eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyalfa 156 › Re: alfa 156
  • Data: 2010-06-27 10:02:53
    Temat: Re: alfa 156
    Od: "Jurand" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:i05p19$1ff0$1@news.mm.pl...
    > Jurand pisze:
    >
    >>> To juz problem amortyzatora, a nie wahcza, czy w ogole dzialania
    >>> zawieszenia.
    >>
    >> Aha, dzielny chłopak - oczywiście, że to wtedy jest problem amortyzatora,
    >> który pojawia się w momencie, jak zmieniasz konstrukcję wahacza i ten
    >> amortyzator zaczynasz przymocowywać w innym miejscu niż zwykle.
    >
    > Wtedy stosuje sie inny amortyzator, dobrany do warunkow pracy.
    > Ma sie to jednak nijak do wahacza i jego elementow.

    Przepraszam - skoro zmiana wahacza wymaga zmianę charakterystyki pracy
    amortyzatora - to jak możesz pisać, że zastosowanie innego amortyzatora ma
    się nijak do wahacza?

    >>> Te w audi ;P
    >>
    >> W którym Audi? W A8?
    >>
    >
    > Nie zrozumiales... :/

    Zrozumiałem - chciałeś udać, że to ironia, żeby się wymigać znowu od
    konkretów. Może się na listę pl.listserv.chomor-l zapisz. Tam będziesz mógł
    bez ograniczeń wykazać się swym dowcipem.

    >>> Czy nie typowego to bym nie powiedzial, ale sa po prostu inne i inaczej
    >>> rozwiazane pewne rzeczy.
    >>
    >> Aha, normalnie gadasz jak polski polityk. Lanie wody i zero precyzji w
    >> wypowiedzi. Są inne i inaczej są rozwiązane pewne rzeczy. Ja pierdziele,
    >> człowieku, esencja znajomości tematu z tego zdania wypływa ;)
    >>
    >
    > Bo te luzne posty to nie publikacje naukowe, a taka trzeba by napisac,
    > abys sie nie przypirdolil do jakiegos slowka, czy niedomowienia.

    Te luźne posty to po prostu smutne pierdolenie chłopczyka, który nie dawno
    skończył 25 lat i się mu wydaje, że pozjadał wszystkie rozumy i wszystkich
    dookoła może pouczać - a jak przyjdzie co do czego i trzeba się wykazać
    konkretną wiedzą i konkretnymi informacjami - to nagle zaczyna się bunt "JA
    już to pisałem", "Znajdź sobie na forum".

    >>> Ale ze jest smierdzacy len to ci juz nic na tacy podawal nie bede.
    >>
    >> Jak się nie wie, to się nie podaje ;)
    >>
    >
    > To juz wiem czemu nie podales i nie podasz wczesniej wspominanych przeze
    > mnie informacji.

    BO ICH NIE MA. Nie można cytować czegoś, czego nie pisałeś.

    >>> Fajna ta twoja szklana kula... by byla gdyby cie tak nei oszukiwala.
    >>
    >> Miałem E34. Z Niemiec. Nie ma szans, żeby to auto zrobiło po naszych
    >> drogach 100 tys km i doszczętnie nie rozpieprzyło całego zawieszenia.
    >
    > No popatrz, ja przejechalem.
    > Wymieniony jeden gorny wahacz, jeden dolny i teraz wymienie drugi dolny.
    > Kilka razy wymieniane laczniki stabilizatora.

    Do tego jedna regeneracja (o której już zapomniałeś tu napisać) i na pewno
    ani skrzynia ani silnik nie mają grama wycieku, tylny most ma się doskonale
    a poduszki pod nim są od nowości nie dotykane, silnik chodzi jak pszczółka a
    wnętrze samochodu po prostu nówka. I do tego naprawdę zero jakiejkolwiek
    korozji i też z tym niczego nie robiłeś.

    >>A doprowadzenie tego do kultury nie kosztuje 500 PLN.
    >
    > Zgadza sie, mnie wychodzi o wiele taniej.

    Tak, powyższe rzeczy wymieniłeś za 125 zł 80 gr.

    >>Co więcej, samochody te cierpią na różnego rodzaju "pierdołkowate"
    >>problemy, typu znikające elementy wyświetlacza komputera (rozumiem, że u
    >>Ciebie to jest w 100% sprawne),
    >
    > Jakiego komputera? :>
    > Na pewno miales E34 525TDS? :P

    E34 540 i E34 525TDS. TEgo komputera, który jest centralnie przed oczyma
    kierowcy i wyświetla informacje o spalaniu, zasięgu, itp.

    >> pierdzielące się przekaźniki w skrzynkach przekaźnikowych (cudowny patent
    >> BMW, wymagający wymiany CAŁEJ skrzynki z przekaźnikami),
    >
    > He?
    > Chyba miales jakiegos rozbitka z przystanku wyklepanego, albo z rzeki
    > wyciagnietego :P

    Akurat nie, miałem normalne auto od Niemca, ur. w 1948, który ten samochód
    sobie kupił nowy w salonie BMW i do końca eksploatował go serwisując w ASO.
    Auto przejechało 340 tysięcy km. Pod względem wizualnym było perfekcyjne.
    Pod względem technicznym, jak go odbierałem - również. Później dopiero
    pierdołkowate duperele, które zaczęły wychodzić jak diabełek z pudełka,
    zniechęciły mnie skutecznie do takich wynalazków, jak stare, na owe czasy
    luksusowe, BMW. Nie lepiej wyglądała sprawa w przypadku 740-ki.

    > Raz tam z ciekawosci zgladnalem i wszystko wyglada jak nowe :>
    > Kilka razy tez zagladalem do tej drugiej skrzynki z komputerami i tez
    > wszystko jak nowe.

    Wyglądać, a działać - to są dwie różne rzeczy.

    >> Poza tym żrą paliwo jak porąbane, włącznie z TDS-em.
    >>
    >
    > Ostatnio wlasciciel passata 1.9tdi z pompowtryskiwaczami mi sie zalil, ze
    > mu lyka 10l w miescie... tylko on nie z tych co sciemniaja ze im w baku
    > przybywa :P

    JEśli mu łyka 10 w mieście to najwyższy czas wyjąć ten silnik i wyrzucić go
    do rzeki (chyba, że gość ma automatyczną skrzynię i tendencje do mocnego
    ciśnięcia w mieście).

    > Mi stary TDS tez lyka 10, ale kultura pracy wyzsza, a i usterkowosc
    > mniejsza.

    Proszę Cię - nie bredź. Bo w to, że TDS ma mniejszą usterkowość niż 1.9 TDI,
    to Ci nawet najbardziej zagorzały fan BMW nie uwierzy.

    >>> Dobra, skonczmy juz bo ile w koncu mozna.
    >>
    >> Mówisz, że kończysz się podniecać tym owocem bawarskiej myśli
    >> technicznej, który lata świetności ma dawno za sobą? Super.
    >
    > Ja nie z tych co musza sie tym podniecac.
    > Ja po prostu doceniam ta mysl, bo jest na prawde niezla i przemyslana.

    No tak, a wiesz ile Włosi mieli niezłych "myśli" podczas konstruowania
    swoich samochodów?

    Jurand.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: