eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programming[spam] ProCalcRe: [spam] ProCalc
  • Data: 2012-02-14 09:57:56
    Temat: Re: [spam] ProCalc
    Od: szyk <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    >> Tym nie mniej pakowanie się w rozwiązania jednej firmy i jednej
    >> platformy, to nie jest myślenie wieloplatformowe... ze wszystkimi tego
    >> konsekwencjami.
    >
    > Jestem tego w pełni świadom. Ale jest to też moja decyzja - po prostu
    > wybrałem sobie jako target użytkowników Windows, ba - głównie Windows 7.
    > Zauważ, że na rynku jest radykalnie więcej programów jednoplatformowych
    > niż wieloplatformowych. Utrzymywanie i rozwijanie programu pisanego na
    > jedną platformę (ba, w moim przypadku w dużej mierze na środowisko
    > uruchomieniowe) jest znacznie prostsze, tańsze i zajmuje mniej czasu niż
    > w przypadku wielu platform.

    Niewątpliwie wypuszczanie programu na jedną platformę jest "prostrze" i
    "tańsze" i "zajmuje mniej czasu". Tylko odpowiedz sobie na pytanie "O
    ile?" bez spróbowania raczej się tego nie dowiesz.

    > Ponadto mogę łatwo korzystać z
    > funkcjonalności platform-specific, co jest trudne lub nie do
    > zrealizowania w przypadku programów wieloplatformowych.

    Jeśli chodzi o "poboczne" rozwiązania to wcale nie jest trudne bo
    sprowadza się do: #ifdef Q_WS_WIN #elif defined(Q_WS_X11) Problem by
    mógł się pojawić gdyby pisać odrębne wersje GUI dla różnych systemów.
    Ale nawet takie "odrębne" GUI miało by ten plus, że "silnik" aplikacji
    był by dobrze wyodrębniony i nie zależny od GUI.

    > Chcę dodać np.
    > Fluent UI vel Ribbon do aplikacji? W Windows 7 jest on wbudowany w
    > system, wystarczy skorzystać z WinAPI (lub jakiegoś wrappera, jest ich
    > sporo). Na Linuksa jeszcze nie widziałem natywnego programu z Ribbonem.
    > A jeśli nawet taki istnieje, to ktoś musiał się nieźle naharować, żeby
    > go zaprogramować praktycznie od zera.

    Skupmy się na tym przykładzie. Ten Ribbon przyjmijmy jako
    "ostatni krzyk mody wzornictwa przemysłowego" jaki występuje
    jednostkowo i nie ma (chwilowo) konkurencji. Więc czy mamy rzucić
    wszystko i przejść na platformę Ribbon?
    Problem jest podobny do bycia związku z "normalną" kobietą (kiedyś ładną
    ale ciągle pracowitą) i rozważania, czy nie powinienem jej rzucić dla 18
    letniej laseczki której uroda i "walory" olśniewają wszystkich.
    Inny przykład, to wybór samochodu gdy ma się nie ograniczony budżet,
    jednak z pewnych powodów trzeba się ograniczyć tylko do jednego pojazdu.
    Czy zatem wybór pięknego Porshe 911, albo Ferrari był by idealnym wyborem?
    Dorosły człowiek musi brać pod uwagę cały szereg czynników i rozważyć
    wady i zalety by podjąć świadomą decyzję "z czym chce żyć".
    Innymi słowy w odniesieniu do 18 latki trzeba być świadom jej nie
    dojrzałości (prawie na pewno szybko się nami znudzi), braku stabilności
    zawodowej, braku wykształcenia wyższego. Zaś w odniesieniu do
    wspomnianych samochodów trzeba być świadomym ograniczonej przestrzeni w
    środku, nie dostosowania polskich dróg, możliwości kradzieży,
    łatwiejszej możliwości spowodowania wypadku.

    > Ribbona potraktuj oczywiście jako przykład. Zgaduję, że jesteś
    > linuksowcem i prawdopodobnie się z Ribbonem niespecjalnie lubisz (ale to
    > tylko moja spekulacja :)).

    Wyprowadzę Cię z błędu. Prawie cały czas siedzę w Windows 7. A pod
    Linuxem pracuję tylko wtedy gdy muszę. Jest tak gdyż Windows mniej mnie
    stresuje a w dodatku mój komputer dla Linuxa jest wolny (choć moim
    zdaniem to KDE 4 jest bardzo słabo zoptymalizowane). Jednak praktyczna
    nie możliwość długotrwałej pracy na Linuxie nie decyduje o tym czy
    przygotowywać programy i skrypty dla obu platform.

    Tak na koniec dodam, że dla mnie umiejętność programowania
    wieloplatformowego to jeden z atrybutów profesjonalnego programisty.
    Choć z uwagi na powszechne ogłupianie ten atrybut nie jest eksponowany.
    Uprzedzając dalszą dyskusję powiem, że nie wiele jest firm w branży
    które "nie wciągają" programistów w specyficzne (niekompatybilne)
    technologie. Borland tak się do tego przywiązał, że wolał zwinąć interes
    niż podjąć uczciwą konkurencję z GNU i Qt (bo musiałby zrezygnować z
    tego potworka Delphi i rozwijać biblioteki C++ i jego następcę np. język
    podobny do DigitalMars D). Microsoft jest mocniejszy niż Borland bo ma
    system operacyjny i dalej może wmawiać że jego narzędzia "to jedyna
    słuszna droga". I mnie osobiście dziwi, że programiści (czyli wydawałoby
    się inteligentni ludzie) często wierzą w te brednie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: