eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodypohamuj sie › Re: pohamuj sie
  • X-Received: by 10.140.43.135 with SMTP id e7mr766734qga.13.1451478345322; Wed, 30 Dec
    2015 04:25:45 -0800 (PST)
    X-Received: by 10.140.43.135 with SMTP id e7mr766734qga.13.1451478345322; Wed, 30 Dec
    2015 04:25:45 -0800 (PST)
    Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!mv3no16437345igc.0!news-ou
    t.google.com!u67ni55qgu.0!nntp.google.com!94no1912185qgt.1!postnews.google.com!
    glegroupsg2000goo.googlegroups.com!not-for-mail
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Date: Wed, 30 Dec 2015 04:25:45 -0800 (PST)
    In-Reply-To: <n60e49$274$1@node2.news.atman.pl>
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: glegroupsg2000goo.googlegroups.com; posting-host=217.115.65.18;
    posting-account=jnRHMAoAAACB5EawItMhNTZMy_yOF2XE
    NNTP-Posting-Host: 217.115.65.18
    References: <16h8w0kcuiiq6$.kde3qpyve3rj$.dlg@40tude.net>
    <e...@g...com>
    <n5uf2m$6cl$1@usenet.news.interia.pl>
    <9...@g...com>
    <n5vred$ls2$1@node1.news.atman.pl>
    <4...@g...com>
    <n60e49$274$1@node2.news.atman.pl>
    User-Agent: G2/1.0
    MIME-Version: 1.0
    Message-ID: <4...@g...com>
    Subject: Re: pohamuj sie
    From: s...@g...com
    Injection-Date: Wed, 30 Dec 2015 12:25:45 +0000
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2574633
    [ ukryj nagłówki ]

    W dniu środa, 30 grudnia 2015 12:11:07 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:
    > On 30.12.2015 11:17, s...@g...com wrote:
    >
    >
    > >> Nie do końca się zgodzę. Dozwolona to 140, jak będzie ktoś jechał 180 to
    > >> znaczne przekroczenie to nie jest - nawet man wątpliwości, czy po jednym
    > >
    > > No to jest znaczne przekroczenie. We wszelkich kategoriach:
    > > Procentowo: jedna trzecia więcej
    >
    > 180@140 to mi wychodzi 22%. Prawdę mówiąc poniżej średniej krajowej -
    > jak jadę motocyklem po warszawie tak jak inni, to wychodzi ze jadę mniej
    > więcej zgodnie z ograniczeniem, tylko licznik mam w milach:P
    >

    A zależy od czego liczysz te procenty. Ja liczylem od 140-tu bo tyle jest limit i dla
    mnie to jest baza.
    Jak liczysz od 180-ciu to wyjdzie mniej. Ale mniej % ze 180-ciu :)

    > > Bezwzględnie: prawie maksymalny mandat
    >
    > od 300 do 400. Do maksimum brakuje 2/5 czyli prawie połowy.
    >

    Na terenie niezabudowanym?
    OK, wiem jak liczyles ale ja liczylem maksimum w danej okoliczności.

    > > Droga hamowania do 140-tu: 300m?
    >
    > Prawdę mówiąc nie wiem. Ale rzut oka w google twierdzi, że ze 150 do
    > zera to 150m. Więc nie. Wiem, że kwadrat prędkości, ale dalej nie. Przy
    > 90 masz jakieś 60 metrów. 180 to dwa razy tyle więc w uproszczeniu droga
    > hamowania razy 4 czyli 240 metrów ze 180 do 0. wychodzi, że 90 metrów ze
    > 180 do 150. niech będzie 120 metrów ze 180 do 140. Przestrzeliłeś 2,5 raza.
    >

    Tu se liczylem.
    http://www.prawko-kwartnik.info/kalku/zatrzymanie.ht
    ml
    Wyszlo mi ze z 180km/h droga zatrzymania to prawie 300m.
    przy 140km/h jest to 185m.
    I tam jest załozone że czas reakcji kierowcy to poniżej 1 sekundy.
    Co IMHO nie zawsze jest mozliwe...

    Aż tyle nie przestrzelilem. A pisalem z glowy.

    > > Czas reakcji na cokolwiek statycznego w zasięgu 300-400m: 7 sekund.
    >
    > What? W 7 sekund jadąc 180 przejeżdzasz 350 metrów. Z takim czasem
    > reakcji to byś się zabił wciskając hamulec już wjeżdzając w przeszkodę.
    > Bez jaj. Zdarzało mi się dwie stówki jechać i żyję. Widziałem, ze inni
    > też tak jeżdzą i też żyją. A według ciebie by się pozabijali nie
    > dotykając nawet hamulca:P
    >

    No jadąc 140km/h te 300m zrobisz w ponad 7 sekund. To jest czas na zareagowanie i
    uczynienie wszelkiego potrzebnego.

    Coś chyba pomieszałeś. (140/3600)*1000=38.888
    38.888*7=272m

    Razem z tym co podał kalkulator mamy sytuację że zatrzymasz sie w polowie tego
    dystansu. Czyli ewentualnie podjęcie decyzji co robić, czy ominąć czy hamować itp.
    zostaje pi*oko polowa - 3sek.
    A trzeba obejrzeć co sie dzieje z tyłu (lub mieć w pamięci co było przed momentem
    kiedy się sprawdzało lusterko), zdecydować czy jest gdzie uciec itp.



    > > A tu racja. Odróżnienie takiego co jedzie 140 od takiego co jedzie 160-180 jest
    właściwie niemożliwe.
    > > Szczególnie w lusterku, przy pojedynczym czy powtórzonym spojrzeniu.
    >
    > Otóż to - tym bardziej zakładanie że ktoś nie przekracza 140 na
    > autostradzie jest proszeniem się o wypadek. I to zwykle z twojej winy.
    >

    No nie :)

    Zakładanie że na autostradzie gdzie dozwolone jest 140, ktoś nonszalancko jedzie 180
    nie jest standardem.
    I co więcej: nie powinno być.

    I w drugą strone: Jadąc 140 nie można zakładać że nikt nie wyskoczy i wymusi.

    Niestety względy bezpieczeństwa działają tylko w jedną stronę i jest to kierunek
    niesprzyjający wysokim prędkościom.

    > >> Natomiast jak ktoś nie ma doswiadczenia w zapierdalaniu autostradą, to
    > >> zapierdalać istotnie nie powinien. Wbrew pozorom 90% takich akcji czuje
    > >> się wcześniej "przez skórę". Jak ktoś tej umiejętności jeszcze nie ma,
    > >> to dla dobra swojego i otoczenia powinien się przynajmniej na początku
    > >> "pohamować".
    > >
    > > Tu się jednak ustosunkuję następująco:
    > > Jak umie to niech zapieprza se 140km/h.
    >
    > W sumie też tak myślę. A jak nie umie przewidzieć, że ktoś jadąc 140
    > prawym pasem dojeżdza do TIRA i nie hamuje, to oznacza, że mu zaraz na
    > lewy wyskoczy, to po _trochu_ sam się prosi o kuku. Co nie zmienia
    > postaci rzeczy i nie zdejmuje odpowiedzialności, że zmieniając pasy
    > zwłaszcza na autostradzie należy wrzucić kierunek _wcześniej_ i
    > sprawdzić lusterko. I dopiero wtedy zmieniać. Jak nie ma pewności to
    > trudno nie zmieniamy i hamujemy przed tirem. Koniec.
    >

    Ano tak jest. I najgorsze w tym jest to że jadąc właśnie tak jak jeżdzą osobówki
    (okolice 110-120) takich sytuacji jest dużo. Bardzo dużo.
    I tu nawet nie trzeba tych co przekraczają 140km/h.
    Co prawda takie wymuszenia nie są "nagłe" ani dynamiczne ponieważ różnica prędkości
    jest 20-30km/h ale dzieją się przy wysokich prędkościach więc skutki są ciężkie w
    przypadku kolizji...

    > > Ale reszta kierowców nie oczekuje że ktoś zapieprza szybciej.
    >
    > A to już bardzo poważny błąd. Na tyle poważny, że w razie pecha można
    > skończyć za to z wyrokiem. I tu bym zresztą polemizował. Dla większości
    > kierowców pojawienie się kogoś jadącego 180 czy nawet 220 na
    > autostradzie wybitnym zaskoczeniem nie jest. Znaczy jednak się spodziewają.
    >

    Niektózy tak. Ja mam nawyk że patrze w lusterko co chwilę i zazwyczaj dosyć dobrze
    śledzę prękości poszczególnych samochodów. Bardzo rzadko mi sie zdarza że
    dany samochód nie jest tam gdzie się go spodziewam przy kolejnym sprawdzeniu
    lusterka.

    Ale zakladam "po polsku" że reszta kierowców to straszne łamagi i tego nie robią ;)



    > > Zakładanie że inni kierowcy będą _cały_czas_ oczekiwać takiego szybkiego lopeza
    jest głupie.
    >
    > Nie powiedziałbym. Powiedziałbym raczej że nie oczekiwanie tego jest głupie.
    >

    Ja zakładam że reszta kierowców będzie robić głupie rzeczy. I dosyć często mi sie to
    sprawdza.
    Przekraczanie prędkości na prostej aby na zakręcie hamować, jazda z nierówną
    prędkością, nie patrzenie w lusterka, blokownaie lewego pasa. Wyprzedzanie 300m przed
    zjazdem z autostrady i hamowanie do idiotycznej prędkości wymuszając hamowanie u
    mnie. Standard.

    Od takich ludzi nie wymagam aby śledzili szybkie auta i zakładali że cos co się tam
    gdzieś w lusterku ledwo błyszczy nagle będzie za tylnym zderzakiem.

    > > Więksość ludzi nie robi nawet tego co powinna a co dopiero oczekiwać od nich
    robienia czegoś dodatkowego, w tym przypadku zakładania że ktos inny złamie przepisy
    i adaptowania się do tego.
    >
    > Poprawia się. Większość ludzi już jechała autostradą i za którymś razem
    > uczą się czego się spodziewać, czego nie robić i dlaczego należy używać
    > kierunków. Idzie ku lepszemu.
    >

    Ano idzie. Ale powoli. I w sumie ciekawi mnie jak ukształtuje się pojmowanie szybkiej
    jazdy na autostradzie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: