eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikazabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżąRe: zabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżą
  • Data: 2012-08-21 14:55:23
    Temat: Re: zabezpieczenie kabla ziemnego przed kradzieżą
    Od: "Anerys" <s...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Michoo" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
    news:k0vpg7$43g$1@mx1.internetia.pl...
    > On 20.08.2012 18:24, Anerys wrote:
    >> (na priv dostałem maila typu "nie rozumiem", z prośbą o rozjaśnienie, od
    >> nikogo z obecnych; dla uproszczenia złodzieja, bandytę, innych, wrzucam
    >> w jedno hasło "złodziej", tam gdzie trzeba, słowo to należy odpowiednio
    >> zastąpić)
    >
    > Jesteś w sumie sztandarowym przykładem na to, żeby nie było w Polsce
    > dalszych ułatwień w dostępie do broni.

    Jestem, nie ukrywam. Bo by paru pożałowało swych niecnych czynów. I nie o
    politykach mówię, na nich są bardziej finezyjne sposoby, tylko o bandytach.

    >> 1. Nie rajcuje mnie robienie krzywdy złodziejowi
    > Z twoich wypowiedzi wyłania się inny obraz - za włamanie do twojego domu
    > najchętniej ukarałbyś włamywacza śmiercią.

    No, na pewno nie zamierzałbym poprzestać na pogrożeniu paluszkiem. Jeszcze
    zależy co zrobi, jak nic nie niszcząc i nie kradnąc dobrowolnie spyli, to
    może nawet kopa w dupę nie dostanie?

    >> można było raz dziennie ukarać... nie wiem, na ile to
    >> prawda, jakiś policjant w telewizorze to mówił... to po otrzymaniu
    >> mandatu powiedział mniej-więcej "to proszę teraz o abonament na miesiąc,
    >> bo będę tu parkować"
    > Można by go odholować i obciążyć kosztami holowania + parkingu
    > policyjnego.

    Załóżmy, mandat, to stówka. Holowanie 4 stówki (chyba tyle w Warszawie),
    parking 5, dla okrągłego rachunku. Razem koło. miesięcznie 30 koła.
    Biznesmen zarabia na czysto baniaka, więc 3% zarobków, to niewielki wydatek.
    Dobrym rozwiazaniem może być to, co w .ch, czy .se, gdzie OIDP, takie
    mandaty są procentowo do dochodów...?

    > Powtarzasz bzdury. Prawo dość wyraźnie (patrz orzeczenia SN) chroni

    Bajeczki (choć formalnie to prawda)

    > poszkodowanego. Zdarzają się błędy/pomyłki/[*], ale gdzie indziej jest to
    > samo, tylko w drugą stronę - człowiek przez 10 lat udowadnia, że jest
    > niewinny (już siedząc).

    Bo taka jest właśnie ochrona poszkodowanego.
    Przez granicę ruską do polski spylają zwierzeta. Biegnie zajączek, łapie go
    myśliwy i pyta
    - "gdzie tak spylasz zajaczku?"
    - "W ZSRR kastrują wielbłądy." - odpowiada zajączek.
    - "Ale ty jesteś zającem!"
    - "Ty to wiesz, ja to wiem, ale zanim się wytłumaczysz..."

    > [*] czy zwykłe, ludzkie skurwysyństwo ze strony prokuratora (ale nie
    > prawa)

    Tylko czemu tego tak dużo?
    Prawo nasze wcale nie jest złe. Ale często kuleje, niekiedy bardzo, jego
    poszanowanie, przestrzeganie, egzekucja... Ściganie...
    Co było we Włodowie? Ludzie chcieli w zgodzie z prawem. to nie było tak, że
    od razu Ciechanka zacukali...
    Dziś w nocy, czwarta, mieszkam przy trasie, pierwszy sen, bo późno zasnąłem,
    nagle budzi mnie gromkie JEB, JEB, JEB, wyglądam przez okno, jakichś 2
    dziwnych gości, nie wyglądających na robotników drogowych, targają jakąś
    skrzynię metalową i na pasie między jezdniami jeden z nich gromko wali
    młotem w to-to. Nieważne, że środek nocy. Dzwonię 112 ze Sferii. 5 minut
    musiałem kobiecie tłumaczyć, gdzie znajduje sie to miejsce, jakaś mało
    pojętna była, czy wywołanie trafiło np. do Bydgoszczy... choć Jane von
    Taperecorder gadała coś o komendzsie stolecznej...
    http://www.zumi.pl/,21.076118000000008:52.234016,,,,
    3,2,namapie.html

    >>, to aż się prosi o samosądy, czy inne takie...
    > Z powodu takich poglądów prawo musi też chronić przestępcę. W naszym
    > ("europejskim") systemie wartości karanie śmiercią za włamanie do altany w
    > ogrodzie nie jest słuszne.

    Spoko, nie abiję gościa. Co nie znaczy, żebym mu odpuszczał.
    Usatysfakcjonuje mnie, jeśli, po prostu, odpowie za to (nawet niech to
    będzie tydzień aresztu. A nie zawiasy, czy telewizorki i wywczasy. To jest
    pierdel, nie dom wypoczynkowy.

    >
    >> 2. Na razie nie mam zamiaru podrzucać np. metanolu we flaszce po
    >> gorzale, bo wiem, jakie to ryzyko, zwłaszcza, jak się ma trunkowych
    >> znajomych.
    > To "na razie" brzmi przerażająco.

    Bo tak, jestem mściwy. Ale TYLKO wobec złych ludzi. Ale, jesli uzna swój
    błąd i choć troche spróbuje go naprawić, to dużo jestem w stanie wybaczyć.

    >
    >> Co do
    >> mocnego złodzieja, jeśli mu do łba przyjdzie mi, albo moim bliskim
    >> zagrażać, to trudno, do pierdla pójdę, ale pod nos mu podstawię flaszkę
    >> z CH3OH, albo wyrżnę mu w facjatę i nie obchodzi mnie, czy to poseł, czy
    >> inny dyplomata, czy Zdzisiek z sąsiednieg osiedla.
    > Masz prawo się bronić, ale w sposób _współmierny_ do zagrożenia. Zabicie

    W tym uważam, ze powinienem mieć pełne prawo zatrzymać sprawcę na miejscu
    tak mocnymi środkami, jakie będą do tego niezbędne, czyli nawet włącznie z
    uszkodzeniem sprawcy. Mógł poczekać spokojniej, to by nie został uszkodzony.
    Celem oczywiście, natychmistowe dostarczenie go policji.

    > kogoś za to, że obraził twoją matkę jest be, zabicie kogoś za to, że się

    Ale podfonarzenie mu gałek już nie.

    > włamuje do mieszkania też. Zabicie kogoś za to, że się włamuje i na

    Ale dupę skopać, żeby przeleżał kwartał w szpitalu już tak.

    > polecenie nie chce grzecznie spierdalać/poczekać na policję jest cacy.

    Jeśli będzie trzeba, to nie zamierzam się krępować.
    Chyba, że nie będzie już spraw typu "sprawca nieznany", podczas gdy wszyscy
    inny są w stanie do sprawcy łatwo dotrzeć.

    >
    >> Odsianie chwasta
    >> będzie dla mnie korzystniejsze, niż ancel, poświęcę się.
    > Naprawdę w to wierzysz? Lepiej zamiast odstraszyć bandytę (czy
    > zabarykadować się przed nim z rodziną w jednym z pokojów) i liczyć, że

    zanim nie wiadomo kiedy przyjadą... 15 minut czekałem rozbudzony, nikt sie
    nie pojawił, aż złomiarze po prostu dali w długą (Raczej mało kto taszczy o
    4 w nocy ciężką, metalową... no, nie bardzo było widać, ale słychać az
    nadto... szafę? skrzynię? i coś z niej wybija młotem...). Poszedłem spać. A
    władza pochwali się statystykami, że nie było przestępstwa :P (choć pani
    przyjmująca coś obficie palcowała w klawiaturę).

    > policja go złapie a ty dostaniesz odszkodowanie z ubezpieczenia iść
    > siedzieć i zostawić rodzinę samą sobie?

    Wolę pójść do pierdla, ale PRZEŻYĆ, niż mocno ryzykować, ze sprawca MNIE
    "odstrzeli".

    >
    >>
    >> 3. Okazja czyni złodzieja - wiadomo.
    > Naprawdę?

    OK. Zostaw portfel z kasą na chodniku, chwal się, ze masz pieniądze w
    szufladzie i nie zamykasz drzwi do mieszkania, obnoś się z kosztownościami,
    etc...

    No dobra. Wiem, że chcę za mocno. Ale dobra, skoro władze działają słabo,
    lub w ogóle, to mam się potulnie dać zajebać Panu Złodziejowi? O NIEE!!! Jak
    trzeba będzie (nijak inaczej, tylko wtedy), to zabiję. Co oferujesz, abym
    nie musiał ubijać gada, bo wolałbym nie ubijać...? W sytuacji, gdy władza
    nie działa jak należy...?

    --
    Pod żadnym pozorem nie zezwalam na wysyłanie mi jakichkolwiek reklam,
    ogłoszeń, mailingów, itd., ani nawet zapytań o możliwość ich wysyłki.
    Nie przyjmuję ŻADNYCH tłumaczeń, że mój adres e-mail jest ogólnodostępny
    i nie został ukryty. Wszelkie próby takich wysyłek potraktuję jako stalking.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: