-
Data: 2012-06-22 22:27:05
Temat: Re: Zadupizm a nowoczesne samochody.
Od: Jan45 <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]W dniu 2012-06-22 11:31, Franc pisze:
>(...)
> Masz jakiś problem w życiu? Każda czynność to walka o przywództwo w
> stadzie? (...)
Nie robię problemów, same powstają, to normalne życie.
Nie twierdzę, że to jest jedyna interpretacja zachowań
na drodze jako stadnych odruchów i potrzeb. Ale przecież
to fakt, że naśladujemy kogoś, kto znalazł sposób na
dany kłopot. Społeczność czyli obecność większej grupy,
takiego jakby ludzkiego stada, daje taką możliwość.
Zawsze ktoś znajdzie sposób na problem, a ten pierwszy
który znajdzie, jest naśladowany. Po co samemu kombinować,
kiedy ktoś nam da przykład? A korek na drodze to kłopot,
czyli problem. Szukamy sposobu? Niektórzy tak, inni nie.
Ci inni uaktywniają się jako naśladowcy, ale dopiero
wtedy, kiedy jest kogo naśladować.
Warto jednak wiedzieć, że przewodnik stada nie szuka
naśladowców i nie zabiega o nich. Po prostu - samo mu to
wychodzi. Taki dobór naturalny. A droga to sytuacja
klarowna, prostsza od, np., wyborów do władz. Tu nikt
nikogo nie wybiera i nikomu nie płaci.
Przypominam sobie sytuację, kiedy to zabrakło takiego
wzorca, czyli kogoś, kto dałby przykład na drodze.
Było to dziesięć lat temu, na przełomie listopada
i grudnia. Wracałem z chorym dzieckiem i żoną z Inowrocławia
do Gdańska. Wyjechałem przed zachodem, przy temperaturze
dodatniej. Ale koło Świecia temperatura spadła do zera
i zaczął padać śnieg z deszczem. I za Grudziądzem
pojawił się ten cały korek. Ciemno, widać tylko koniec
korka. Dojechaliśmy i stoimy. Lokalne radio podaje, że
trudne warunki i że TIRy nie mogą podjechać pod wzniesienie.
Nie z braku mocy rzecz jasna, tylko z powodu braku
przyczepności. A z przeciwka nic nie jedzie. Tak postaliśmy
sobie jakieś pół godziny, aż żona zaczęła się poważnie
martwić o dziecko. No i wtedy sam zaryzykowałem.
Po prostu zjechałem na pas przeciwny i jadę.
Początkowo z obawą, zjeżdżając na swój pas, kiedy trafiła
się okazja. A potem ośmielony bez zatrzymywania, byle dalej.
I co się okazało? Korek miał jakieś dwa-trzy kilometry
i składał się w połowie z TIRów. A samochody osobowe
stały cierpliwie pomiędzy TIRami i czekały. A ja jechałem
dalej. Korek się skończył. Jadę i się dziwuję, co to jest,
że nie ma żadnych samochodów, ani w jedną ani w drugą stronę
nic nie jedzie. I dopiero po następnych kilku kilometrach
przeżyłem szok. Okazało się, że z przeciwnej strony wzniesienia
sytuacja była identyczna. Tam też stał korek o podobnym
składzie, tyle że jadąco-stojący w przeciwnym kierunku.
Poczułem się wtedy jak przewodnik stada, co to wymyślił
sposób na tamten kłopot. Oczywiście żona powiedziała
coś jakby "a nie mówiłam, że trzeba jechać sąsiednim pasem?"
Jak to żona... I tak dojechaliśmy do domu bez dalszych
postojów. Drogą niemal pustą.
Nie jest wykluczone, że we dnie taki korek rozładowałby się
szybko, bo byłoby widać więcej. Ale po zmroku mieliśmy
korki w mózgach. Udało mi się ten korek odetkać.
> Przyjmij do wiadomości, że jeden jedzie szybciej, inny wolnej. Jeden
> wyprzedza (nie widzi w tym problemu, jest to dla niego czynność naturalna),
> inny będzie kurczowo jechał za innym bo się boi wyprzedzać.
Racja, ale niesprzeczna z tym, co napisałem o wyprzedzaniu.
>
> (...)
> Do zachowania bezpiecznej nie potrzebne są automaty. To Ty jako kierowca
> masz go zachować "świadomie". (...)
Zgoda. Automat to tylko wsparcie, ułatwienie dla kogoś,
kto przestrzega przepisów.
Jan
Następne wpisy z tego wątku
- 23.06.12 10:20 J.F.
- 23.06.12 12:40 RadekNet
- 23.06.12 12:53 Lukasz
- 23.06.12 16:24 Jan45
- 23.06.12 18:52 J.F.
- 23.06.12 20:14 Cavallino
- 23.06.12 21:55 Jan45
- 24.06.12 10:55 Marek Dyjor
- 24.06.12 11:00 Marek Dyjor
- 24.06.12 11:02 Marek Dyjor
- 24.06.12 11:02 Marek Dyjor
- 24.06.12 11:05 Marek Dyjor
- 24.06.12 12:36 Cavallino
- 24.06.12 12:37 Cavallino
- 24.06.12 12:38 Cavallino
Najnowsze wątki z tej grupy
- Nowy Outlander PHEV w PL
- Śmiechu KOOOOOOPA ;-)
- Antyradar
- zasniecie
- wjechał przez bramkę dla służb
- IZERY NIE BĘDZIE. PROJEKT POLSKIEGO ELEKTRYKA LĄDUJE W KOSZU.
- czyste powietrze
- Kamerka sam. na tył
- koniki obsiadły kolejki i numerki
- nie wyrzucaj starych opon
- znów elektryk:P
- "Ręczny" a przegląd.
- Akwarium w aucie
- światła znów wlączyli
- nie lekceważ termostatu
Najnowsze wątki
- 2024-12-30 Sędzia Dorota Lenarczyk z Żywca skazała na 6 mies. pozbawienia wolności
- 2024-12-30 Podnieść masę o 0.6V
- 2024-12-30 Białystok => Full Stack .Net Engineer <=
- 2024-12-30 Białystok => Analityk w dziale Trade Development (doświadczenie z Po
- 2024-12-30 Gdańsk => Software .Net Developer <=
- 2024-12-30 Białystok => Full Stack web developer (obszar .Net Core, Angular6+) <
- 2024-12-30 Białystok => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-12-30 Moduł BT BLE 5.0
- 2024-12-30 Łódź => Application Security Engineer <=
- 2024-12-30 Lublin => Inżynier bezpieczeństwa aplikacji <=
- 2024-12-30 Nowy Outlander PHEV w PL
- 2024-12-30 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-12-30 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2024-12-28 Śmiechu KOOOOOOPA ;-)
- 2024-12-29 Pomiar amplitudy w zegarku mechanicznym