eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZagadkowa awaria - z rozwiązaniemZagadkowa awaria - z rozwiązaniem
  • Data: 2012-07-16 00:20:55
    Temat: Zagadkowa awaria - z rozwiązaniem
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Awarie w samochodach to czasami niezłe zagadki.
    Ostatnio miałem taką:

    Pacjent to Opel Vectra 3.2, wolnossąca benzyna.
    Dotychczas sprawna, eksploatowana normalnie.

    Raz na jakiś czas (z powoli rosnącą częstotliwością bo kiedyś raz na 2
    tygodnie, potem już kilka razy w tygodniu) pojawiły się problemy z
    uruchamianiem samochodu.
    Rozrusznik kręcił dziarsko, silnik jednak nie zapalał.
    Nie miało to związku z porą dnia (czyli zdarzało się i 15 minut po jeździe
    i rano po całej nocy stania).
    Poza problemami z rozruchem osiągi i zużycia paliwa w normie.

    W 90% przypadków silnik od razu odpalał, ale jak się "uparł" to kręcić
    można było naprawdę długo - kilkanaście, czasami kilkadziesiąt prób dość
    długiego kręcenia i w końcu odpalał.
    Nawet na tym rozruszniku można było na biegu jeździć po parkingu, a nawet
    wjechać na lawete (ale przestawianie auta nie pomagało).

    Komputer diagnostyczny (taki oplowski) nie pokazywał nic - czasami po
    dłuższym kręceniu łapał jakieś pojedyncze losowe błędy w różnych modułach
    samochodu.
    Nawet udało mi się mieć podłączony komputer podczas nieudanych prób
    odpalenia - parametry w normie (w trakcie kręcenia rozrusznikiem
    wyprzedzenie zapłonu było prawidłowe, czasy otwarcia wtryskiwaczy
    prawidłowe, napięcie akumulatora 10.5V, obroty 200-250rpm, immobiliser ok
    itd.).

    Zmierzyłem też manometrem ciśnienie paliwa na listwie - w normie.
    Po dłuższym kręceniu z wydechu śmierdziało paliwem.

    Okazało się że za każdym razem jak samochód nie chce odpalić rozrusznikiem,
    to nie ma problemów z uruchomieniem go na pych.
    Do tego stopnia że kilka razy robiłem ten pych rozrusznikiem (tzn.
    rozpędzałem samochód za pomocą rozrusznika, a potem redukcja i puszczając
    sprzęgło uruchamiałem silnik).

    Jak wpadłem na ten pomysł uruchamiania auta, to już wymyślłem co było
    przyczyną :-)
    Kto zgadnie?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: