eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZnów kadrowanie... › Re: Znów kadrowanie...
  • Data: 2014-08-20 22:20:44
    Temat: Re: Znów kadrowanie...
    Od: Marek <p...@s...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2014-08-20 17:33, bratart pisze:

    >> Nasze stanowiska w tej kwestii są diametralnie różne. Nie nadaję
    >> artystom stopni wojskowych i nie uzależniam od tego ich przywilejów.
    >> Mogę artystę podziwiać, zachwycać się jego pracami lub wręcz przeciwnie,
    >> co nie koliduje z poczuciem mojego uznania dla niego. W sztuce każdy
    >> powinien mieć jednakowe szanse. Jestem zwolennikiem uwolnienia i tego
    >> zawodu.
    >
    > Choć tego nie chcemy to upierał się będę, że duży może więcej.

    Może więcej ale w takim sensie, że nie musi się starać - i tak to wezmą
    :-) Jednakże nie o komercji chciałem rozmawiać. Z pewnością nie
    chciałbym też korzystać w alternatywy: albo poprawię zdjęcia, albo
    poprawię "stopień wojskowy" aby kiepskie zdjęcia przeszły. Mnie
    interesuje punkt 1.

    > Kwestionuje jednak artyzm któremu bliżej do autyzmu. :) Dajmy na to
    > Warhola nie trawię i traktowanie jego jako artystę uważam za głęboką
    > przesadę. Czy nim jest? ... milion much nie może się mylić. Czy rozjadę
    > każdego kto twierdzi inaczej? Nie.

    Hmmm... kwestii nie rozwijam gdyż sam waham się w tym konkretnym
    przypadku. Jednakże ujmę to w dyplomatyczne ramy: są artyści, którzy do
    mnie nie przemawiają ale cenię ich za własne wizje. W obecnych czasach
    coraz mniej ludzi miewa wizje ... no chyba, że coś wąchali wcześniej :-)

    > Wracając do zdjęcia - kamyczki są fajne. Woda jest fajna. A może
    > horyzont (no włąśnie, nadal nie wiem co chciałeś pokazać stąd gnębienie
    > o tytuł.

    To zrozumiałem już i odpowiedziałem. Problem jest w tym, że osobiście
    widzę tu dwa punkty zaczepienia, które chciałem przekazać tym zdjęciem.
    Zapewne to faktycznie jest problem bo dwa przekazy na jednym obrazku
    mogą być zbyt skomplikowane aby zapanował nad informacją :-)
    Przypomnę, że chodzi o dwa czynniki:
    1. Zauroczył mnie kontrast zieleni i koloru wody.Można tu jakiś tytuł
    sobie wymyślać.
    2. Zaciekawiło mnie również to, że przestrzeń jest tak wielka w stosunku
    do marnych detali na pierwszym planie. To byłby podtytuł.

    > W prezentowanym przez Ciebie przypadku ograniczył bym się do kamieni (co
    > ktoś tu wyciął) bo błękit wody można w innym miejscu znaleźć albo
    > kombinował bym zrobić to z "żaby".

    W zasadzie ta druga myśl, zmiana perspektywy, jest przekonująca... To
    może być bardzo ciekawe. Spróbuję następnym razem.

    > Ale to w ramach obowiązujących
    > kanonow rzecz jasna.

    Tak, w tym przypadku zastosowałbym je.

    > Choć do tej pory bardziej pastwiliśmy się nad już
    > wykonanym zdjęciem. A może coś dało by się wsadzić w pierwszy plan
    > (kota, butelkę piwa lub wnuczkę).

    Była tam butelka piwa. To nie żart :-D Wywaliłem ją.

    > Tylko, że to już zmienia... cholera,
    > przepraszam za namolność: temat zdjęcia. :D

    Więc właśnie...

    >> Tytułu... hmmm... masz na myśli tytułu nie pisanego? Czyli tytułu, który
    >> oglądacz odczyta?
    >
    > To się może ze sobą mijać. Tytuł nadany przez autora kanalizuje odbiór.

    Tytułujesz swoje prace (w sensie słowa pisanego)? Jak to technicznie
    robisz? Nie nanosisz tekstu na samo zdjęcie raczej.

    --
    Pozdrawiam
    Marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: