serwisu w uk czy
    niemczech - tam obsluga klienta jest troche inna.

    --
    pozdr
    g


  • 9. Data: 2010-06-19 21:21:24
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze>

    Dnia 19-06-2010 o 22:42:42 G Nowak <g...@g...com>
    napisał(a):

    >> Malo tego - podczas rozmowy z konsultantem HP, wytarta obudowa ich nie
    >> interesuje, klawisze ich nie interesuja, goracy spod laptopa ich nie
    >> interesuje, zatrzask ich nie interesuje...
    >
    > Sprawdz, czy laptop jest na gwarancji producenta (google hp warratny
    > check czy jakos tak), wyslij go na gwarancje do serwisu w uk czy
    > niemczech - tam obsluga klienta jest troche inna.
    >

    Jest na gwarancji do konca wrzesnia tego roku. Jak juz pisalem - dzwoniac
    do HP zaproponowali mi, ze przysla kuriera na ich koszt... Aczkolwiek
    wtedy mialem jeszcze karte gwarancyjna, a teraz jej nie mam. Poza tym,
    (tez jak juz wspomnialem), serwis moze potrzymac sobie laptopa ile
    wlezie... I jeszcze jakies "chore" tlumaczenia, ze np, laptop byl zalany
    etc - tego chcialbym uniknac. A oddajac do sklepu, mialbym (?) ustawowo 2
    tyg na odpowiedz/zwrot laptopa i szanse na 3 naprawy a pozniej wymiana na
    nowy, albo zwrot kasy(?) o ile dobrze zrozumialem...

    Tylko wlasnie nie wiem, co lepsze i czy da sie to bez karty gwarancyjnej?


    Odnosnie wysylania do UK/DE to tego nie wiedzialem - mozesz cos wiecej
    napisac?


  • 10. Data: 2010-06-19 21:52:28
    Temat: Re: Zagubiona gwarancja - laptop HP - co dalej?
    Od: G Nowak <g...@g...com>

    > Jest na gwarancji do konca wrzesnia tego roku. Jak juz pisalem -
    > dzwoniac do HP zaproponowali mi, ze przysla kuriera na ich koszt...
    > Aczkolwiek wtedy mialem jeszcze karte gwarancyjna, a teraz jej nie mam.
    > Poza tym, (tez jak juz wspomnialem), serwis moze potrzymac sobie laptopa
    > ile wlezie... I jeszcze jakies "chore" tlumaczenia, ze np, laptop byl
    > zalany etc - tego chcialbym uniknac. A oddajac do sklepu, mialbym (?)
    > ustawowo 2 tyg na odpowiedz/zwrot laptopa i szanse na 3 naprawy a
    > pozniej wymiana na nowy, albo zwrot kasy(?) o ile dobrze zrozumialem...
    >
    > Tylko wlasnie nie wiem, co lepsze i czy da sie to bez karty gwarancyjnej?
    >
    >
    > Odnosnie wysylania do UK/DE to tego nie wiedzialem - mozesz cos wiecej
    > napisac?

    W Uk jest tak: dzwonisz (co prawda do Indii i ciezko sie gada), nie
    pytaja o rachunki, karty czlonkowskie klubu Czarny Lotos ani rozmiar
    stanika kochanki, kurier przychodzi nastepnego dnia a laptop wraca
    naprawiony w 5 dni. Czasem czytam, co wyprawiaja serwisy w Kambodzy
    (Polandii) i dziwie sie, iz maja jeszcze jakichkolwiek klientow skoro
    sprzet firmowy sprzedawany jest z miedzynarodowa gwarancja.

    --
    pozdr
    g

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: