-
1. Data: 2024-08-22 19:14:46
Temat: Tester akumulatorów ACT612
Od: Mirek <m...@n...dev>
Uległ spektakularnej awarii. Został podłączony do stosu akumulatorów -
zamiast 12 dostał 96V. Poleciało 4 tranzystory. Reszta o dziwo przeżyła.
Przy okazji naprawy dodałem sobie trochę trudu i wylutowałem wyświetlacz
i rezystory mocy żeby można było sfotografować płytkę.
Droga do inżynierii wstecznej jest otwarta. Tak się zastanawiam, czy nie
dało by się go przerobić na zaciski kelvina?
On jest bardzo wrażliwy na rezystancję styku - jak jest przeginka, to
sam ostrzega żeby poprawić, ale często przy takim słabo dociśniętym
zacisku potrafi zaniżyć pojemność o połowę.
--
Mirek
-
2. Data: 2024-08-22 19:18:49
Temat: Re: Tester akumulatorów ACT612
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 22.08.2024 19:14, Mirek wrote:
> dało by się go przerobić na zaciski kelvina?
P.S.
Zanim znowu ktoś będzie chciał zrobić ze mnie debila: Tak, wiem że są
gotowce z zaciskami kelvina.
--
Mirek
-
3. Data: 2024-08-22 20:09:47
Temat: Re: Tester akumulatorów ACT612
Od: Kaczin0 <j...@i...pl>
W dniu 22.08.2024 o 19:18, Mirek pisze:
> On 22.08.2024 19:14, Mirek wrote:
>
>> dało by się go przerobić na zaciski kelvina?
>
> P.S.
> Zanim znowu ktoś będzie chciał zrobić ze mnie debila: Tak, wiem że są
> gotowce z zaciskami kelvina.
>
>
Tak offtopicznie.
Nazwiska zwykło się pisać wielką literą, no chyba, że nie o nazwisko tu
chodzi.
--
Kaczin
-
4. Data: 2024-08-22 21:18:42
Temat: Re: Tester akumulatorów ACT612
Od: Mirek <m...@n...dev>
On 22.08.2024 20:09, Kaczin0 wrote:
> Tak offtopicznie.
> Nazwiska zwykło się pisać wielką literą, no chyba, że nie o nazwisko tu
> chodzi.
>
Tak, od nazwiska - powinno być wielką, mój błąd.
--
Mirek