-
11. Data: 2010-06-11 10:12:33
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: "Maciej Bebenek (news.onet.pl)" <m...@t...one.pl>
W dniu 2010-06-11 11:04, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał
>> Jakie dostałem? Jakiś pakiet minut czy smsów darmowych, z którego
>> nawet nie skorzystałem. A w reklamacji było 0,50zł za należność i
>> 100zł odszkodowania, reklamacji było 3.
>
> A te 100zl to z sufitu czy jakos uzasadnione ?
>
> Bo tak mowiac szczerze to sad powinien odrzucic bzdurne roszczenia.
>
Dlaczego bzdurne? Uważasz np., że "opłata manipulacyjna" w wysokości 15
zł za wysłanie maila z informacją o braku płatności nie jest bzdurna? Że
100 czy 300 zł za cesję numeru ma jakiekolwiek uzasadnienie poza tym, że
ktoś ją kiedyś wpisał do cennika? O opłatach za zerwanie umowy w
wysokości powyżejsufitowej już nawet nie chce mi się pisać...
Kto gruchą wojuje, od gruchy ginie.
-
12. Data: 2010-06-11 10:25:30
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: Paweł Gąska <c...@o...pl>
Witam,
W odpowiedzi na maila od J.F.
z dnia: 2010-06-11 11:43:
> (*)jakoś tam udaje się wygrać wielomilionowe odszkodowania od McD za to,
>> że herbata była gorąca :D
>
> Prawda zazwyczaj okazuje sie nieco inna niz pisza gazety w pierwszej wersji
> http://en.wikipedia.org/wiki/Liebeck_v._McDonald's_R
estaurants
>
> A efekt taki ze nie dostaniesz juz goracej aromatycznej kawy :-)
cyt.
The jurors apparently arrived at this figure from Morgan's suggestion to
penalize McDonald's for one or two days' worth of coffee revenues, which
were about $1.35 million per day.[4]
ok, nie 3 miliony EUR, tylko jeden lub dwa dni zysków ERY z okradania
klientów :]
myślę, że jakby te kary były dotkliwe, to ktoś by tam zaczął myśleć, a
tak... po co obsługiwać reklamacje, przecież nic nam nie grozi.. nie
wspomnę, że pewnie większość w takich momentach odpuszcza... a jak już
klient się wykłóca to dać mu na odczepnego "w drodze wyjątku"
"dodatkowo"(?) zwrot tego co mu ukradliśmy i niech sp...ada :/
--
Pozdrawiam
Paweł
-
13. Data: 2010-06-11 10:30:49
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: "brum" <b...@o...eu>
> _już_ dziś dostałem odp na reklamację z dnia 19.04 :] na obciążenie w
> Danii kosztami roamingu GPRS poza UE bagatela 4PLN/100kB zamiast
> 0,80/100kB :]
>
> najlepsze są dwa fragmenty
> (1) cyt.
> Dodatkowo oczywiście otrzymali Państwo zwrot kosztów połączeń
> internetowych wykonywanych w Danii...
>
> i tu zachodzi pytanie jakie "dodatkowo"??? to nie mają obowiązku oddać
> tego co ukradli?? <lol>
nie cytujesz calosci, ale z kontekstu wynika, ze oprocz roznicy w oplacie
oddaja Ci rowniez sama oplate (prawidlowa)
> Przepraszam gorąco za zaistniałą sytuację i mam nadzieję, że nie wpłynie
> ona negatywnie na naszą współpracę.
>
> hehehe, jakoś do nich nie dociera fakt, że uciekł od nich klient co miał
> ponad 200 kart przez właśnie taką _denną_ i _nieterminową_ obsługę
kiedys sie chwaliles, ze te 200 kart masz w przedplacie, wiec co sie dziwisz
?
gdyby to byl abonament, to mialbys dwoch "doradcow" i moze jeden z nich
bylby do rzeczy
> i smaczku dodaje fakt, że podobna reklamacja tylko na obciążenia za
> roaming GPRS w... Warszawie(!?) leży i pokrywa się pleśnią u nich i jakoś
> im sie nie spieszy, pewnie też "będą mieli nadzieję, że nie wpłynie
> negatywnie..." ;)
a tego to nie rozumiem
zarowna ta jak i powyzsza reklamacja sa przeterminowane, czyli roszczenia
difoltowo zostaly uznane
wiec o co sie rzucasz ?
-
14. Data: 2010-06-11 10:55:44
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Paweł Gąska" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hut2un$9r2$1@news.onet.pl...
http://en.wikipedia.org/wiki/Liebeck_v._McDonald's_R
estaurants
>>
>> A efekt taki ze nie dostaniesz juz goracej aromatycznej kawy :-)
> cyt.
> The jurors apparently arrived at this figure from Morgan's
> suggestion to penalize McDonald's for one or two days' worth of
> coffee revenues, which were about $1.35 million per day.[4]
> ok, nie 3 miliony EUR, tylko jeden lub dwa dni zysków ERY z
> okradania klientów :]
Ale czytaj dwa nastepne zdania
The judge reduced punitive damages to $480,000, three times the
compensatory amount, for a total of $640,000. The decision was
appealed by both McDonald's and Liebeck in December 1994, but the
parties settled out of court for an undisclosed amount less than
$600,000.
Z czego wiekszosc dostali adwokaci :-)
Jest taki film http://en.wikipedia.org/wiki/A_Civil_Action_(film)
I tam pada wyraznie: cala zabawa w tym, zeby sprawa nie trafila do
sadu :-)
> myślę, że jakby te kary były dotkliwe, to ktoś by tam zaczął
> myśleć, a tak... po co obsługiwać reklamacje, przecież nic nam
> nie grozi..
Symboliczne 100 tys zl ze strony UKE tez mogloby zadzialac, jesli
stosowane odpowiednio czesto :-)
J.
-
15. Data: 2010-06-11 11:29:33
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Maciej Bebenek (news.onet.pl)"
<m...@t...one.pl>
>W dniu 2010-06-11 11:04, J.F. pisze:
>> A te 100zl to z sufitu czy jakos uzasadnione ?
>> Bo tak mowiac szczerze to sad powinien odrzucic bzdurne
>> roszczenia.
>>
> Dlaczego bzdurne? Uważasz np., że "opłata manipulacyjna" w
> wysokości 15 zł za wysłanie maila z informacją o braku płatności
> nie jest bzdurna?
No wiesz, pamietam czasy gdy jakas firma kredytowa naliczala 6zl za
upomnienie.
15 zl za upomnienie papierowe wyslane poleconym to powiedzmy gorny
poziom stanow odpowiednich.
Za e-mail generowany automatycznie moze troche za duza .. ale
informatyk musial odpowiedni system napisac.
Tak czy inaczej to jest 15zl. Nie 150 czy 1500.
I powiem szczerze - bardzo dobrze ze jest, bo w tym momencie klient
moze sie upominac 15 zl za to ze musial reklamacje napisac. I
rozsadny sad powinien temu przyklasnac - taki widac jest koszt
napisania pisma akceptowany przez obie strony :-)
No powiedzmy 30zl, bo wasze upomnienie ma jedna strone, a moje dwie
:-)
I jak odpowiedza nie po mysli, to z kazdym pismem 15-30 zl dorzucic
:-)
Sad nawiasem mowiac stosuje chyba podobnego rzedu cennik ? Tzn
oplata za jakies proste pismo.
Ale jak ktos sie domaga np 10 tys zl odszkodowania, bo mu doliczyli
3 zl na fakturze - to cos tu chyba nie tak. I to jeszcze ma byc
platne z automatu jesli sie odpowiedz spoznia. A zreszta co sie
bedziemy p* - bez kozery powiedzmy milion.
> Że 100 czy 300 zł za cesję numeru ma jakiekolwiek uzasadnienie
> poza tym, że ktoś ją kiedyś wpisał do cennika?
Ryzyko ? Poza tym .. normalnie aktywacja kosztuje 50 czy 100 zl :-)
> O opłatach za zerwanie umowy w wysokości powyżejsufitowej już
> nawet nie chce mi się pisać...
Owszem, powyzej sufitu, ale od wielu lat nazwijmy to "niewiele
wygorowana". W koncu i oni mogli do tego zero dopisac, albo dwa, co
sie maja szczypac ..
> Kto gruchą wojuje, od gruchy ginie.
Czy mi sie wydaje czy w swietle art 106 to uznanie reklamacji nie
oznacza tak wprost uznania roszczen dodatkowych.
A jeszcze w ustawie pisze cos ze odpowiedzialnosc operatora jest
ograniczona do przypadkow okreslonych w ustawie.
P.S. Nie ma przypadkiem tak ze kosztami sadowymi dzieli sie w
stosunku takim jaki uzyskane odszkodowanie do pozwu ?
Czyli jak ktos sie domaga 5 nienaleznie pobranych zlotych plus
1000zl odszkodowania, a sad uzna ze nalezy mu sie 5+50,
to pozywajacy zaplaci 950/1005 kosztow sadowych, a pozwany operator
55/1005 ?
J.
-
16. Data: 2010-06-11 12:32:20
Temat: Re: ile może trwać reklamacja w ERZe?
Od: ALEX <k...@s...us>
W dniu 11-06-10 11:24, Paweł Gąska pisze:
> (*)jakoś tam udaje się wygrać wielomilionowe odszkodowania od McD za to,
> że herbata była gorąca :D
>
Raczej za to że ktoś się wrzątkiem poparzył.
--
ALEX "Wszystko się zmienia, ale w gruncie rzeczy pozostaje takie samo"