eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodydocieranie silnika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2016-11-17 21:06:20
    Temat: docieranie silnika
    Od: m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com>

    zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
    pierscieni

    czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie

    albo docierac szybko i intensywnie

    pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna

    drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
    czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
    wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze to trzeba to zrobic szybko, zanim
    sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
    mialo ksztaltu jak nalezy

    rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

    jakies opinie? ;)


  • 2. Data: 2016-11-17 21:48:22
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>

    W dniu .11.2016 o 21:06 m4rkiz <m...@m...od.wujka.na.g.com> pisze:

    > zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
    > pierscieni
    >
    > czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i
    > spokojnie
    >
    > albo docierac szybko i intensywnie
    >


    Normalnie jeździć.

    TG


  • 3. Data: 2016-11-17 22:17:43
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl>

    W dniu 2016-11-17 o 21:06, m4rkiz pisze:
    > zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
    > pierscieni
    >
    > czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie
    >
    > albo docierac szybko i intensywnie
    >
    > pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna
    >
    > drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
    > czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
    > wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze to trzeba to zrobic szybko, zanim
    > sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
    > mialo ksztaltu jak nalezy
    >
    > rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
    >
    > jakies opinie? ;)
    >

    Składam średnio 4 silniki w miesiącu do saabów. Wszystkie docieram tak
    samo: Pompuję olej bez świec, aż zgaśnie kontrolka oleju. Odpalam i
    chodzi przez 15min na 1500-2000RPM. Gaszę zlewam olej zmieniam filtr.
    Palę i jazda na drogę, docieranie na ostro czyli 3 bieg ciśnienie
    doładowania na base booscie czyli 0,35bara w przypadku saaba i but w
    podłogę, od 3000 do 4500, odpuszczam gaz, hamuje silnikiem i wentyluję
    komorę spalania i tak na zmianę, z przerwami na chwilę stabilnej jazdy.
    Po 20km górną granicę zwiększam do 5000 i kolejne 20km tak samo.

    Nigdy nie było problemów, silniki spokojnie znoszą moce po 300KM z 2l,
    kompresja na bardzo wysokim poziomie, brak poboru oleju.


    Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
    h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

    --
    Pozdrawiam
    Lewis


  • 4. Data: 2016-11-17 23:00:45
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...

    > Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
    > h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.

    To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
    wiadomo, ze tak sie nie robi.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
    I jedyne,które ma za co!" Mark Twain


  • 5. Data: 2016-11-17 23:00:46
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik m4rkiz m...@m...od.wujka.na.g.com ...

    > zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
    > pierscieni
    >
    > czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i
    > spokojnie
    >
    > albo docierac szybko i intensywnie
    >
    > pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna
    >
    > drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
    > czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
    > wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze to trzeba to zrobic szybko, zanim
    > sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
    > mialo ksztaltu jak nalezy
    >
    > rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
    >
    > jakies opinie? ;)
    >
    Ducato 2,3, 130KM
    Znam kilka egzemplarzy z lat 2012-2013 ujezdzanych przez własciceli od
    poczatku.
    Biora dosłownie 0 oleju miedzy wymianami.
    Ostatnio rozmawiałem z kumplem ktory jezdzi w firmie gdzie maja nowki ale z
    rocznika 2015 - silnik ten sam, auto po lifcie.
    Auta ujezdzane przez pracowników, srednie spalanie po 12litrów, jazda po
    130-140 itp.
    Po kazdej trasie rzedu 1000km dolewaja po litrze, poltora oleju...

    Ale moze to kwestia nie samego docierania a ogólnie stylu jazdy...

    Mimo wszystko - ja bym docierał delikatnie.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
    Udawaj drukarke.


  • 6. Data: 2016-11-18 13:03:03
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Kamil 'Model' <k...@g...pl>

    W dniu 2016-11-17 o 21:06, m4rkiz pisze:
    > zaraz odbiore silnik z remontu, m.in. tulejowanie cylindra i wymiana
    > pierscieni
    >
    > czytam i czytam i wychodzi ze sa dwie szkoly - docierac powoli i spokojnie
    >
    > albo docierac szybko i intensywnie
    >
    > pierwsze jest popularne i argumenty raczej kazdy zna
    >
    > drugie twierdzenie podobno jest uzasadnione tym ze w dzisiejszych
    > czasach tolerancje sa znacznie lepsze, honowanie znacznie drobniejsze
    > wiec jezeli chce sie dotrzec dobrze to trzeba to zrobic szybko, zanim
    > sie wszystko wygladzi - bo wtedy bedzie tepe, gladkie, ale nie bedzie
    > mialo ksztaltu jak nalezy
    >
    > rozwiniecie np. tu: http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm
    >
    > jakies opinie? ;)
    >

    Kilka lat temu po podobnym remoncie (dodatkowo wymiana tłoków, wału,
    obróbka głowicy) silnika 1,9TD od VW, mechanik powiedział mi abym
    jeździł normalnie, czasem lekko przeciągnął (ale bez totalnego
    przegięcia) przez jakieś 500km. Potem wymiana oleju i filtra i koniec
    docierania. Silnik nie brał oleju przez kolejne 2 lata bez remontu
    (jakieś 50kkm zrobiłem) i auto sprzedałem. Przez następne 4 lata wiem,
    że z silnikiem nie było żadnych problemów, bo auto kupił ode mnie
    znajomy. Później auto skończyło na złomie po dzwonie...


  • 7. Data: 2016-11-18 16:49:20
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 17-11-2016 o 23:00, Budzik pisze:
    > Użytkownik Lewis "lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl ...
    >
    >> Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
    >> h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.
    >
    > To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
    > wiadomo, ze tak sie nie robi.

    No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
    wątpliwości....


  • 8. Data: 2016-11-18 19:54:35
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>> Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
    >>> h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.
    >>
    >> To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
    >> wiadomo, ze tak sie nie robi.
    >
    > No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
    > wątpliwości....
    >
    Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
    Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet przy
    wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.
    Natomiast w przypadku dwumasy miałem na mysli raczej obroty wyzsze
    (powiedzmy od 1300) - auto przyspiesza, przy aucie bez dwumasy nie byłoby
    watpliwości a przy dwumasie było pytanie, jak bardzo meczy dwumase.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
    kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo


  • 9. Data: 2016-11-18 22:18:35
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Cavallino <c...@k...pl>

    W dniu 18-11-2016 o 19:54, Budzik pisze:
    > Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...
    >
    >>>> Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na kilka
    >>>> h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.
    >>>
    >>> To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie wiec
    >>> wiadomo, ze tak sie nie robi.
    >>
    >> No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
    >> wątpliwości....
    >>
    > Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
    > Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet przy
    > wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.

    Dodaj jeszcze z 500.....
    A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.


  • 10. Data: 2016-11-18 23:01:06
    Temat: Re: docieranie silnika
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Cavallino c...@k...pl ...

    >>>>> Najgorsze co możesz zrobić to odpalić i zostawić go na jałowym na
    >>>>> kilka h albo jeździć na wysokim biegu z niskimi obrotami.
    >>>>
    >>>> To akurat nie słuzy silnikom nigdy, równiez w normalnej jezdzie
    >>>> wiec wiadomo, ze tak sie nie robi.
    >>>
    >>> No popatrz, a w przypadku rozmowy o dwumasie miałeś co do tego
    >>> wątpliwości....
    >>>
    >> Pytanie o jakich małych obrotach mówimy.
    >> Małe obroty to takie, ktore powoduja, ze przyspieszanie z dołu nawet
    >> przy wcisnietym gazie jest powolne. Powiedzmy 1000 obrotów.
    >
    > Dodaj jeszcze z 500.....
    > A życie zaczyna się od 2, nawet w dieslu.
    >
    Powiem tak - to co ja słyszę i czuje to 1,2,3 bieg - wystarczy 1200-1300,
    4,5 - rzeczywiście 1500-1600 a zycie zaczyna się od 1800 obrotów.
    Mowa o silniku 2,3 130KM.
    Przy 2.0 115KM nawet na 4,5 biegu 1600 obrotów daje już wystarczające
    przyspieszenie ;-).
    Mowa oczywiście o w miare spokojnym ruszaniu, wiadomo, ze jak chcesz ruszyc
    zwawiej bo swiatła czy cos innego na drodze to mozna pokrecic wyzej.
    Natomiast nic ponize 1100 obrotów bo to po prostu czuc ze meczy silnik a
    przy okazji zapewne równiez dwumase.


    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    "To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
    1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: