eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyWielkosc samochodow w Europie › Re: Wielkosc samochodow w Europie
  • Data: 2013-12-04 12:50:35
    Temat: Re: Wielkosc samochodow w Europie
    Od: Salata <s...@i...nospam.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-12-04 11:04, Andrzej Lawa pisze:
    > W dniu 04.12.2013 10:07, Salata pisze:
    >
    >
    > No to mam idealny samochód dla Ciebie:
    >
    > http://otomoto.pl/inny-transporter-skot-najwiekszy-w
    ybor-T2371372.html
    >
    > Nawet Hummer nie podskoczy ;->

    Gdybym jezdzil czescie po polskich drogach to koniecznie i to uzbrojony.
    Strzlilbym sobie pulk dzieci i kazdego uzbroil ;).

    >
    > No tak, ale takie rzeczy w cywilizowanych krajach to robią firmy
    > usługowe - pomijając ładowność samochodów swojej wersalki w życiu bym
    > sam nie załadował (upiornie ciężka) a fachowcy mieli personel i pasy
    > transportowe.

    Drobna przeprowadzka to nie wersalka. Pisze o masie drobiazgow co w puda
    sie mieszcza i nie trzeba bylo robic 3 kursow z rzedu.


    >
    > No, tutaj to zależy od infrastruktury wychowawczo-edukacyjnej.
    >
    > "Za moich czasów" przedszkole było z reguły w odległości spaceru od
    > domu, więc nawet niezmotoryzowaniu rodzice nie mieli wielkiego
    > kłopotu wracając z pracy wziąć po drodze dziecko z przedszkola.
    >
    > Do szkoły podstawowej też było blisko (może pół kilometra) i
    > chodziłem sam.
    >
    > W moim obecnym miejscu zamieszkania jest podobnie. Zatem dla
    > ustalenia uwagi mówmy o codziennych dojazdach do pracy i ewentualnie
    > zakupach dla rodziny - czyli tylko jedna osoba "na pokładzie".
    >

    Za moich czasow juz tak nie jest. Tam gdzie mieszkam infrastruktury
    przedszkolnej jest tak malo, ze czlowiek wpisuje sie na liste do
    prywatnych przedszkoli i czeka min pol roku. Szkola juz powinna byc
    blizej, ale to tez nie regula.

    >
    > Chodzi o wstrząsy? No to jakoś mało wrażliwy jestem ;)
    >

    Inna pozycje za kolkiem, ktorej nie osiagniesz w typowych osobowkach.

    >
    > Cóż, ja czasem mam problemy na parkingu przed dużym sklepem jak
    > przyjedzie jakaś ofiara krążownikiem i zajmie dwa miejsca ;)
    >

    Mozesz mnie nazwac to ofiara, bo czasami parkuje najdalej jak moge pod
    sklepem i zajmuje dwa miejsca z premedytacja. Po tym jak wielokrotnie mi
    ostukano samochod drzwiami i nie moge zaparkowac gdzie kamery pilnuja
    pojazdu robie tak celowo i mam spokoj. Raz jakis debil przy wyjezdzaniu
    mi wgniotl drzw do srodka w poprzednim aucie i mam nauczke.

    Ja kiedy moge to wybieram najwygodniejszy transport. Czesto jest to
    auto, ale uzywam tez metra i kolei. Zwykle decyduje o tym czas potrzebny
    na przemieszczenie. Autem czasami szybciej, ale ja przez ostatnie pare
    lat natrzaskalem tyle km poprzednim dupowozem, ze prowadzenie auta mnie
    nuzy. Chyba, ze jest to wypad ze znajomymi na tor. Wtedy co innego i
    niestety zbyt rzadko.

    --
    regards
    Salata

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: