eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingsubiektywne kryteria oceny kandydata › Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
  • Data: 2011-08-08 09:35:59
    Temat: Re: subiektywne kryteria oceny kandydata
    Od: "Sarr." <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 5-8-2011 22:55, Przemek O. wrote:
    >> Albo inaczej: Jeśli zapytasz
    >> wprost, jak się kandydat czuje w grafice wektorowej, to zakładasz, że
    >> każdy skłamie?
    >
    > Oj, potrafią niestworzone historie wymyślać. Raz był u mnie na rozmowie
    > programista, który pisał w CV że kilkanaście lat był w stanach i że jest
    > super itd itp. W momencie gdy chciałem prowadzić rozmowę po angielsku
    > okazało się ze z ledwością potrafi wydukać kilka słów, a reszty jego
    > zdolności także nie zauważyłem, no poza tą do opowiadania bajek :)
    >
    > A do pytającego, czasami już na etapie przeglądania CV odrzucam osobę,
    > bo albo sposób napisania tego CV jest beznadziejny (najlepsze to 4
    > kartki dwustronne bitą 8-ką tekstem. Dałem sobie spokój po kilku
    > liniach) albo już z tego dokumentu nic nie wynika. A czasami znajdę coś
    > w CV że chce się z osobą spotkać, pomimo że nie ma do końca takich
    > kwalifikacji lub wykształcenia jakie zakładałem na starcie. Tak więc to
    > wszystko jest płynne i zależy od sytuacji oraz stanowiska na które
    > poszukujemy pracownika.
    > Z drugiej strony, nigdy nie zapraszałem osoby na rozmowy, jeśli nie
    > mieliśmy akurat wolnego stanowiska, ot tak żeby w razie czego znaleźć
    > dla niego jakieś zajęcie :/
    >
    otoz to, u mnie na rozmowach pojawiaja sie bardzo czesto studenci w celu
    zalapania sie na praktyki, wiec nijak ma sie to do poszukiwania osoby na
    dane stanowisko. z czasem wypracowalem sobie pewne zagrania i sposoby
    odfiltrowywania, bo nie da sie z kazdym porozmawiac - ciekaw jestem jak
    inni do tego podchodza.

    do tego we firmie permanentnie jest wolne stanowisko 'programisty'...
    polega to na tym, ze szef co jakis czas podsyla mi cv jakiegos studenta,
    ktory niedlugo bedzie konczyl nauke z pytaniem w stylu 'czy on by sie
    nam do czegos nadal?' owszem zdarzaja sie perelki, ludzie ktorzy w
    wolnym czasie robia cos w kierunku ktory ich interesuje - z takimi
    zawsze milo sie rozmawia. wiekszosc okazuje sie niestety nie miec
    pojecia o co chodzi i maja problemy z odpowiadaniem na pytania o ich
    'szkolne' projekty.

    Marcin.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: