eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaZwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera › Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
  • Data: 2024-03-12 10:30:23
    Temat: Re: Zwolnienia nie tylko w IT - życie współczesnego inżyniera
    Od: "J.F" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Tue, 12 Mar 2024 10:02:45 +0100, Jarosław Sokołowski wrote:
    > Pan Marcin Debowski napisał:
    >>> Formalnie tak to wygląda, jednak rozważania te mają swój kontekst.
    >>> Dotyczą pomysłu, by pasażerowie nie plątali się samopas po Okęciu,
    >>> tylko odpowiednio posegregowani byli dowożeni wprost do samolotów
    >>> z Alej Jerozolimskich. Bynajmniej nie chodziło nikomu o to, aby
    >>> w obecnym hotelu Mariott (planowany był jako wieżowiec LOT) dawać
    >>> ludziom świstki. Zawsze mówiono o tych wszystkich czynnościach jako
    >>> o "odprawie". Ja też bym tak to zbiorczo nazwał. Jeśli ktoś się
    >>> czepia tego słowa, to tak, jakby się awanturował, że na 40 piętro
    >>> tego Mariotta jadę windą, a nie dźwigiem osobowym.
    >>
    >> Dziekuje za kontekst. Własnie cos mi sie tu nie do końca zgadzało.
    >> Rozumiem, że te dowożenia to się działy ale już nie dzieją?
    >
    > Nigdy się nie działy, były tylko jednym z rojeń o Drugiej Polsce czasu
    > późnego Gierka. LOT inwestował w wieżowiec w centrum miata, miało być
    > pięknie, a wyszło jak zwykle -- długie lata stał tam betonowy kikut.

    We Wrocławiu autokar LOT albo Orbis kursował.
    Dowoził normalnie - do budynku portu, "terminal" to był raczej w
    marzeniach.
    No i kosztował drożej niż miejski autobus.

    > Z punktu widzenia tamtych czasów pomysł trudny do realizacji. Oddanie
    > się w ręce przewoźnika międzynarodowego było tożsame z przekroczeniem
    > granicy, za którą wtedy odpowiadało wojsko. Autobusy pod eskortą ludzi
    > z kałachami? Tak wyglądał przejazd pociągiem z Przemyśla do Ustrzyk
    > Dolnych -- kaprysem Stalina tory zostały po radzieckiej (obecnie już
    > ukraińskiej) stronie. Formalnie też to słabe -- na płocie lotnieska
    > da się wywiesić tabliczkę "granica państwa", ale jak to zrobić
    > w przypadku autobusu jadącego aleją Żwirki i Wigury? Jakaś lipa
    > (nomen omen).

    A może sztuczny problem. Kierowca będzie z SB, i dopilnuje, zeby nikt
    po drodze nie wsiadł.
    Bo faktycznie głupio sprawdzic paszport w biurowcu, a potem drugi raz
    na lotnisku ...

    J.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: