-
61. Data: 2013-01-30 10:13:29
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-01-29 14:45, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> Normalnie to rozrusznik rozpędza wał korbowy do 500 rpm w ciągu 0,5 sek.
>> W przeciwieństwie to niefortunnego strzału ze sprzęgła na źle dobranym
>> biegu, który rozpędzi wał w ciągu 0,5 sek do 3000 rpm.
>
> Kolejny zawodnik ze sprzęgłem kłowym...
Skąd te legendy, że tylko sprzęgło kłowe jest w stanie rozpędzić silnik o 3k rpm w
0.5s?
Mam przeciwne zdanie.
Dowód praktyczny nr 1: wczoraj, po przeczytaniu twego postu, wracając z pracy,
rozpędziłem auto do 90km/h na 3 biegu, wysprzęgliłem, a gdy obroty spadły do
jałowych,
puściłem sprzęgło. Nawet nie "strzelałem", tylko szybko puściłem szybko. Obroty
wróciły
do poziomu ok.4k rpm (czyli wzrosły o ponad 3k) *na pewno* poniżej 1s. I to pomimo
nieskokowego puszczenia sprzęgła i pewnej bezwładności wskazówki. Na postawie dźwięku
silnika szacuję ten czas wzrastania obrotów właśnie na ok. 0,5s lub krócej.
BTW: silnikowi oczywiście nic się nie stało...
Dowód teoretyczno-praktyczny nr 2:
Gdy wciśniesz mocno gaz, jak szybko wysprzęglony silnik wkręca się z biegu jałowego
do powiedzmy 4k (+3k)? U mnie - natychmiast, a na pewno *szybciej niż w 1s*.
Jaki moment go wtedy rozpędza? Mniejszy niż moment max. silnika, no bo przecież
max jest tylko na określonych obrotach, a tu mamy rozpędzanie i to od jałowego.
Załóżmy że średnio było w użyciu 2/3 maxa (optymistycznie).
A jaki moment może przenieść sprzęgło? Sprawne - zdecydowanie wyższy niż
moment max. silnika (bo przecież nie ślizga się przy rozpędzaniu z gazem w podłodze).
Strzelam, że uwzględniając różne marginesy projektowe (na wilgotną tarczę,
X lat eksploatacji docisku itd) będzie to 150% momentu max. sinika albo i lepiej.
Ergo: napędzając silnik przez w pełni obciążone sprzęgło, rozpędzamy go znacznie
(szacunkowo: 1.5x1.5 = 2.25 razy) większym momentem, czyli ponad dwukrotnie
szybciej niż gdy wciśniemy gaz do dechy na luzie. O tyleż szybciej zwiększa
obroty. Czyli, o 3k poniżej 0.5s. CBDO :)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
62. Data: 2013-01-30 10:14:25
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: "h.w.d.p." <h...@i...yfd>
W dniu 2013-01-30 09:48, Hants pisze:
> "DoQ" <d...@g...com> wrote in message
> news:keabds$8cg$1@mx1.internetia.pl...
>> W dniu 2013-01-30 03:25, Hants pisze:
>>> Jest na to ledwie 25% szans
>>
>> A nie czasem 29%??
>
>
> Dobrze - masz jedną szansę na cztery.
a teraz wyjasnij jaki wplyw na rozrzad ma blokada tloka w cylindrze.
coraz lepsze bajki wymyslacie.
-
63. Data: 2013-01-30 10:42:47
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: k...@g...com
W dniu środa, 30 stycznia 2013 10:05:21 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
> Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
>
> news:5108858a$1@news.home.net.pl...
>
> > "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
>
> > news:ke84mm$tth$1@node1.news.atman.pl...
>
> >
>
> >> Mówił też, że podejrzewa napinacz hydrauliczny, który nie miał kiedy
>
> >> dostać odpowiedniego ciśnienia oleju.
>
> >
>
> > Hydrauliczny napinacz paska rozrządu napędzany cisnieniem oleju...
>
> >
>
> > Chłopie - nie powielaj takich pierdów, bo się osmieszasz.
>
>
>
>
>
> A to nie jest tak, że napinacz hydrauliczny naciąga pasek w odpowiedni
>
> sposób dopiero jak jest normalne ciśnienie oleju w silniku?
>
>
>
> --
>
> Pozdrawiam,
>
>
>
> yabba
Nie.
-
64. Data: 2013-01-30 10:43:09
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 30 Jan 2013 10:05:21 +0100 osobnik zwany yabba napisał:
> Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
> news:5108858a$1@news.home.net.pl...
>> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
>> news:ke84mm$tth$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> Mówił też, że podejrzewa napinacz hydrauliczny, który nie miał kiedy
>>> dostać odpowiedniego ciśnienia oleju.
>>
>> Hydrauliczny napinacz paska rozrządu napędzany cisnieniem oleju...
>>
>> Chłopie - nie powielaj takich pierdów, bo się osmieszasz.
>
>
> A to nie jest tak, że napinacz hydrauliczny naciąga pasek w odpowiedni
> sposób dopiero jak jest normalne ciśnienie oleju w silniku?
nie. Ciśnienie tylko dopycha napinacz jesli jest luz.
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
65. Data: 2013-01-30 10:49:15
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: k...@g...com
W dniu środa, 30 stycznia 2013 09:48:10 UTC+1 użytkownik Hants napisał:
> "DoQ" <d...@g...com> wrote in message
>
> news:keabds$8cg$1@mx1.internetia.pl...
>
> >W dniu 2013-01-30 03:25, Hants pisze:
>
> >> Jest na to ledwie 25% szans
>
> >
>
> > A nie czasem 29%??
>
>
>
>
>
> Dobrze - masz jedną szansę na cztery.
Nie 1/4 tylko 100%. Ale tylko w samochodach w których napęd skrzyni biegów brany jest
z wałka rozrządu. W innych zero/sto.
-
66. Data: 2013-01-30 10:51:34
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: AZ <a...@g...com>
On 2013-01-30, Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury> wrote:
>
> Dowód praktyczny nr 1: wczoraj, po przeczytaniu twego postu, wracając z pracy,
> rozpędziłem auto do 90km/h na 3 biegu, wysprzęgliłem, a gdy obroty spadły do
jałowych,
> puściłem sprzęgło. Nawet nie "strzelałem", tylko szybko puściłem szybko. Obroty
wróciły
> do poziomu ok.4k rpm (czyli wzrosły o ponad 3k) *na pewno* poniżej 1s. I to pomimo
> nieskokowego puszczenia sprzęgła i pewnej bezwładności wskazówki. Na postawie
dźwięku
> silnika szacuję ten czas wzrastania obrotów właśnie na ok. 0,5s lub krócej.
>
Ale widzisz roznice miedzy nieruchomym silnikiem a tym krecacym sie sie 1krpm? Trzeba
bylo
zgasic i strzelic ze sprzegla :-)
--
Artur
ZZR 1200
-
67. Data: 2013-01-30 11:01:41
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: Dawid <x...@n...pl>
W dniu 2013-01-30 10:05, yabba pisze:
> Użytkownik "Hants" <hants@CUT_ITvp.pl> napisał w wiadomości
> news:5108858a$1@news.home.net.pl...
>> "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> wrote in message
>> news:ke84mm$tth$1@node1.news.atman.pl...
>>
>>> Mówił też, że podejrzewa napinacz hydrauliczny, który nie miał kiedy
>>> dostać odpowiedniego ciśnienia oleju.
>>
>> Hydrauliczny napinacz paska rozrządu napędzany cisnieniem oleju...
>>
>> Chłopie - nie powielaj takich pierdów, bo się osmieszasz.
>
>
> A to nie jest tak, że napinacz hydrauliczny naciąga pasek w odpowiedni
> sposób dopiero jak jest normalne ciśnienie oleju w silniku?
>
TAK. Tak samo jak w teleskopach, ciśnienie oleju w silniku przekłada się
na twardość teleskopów, cały układ teleskopy i napinacze i silnik
pracują na jednym oleju. :-)
A, jeszcze olej w teleskopach klapy i bagażnika, jak szybko zasuwasz to
nie otworzysz.Takie to cwane.
-
68. Data: 2013-01-30 11:28:12
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: "Bartek" <N...@p...fm>
to ja jescze dopisze nowosci wynikajace z tamtej dyskusji - zapalanie na
pych / zaciąg uszkadza wtryskiwacze piezoelektryczne, bo... nagly wzrost
cisnienia w cylindrze ma wplyw na krysztaly...
- a co sie stanie jak tlok zaciagnie zbyt duza ilosc paliwa :)
to takie dwie nowosci.
to podobno takie teorie mechanik glosi a ktos je przekazuje:)
hehe
--
Pozdrawiam, Bartek
-
69. Data: 2013-01-30 11:34:34
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaci?g:-)
Od: wchpikus <w...@w...wp.pl>
>
Potwierdzam, nowszego tez sie da, CR na pych:)
-
70. Data: 2013-01-30 12:34:55
Temat: Re: legendy o uruchamianiu auta na pych / zaciąg:-)
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2013-01-30 10:51, AZ pisze:
> Ale widzisz roznice miedzy nieruchomym silnikiem a tym krecacym sie sie 1krpm?
W kontekście przyrostu obrotów? Nie, nie widzę.
Taki sam moment powoduje w tym samym czasie taki sam *przyrost obrotów* - niezależnie
od
obrotów początkowych. To fizyka na poziomie wczesnego ogólniaka.
delta W = t* E = t * M/I
(gdzie delta W - przyrost prędkości obrotowe, E - przyspieszenie kątowe,
M - przyłożony moment obrotowy, I - moment bezwładności ciała)
> Trzeba bylo
> zgasic i strzelic ze sprzegla :-)
Trochę się bałem jechać bez wspomagania kiery (plus z ryzyko szybkiej utraty
wspomagania hamulców). Ale jak się trafi pusta ulica to czemu nie.
Natomiast mógłbyś podnieść kwestię różnych oporów między silnikiem zimnym
a rozgrzanym. Owszem (ale, załóżmy chwilowo że mówimy o porze letniej, dobrym
oleju i silniku który już był wstępnie razy zakręcony i ma olej na panewkach)
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.