eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingdelphiRe: delphi
  • Data: 2012-04-04 08:07:17
    Temat: Re: delphi
    Od: Jacek Czerwinski <...@...z.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2012-04-04 00:04, Andrzej Jarzabek pisze:
    > On 03/04/2012 21:18, Przemek O wrote:

    >> Nie zrozumiałeś. Chodzi o to że język nie jest nic wart, jeśli nie jest
    >> dostarczony z pełną infrastrukturą. Samo C# bez .NETa nie miałby
    >> wartości produkcyjnej, Java bez tony bibliotek tak samo. Znajomość
    >
    > Nie bardzo rozumiem, co to dla ciebie "pełna infrastruktura"?
    > Standardowe bilioteki do Javy, runtime i JDK to dla ciebie "pełna
    > infrastruktura"? Dla C++ pełną infrastrukturą jest kompilator, linker,
    > debugger i biblioteka standardowa?

    Co do frameworków 'zewnętrznych' (nie zapaczkowanych razem z 'językiem'
    cokolwiek by to miało znaczyć), język wydaje się nie ma znaczenia ...
    jednak w głębszym oglądzie jednak ma. Język ('core' ale i ludzie
    skupieni koło niego) wytwarza pewien 'ekosystem', i albo ten ekosystem
    sprzyja w miarę sensownemu rozwojowi frameworków, albo nie.
    Uffff, ale zdanie wyszło, trochę ilustracji:
    ekosystem C++ nawet nie potrafił wytworzyć dominującego na rynku
    String'a że o GUI nie wspomnę
    ekosystem PHP pełen jest chorych ambicji 'ja napiszę lepszy framework
    nie wspólpracujący z niczym innym'
    dwa syntaktycznie i implementacyjnie bliskie języki/platformy jak
    Java/C# JVM/.NET mają zuuuupełnie inne ekosystemy, inna subkultura.

    Ekosystem jak go pojmuję to nieustająca pętla twórcy języka-użytkownicy,
    dla użytkowników i ich nawyków robi się następne wersje itd. Vox populi,
    vox dei - czasem podsumować trzeba głośnym NIESTETY, bo nawyki są dobre
    lub złe, twórca/y ma siłę realizować jasną liniowa wizję, lub nie: w
    wersji 5 zaprzecza czemuś z 4-tej.

    Delphi bym jednak zaliczył do tych niższych lotów: cały rynek
    komponentów, to wyłącznie front end (bo statystyczny użytkownik chce
    szybko szyć kod na gui). Nie ma komponentów 'architekturalnych' ani nie
    ma myślenia 'architekturalnego' (w jakimś średnim przekroju oczywiście).


    >> języka nie ogranicza się do znajomości jego składni, semantyki czy typów
    >> danych, ale do gruntownego poznania bibliotek i ich sensownego
    >> wykorzystania.
    >
    Zdecydowanie tak.

    > No więc niekoniecznie. Często jest tak, że dana firma wykorzystuje swoje
    > własne biblioteki, albo jakieś mało standardowe frameworki. W takich
    > sytuacjach w ogóle nie szukają ludzi pod kątem znajomości tych iliotek,
    > tylko zakładają (słusznie, moim zdaniem), że jak ktoś dorze zna język i
    > potrafi dobrze programować, to nie będzie miał wielkich problemów z
    > nauczeniem się danej biblioteki.
    Poznanie Javy (rdzenia) to 1 wieczór, ile trzeba na poznanie J2EE
    (=biblioteki), zwłaszcza że nie chodzi o KOD javowski z wprawek z
    pierwszego wieczora, tylko filozofię, konfigurację, metaprogramowanie,
    xml-e itd? Myślę że ciężkie miesiące lub lata.

    Więc SŁUSZNIE szukają znających biblioteki.

    Oczywiście, wejście dobrego programisty (np. OOP) w dobry choć nieznany
    mu wcześniej framework (wtedy OOP) zachodzi. O kilku miesięcy obcuję z
    dobrze zaprojektowanym, choć słabo udokumentowanym obiektowym
    środowiskiem OOP, podsumuję: praca z wielką frajdą, czucie tego, co
    projektant chciał powiedzieć, skoro zrobił klasy jak zrobił.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: