XX YY pisze:
> takie zdjecia jak robisz tutaj http://sonorov.deviantart.com/art/128-148236561
> sa na poziomie 8 - letniego dziscka , ktore dostalo swoj pierwszy
> aparat do pierwszej komuni i wlasnie wyszlo na miasto zrobic pare
> zdjec.
> jesli stary kon po paru latach uzytkowania aparatu robi cos takiego
> tzn ze cos z nim nie tak.
> kazda minuta jaka poswiecasz fotogrtafii jest czasem bezpowrotnie dla
> ciebie straconym . nic z tego nie bedzie.
> chyba ze to w ramach jakiejs terapii przepisano ci przez psychologa -
> ale watpie, lekarze zalecaja raczej obcowanie ze zwierzetami , jazde
> na koniu , glaskanie zwierzat futerkowych it.p.

Jak już sobie tak serdecznie, a konstruktywnie dyskutujemy o fotografii,
to przypomniało mi się coś, co było niejako prekursorem estetycznym
większości twoich panoram:
http://grejt.grejt.pl/temp/xxyy.jpg
Myślę, że razem z twórcą tej tablicy zrobilibyście karierę na rynku posów :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/z instytucji publicznych najsprawniej działa dom publiczny bo jest
prywatny/

do góry

Dnia Tue, 12 Jan 2010 13:37:18 -0800 (PST), XX YY napisał(a):

> On 12 Jan., 22:24, Andrzej Libiszewski
> <a...@g...usunto.pl> wrote:
>> Dnia Tue, 12 Jan 2010 13:19:15 -0800 (PST), XX YY napisał(a):
>>
>>>>> Oglądając Twoje panoramy czuję się jakbym grał w Wolfensteina.
>>
>>>> W Wolfensteinie były lepsze tekstury.
>>
>>> prosze - co fachowiec , to fachowiec.
>>> wystarcza jedno spojrzenie i od razu wie co jest grane.
>>> libiszeski jestes wielki , najwiekszy.
>>
>> Ano. Potrafiłbym nawet napisać twoje nazwisko nie popełniając w nim dwóch
>> błędów, gdybyś nie zdecydował, że bezpieczniej jest pozostać anonimowym.
>>
>> --
>> Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
>> "I must rule with eye and claw -- as the hawk among lesser birds."
>
> nie sadzisz chyba ze ktokolwiek majacy choc szczatkowy rozsadek moze
> brac przez ulamek sekundy powaznie twoje wypwiedzi na temat
> fotografii.

Musiałem cię moje zdanie naprawdę dotknąć do żywego, skoro za wszelką cenę
próbujesz udowodnić, że po prostu NIE MOGĘ mieć racji.

>
> takie zdjecia jak robisz tutaj http://sonorov.deviantart.com/art/128-148236561
>
> sa na poziomie 8 - letniego dziscka , ktore dostalo swoj pierwszy
> aparat do pierwszej komuni i wlasnie wyszlo na miasto zrobic pare
> zdjec.

Głębia twojej "artystyczności" faktycznie jest mi obca. I bardzo sobie to
chwalę.


>
> jesli stary kon po paru latach uzytkowania aparatu robi cos takiego
> tzn ze cos z nim nie tak.

Po pierwsze: skąd założenie, że używam aparatu parę lat?

> kazda minuta jaka poswiecasz fotogrtafii jest czasem bezpowrotnie dla
> ciebie straconym . nic z tego nie bedzie.

Prawda, nie potrafię tak zmasakrować rzeczywistości na zdjęciach jak ty na
swoich panoramach. Szkoda też, że poza napisaniem, że nie potrafię robić
zdjęć nie zniżysz się do napisania dlaczego według ciebie są złe.

> chyba ze to w ramach jakiejs terapii przepisano ci przez psychologa -
> ale watpie, lekarze zalecaja raczej obcowanie ze zwierzetami , jazde
> na koniu , glaskanie zwierzat futerkowych it.p.

I przechodzimy do chamstwa. Dość późno, szczerze mówiąc, zwykle zaczynasz
już na samym początku. Co się stało?

>
> zajmij sie juz lepiej grami komputerowymi.

Aj aj, naprawdę musiałem ci dopiec :)

>
> koncze mialem dzisiaj dobry dzien a w zwiazku z tym i dobry humor ,
> nawet nie troche rozbawilec swoja fachowa wiedza o wolfensteinie.
> To jakis kamienny wilk ?- ma jednak cos wspolnego ze zwierzetami -
> moze rzeczywiscie dobrze trafilem , przebywaj wiecej w towarzystwie
> zwierzat - moze nawet nabierzesz oglady estetycznej.?

Brak ci oryginalności w próbach obrażenia mnie. No i najgorsze dla ciebie,
że w sumie to mam gdzieś czy próbujesz czy nie - obrażać się na byle makaka
nie mam powodu, nawet jak pokazuje mi modzelowatą dupę. W końcu jest tylko
małpą.

http://onephoto.net/?id=3095#3095


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

do góry

On 12 Sty, 23:09, Andrzej Libiszewski
<a...@g...usunto.pl> wrote:

> Głębia twojej "artystyczności" faktycznie jest mi obca. I bardzo sobie to
> chwalę.
----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
---------------
Przeciez tym razem sie otwieraja, co za wygorowane wymagania ?
StaM

do góry

Dnia Tue, 12 Jan 2010 14:21:46 -0800 (PST), kuba napisał(a):

> On 12 Sty, 23:09, Andrzej Libiszewski
> <a...@g...usunto.pl> wrote:
>
>> Głębia twojej "artystyczności" faktycznie jest mi obca. I bardzo sobie to
>> chwalę.
> ----------------------------------------------------
----------------------------------------------------
---------------
> Przeciez tym razem sie otwieraja, co za wygorowane wymagania ?
> StaM

Wolałbym zdjęcia. Prawdziwe, a nie grafikę komputerową w pseudo-3D. Może to
i faktycznie wygórowane wymagania.

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"A cóż można polepszyć w tak doskonałym programie jak iTunes?"
Alvy Singer

do góry

> to sa typowe objawy delirium tremens
> a rozowe myszki tez  widzisz ?

Czy ja Ciebie obrażam? Wyzywam od alkoholików?
Współczuję Twoim bliskim. Chyba, że po chamsku traktujesz tylko
nieznajomych.
Matusz

do góry

Andrzej Libiszewski pisze:

> Wolałbym zdjęcia. Prawdziwe, a nie grafikę komputerową w pseudo-3D. Może to
> i faktycznie wygórowane wymagania.

A mi tam sama technika prezentacji przypadła do gustu. Ot, taka
nowinka, niepraktyczna. Efekciarska. Czasem takie rzeczy są. ;)

Tylko na miłość boską po cholerę te foty takie odrealnione! Przy
tej efekciarskiej prezentacji robi się z tego zaćpany potwór.
Ciężkie w odbiorze.

Bywa, kiedy się przesadzi z formą.

--
Łukasz Bąk

do góry

Dnia Wed, 13 Jan 2010 00:34:49 +0100, Łukasz Bąk napisał(a):

> Andrzej Libiszewski pisze:
>
>> Wolałbym zdjęcia. Prawdziwe, a nie grafikę komputerową w pseudo-3D. Może to
>> i faktycznie wygórowane wymagania.
>
> A mi tam sama technika prezentacji przypadła do gustu. Ot, taka
> nowinka, niepraktyczna. Efekciarska. Czasem takie rzeczy są. ;)
>
> Tylko na miłość boską po cholerę te foty takie odrealnione! Przy
> tej efekciarskiej prezentacji robi się z tego zaćpany potwór.
> Ciężkie w odbiorze.

No ale ja cały czas w tym wątku piję do tego, że zamiast zdjęcia mamy tu
grafikę komputerową. Odrealnioną i sztuczną poza granicę przyswajalności.
Sama forma prezetacji 3D jest, powiedzmy, do przyjęcia, choć jej nie lubię
i uważam, że jest dobra najwyżej na parę razy, a potem następuje przesyt.
Stosowanie jej do wszystkiego co się nawinie zaś uważam tym bardziej za
grubą przesadę.

>
> Bywa, kiedy się przesadzi z formą.

Bywa.


--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".

do góry

On 13 Jan., 00:11, Matusz <m...@w...pl> wrote:
> > to sa typowe objawy delirium tremens
> > a rozowe myszki tez  widzisz ?
>
> Czy ja Ciebie obrażam? Wyzywam od alkoholików?
> Współczuję Twoim bliskim. Chyba, że po chamsku traktujesz tylko
> nieznajomych.
> Matusz

A Czy ja Ciebie obrazilem.?

napisalem tylko ze jesli sie widzi rozowo to jest to typowe zjawisko
dla delirium tremens.

nie napisalem nigdzie ze jestes alkoholikiem.
nie napisalem nigdzie , ze cierpisz na delirium tremens.
zadalem tylko pytanie czy widzisz rozowe myszki.
jesli szare drzewo jest na zdejciu rozowe , to szara mysz tez winna
byc w tym kolorze swiatla rozowa.
jesli poczules sie obrazony czy urazony , to nie bylo to moim zamiarem-
przepraszam.

do góry

On 13 Jan., 00:34, Łukasz Bąk <n...@n...pl> wrote:
> Andrzej Libiszewski pisze:
>
> > Wolałbym zdjęcia. Prawdziwe, a nie grafikę komputerową w pseudo-3D. Może to
> > i faktycznie wygórowane wymagania.
>
> A mi tam sama technika prezentacji przypadła do gustu. Ot, taka
> nowinka, niepraktyczna. Efekciarska. Czasem takie rzeczy są. ;)
>
> Tylko na miłość boską po cholerę te foty takie odrealnione! Przy
> tej efekciarskiej prezentacji robi się z tego zaćpany potwór.
> Ciężkie w odbiorze.
>
> Bywa, kiedy się przesadzi z formą.
>
> --
> Łukasz Bąk


Panowie

Wasz problem bierze sie stad ze czerpiecie wzorce i poglad o fotografi
z takich zdjec:

http://wiadomosci.onet.pl/cynk/807,6,1,zdjecie.html
http://wiadomosci.onet.pl/cynk/807,5,1,zdjecie.html
http://wiadomosci.onet.pl/cynk/807,4,1,zdjecie.html

Nie zdajecie sobie sprawy , ze to co nierealistyczne , fatalnie
pokazane , blednie pod kazdym wzgledem zrobione , przyjeliscie jako
obowiazuja norme zgodnie z prawem tschakoteina ze klamstwo powtarzane
wielokrotnie zostaje uznane za prawde.
Wam sie wydaje ze tak wyglada swiat noca i tak nalezy go pokazywac ,
gdy tymczasem obserujecie nieprawidlowo zrobiona fotografie.
swoj poglad o realu wyrabiacie sobie na podstwie nierealnych,
blednych zdjec.
To co nieralne wydaje wam sie realnym.

co do panoramy :
zdjecia zrobione b wczesnym wieczorem , kiedy to niebo nie jest
calkowicie czarne.
( toz cala sztuka polega na tym , zeby w nocy pokazac walor tonalny
nieba , po co komu czarna plama ? )
aparat umieszczony kilkanascie cm nad ziemia pod krzaczkiem
naswietenie 3 zdjec i zlozenie w hdri w celu dopasowania olbrzymiej
rozpietosci tonalnej sceny do mozliwosci przekazu aparatu imonitora.
wszystkie suwaki na minimum , w polozeniu nie prowadzacym do
zafalszowan.
balans bieli - zwykle klikniecie piptea na snieg , kolor sniegu jest
na przewazajacej powierzchni bialy.
gdzies wystepuja oczywiscie odcienie barwy , gdyz swiat nie jest
monochromatyczny nawet zimowa noca.

ta scena b odpowiada temu co zobaczylem w realu i tak ja
sfotografowalem.- a park jest niezwykly - miasto wydaje na jego
utrzymanie rocznie ok 2 mil euro .
prosze zobaczyc panorame pierwsza wsrod jesiennych robiona niemal w
tym samym miejscu - to zupelnie inna bajka i tak tam rzeczywiscie
bylo.

Jesli ktos uznaje ze przekaz plastyczny a wszczegolnosci na sposob
fotograficzny musi byc realistyczny tzn ze umyslowo tkwi jeszcze w
bizancjum - nie wyszedl poza wczesne sredniowiecze , kiedy to rodzi
sie szuka wspolczesna : Odejscia od malarstwa figuratywnego na szeroki
swiat. Spojrzenie przez okno na otaczajacy swiat.
Spojrzenie indywidualne nieskrepowane dogmatami.

Panowie mniej doktrynerstwa i dogmaciarstwa.
zamiast wzorcow plastycznych z gier w stylu wolfenstein czerpcie
swoje wzorce z ....
nie bede wymianial , niech kazdy znajdzie sam co mu odpowiada.

do góry

Andrzej Libiszewski pisze:
> Dnia Wed, 13 Jan 2010 00:34:49 +0100, Łukasz Bąk napisał(a):
>
>> Andrzej Libiszewski pisze:
>>
>>> Wolałbym zdjęcia. Prawdziwe, a nie grafikę komputerową w pseudo-3D. Może to
>>> i faktycznie wygórowane wymagania.

Chyba trochę przesadzasz.
To że Ty wolałbyś zdjęcie bardziej prawdziwe, to nie znaczy, że autor
powinien rzucić swój kierunek zainteresowań, zmienić technikę i zacząć
robić specjalnie dla Ciebie "prawdziwe zdjęcia".
Nie pasuje Ci twórczość XXYY to nie patrz. Oglądaj zdjęcia innych
autorów, którzy pokazują rzeczywistość.

HDR , panorama są tylko narzędziami. Formą wypowiedzi mniej lub bardziej
artystycznej. Tak jak chociażby konwersja na czarno-białe.
Czemu nie krytykujesz w ten sam sposób ludzi pokazujących zdjęcia
czarno-białe? Przecież świat czarno-biały nie istnieje tak samo jak
różowe drzewa... ;)

Pozdrawiam, Tomek Lis.

do góry