-
341. Data: 2014-03-11 20:39:42
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 11 Mar 2014 18:39:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-03-11 16:58, J.F. pisze:
> (...)
>>> No proszę, a przed chwilą pisałeś, że problem jest niby dlatego,
>>> że używam 'niepolskich znaków'.
>> Piszmy wiec po chinsku.
> Nie ma z tym problemu - tradycyjny czy uproszczony? :P
No jak, ***, uproszczony ? Dlaczego uproszczony, co to, ubiegly wiek,
zebysmy sie mieli ograniczac ?
Prawdziwy, pelny, z chinskimi literami :-)
P.S. Chiny ponoc ograniczyly dopuszczalne imiona do zestawu 13 tys
znakow. Urzednicy tez maja komputery i musza wpisywac.
>>> Co nie znaczy, że nie używali swoich znaków diakrytycznych.
>> Nie uzywali jak sie nie dalo.
> Świetne uzasadnienie - Ty nadal nie możesz?
>
>> Nie mialy ich i amerykanskie komputery,
> Zależy jakie komputery, zresztą jak sięgam pamięcią to
> w takich domowych i firmowych jak była potrzeba użycia
> znaków diakrytycznych to się je jednak stosowało.
Komputery sa jednak troche starsze.
>>> Zresztą nie tylko oni, a internet od dawna nie składa się z
>>> ASCII jak Twoje wypowiedzi, wykastrowane z polskich znaków
>>> diakrytycznych.
>> Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wiki
>> wpisac Munchen,
> Jaki masz problem?
a tak jakos nie wiem gdzie jest to ü na klawiaturze ...
>> w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, je
>> klne bedac za granica i majac inna klawiature.
> Jak masz problem to przełącz na taką jak trzeba - naprawdę nie
> boli. A jak nie ma takiej możliwości to i tak można sobie poradzić.
Przelacz na rosyjska i wpisz Moskwa po ichniemu ...
>>>> A, prawda, ten j* MS ...
>>> A co teraz chcesz od MS?
>> Jakby nie zaczal tak dogadzac Niemcom, Francuzom, Hiszpanom itp - to
>> przynajmniej z tej strony mielibysmy spokoj ..
>
> Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to
> zło, ponieważ Tobie jest wygodnie z ASCII i chciałbyś świat
> komunikujący się w takim uniseksie? Nawet Linux z tego wyrósł...:P
Glupie nasladownictwo, a teraz wszyscy maja problemy :-P
W przypadku Niemcow i Francuzow to takie male ustepstwo ...
> A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp...
A podobno to tylko socjalizm specjalizowal sie w rozwiazywaniu
kluczowych problemow ... nie znanych w innych ustrojach.
J.
-
342. Data: 2014-03-11 21:15:53
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-03-11 20:39, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 11 Mar 2014 18:39:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-03-11 16:58, J.F. pisze:
(...)
>>> Nie mialy ich i amerykanskie komputery,
>> Zależy jakie komputery, zresztą jak sięgam pamięcią to
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> w takich domowych i firmowych jak była potrzeba użycia
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>> znaków diakrytycznych to się je jednak stosowało.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>
> Komputery sa jednak troche starsze.
Piszesz od rzeczy - może wyciągnij w takim razie jakiś
komputer w stylu "przelicznika artyleryjskiego" i napisz,
że nie była tam znaków diakrytycznych. Tak, to prawda, nie
było.
>>> Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wiki
>>> wpisac Munchen,
>> Jaki masz problem?
>
> a tak jakos nie wiem gdzie jest to ü na klawiaturze ...
Czemu wyciąłeś resztę po cichu?
"Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nie
to samo co München. Przed chwilą sprawdziłem nawet :P "
>>> w rosyjska Moskwa, inni klna piszac Wroclaw, ba, je
>>> klne bedac za granica i majac inna klawiature.
>> Jak masz problem to przełącz na taką jak trzeba - naprawdę nie
>> boli. A jak nie ma takiej możliwości to i tak można sobie poradzić.
>
> Przelacz na rosyjska i wpisz Moskwa po ichniemu ...
Cóż, zawsze możesz się trochę pobawić, a jak chcesz cyrylicę czy
chińskie znaczki to sobie wyświetl na ekranie układ klawiatury.
>> Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to
>> zło, ponieważ Tobie jest wygodnie z ASCII i chciałbyś świat
>> komunikujący się w takim uniseksie? Nawet Linux z tego wyrósł...:P
>
> Glupie nasladownictwo,
Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania po
polsku, po francusku, po niemiecku itd. Linuksa to nawet w planach
zdaje się nie było...
> a teraz wszyscy maja problemy :-P
To raczej Ty masz z tym problemy. Nie przeczę, że dojście do
systemów poprawnie interpretujących różne alfabety, znaki
diakrytyczne itd. nie było proste, ale pozostawanie na etapie
kamienia gryzionego jest średnio sensowne.
> W przypadku Niemcow i Francuzow to takie male ustepstwo ...
Dla nas też wersje wydano i to całkiem dawno.
>> A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp...
>
> A podobno to tylko socjalizm specjalizowal sie w rozwiazywaniu
> kluczowych problemow ... nie znanych w innych ustrojach.
Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'?
Komputery mają ułatwiać życie i w miarę możliwości wiernie
prezentować treści 'im' przekazywane.
-
343. Data: 2014-03-11 21:42:41
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: mk4 <m...@d...nul>
W dniu 3/9/2014 17:30, Marek Dyjor pisze:
> Budzik wrote:
>> To moze sad ukarał kierowce merca za idiotyzm?
>> Tak po prostu, po ludzku? ;-)
>> W sumie spełnił to do czego został powołany - odizolował
>> niebezpiecznego kretyna od reszty spoleczenstwa.
>
> amen i ja bym tak samo zrobił na miejscu wysokiego sądu...
No chyba dlatego, ze ten drugi - w sumie znacznie grozniejszy - sam sie
odizolowal. No to sad juz nie majac pierwszego winnego rzucil sie na
drugiego...
--
mk4
-
344. Data: 2014-03-11 21:46:54
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 11 Mar 2014 21:15:53 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-03-11 20:39, J.F. pisze:
>> Dnia Tue, 11 Mar 2014 18:39:57 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>>> W dniu 2014-03-11 16:58, J.F. pisze:
> (...)
>>>> Nie mialy ich i amerykanskie komputery,
>>> Zależy jakie komputery, zresztą jak sięgam pamięcią to
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>> w takich domowych i firmowych jak była potrzeba użycia
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
^
>>> znaków diakrytycznych to się je jednak stosowało.
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>
>> Komputery sa jednak troche starsze.
>
> Piszesz od rzeczy - może wyciągnij w takim razie jakiś
> komputer w stylu "przelicznika artyleryjskiego" i napisz,
> że nie była tam znaków diakrytycznych. Tak, to prawda, nie
> było.
takie duze komputery, co to zajmowaly cala hale w osrodku
obliczeniowym, jednak istnialy. IBM, ICL itp.
I konta w bankach prowadzily, i rachunki za telefony wystawialy, i
bilety lotnicze drukowaly, to mieli sie czas przyzwyczaic.
>>>> Tylko ze teraz to ja klne, jak mi sie nie udaje w niemiecka wiki
>>>> wpisac Munchen,
>>> Jaki masz problem?
>> a tak jakos nie wiem gdzie jest to ü na klawiaturze ...
> Czemu wyciąłeś resztę po cichu?
> "Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nie
> to samo co München. Przed chwilą sprawdziłem nawet :P "
Tobie cos gdzies podpowiada, a mnie nie podpowiada, to czemu mam nie
wycinac ?
>>> Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to
>>> zło, ponieważ Tobie jest wygodnie z ASCII i chciałbyś świat
>>> komunikujący się w takim uniseksie? Nawet Linux z tego wyrósł...:P
>> Glupie nasladownictwo,
> Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania po
> polsku, po francusku, po niemiecku itd. Linuksa to nawet w planach
> zdaje się nie było...
Ale jak juz powstal, to mu zarzucali i musial nasladowac.
>> a teraz wszyscy maja problemy :-P
> To raczej Ty masz z tym problemy. Nie przeczę, że dojście do
> systemów poprawnie interpretujących różne alfabety, znaki
> diakrytyczne itd. nie było proste, ale pozostawanie na etapie
> kamienia gryzionego jest średnio sensowne.
ta, najnowszy problem mam z Osmandem.
Albo bez polskich liter w ogole, albo z polskimi zawsze - wiec
instaluj polska klawiature, a potem wpisuj poprawnie Łódź, bo inaczej
nie doprowadzi. A jak w ogóle bez, to nie wiesz - ulica Sadowa czy
Sądowa ... inne nawigacje sa jednak wygodniejsze w uzyciu.
>>> A że problemy pewne są... Cóż, to jest postęp...
>> A podobno to tylko socjalizm specjalizowal sie w rozwiazywaniu
>> kluczowych problemow ... nie znanych w innych ustrojach.
> Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'?
> Komputery mają ułatwiać życie i w miarę możliwości wiernie
> prezentować treści 'im' przekazywane.
Na szczescie google jeszcze poszukuje po wszystkich standardach
polskich znakow ...
J.
-
348. Data: 2014-03-11 22:00:51
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> to i tak to kierowca merca odebrał
>>>> kierowca opla margines do popełnienia błędu.
>>>
>>> A on sobie sam nie odebrał przypadkiem?
>>>
>> Nie wiem co sugerujesz.
>> Czy dobrze rozumiem, ze twierdzisz, iż kierowca opla popełniając bład
>> odebrał sobie margines bezpieczenstwa na popełnienie błedu?
>
> Kierowca Opla ZAPRZESTAJĄC obserwacji jezdni którą przecinał, MIMO że
> nie miał pełnego przeglądu tejże, odebrał sobie możliwość skorygowania
> błędnej decyzji o wykonaniu manewru skrętu w lewo.
> Teraz paniał?
To juz nie miało znaczenia.
Nawet jakby zobaczył, to co miałby zrobic? Gosc leciał na niego 40 metrów
na sekunde i co? Miał zahamować, właczyc wsteczny? Zatrzymac sie przed
nissanem?
Błąd popełniono wczesniej.
-
346. Data: 2014-03-11 22:00:51
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
> Ale ciekaw jestem skad ta "calkowita wina" - rzetelna analiza wypadku,
> sad sie tak oburzyl na 130, ze musial tak podkreslic, zeby wyroku nie
> obnizyc, czy o odszkodowanie sie rozchodzi - a tu juz ponad milion
> wchodzi w gre ...
>
A ja jestem ciekaw, jak można tego nie rozumieć...
Jechał jak miał wolne, z zza innego auta wyjechał jadący jak wariat merc,
jechał tak szybko, ze nie zdazył wychamować i walnął.
Czego potrzeba wiecej, aby jadacy 130 w miescie został uznany za winnego?
>>> Droga pusta nie byla - nissan nia jechal. Wedle opinii nissana manewr
>>> wykonal bezpiecznie ... i tu mi sie cos nie zgadza, bo nawet przy 130
>>> nie powinno byc wypadku w takim razie.
>> Bo?
>
> bo pas sie przejezdza szybko.
>
Pewnie z predkoscią merca...
>>>> Jak bardoz merc mógł sie jeszcze szybciej wychylic z nissana i jak
>>>> bardzo jego manewr mogł byc jeszcze bardziej niebezpieczny?
>>>
>>> Ale tego ze ze ktos jedzie prawym pasem za nissanem z predkoscia nieco
>>> wieksza, powiedzmy 70, to juz spodziewac sie nalezalo.
>>> Przy takich zalozeniach manewr wykonano bezpiecznie ?
>>
>> Wtedy nic by sie nie stało, bo opel zdazyłby przejechac.
>
> Ale minelyby sie w bardzo malej odleglosci. Ten z merca jadac 70
> pewnie by sklal ... a kierowca opla zasluzylby na okreslenie "jak
> dalej bedzie tak jezdzic, to kiedys bedzie mial wypadek".
>
A skad wiesz ze w małej?
Zreszta pewnie kierowca opla takiego kierowca zwyczajnie by zauwazył i nie
prazejezdzał.
> A wtedy co - wina calkowita tego drugiego, bo jechal 130 ?
> Niby tak, bo jakby jechal 70 to by sie o metr, ale mineli..
>
Dla bezpieczenstwa wszystkich przyjmijmy ze 130 w miescie to proszenie sie
i wypadek, ktorego jest sie sprawca.
-
345. Data: 2014-03-11 22:00:51
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...
>>> Zreszta w Niemczech jakos ludzie uwazaja ze maja prawo jechac po
>>> autostradzie z dowolna wybrana predkoscia i malo komu to przeszkadza.
>>
>> A widzisz jakies kolizyjne skrzyzowania na tych autostradach?
>
> Ale zajechac droge mozna i do wypadkow dochodzi.
>
> Na razie nie proponuja "target 0" i bezpiecznej jazdy 90 km/h ...
Bo nie jezdza 200 po prawym pasie, gdzie inni włączają sie do ruchu.
Najszybciej jezdza pasem lewym.
ale zaczynamy sprowadzac rozmowe do absurdu porównuja kolizyjne
skrzyzowania z jezdzeniem po autostradzie, wiec mowie pas.
-
347. Data: 2014-03-11 22:00:51
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>>> Na przykład.
>>> Ilekolwiek, byle nie 100%, w przypadku gdy ewidentnie zawinił
>>> również ktoś inny.
>>> Bo to na kilometr śmierdzi przewałem
>>
>> Mam wrażenie ze kazdy powiedział juz wszystko co miał do powiedzenia.
>> Ty nadal twierdzisz, ze nawet jak pas pusty i nic na nim nie ma, to
>
> To nie dochodzi do zderzenia z gościem jadącym tym pasem.
> Czyli dyskutujesz znowu ze swoimi rojeniami, sytuacja na miejscu była
> inna.
>
Odpowiadanie na pol zdania to rozmowa z Twoimi rojeniami.
-
349. Data: 2014-03-11 22:10:48
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2014-03-11 21:46, J.F. pisze:
> Dnia Tue, 11 Mar 2014 21:15:53 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
>> Piszesz od rzeczy - może wyciągnij w takim razie jakiś
>> komputer w stylu "przelicznika artyleryjskiego" i napisz,
>> że nie była tam znaków diakrytycznych. Tak, to prawda, nie
>> było.
>
> takie duze komputery, co to zajmowaly cala hale w osrodku
> obliczeniowym, jednak istnialy. IBM, ICL itp.
Spoko, taki chyba większy i myszom było wygodniej. Zapomniałeś
np. o naszych Odrach.
> I konta w bankach prowadzily, i rachunki za telefony wystawialy, i
> bilety lotnicze drukowaly, to mieli sie czas przyzwyczaic.
Kto miał się do czego przyzwyczaić?
>> Czemu wyciąłeś resztę po cichu?
>> "Jaki masz problem? Nawet podpowiada jakby co, a Munchen to nie
>> to samo co München. Przed chwilą sprawdziłem nawet :P "
>
> Tobie cos gdzies podpowiada, a mnie nie podpowiada, to czemu mam nie
> wycinac ?
Widzisz, z jakiego zdegenerowanego internetu korzystasz? Mało że nie
masz pliterek, to jeszcze żadnej pomocy w zakresie innych języków.
No, ale jak nie używasz poprawnie polskiego, to po co Ci reszta?
Jakoś sobie poradzisz...
>>>> Aha, czyli sugerujesz, że wersje zlokalizowane, unicode itd. to
>>>> zło, ponieważ Tobie jest wygodnie z ASCII i chciałbyś świat
>>>> komunikujący się w takim uniseksie? Nawet Linux z tego wyrósł...:P
>>> Glupie nasladownictwo,
>> Prawie 30 lat temu nawet taki ChiWriter oferował możliwość pisania po
>> polsku, po francusku, po niemiecku itd. Linuksa to nawet w planach
>> zdaje się nie było...
>
> Ale jak juz powstal, to mu zarzucali i musial nasladowac.
Kogo/co musiał naśladować? Przyczepiłeś się do MS, że to ich
wina. Możesz napisać kogo/co miał naśladować Linux w tej
materii, skoro kwestia lokalizowania czy wielojęzykowa była
już czymś oczywistym i potrzebnym?
> ta, najnowszy problem mam z Osmandem.
> Albo bez polskich liter w ogole, albo z polskimi zawsze - wiec
> instaluj polska klawiature, a potem wpisuj poprawnie Łódź, bo inaczej
> nie doprowadzi. A jak w ogóle bez, to nie wiesz - ulica Sadowa czy
> Sądowa ... inne nawigacje sa jednak wygodniejsze w uzyciu.
Nie osłabiaj mnie - potrafisz korzystać z polskich znaków
diakrytycznych? Robisz 'nam' laske czy łaskę?
Jak aplikacja sobie nie radzi z opisywanym 'problemem' to
sobie ją daruj, a nie używaj jako głupiego argumentu.
Zapewne z ASCII doskonale odróżni Laske od Łaskę
i Sadowa od Sądowej. Tak, napieraj...
>> Hmmm, a co ma do tego socjalizm i to całe 'powiedzonko'?
>> Komputery mają ułatwiać życie i w miarę możliwości wiernie
>> prezentować treści 'im' przekazywane.
>
> Na szczescie google jeszcze poszukuje po wszystkich standardach
> polskich znakow ...
Nie tylko polskich i jest to zaprzeczeniem Twoich teorii.
-
350. Data: 2014-03-11 23:19:37
Temat: Re: Winny choc mial_zielone - 130km/h w centrum miasta
Od: "Cavallino" <c...@k...pl>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości grup
dyskusyjnych:XnsA2EDDF1F052A7budzik61pocztaonetpl@12
7.0.0.1...
> Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
>
>>>> Na przykład.
>>>> Ilekolwiek, byle nie 100%, w przypadku gdy ewidentnie zawinił
>>>> również ktoś inny.
>>>> Bo to na kilometr śmierdzi przewałem
>>>
>>> Mam wrażenie ze kazdy powiedział juz wszystko co miał do powiedzenia.
>>> Ty nadal twierdzisz, ze nawet jak pas pusty i nic na nim nie ma, to
>>
>> To nie dochodzi do zderzenia z gościem jadącym tym pasem.
>> Czyli dyskutujesz znowu ze swoimi rojeniami, sytuacja na miejscu była
>> inna.
>>
> Odpowiadanie na pol zdania to
To odpowiadanie na JEDYNY sensowny kawałek.
Na swoje brednie musisz już odpowiadać sobie sam.