eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyauto zamiast ztmRe: auto zamiast ztm
  • Data: 2011-07-03 09:27:24
    Temat: Re: auto zamiast ztm
    Od: "Przembo" <x...@x...xx> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    *Bydlę* w wiadomości news:iuo3cq$aah$1@inews.gazeta.pl napisał(a):
    >> Czyli normalni ludzie na przykład nie wyjeżdzją poza sowje miasto,
    > I raz jeszcze: rozmawiamy o kupieniu samochodu w celu dojeżdżania do pracy
    > 5 km w jedną stronę.
    > O niczym innym.
    > ;>

    Ty jesteś jakiś odporny, niesamowicie odporny. Ja podniosłem temat
    zbliżoności kosztów, w kwestii kupna drugiego auta napisałem bezpośrednio
    inicjatorowi wątku.
    Czy to że odpowiedziałem na:
    "On 2011-07-01 20:10:58 +0200, pwz <p...@o...eu> said:
    > W tej chwili koszty paliwa i biletów wychodzą prawie "łeb w łeb"
    No to policz raz jeszcze, ale tym razem prawidłowo."
    Oznacza że muszę przyjmować wszelkie Twoje założenia, których nawet tam nie
    ująłeś? Powyżej masz jasny zapis porównania kosztów paliwa i biletu, Ty to
    negujesz, czy w Twoim świecie koszt paliwa to wszelkie możliwe koszty?

    > Chodzi kupno samochodu w celu dojeżdżania do pracy 5 km w jedną stronę...
    > ;>

    Nie dyskutuje z pwz tylko z Tobą, a Ty twierdzisz że koszt paliwa i biletu
    nie może być porównywalny i samochodem miesięcznie płaciłbyś kilkadziesiąt
    raz więcej, przyjmijmy 30x, co daje w moim mieście 3kpln, w Twoim 2kpln
    miesięcznie na auto

    > Jestem w wieku, w którym rozumiem założenie tego wątku: kupno samochodu w
    > celu dojeżdżania do pracy 5 km w jedną stronę.

    Ja jestem w wieku w którym rozumiem zasady panujące na grupach dyskusyjnych.
    Mam założyć nowy watek o tytule przykładowo: "auto zamiast ztm" by porównać
    koszt dojazduy do pracy autem i samochodem?

    >>> A ~70 w bardzo dużym może być?
    >>> Bo akurat tak mam...
    >>> ;>
    >> Gratuluję.
    > Nie ma czego.
    > To nie moja zasługa, takie są ceny w tym dużym mieście.
    > Twierdzileś, że się nie da.
    > ;>

    Sorry, z Gdańska się nie przeprowadzam. A dać się zawsze da, bliska znajoma
    ma bilet miesięczny za darmo bo chodzi w dużym mieście piechota do pracy,
    tak się zastanawiam czy przyjąłeś metodę sprowadzenia sprawy do absurdu, czy
    może masz klapki na oczach i nie rozumiesz co się do Ciebie pisze?

    >>> Bo przy tych założeniach mam akurat rację - nie można liczyć tylko
    >>> paliwa, skoro trzeba ponieść o wiele większe wydatki.
    >> To jak? Liczymy taksówki, bilety kolei itp?
    > Ale po co, skoro jest to kwestia dojeżdżania do pracy 5 km w jedną stronę?
    > ;>
    >> Do tego tematu się nie odniosłeś
    > QJJP! Cały czas piszę na temat, a ty jakieś cuda wprowadzasz, których nie
    > ma w założeniach.
    > Przypmonieć ci je?
    > ;>
    >>> Nie mowy o tym w założeniach zadania.
    >> Tak się składa że założenia sam sobie doprecyzowałeś, pominąłeś to co
    >> niewygodne...
    > ====================================================
    ==
    > On 2011-07-01 20:10:58 +0200, pwz <p...@o...eu> said:
    >> Przy czym użytkowanie obejmuje dojazd do i z pracy, co zabiera średnio
    >> _tygodniowo_ max. jakieś 50-60 km. (Do wyjazdów wakacyjnych i dalszych
    >> podróży jest 1., duże auto, więc moja "hulajnoga" będzie jeździła rocznie
    >> bardzo niewiele.)
    > ====================================================
    ==
    > Tak, jasne.
    > ;>>>


    No pięknie, ale ja nie dyskutuje z pwz, ja tylko wyraziłem swoje zdanie na
    temat tego:
    "On 2011-07-01 20:10:58 +0200, pwz <p...@o...eu> said:
    > W tej chwili koszty paliwa i biletów wychodzą prawie "łeb w łeb""
    pwz pisze że w obecnym aucie ma koszt paliwa i biletu na podobnym poziomie,
    zastanawia się nad drugim autem... A Ty tymczasem negujesz to pierwsze, do
    analizy problemu kupna drugiego auta nie dochodzisz.

    Jakie trzeba mieć problemy w logicznym myśleniu by tego nie zauważyć? Dla
    Ciebie koszty paliwa to całkowite koszty utrzymania auta? No i co zrobić jak
    autobus/ramwaj/metro się spóźnia? Jakie koszty liczymy? Bo w przypadku auta
    jestem pewien że koszty awarii chętnie doliczysz... nawet gdy ktoś napisze
    że jeździ służbowym i za nie nie płaci.

    Pozdr

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: