eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.telewizjaRe: VoD pod linuksemRe: VoD pod linuksem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
    From: Jan Stożek <c...@c...pl>
    Newsgroups: pl.rec.telewizja
    Subject: Re: VoD pod linuksem
    Date: Sun, 21 Feb 2010 00:10:31 +0100
    Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
    Lines: 81
    Message-ID: <1...@p...stozek.waw.pl>
    References: <1...@p...stozek.waw.pl>
    <hl60m4$c6l$1@news.interia.pl> <hl6vun$qh7$1@inews.gazeta.pl>
    <hl8fm1$bun$3@news.interia.pl> <hl9irm$clo$1@inews.gazeta.pl>
    <m...@i...localdomain> <hl9l1j$qp6$1@news.interia.pl>
    <1...@p...stozek.waw.pl>
    <hlbr3v$jn2$1@news.interia.pl>
    <7...@p...stozek.waw.pl>
    <hlegi1$uok$1@news.interia.pl>
    <3...@p...stozek.waw.pl>
    <hlesre$e2b$1@news.interia.pl>
    <2...@p...stozek.waw.pl>
    <hlf4pa$o3b$1@news.interia.pl>
    <5...@p...stozek.waw.pl>
    <hlguiu$rom$1@news.interia.pl> <hlj67i$cnv$2@news.onet.pl>
    <hljj84$oa$1@news.interia.pl> <4...@p...stozek.waw.pl>
    <hlkfu1$1oc$3@news.onet.pl> <2...@p...stozek.waw.pl>
    <hlnfbk$go5$2@news.interia.pl>
    <3...@p...stozek.waw.pl>
    <hlp1it$fa9$1@news.interia.pl>
    <5...@p...stozek.waw.pl>
    <hlpif2$v7r$1@news.interia.pl>
    NNTP-Posting-Host: chello089074135055.chello.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8Bit
    X-Trace: newsfeed.net.icm.edu.pl 1266707431 22577 89.74.135.55 (20 Feb 2010 23:10:31
    GMT)
    X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
    NNTP-Posting-Date: Sat, 20 Feb 2010 23:10:31 +0000 (UTC)
    User-Agent: KNode/0.10.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.telewizja:259133
    [ ukryj nagłówki ]

    Po głębokim namyśle Przemysław Adam Śmiejek napisał w sobota, 20
    lutego 2010 22:27:

    >>> b) nie jestem lewicowym
    >> A kto pisał, że jest "socjalistą z przekonania"? Święty
    >> Mikołaj?
    >
    > Ale nie wzorowym to raz.
    > I jeśli tak rozumiesz lewicę, to OK. Bo lewica w Polsce się kojarzy
    > z SLDami czy innymi zwolennikami zabijania ludzi. A ja jestem po
    > prostu zwolennikiem sprawiedliwości i miłości.

    Immanentną konsekwencją równania ludzi jest konieczność skrócenia
    niektórych o głowę.

    >> Restrykcyjność "prawa do własności intelektualnej" -
    >> autorskiego, czy
    >> patentowego - z natury rzeczy sprzyja korporacjom,
    >
    > Owszem, ma sprzyjać. Wszystkim równo.

    Złudzenie apteczne.

    > Ale w Chinach ich nie spiracą, tylko w lokalnej szkole i na osiedlu
    > jak mówisz.

    Jak będą chcieli spiracić, to i tak spiracą - i żaden DRM im nie
    pomoże. Co najwyżej koledzy będą się wkurzać, że na wieży płyta
    działa, a np. MP3 do odtwarzacza ciężko zrobić.

    > I jedni i drudzy powinni być chronieni przed piratami.

    Pytanie - co to znaczy "pirat". Bo np. prawo autorskie regularnie
    wydłuża okres ochrony dzieła. W ustawie 1926 było to bodaj 25 lat po
    śmierci twórcy, potem 50, a teraz bodaj 75. Sam widzisz, że zakres
    ochrony nie jest obszarem "fundamentalnym", tylko "uznaniowym". Czyli
    wydając np. Potop w latach 30 nie było się piratem, a wydając
    powiedzmy - Tuwima dzisiaj się jest.

    > naśmiewasz się z naszego szkolnego zespołu, że jego
    > rynkiem jest osiedle i nic więcej,

    Nie naśmiewam się z zespołu, tylko z zadęcia, z którym do niego
    podchodzisz.

    > a znasz taki zespół jak T.Love i
    > takiego artystę jak Muniek Staszczyk? No więc właśnie. Dokładnie tak
    > zaczynał. Jak zresztą wielu innych.

    Wszyscy tak zaczynali (choć może niekoniecznie w szkole) z wyjątkiem
    projektów w rodzaju Spice Girls zakładanych przez firmy producenckie.

    > Niestety zabezpieczenie przed piractwem powodowało, że program u
    > mnie popełniał samobójstwo.

    No właśnie.

    >> PS. Prawo autorskie, to bardzo niedawny wymysł. Ludzkość się bez
    >> niego obywała przez prawie cały czas swojego istnienia. Co więcej -
    >> oryginały większości najwybitniejszych i najważniejszych utworów w
    >> historii sztuki nigdy nie były chronione prawem autorskim. A więc
    >> to nieprawda, że bez tego się nie da. Da się.
    >
    > Bo były innego rodzaju utwory.

    Tak. Lepsze.

    > A do tego artyści głównie umierali z głodu,

    Nie częściej, niż większość ówczesnej populacji. Za to nie zadzierali
    nosa, że oni są Artyści przez duże A, tylko robili swoje. Do tej pory
    zresztą w wielu językach "artist" oznacza zarówno artystę, jak i
    rzemieślnika.

    --
    Pozdrawiam,

    (js).

    PS. Odpowiadając bezpośrednio proszę usunąć minus wraz ze
    wszystkimi kolejnymi literami.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: