eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowa › Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 103

  • 1. Data: 2010-01-12 01:27:14
    Temat: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>

    Może Ty wypowiedz się w sprawie zasilania via USB. :)
    Czy prąd płynący kabelkiem podłączonym do USB w komputerze
    i do USB w zewnętrznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napięcie, lecz
    o natężenie prądu. (nie o wolty, lecz o ampery)


    Pomijam już zasilacze zewnętrzne, na przykład umieszczane
    przyokazyjnie we wtyczkach różnych zasilaczy bo to już by
    chyba zmasakrowało Gotfryda. :) Ograniczam się tylko do
    portów USB znajdujących się wewnątrz komputerów. :)


    Inaczej:
    Czy prąd płynący takim kabelkiem (natężenie prądu -- miliampery)
    jest sterowany za pomocą urządzenia zewnętrznego poprzez druty
    sygnałowe? :) Czy jeśli podłączę lampkę LEDkową, natężenie
    płynące kabelkiem zasilającym tę lampkę będzie stałe,
    niezależnie od tego, ile LEDek naraz podłączę równolegle
    do tegoż portu USB? :) Zakładam, że lampka nie ma elektroniki
    sterującej prądem -- ma tylko druciki prądowe, nie ma sygnałowych.

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 2. Data: 2010-01-12 06:20:04
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "KILu" <b...@w...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski wrote:
    > Może Ty wypowiedz się w sprawie zasilania via USB. :)
    > Czy prąd płynący kabelkiem podłączonym do USB w komputerze
    > i do USB w zewnętrznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    > port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napięcie, lecz
    > o natężenie prądu. (nie o wolty, lecz o ampery)

    Nie piszesz na priv, wiec pozwole sobie odpowiedziec. Napiecie jest
    stabilizowane, prad generalnie rowniez. Z teco go wiem standardowo na
    wyjsciu do dyspozycji masz 100mA, po inicjalizacji do 500mA. Z reguly
    komputer "wie", ile pobiera dane urzadzenie (np. przy pendrive mozesz miec
    informacje o 200mA - reszta pozostaje dostepna dla innych urzadzen, ktore
    mozesz podlaczyc do danego koncentratora).

    Sa jednak karty kontrolerow USB na PCI (byc moze rowniez PCI-E), ktorych
    producenci nic sobie nie robia ze specyfikacji i na wyjsciu masz stale 5V,
    a prad tak duzy, ile fabryka dala. Mialem raz przygode z takim
    wynalazkiem - nie trzymajacy specyfikacji kontroler w polaczeniu z nie
    trzymajacym specyfikacji kablem i nie trzymajacym specyfikacji zasilaczem
    okazaly sie moze nie wybuchowa, lecz palna i mocno dymiaca mieszanka.


    > Czy jeśli podłączę lampkę LEDkową, natężenie
    > płynące kabelkiem zasilającym tę lampkę będzie stałe,
    > niezależnie od tego, ile LEDek naraz podłączę równolegle
    > do tegoż portu USB? :) Zakładam, że lampka nie ma elektroniki
    > sterującej prądem -- ma tylko druciki prądowe, nie ma sygnałowych.

    Prawo ohma sie klania. :) Prad zalezy od obciazenia, przy czym przy probie
    pobrania ponad 500mA komputer bedzie krzyczal o probie przekroczenia
    limitu.

    LED-y sterujesz pradem, musisz je wiec podlaczyc co najmniej przez
    odpowiedni rezystor.

    --
    KILu


  • 3. Data: 2010-01-12 06:56:12
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: XX YY <f...@g...com>

    On 12 Jan., 02:27, "Eneuel Leszek Ciszewski"
    <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
    > Mo e Ty wypowiedz si w sprawie zasilania via USB. :)
    > Czy pr d p yn cy kabelkiem pod czonym do USB w komputerze
    > i do USB w zewn trznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    > port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napi cie, lecz
    > o nat enie pr du. (nie o wolty, lecz o ampery)
    >
    > Pomijam ju zasilacze zewn trzne, na przyk ad umieszczane
    > przyokazyjnie we wtyczkach r nych zasilaczy bo to ju by
    > chyba zmasakrowa o Gotfryda. :) Ograniczam si tylko do
    > port w USB znajduj cych si wewn trz komputer w. :)
    >
    > Inaczej:
    > Czy pr d p yn cy takim kabelkiem (nat enie pr du -- miliampery)
    > jest sterowany za pomoc urz dzenia zewn trznego poprzez druty
    > sygna owe? :) Czy je li pod cz lampk LEDkow , nat enie
    > p yn ce kabelkiem zasilaj cym t lampk b dzie sta e,
    > niezale nie od tego, ile LEDek naraz pod cz r wnolegle
    > do tego portu USB? :) Zak adam, e lampka nie ma elektroniki
    > steruj cej pr dem -- ma tylko druciki pr dowe, nie ma sygna owych.
    >
    > --
    >    .`'.-.         ._.                           .-.
    >    .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
    >    `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
    >   o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

    stabiizowane jest napiecie.
    pobor pradu zalezy od mocy odbiornika tzn jest zmienny - rozny dla
    odbiornikow roznej mocy.
    przy stalej mocy dzieki stabilizacji napiecia i prad bedzie staly w
    czasie .
    stabilizacja napiecia odbywa sie tylko dla pewnego zakresu obciazen.
    Jesli obciazenie bedzie wieksze , napiecie spadnie.
    nominalna moc zasilania USB to 2,5 W

    stabilizacja pradu musialaby oznaczac zmiane napiecia zasilania ze
    zmiana mocy odbiornika - co jest bez sensu tutaj.
    stabilizacja mocy nie jest tutaj z tych samych wzgledow potrzebna.


  • 4. Data: 2010-01-12 07:04:16
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "KILu" hih4ap$a59$...@i...gazeta.pl

    >> Może Ty wypowiedz się w sprawie zasilania via USB. :)
    >> Czy prąd płynący kabelkiem podłączonym do USB w komputerze
    >> i do USB w zewnętrznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    >> port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napięcie, lecz
    >> o natężenie prądu. (nie o wolty, lecz o ampery)

    > Nie piszesz na priv,

    Akurat tu nie masz racji. ;)

    > wiec pozwole sobie odpowiedziec. Napiecie jest stabilizowane,

    To jest oczywiste -- i o to nie pytam. :)

    > prad generalnie rowniez.

    Co to znaczy 'generalnie'? Jest czy nie jest?
    Jeśli jest, to do jakiej wartości?
    (jaka jest uznawana za wartość pożądaną?)

    > Z teco go wiem standardowo na wyjsciu do dyspozycji masz 100mA, po inicjalizacji do
    500mA.

    Co to znaczy 'po inicjalizacji'? Sygnałowe druty USB mówią portowi,
    że ma się inicjalizować czy po prostu USB zauważa, że ktoś podbiera
    prąd i pozwala wówczas na 500 mA?

    > Z reguly komputer "wie", ile pobiera dane urzadzenie

    OK -- może mierzyć. Ale czym innym jest wiedza a czym innym stabilizowanie.
    A może urządzenie mówi, ile chce prądu i USB tak stabilizuje?

    > (np. przy pendrive mozesz miec informacje o 200mA - reszta pozostaje dostepna dla
    innych urzadzen, ktore mozesz podlaczyc do
    > danego koncentratora).

    > Sa jednak karty kontrolerow USB na PCI (byc moze rowniez PCI-E), ktorych producenci
    nic sobie nie robia ze specyfikacji i na
    > wyjsciu masz stale 5V, a prad tak duzy, ile fabryka dala. Mialem raz przygode z
    takim wynalazkiem - nie trzymajacy specyfikacji
    > kontroler w polaczeniu z nie trzymajacym specyfikacji kablem i nie trzymajacym
    specyfikacji zasilaczem okazaly sie moze nie
    > wybuchowa, lecz palna i mocno dymiaca mieszanka.


    >> Czy jeśli podłączę lampkę LEDkową, natężenie
    >> płynące kabelkiem zasilającym tę lampkę będzie stałe,
    >> niezależnie od tego, ile LEDek naraz podłączę równolegle
    >> do tegoż portu USB? :) Zakładam, że lampka nie ma elektroniki
    >> sterującej prądem -- ma tylko druciki prądowe, nie ma sygnałowych.

    > Prawo ohma sie klania. :) Prad zalezy od obciazenia, przy czym przy probie pobrania
    ponad 500mA komputer bedzie krzyczal o probie
    > przekroczenia limitu.

    Jeśli prawo Ohma, to prąd zależy jednoznacznie od napięcia (to ma być
    równe 5 V z uwzględnieniem tolerancji) i obciążenie, czyli oporu,
    czymkolwiek by on miał być. Nie ma tu więc mowy o stabilizowaniu prądu.

    > LED-y sterujesz pradem, musisz je wiec podlaczyc co najmniej przez odpowiedni
    rezystor.

    OK -- mamy rezystor w lampce. Ale czy lampka zawsze bierze 100 mA albo 200 mA, albo
    500 mA?
    Czy bierze tyle, ile chce brać, o ile bierze mniej niż 500 mA?

    -=-

    Pytanie nie znalazło odpowiedzi -- jest stabilizacja [natężenia] prądu czy jej nie
    ma?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 5. Data: 2010-01-12 07:20:59
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: XX YY <f...@g...com>

    On 12 Jan., 08:04, "Eneuel Leszek Ciszewski"
    <p...@c...fontem.lucida.console> wrote:
    > "KILu" hih4ap$a...@i...gazeta.pl
    >
    > >> Mo e Ty wypowiedz si w sprawie zasilania via USB. :)
    > >> Czy pr d p yn cy kabelkiem pod czonym do USB w komputerze
    > >> i do USB w zewn trznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    > >> port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napi cie, lecz
    > >> o nat enie pr du. (nie o wolty, lecz o ampery)
    > > Nie piszesz na priv,
    >
    > Akurat tu nie masz racji. ;)
    >
    > > wiec pozwole sobie odpowiedziec. Napiecie jest stabilizowane,
    >
    > To jest oczywiste -- i o to nie pytam. :)
    >
    > > prad generalnie rowniez.
    >
    > Co to znaczy 'generalnie'? Jest czy nie jest?
    > Je li jest, to do jakiej warto ci?
    > (jaka jest uznawana za warto po dan ?)
    >
    > > Z teco go wiem standardowo na wyjsciu do dyspozycji masz 100mA, po inicjalizacji
    do 500mA.
    >
    > Co to znaczy 'po inicjalizacji'? Sygna owe druty USB m wi portowi,
    > e ma si inicjalizowa czy po prostu USB zauwa a, e kto podbiera
    > pr d i pozwala w wczas na 500 mA?
    >
    > > Z reguly komputer "wie", ile pobiera dane urzadzenie
    >
    > OK -- mo e mierzy . Ale czym innym jest wiedza a czym innym stabilizowanie.
    > A mo e urz dzenie m wi, ile chce pr du i USB tak stabilizuje?
    >
    > > (np. przy pendrive mozesz miec informacje o 200mA - reszta pozostaje dostepna dla
    innych urzadzen, ktore mozesz podlaczyc do
    > > danego koncentratora).
    > > Sa jednak karty kontrolerow USB na PCI (byc moze rowniez PCI-E), ktorych
    producenci nic sobie nie robia ze specyfikacji i na
    > > wyjsciu masz stale 5V, a prad tak duzy, ile fabryka dala. Mialem raz przygode z
    takim wynalazkiem - nie trzymajacy specyfikacji
    > > kontroler w polaczeniu z nie trzymajacym specyfikacji kablem i nie trzymajacym
    specyfikacji zasilaczem okazaly sie moze nie
    > > wybuchowa, lecz palna i mocno dymiaca mieszanka.
    > >> Czy je li pod cz lampk LEDkow , nat enie
    > >> p yn ce kabelkiem zasilaj cym t lampk b dzie sta e,
    > >> niezale nie od tego, ile LEDek naraz pod cz r wnolegle
    > >> do tego portu USB? :) Zak adam, e lampka nie ma elektroniki
    > >> steruj cej pr dem -- ma tylko druciki pr dowe, nie ma sygna owych.
    > > Prawo ohma sie klania. :) Prad zalezy od obciazenia, przy czym przy probie
    pobrania ponad 500mA komputer bedzie krzyczal o probie
    > > przekroczenia limitu.
    >
    > Je li prawo Ohma, to pr d zale y jednoznacznie od napi cia (to ma by
    > r wne 5 V z uwzgl dnieniem tolerancji) i obci enie, czyli oporu,
    > czymkolwiek by on mia by . Nie ma tu wi c mowy o stabilizowaniu pr du.
    >
    > > LED-y sterujesz pradem, musisz je wiec podlaczyc co najmniej przez odpowiedni
    rezystor.
    >
    > OK -- mamy rezystor w lampce. Ale czy lampka zawsze bierze 100 mA albo 200 mA, albo
    500 mA?
    > Czy bierze tyle, ile chce bra , o ile bierze mniej ni 500 mA?
    >
    > -=-
    >
    > Pytanie nie znalaz o odpowiedzi -- jest stabilizacja [nat enia] pr du czy jej nie
    ma?
    >
    > --
    >    .`'.-.         ._.                           .-.

    nie ma i byc nie moze.
    jest stabilizacja napiecia.
    stabilizacja w tym sensie ze kontroluje napiecie i w pewnym zakresie
    obciazen dba o to by bylo ono stale ( tzn wahalo sie w pewnym
    dopuszczlnym malym zakresie ) .
    pobor pradu nie jest mierzony/ stabilizowany .


    ale musisz jedno zrozumiec.
    ze jesli masz odbiornik o stalej mocy i napiecie jest stabiliozowane
    to tym samym jest prad dla tego odbiornika posrednio stabilizowany.
    Nie nazywa sie tego stabilizacja pradu , gdyz automatyka mierzy
    napiecie i czuwa nad jego stabilnoscia , nie mierzy poboru pradu.

    zreszta masz tak rozne zasialcze
    w cenie od 100 zl do paru tysiecy .wbudowac mozna co sie chce .
    stbilizacja pradu jest tutaj niepotrzebna

    pobor pradu zalezy od mocy odbiornika i ten jest zmienny ze zmiana
    tej mocy.


  • 6. Data: 2010-01-12 07:40:54
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "XX YY" d...@m...goo
    glegroups.com

    : stabiizowane jest napiecie.

    To oczywiste.

    : pobor pradu zalezy od mocy odbiornika tzn jest zmienny - rozny dla
    : odbiornikow roznej mocy.

    Czyli to Gotfryd opowiada bzdury? :)

    : przy stalej mocy dzieki stabilizacji napiecia i prad bedzie staly w czasie .

    No tak.

    : stabilizacja napiecia odbywa sie tylko dla pewnego zakresu obciazen.

    Do 500 mA.

    : Jesli obciazenie bedzie wieksze , napiecie spadnie.
    : nominalna moc zasilania USB to 2,5 W

    : stabilizacja pradu musialaby oznaczac zmiane napiecia zasilania ze
    : zmiana mocy odbiornika - co jest bez sensu tutaj.
    : stabilizacja mocy nie jest tutaj z tych samych wzgledow potrzebna.

    Stabilizacja mocy nie jest potrzebna. Jest potrzebna stabilizacja napięcia.

    A nie uda się stabilizowanie i napięcia, i prądu?

    ______
    )-------.-----| X |-----.---------.
    ^ '------' ^ |
    | | |
    | | .-.
    | | | |
    (Z) (5) |Y|
    | | | |
    | | '-'
    | | |
    V V |
    )-------'------------------'--(300)--'


    I teraz tak: jeżeli na Y zwiększa się opór, na X zmniejszamy.
    Prąd musi płynąć taki sam. Aby zachować na Y 5 V, zmniejszamy
    napięcie na Z. Ale wówczas zmniejszamy i prąd. By go utrzymać
    na zadanym poziomie, trzeba zmniejszyć X, co spowoduje wzrost
    napięcia na Y...

    Czy w ogóle jest możliwa jednoczesna stabilizacja i prądu,
    i napięcia przy różnym obciążeniu/oporze Y? Chyba nie. Po
    prostu tyle odłoży się napięcia na Y (a ma odłożyć się tu
    5 V -- z uwzględnieniem tolerancji), iż zostaje zachowane
    równanie prąd=napięcie/opór.


    Dobrze kombinuję czy źle?

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 7. Data: 2010-01-12 07:42:23
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > Może Ty wypowiedz się w sprawie zasilania via USB. :)
    > Czy prąd płynący kabelkiem podłączonym do USB w komputerze
    > i do USB w zewnętrznym dysku (HDD) jest stabilizowany przez
    > port USB? Powtarzam -- chodzi mi tutaj nie o napięcie, lecz
    > o natężenie prądu. (nie o wolty, lecz o ampery)

    Nie wiem, czemu ja, ale specyfikacja mówi o napięciu 5V ograniczonym do
    500mA (czyli stabilizacja prądu włącza się z chwilą przekroczenia owej
    wartości). Czyli po przekroczeniu połówki ampera napięcie spada w
    zależności od oporu.
    Jedno usb może dać 500mA, ale czasem różnie bywa i np. urządzenia
    wymagające zasilania większym prądem (np. dyski z dwoma usb) trzeba
    zasilać z gniazd nie będących ''parką'' (fizycznie nieco odsuniętych od
    siebie). Zatem wydajność dwóch łącz może być niższa niż 1A.
    Wsadzenie pasywnego oporu w usb (takiego bez ''inteligencji'') w
    praktyce pozwala skorzystać z pełnych 500mA.
    Niektóre notebooki mają założone ograniczenie do 250mA. Huby bez
    zewnętrznego zasilania albo dynamicznie rozdzielają 400mA (sto sobie
    zabierają), albo oferują setkę na kanał. Komputer może skorzystać z
    wiedzy o poborze prądu z kilkuprocentową dokładnością.
    No i trzeba pamiętać o kabelkach. To niby żaden prąd, ale kilka metrów
    włoska może wprowadzić znaczny spadek napięcia.


    > Czy jeśli podłączę lampkę LEDkową, natężenie
    > płynące kabelkiem zasilającym tę lampkę będzie stałe,
    > niezależnie od tego, ile LEDek naraz podłączę równolegle
    > do tegoż portu USB? :)

    Jak pominiesz oporniki to tak, bo tak działa led. Pali ile fabryka daje
    i to z hukiem :)
    Natomiast w przedziale oporów nieskończoność - 10 omów przy stałym
    napięciu 5V prąd płynie zgodnie z prawem Oma.

    Powtarzam, teoretycznie wsadzenie ''druta'' powinno wyciągnąć 100mA, bo
    więcej dopiero po dogadaniu się. Jednakże nie spotkałem się z tym, żeby
    wsadzenie amperomierza z kilkoma omami oporu w szereg nie wyciągnęło
    połówki ampera (albo ćwiartki w przypadku pewnego lenovo bodajże).

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /dobrze łączyć przyjemne z pożytecznym, jeszcze lepiej przyjemne z
    przyjemnym/


  • 8. Data: 2010-01-12 07:44:36
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>

    XX YY pisze:
    > pobor pradu zalezy od mocy odbiornika i ten jest zmienny ze zmiana
    > tej mocy.

    Oporu, moc to się wydziela.

    --
    pozdrawia Adam
    różne takie tam: www.smialek.prv.pl
    /duszno mi, codziennie głupota mnie zabija, wszędzie jej pełno, ratunku!/


  • 9. Data: 2010-01-12 07:59:04
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "XX YY" 6...@m...goo
    glegroups.com

    : nie ma i byc nie moze.

    No właśnie -- chyba nie może być. Gotfryd chyba wpuszcza w maliny.

    : jest stabilizacja napiecia.

    To oczywiste.

    : stabilizacja w tym sensie ze kontroluje napiecie i w pewnym zakresie
    : obciazen dba o to by bylo ono stale ( tzn wahalo sie w pewnym
    : dopuszczlnym malym zakresie ) .
    : pobor pradu nie jest mierzony/ stabilizowany .


    : ale musisz jedno zrozumiec.
    : ze jesli masz odbiornik o stalej mocy i napiecie jest stabiliozowane
    : to tym samym jest prad dla tego odbiornika posrednio stabilizowany.

    To tak, ale pytanie było inne -- czy USB jednocześnie stabilizuje i prąd,
    i napięcie nienależnie od obciążenia? Czy urządzenie może zażądać na przykład
    300 mA? I okazuje się, że nie tylko USB nie stabilizuje obu tych parametrów,
    ale nawet to, że taka stabilizacja nie jest możliwa w ogóle.

    : Nie nazywa sie tego stabilizacja pradu , gdyz automatyka mierzy
    : napiecie i czuwa nad jego stabilnoscia , nie mierzy poboru pradu.

    No właśnie.

    : zreszta masz tak rozne zasialcze
    : w cenie od 100 zl do paru tysiecy .wbudowac mozna co sie chce .
    : stbilizacja pradu jest tutaj niepotrzebna

    I chyba niemożliwa.

    : pobor pradu zalezy od mocy odbiornika i ten jest zmienny ze zmiana tej mocy.

    No tak. :)

    -=-

    Ale może robotnik (Janko Muzykant) niech też zabierze głos. :)

    BTW -- jak to wszystko zmienia się...
    Kiedyś robotnikiem nazywano nie tego,
    kto konstruuje roboty, ale tego, kogo dziś roboty wyręczają...

    Gdy miałem kilka lat, powiedziałem Bogu:

    -- Masz znieść kartki na cukier, mięso, kartki itd...
    -- Jakieś jeszcze życzenia?
    -- Masz znieść podział na klasę robotniczą i feudałów.
    -- Kartki OK, zniosę, ale Ty będziesz szlachcicem,
    feudałem, dam ci ziemię, roboli, będzie ci lekko...
    Po co znosić te podziały?
    -- Nie! Masz znieść podziały na roboli i na klasę rządzącą.
    -- Ale dlaczego? I jak?
    -- Bo ja nie lubię takiego podziału.
    -- A jak mam to uczynić? Jak mam znieść ten podział?
    -- To już Twoja sprawa, nie moja. :) Ty jesteś Bogiem...
    -- Czyli chłopcem na posyłki, chłopcem do bicia, Twoim parobkiem?...
    -- Ty budowałeś ten świat, więc i Ty go zmienisz. :)

    Kartki zniósł prędko, nawet w akademiku na Żwirkach ułożył glazurę
    w łazience, choć ja tam już nie zamieszkałem... A teraz robotnicy
    budują roboty... :) Jakie to piękne. :)

    Jeszcze gdyby tak ktoś mnie przeklinał, życząc mi, abym został robotnikiem... ;)
    Na błogosławieństwa nie warto liczyć -- dziś ci błogosławią, jutro chcą mieć
    udział z zysków... A z przekleństwami jest lekko -- przeklinają i udają, że
    nie przeklinali... :)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....


  • 10. Data: 2010-01-12 08:05:26
    Temat: Re: Janko Muzykant -- Tyś robotowiec...
    Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>


    "Janko Muzykant" hih955$p8c$...@n...onet.pl

    > Powtarzam, teoretycznie wsadzenie ''druta'' powinno wyciągnąć 100mA, bo więcej
    dopiero po dogadaniu się. Jednakże nie spotkałem
    > się z tym, żeby wsadzenie amperomierza z kilkoma omami oporu w szereg nie
    wyciągnęło połówki ampera (albo ćwiartki w przypadku
    > pewnego lenovo bodajże).

    Innymi słowy nie ma czegoś takiego jak stabilizacja prądu w USB? :)
    A jest w ogóle możliwa jednoczesna stabilizacja i prądu, i napięcia
    przy różnym obciążeniu? Chyba nie jest możliwa w/na tym świecie.

    Ale prawdą jest, że port ma dać więcej niż 100 mA dopiero po dogadaniu się.
    (przynajmniej w teorii specyfikacyjnej)

    --
    .`'.-. ._. .-.
    .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
    o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: