eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyZagadkowa awaria - z rozwiązaniemRe: Zagadkowa awaria - z rozwiązaniem
  • Data: 2012-07-16 00:42:30
    Temat: Re: Zagadkowa awaria - z rozwiązaniem
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:tnrlblot1t71.165kn5ffa9m5w.dlg@40tude.net...
    > Awarie w samochodach to czasami niezłe zagadki.
    > Ostatnio miałem taką:
    >
    > Pacjent to Opel Vectra 3.2, wolnossąca benzyna.
    > Dotychczas sprawna, eksploatowana normalnie.
    >
    > Raz na jakiś czas (z powoli rosnącą częstotliwością bo kiedyś raz na 2
    > tygodnie, potem już kilka razy w tygodniu) pojawiły się problemy z
    > uruchamianiem samochodu.
    > Rozrusznik kręcił dziarsko, silnik jednak nie zapalał.
    > Nie miało to związku z porą dnia (czyli zdarzało się i 15 minut po jeździe
    > i rano po całej nocy stania).
    > Poza problemami z rozruchem osiągi i zużycia paliwa w normie.
    >
    > W 90% przypadków silnik od razu odpalał, ale jak się "uparł" to kręcić
    > można było naprawdę długo - kilkanaście, czasami kilkadziesiąt prób dość
    > długiego kręcenia i w końcu odpalał.
    > Nawet na tym rozruszniku można było na biegu jeździć po parkingu, a nawet
    > wjechać na lawete (ale przestawianie auta nie pomagało).
    >
    > Komputer diagnostyczny (taki oplowski) nie pokazywał nic - czasami po
    > dłuższym kręceniu łapał jakieś pojedyncze losowe błędy w różnych modułach
    > samochodu.
    > Nawet udało mi się mieć podłączony komputer podczas nieudanych prób
    > odpalenia - parametry w normie (w trakcie kręcenia rozrusznikiem
    > wyprzedzenie zapłonu było prawidłowe, czasy otwarcia wtryskiwaczy
    > prawidłowe, napięcie akumulatora 10.5V, obroty 200-250rpm, immobiliser ok
    > itd.).
    >
    > Zmierzyłem też manometrem ciśnienie paliwa na listwie - w normie.
    > Po dłuższym kręceniu z wydechu śmierdziało paliwem.
    >
    > Okazało się że za każdym razem jak samochód nie chce odpalić
    > rozrusznikiem,
    > to nie ma problemów z uruchomieniem go na pych.
    > Do tego stopnia że kilka razy robiłem ten pych rozrusznikiem (tzn.
    > rozpędzałem samochód za pomocą rozrusznika, a potem redukcja i puszczając
    > sprzęgło uruchamiałem silnik).
    >
    > Jak wpadłem na ten pomysł uruchamiania auta, to już wymyślłem co było
    > przyczyną :-)
    > Kto zgadnie?

    - Stacyjka.
    - Brak dobrej masy do silnika.

    --
    Pozdrawiam,

    yabba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: