eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.foto.cyfrowaZapraszam do galeriiRe: Zapraszam do galerii
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!fu-berlin.de!postnews.google.com!v31g20
    00vbs.googlegroups.com!not-for-mail
    From: marek augustynski <m...@g...com>
    Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
    Subject: Re: Zapraszam do galerii
    Date: Sat, 23 Apr 2011 03:41:08 -0700 (PDT)
    Organization: http://groups.google.com
    Lines: 192
    Message-ID: <2...@v...googlegroups.com>
    References: <4...@f...googlegroups.com>
    <1...@n...onet.pl>
    <8...@d...googlegroups.com>
    <5...@2...googlegroups.com>
    <e...@b...googlegroups.com>
    NNTP-Posting-Host: 89.78.108.50
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
    X-Trace: posting.google.com 1303555268 27180 127.0.0.1 (23 Apr 2011 10:41:08 GMT)
    X-Complaints-To: g...@g...com
    NNTP-Posting-Date: Sat, 23 Apr 2011 10:41:08 +0000 (UTC)
    Complaints-To: g...@g...com
    Injection-Info: v31g2000vbs.googlegroups.com; posting-host=89.78.108.50;
    posting-account=B10LgwoAAACQ-O2N6PCNFoffSyygPMnP
    User-Agent: G2/1.0
    X-HTTP-UserAgent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 7.0; Windows NT 5.1; Trident/4.0;
    .NET CLR 1.1.4322; .NET CLR 2.0.50727; .NET CLR 3.0.04506.30; .NET
    CLR 3.0.4506.2152; .NET CLR 3.5.30729),gzip(gfe)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.foto.cyfrowa:876140
    [ ukryj nagłówki ]

    > > Bresson fotografował od niechcenia, to prawda.
    >
    > Nie prawda :)
    >
    > Przeciez sam pisales o momencie i napieciu. (Momenciu na piecie.)
    > To tylko wyglada jakby od niechcenia poniewaz jest przemyslane do
    > bolu. Tak przemyslane! Przeciez wyczekiwanie na moment wymaga analizy
    > i to bardzo wnikliwej/szczegolowej analizy. Ten efekt "od niechcenia"
    > tez jest np. w utworach Mozarta. Bresson wychowal sie wsrod artystow.
    > Artysta to nie tylko torczosc ale tez poetycka otoczka, ktora nalezy
    > stworzyc i potem pieczolowicie pielegnowac. Bresson zgrywal sie na
    > uduchowionego artyste, ktoremu cudowny przypadek zsyla przypadkiem
    > wspaniale kadry. Tak na prawde czail sie z aparatem na ludzi jak
    > lampart :) Nie ma w tym nic duchowego. To bardzo przemyslane dzialanie
    > w celu uzyskania zamierzonego efektu. Czy to zle? Nie, bo co zlego
    > jest w mysleniu. Poza tym jego prace sa swietne. Czyli klasyczny "Epic
    > win!!!1" :)

    Znowu robisz zabieg ze "zdjęcia" do "co myślał". Obaj piszemy to samo
    tylko ja bardziej oględnie. I dalej. Czy patrząc na zdjęcia mam się
    zajmować otoczką, ilością pracy jaką fotograf włożył w swoje
    postrzeganie świata? Nie. Ja jestem widzem, nie muszę tego robić. Mogę
    się delektować czystym dziełem. Teraz. Jeśli chcę rozwijać się muszę w
    jakimś stopniu zgłębić co Bresson myślał. Ale czy w tym samym momencie
    musze zapomnieć o zdjęciach na które patrzę? Nie. To tak jakbyś mi
    powiedział "Rembrandt był wielki bo tyle o nim wiemy". Dla mnie
    Rembrandt nie był wielki ani z tego powodu ani z żadnego innego.


    > I jeszcze wracajac do wczesniejszego posta:
    >
    > > Nie chcę oglądać pracy fotografa, narzucającego się sposobu obserwacji, tylko
    samo zjawisko.
    >
    > Mowisz i masz :)http://www.photographercat.com/
    >
    > Cooper mial wystawe ... z wersnisazem:http://www.youtube.com/watch?v=DDGrXmA6e
    wY

    Podawanie tego przykładu świadczy o twoim całkowicie technicznym
    podejściu do twórczości. To jest podejście krytyka sztuki, który
    wszystko musi odnieść do wzorów, które zbierał przez lata. Jakby
    przyszedł dzisiaj Van Gogh fotografii próbowałbyś go bezskutecznie
    zaklasyfikować i przeoczyłbyś go.


    > > Oczywiście jest wkładem, ale rownie bezdusznym. Tu nie chodzi o nic
    > > więcej tylko o udowodnienie jak fotografia może być wykorzystana.
    > > Bresson miał naturalny talent a jego fotografia ciągle o tym
    > > przypomina.
    >
    > Myslenie jest bezduszne?

    Bresson myślał ale jego fotografia "nie myśli". To jest bezduszne.


    > Zgadza sie, Bresson pokazal jak prawidlowo uzywac aparatu :)

    Pytanie o wysokość poziomu w odniesieniu do sztuki jest błędnym
    pytaniem.


    > > Mnie to meczy. I nie chodzi o to, ze jestem poirytowany bo
    > > ja nie mam takiego talentu. Taki talent uwazam za przewartosciowujący
    > > sie sam, balwochwalczy.
    >
    > Ale kazda tworczosc to dzialanie pt. "robie cos zajebistego, potrafisz
    > tak?". Wtedy mowisz "pffff, ja nie potrafie?" i bierzesz aparat.

    Serio tak myślisz?


    > > Szukanie zlotego cielca jest typowym problemem
    > > ludzkim. Henri Cartier Bresson najwyraźniej był stu procentowym
    > > człowiekiem.
    >
    > Bingo... Zen.
    > Dazymy do idealu, ktorego nie da sie osiagnac, ale to nie znaczy ze
    > nie mamy do niego dazyc.

    Pisałem przewrotnie. Śmieję w twarz Bressonowi i jego złotemu
    cielcowi.


    > > Pietno nie może do mnie wyc. Wszystko co najlepsze na tym swiecie jest
    > > niepozorne, trudno dostrzegalne. Wielkosc tworcy nie znajduje sie na
    > > powierzchni jego dziela tylko gleboko pod.
    >
    > Zycie jest wyciem, w sensie zyjesz aby kreowac siebie i rzeczywistosc
    > wokol siebie.

    Zacznijmy od tego, że każdy jest sam. Choćbyś nie wiem jak się wyginał
    jesteś sam. Twoja sztuka ma być twoją samotnością, a przez nią, jeśli
    jesteś kimś, ja mam ją dostrzec. Bo ja nie jestem głupim
    rozkapryszonym Marusiem lubiącym ładne przedmioty tylko wrażliwym i
    czasem złym człowiekiem. Masz mi pokazać swoje cierpienie i miłość bo
    ja mam masochistyczną potrzebę, aby poczuć je wraz z tobą. Domagam się
    tego od ciebie. Artysto:)

    Z dzieła ma wyć życie, nie dzieło ma wyć. Użyłem piętna w odniesieniu
    do kompozycji o której pisałeś.. zachowujesz się jak woda. Też lubię
    Brucea;)


    > Jezeli nie chcesz, to zostaje klasztor i medytacja.

    Jeśli nie chcesz to nie chcesz a nie "co zostaje". Wiliam Turner robił
    piękne obrazki dla gawiedzi aż w końcu pieprznął tym w kąt i zaczął
    robić swoje. Stracił klientów zyskał siebie. Nazwij to jak chcesz,
    klasztorem, medytacją, whatever.


    > > I nie wazne jak szybko jestem w stanie to odkryc bo samo pojawienie się tego
    pytania
    > > uznaje za odpowiedz.
    >
    > Nieeeee :)
    > Wlasnie caly "myk" polega na znalezieniu tej odpowiedzi. Ta odpowiedz
    > zbiliza do rzeczywistosci oswaja z rzeczywistoscia.

    No i ile się tak będziesz oswajał?
    Bruce Lee i Bresson są piewcami wolności dla wszystkich. Piękne ale
    utopia. Patrzysz i widzisz ten styl nawet jeśli on twierdzi, że jest
    bez stylu. Wielkość Bressona tkwi w małości reszty. Statystyczna
    wielkość.


    > Jednak Bresson nie dreptal utartym szlakiem w sensie pewnego stylu.
    > Nie ma "dwoch takich samych"/"o tym samym" zdjec Bressona. Kazdy jego
    > kadr jest pewna mysla, pewnym spostrzezeniem rzeczywistosci. Zacheca
    > do dyskusji. Cos na zdjeciu wyglada nietypowo/nieszablonowo? Zrob
    > swoje, pokaz ja ty to widzisz. Mamy przed soba te same puzzle ale
    > ciekawe co tobie z nich wyjdzie. Zapraszam do ukladania.
    >
    > Nasladowanie Bressona jest dobrym pomyslem ale jednoczesnie nie da sie
    > go nasladowac.
    > Nie mozna powiedziec, ze nasladowanie Bressona jest zle pomimo, ze nie
    > da sie tego zrobic :))).

    Jeśli nie da się go przeskoczyć to po co daje sygnał "przeskocz mnie"?
    Mam go zrozumieć przez swoją porażkę. Spostrzeżenie to jest moim
    zwycięstwem, momentem w którym zaczyna mnie nudzić.
    Naśladowanie Bressona jest jedną z opcji. Tylko.


    > Bresson zacheca do myslenia do zabawy rzeczywistoscia. Dobre myslenie
    > nie jest zle. Zle myslenie jest zle. :)

    Harmonia o jakiej piszesz jest naiwna. Jeszcze nigdy harmonia nie
    zwyciężyła chaosu ponieważ jest tworem sztucznym. Jakkolwiek idea
    świetna, a świat dzięki niej mógłby być cudowny, tak życie ma więcej z
    wojny niż pokoju. Prawda zawsze przechodzi przez ból.
    Aż dziw bierze, że on się tego nie nauczył patrząc na wojnę. Może
    gdyby brał w niej udział a nie bawił się w turystę coś by do niego
    dotarło. Stać go było na takie szaleństwo.


    > Jezeli potrafisz samemu cos
    > wymyslec to bedzie to inne niz Bressona poniewaz co innego masz w
    > glowie. Pytanie czy potrafisz wymyslec cos dobrego?

    A Bresson prawdę powie;)


    > http://www.ibiblio.org/zen/gateless-gate/3.html

    To czemu stawiasz się w roli naśladowcy?
    Fotografia Bressona to nie Zen. Robisz błąd, że tak sobie ją opisujesz
    bo to zamyka cię w jej klatce.


    > http://www.ibiblio.org/zen/gateless-gate/6.html

    marek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: