eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaelektryczny zamek - samoróbka - energooszczędnyRe: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
  • Data: 2015-09-11 19:14:11
    Temat: Re: elektryczny zamek - samoróbka - energooszczędny
    Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
    news:slrnmv5u9k.muh.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
    > yabba pisze:
    >
    >>>>>> A recepcjonista na to: OK. Proszę zostawić otwarty pokój i iść
    >>>>>> załatwiac swoje sprawy. Wezwiemy serwis.
    >>>>> No to chyba dwóch szwajcarów z halabardami przyślą.
    >>>>
    >>>> Zdenerwują się na głupiego projektanta zamka, który sam się otwiera.
    >>>
    >>> Się nie zamyka. Bo się na czas świeżej bateryjki nie włączyło. To co
    >>> innego. Nerwy też inne, gdy akurat padnie na gościa, któremu właśnie
    >>> samolot odlatuje, a walizka w środku pokoju.
    >>
    >> Albo padnie na gościa, który spieszy się na ważne spotkanie, ale musi
    >> popilnować otwartego pokoju aż recepcjonista przyjdzie i wymieni
    >> bateryjkę.
    >
    > Jeśli room service w takiej sytuacji nie zjawi się w minutę, to kolejny
    > powód, by coś brzydkiego sobie pomyśleć o tym hotelu. Zresztą jak mu się
    > śpieszy, to nie będzie czekał, a tylko w recepcji rzuci przy wyjściu, by
    > pilnowali. A jak ktoś coś z pokoju dmuchnie, to mają przerąbane.

    Dlatego lepiej mieć zamek, który się zamknie i zabezpieczy zawartość pokoju.
    Niż zamek, który pozostawi pokój otwarty.

    >
    >>>> Niestety, czasem systemy Kontroli Dostępu są tak robione, że wyjście
    >>>> z pomieszczenia/budynku wymaga obecności napięcia sieciowego. Koszmar
    >>>> w przypadku awarii zasilania!
    >>> Lub choćby w przypadku kontroli p-poż.
    >>
    >> Ja bardziej martwię się co się zdarzy podczas realnego zagrożenia,
    >> a nie w czasie kontroli. Zresztą, kontrola rzadko kiedy wyłapuje
    >> takie niuanse. W czasie kontroli prąd jest i wszystko działa jak
    >> należy. Żeby odkryć problem trzeba wiedzieć co z czym i jak jest
    >> połączone, a raczej kontroler nie rozkręca urządzeń.
    >
    > Na szczęście kontrole są częstsze od pożarów. I nie trzeba przy nich
    > rozkręcać urządzeń, wystarczy sprawdzić, czy są te co w projekcie,
    > a projekt i zastosowane urządzenia są sprawdzone i ewentualnie
    > certyfikowane (jeśli jest taka potrzeba).

    Jak sam zauważasz, to kontrole ograniczają się do papierologii. A stan
    rzeczywisty może być zupełnie różny. Kontroler nie sprawdza czy urządzenia
    są właściwie podłączone, czy własciwie zadziałają w każdej sytuacji.

    >
    >>>> Zamek hotelowy umożliwia wyjście z pokoju w kazdej sytuacji. Wewnętrzna
    >>>> klamka zawsze działa normalnie, więc bezpieczeństwo jest zachowane.
    >>> Chyba że gościu akurat zawału dostał. A żona z klucz-kartą na korytarzu.
    >>
    >> Wtedy recepcjonista przychodzi ze swoim kluczykiem awaryjnym.
    >
    > Chyba żeby zamek był z tych bezkluczykowych. A nawet jeśli w końcu
    > znajdzie kluczyk, przyjdzie i otworzy, to te minuty opóźnienia mogą
    > wepchnąć go w sytuację nie do pozazdroszczenia.
    >

    Nie przesadzaj, nie każdy gość hotelowy zachowuje się jak rozkapryszona
    gwiazda. Przykro nam, zepsuło się, awarie czasem się zdażają. Nawet w
    ekskluzywnych urządzeniach.

    >>>> "Włamanie" z zewnatrz jest mozliwe kartą MASTER lub dodatkowym
    >>>> kluczykiem albo bateryjką serwisową.
    >>>
    >>> Karta master działa bez prądu?! A za czekanie na bateryjkę, to ta pani
    >>> wraz z panem mecenasem hotel z torbami puści.
    >>>
    >>
    >> Moim zdaniem to sprawa sądowa byłaby jakby zamek był otwarty i ktoś
    >> okradł pokój.
    >
    > Lepiej być sądzonych za bycie zamieszanym w sprawę kradzieży gaci, niż
    > za nieumyślne spowodowanie śmierci. Poza tym poprawnie zaprojektowany
    > zamek nie ma prawa otworzyć się sam z siebie.

    Chwilę wcześniej postulujesz, żeby zamek przy problemach z zasilaniem
    otwierał się.
    Jakie nieumyślne spowodowanie śmierci? Obsługa hotelu NIEZWŁOCZNIE podjęła
    kroki w celu otworzenia niedziałającego zamka. Upłynęło tylko tyle czasu co
    dotarcie do recepcji, wzięcie zapasowego kluczyka/zapasowego zasilania i
    powrót do pokoju.

    >
    >> Kiedyś były zamki mechaniczne i jak zamek się zaciął i musiał pomagać
    >> recepcjonista, to nikt nie podawał hotelu do sądu. Normalna usterka,
    >> która się zdaża.
    >
    > Na pewno podawał i to nie raz. Ale łatwiej wygrać gdy jest udowodnione
    > oczywiste zaniedbanie (nie wymieniona na czas bateryjka), niż gdy się
    > nie wiadomo dlaczego zatnie zamek.

    Naprawdę sądzisz, że można podać hotel do sądu i żądać odszkodowania za
    nadmiarowe 5 minut spędzone w ciepłym hotelowym korytarzu? I wygrać sprawę?

    >
    >>> Ale zatrzaśnięty na amen pokój już akceptowalny nie jest. Dlatego
    >>> o te bateryjki też się dba.
    >>
    >> Bateryjka powoduje problem raz na dwa lata - akceptowalnie rzadko. :))
    >
    > Dla niekórych nieakceptowalnie.
    >

    Ludziom psują się nowe luksusowe samochody kupione za miliony złotych i
    muszą z tym żyć. Więc zaakceptują taki drobiazg jak konieczność zejścia do
    recepcji i poproszenie o pomoc z zamkiem. Takie coś może przydażyć się
    klientowi hotelu raz na kilka lat.

    >> Zaznaczam, że nie twierdzę, iż w żadnym hotelu nigdy nie wymienia
    >> się ich prewencyjnie. Po tym co widziałem, wnioskuję, że najczęściej
    >> wymienia się je w miarę potrzeb.
    >
    > Nie neguję istnienia takich, którzy organizują sobie pracę w ten sposób,
    > że wciąż mają pełne ręce roboty, a kieszenie puste. Ja nawet żarówki
    > w samochodzie wymieniqam parami -- przepali się jedna, wymieniam obie.
    > Bo wiem, że i tak by za chwilę trzasnęła.
    > Z bateryjkami ekspolatowanymi
    > w ten sam sposób też jest podobnie. Więc po co wzywać co chwilę serwis,
    > skoro może raz przelecieć się po piętrach i zrobić wszystko od razu?

    Są firmy dla których 3 faktury po 80 zł to znacznie mniej niż jedna faktura
    za 150 zł. Taka polityka finansowa.
    Spotkane osobiście kilka razy.
    Podejrzewam, że łatwiej wytłumaczyć się (kontrolerowi finansowemu,
    zarządowi, radzie nadzorczej, audytowi zewnętrznemu) z koniecznych napraw
    nagłych usterek niż z kosztów przeglądu okresowego z którego bezpośrednio
    nie ma żadnego przychodu. Taka polityka finasowa. :)

    >> Teraz są zamki RFID połączone prawie jak po Wi-Fi i na bieżąco informują
    >> o swoim stanie.
    >
    > Nie neguję też istnienia takich, którzy dają się namówić na zainstalowanie
    > bezprzewodowego monitoringu stanu bateryjki on line. Żeby maksymalnie
    > opóźnić wydanie dwóch złotych.
    >

    Kontrola bateryjki to w tych systemach jest przy okazji. Łącznośc
    bezprzewodowa jest do natychmiastowej zmiany uprawnień. Gość zgubił kartę,
    recepcjonista klika myszką i zamek 10 pięter wyżej jest już
    przeprogramowany. Nie trzeba do niego chodzić z kartą programującą.


    --
    Pozdrawiam,

    yabba

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: