eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodykolejne pomysły chorych ludziRe: kolejne pomysły chorych ludzi
  • Data: 2013-01-11 21:47:44
    Temat: Re: kolejne pomysły chorych ludzi
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-01-11 21:18, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Fri, 11 Jan 2013 20:08:19 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
    >
    >>> Postulujesz żeby Tobie ograniczyć prawo do rozwijania w deszczu danej
    >>> prędkości, zakładałem więc że może poprzesz to jakimkolwiek argumentem
    >>> innym niż wirtualna "śmieszność na zachodzie"... No ale widzę że nie.
    >>
    >> Widzę, że nie masz innych argumentów przeciw, poza ad personam. Spoko.
    >
    > No i niestety, nadal nie usłyszałem żadnego argumentu poza wymyśloną
    > "śmiesznośćią europejską", która nie ma miejsca.

    Znaczy przeoczyłeś. Szkoda. To wróć i przeczytaj jeszcze raz.

    > Nikt się nie śmieje.

    Nie skąd.

    > Jak Niemiec przejedzie z północy na południe Polski, to nie rozśmieszy go
    > 140 na autostradzie, a rozśmieszy go raczej Włocławek.

    Niemiec? Czemu nie Szwajcar, Francuz, czy Włoch?

    >> Nie, nie i już. Ciekawe, czemu przemilczałeś ograniczenia z tytułu np.
    >> deszczu w innych krajach.
    >
    > Nie tylko u nas prawem drogowym zajmują się ludzie którzy nie znają się na
    > tym.

    Hmmm, znaczy teraz będziesz podważał doświadczenia innych. OK.

    > A miejska legenda o wielkiej śliskości mokrej jezdni istotnie jest
    > szeroko rozpowszechniona, bo ma pokrycie w subiektywnych odczuciach i
    > lękach kierowców, którzy skłonni są do zbliżania się bliżej do granic
    > możliwości na suchej nawierzchni niż mokrej.

    A tak, zapomniałem - mistrzostwo w kierownicy.

    > A w czasie deszczu ginie jakieś 10% ofiar, nawet dokonując cudów na tym
    > polu i ograniczając ilość ofiar o połowę, uratować można 220 osób.

    Te 10% ofiar to u nas (gdzie część i tak zwalnia), czy też z
    niemieckich autostrad, gdzie są stosowne znaki?

    > Gdyby zamiast tego udało się ograniczyć liczbę ofiar suchej nawierzchni o
    > zaldwie 10%, to przeżyło by więcej ludzi.

    No popatrz. Pomijam już fakt, że lawirujesz, ale pokazałeś 'piękną'
    rzecz - do największej ilości wypadków dochodzi w dobrych warunkach
    pogodowych i niestety prędkość jest jednym z głównych czynników
    wyrządzanych szkód, ofiar itd. Tak, ludziom się wydaje, że jest
    sucho, miło, można polatać...

    > Takie proste prawidła - poprawiać trzeba tam gdzie giną ludzie, bo nie
    > chodzi o żadne procenty czy stosunki, a liczbę ofiar.

    Nie tylko tam, gdzie giną, tylko dlaczego giną. No i nie jest to
    tylko kwestia prędkości.

    >>> No i jazda 140 polską autostradą nie jest żadnym wykroczeniem,
    >>
    >> Hmm, zdaje się, że niezupełnie o to chodziło wprost. Za 149 nawet nie
    >> mogą w teorii złapać.
    >
    > Nie jest to prawda.

    No jak nie - przecież w kółko o tym "piszecie".

    > Mandat za przekroczenie o 1km/h jest i wynosi 50>zł i
    > 1pkt karny i nie ma żadnych przeszkód żeby za takie wykroczenia karać.
    > Domyślam się że pomyliłeś prędkości dozwolone z warunkami samoczynnego
    > pomiaru prędkości, ale to tylko gdybanie.

    O właśnie - znowu brakuje argumentów, to próbujesz ad personam. Trudno.
    Źle się domyślasz - niczego nie pomyliłem.

    >> No, i 180 to już tylko 40 wiecej, a nie 50.
    >
    > I to tu jest problem?
    > Lepiej by było gdyby 180 to było o 70 więcej niż 140, czy jak?

    Być może - w końcu to Twoja matematyka i Twoja argumentacja.

    >> Hmmm, Skąd ten wniosek? Widziałeś A4? Masz jakieś dane, które by
    >> potwierdziły to super bezpieczne 140?
    >
    > W 2011 roku na 1km autostrady przypadało 18km krajówek, a na 1 wypadek na
    > autostradzie przypadało 42.5 wypadku na krajówkach.
    > Chociaż oczywiście można mówić że autostradami nikt nie jeździ :)

    Pytam jeszcze raz - "Masz jakieś dane, które by potwierdziły to super
    bezpieczne 140?"

    >> W sumie to po 23 i nie jest to kwestia warunków. Dla pieszych te 10
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> więcej to kolosalna różnica.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >
    > Jak pamiętam przy podnoszeniu limitu w nocy, ilość pieszych którzy byli
    > ofiarami wypadków była stosunkowo dużo niższa.

    A przeczytałeś co napisałem?

    > Co zresztą jest dość
    > przewidywalne, bo nocą pieszych zdecydowanie mniej.
    > A tam gdzie pieszych jest mniej, można jechać szybciej.

    To Twoja opinia. Tam, gdzie pieszych być nie powinno, tam można
    jechać szybciej. Nie tam gdzie w teorii mniej.

    >> Tak, pokaż te statystyki, które potwierdzą, że jest tak samo
    >> bezpiecznie (ze szczegółami) jak przy prędkości przyjętej wszędzie,
    >> czyli 10 niżej.
    >
    > W nocy i w deszczu wypadków jest po prostu mało - na sztuki.

    Ja nie o to pytałem.

    >> Aaaa, możesz przy okazji podać jakie koszty generuje
    >> ta dualność
    >
    > Mnie kosztowało póki co 0zł, a Ciebie?

    Mnie kosztowała sporo więcej niż te 0zł, ale nie potrafię dokładnie
    określić ile. Z całą pewnością zapłaciłem za drogę legislacyjną,
    za ustawy, za wdrożenie itd. W tym za modyfikacje w oprogramowaniu
    FR i pochodnych, które od 23 do 5 muszą 'samoczynnie' zmieniać próg
    pomiaru. A, zapomniałbym o znakach...




Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: