Użytkownik "Piotr M" <x...@x...xx> napisał w wiadomości
news:hutdv8$aip$3@mx1.internetia.pl...
> No ale wysyła te MMSy czy nie?

Ja to kiedyś z ciekawości na swoim prywatnym numerze przetestowałem. Po
pierwszym wysłanym smsie nic nie dostałem. Za to przyszło info, żeby im coś
jeszcze wysłać na zasadzie, którą pierwszą wiadomość chce otrzymać. Ogólnie
firma Creative Team to, moim zdaniem, banda oszustów, którymi powinien już dawno
zająć się prokurator. Ja pierwszego takiego smsa dostałem rok temu.

Pzdr,
Jarek Ossowski

do góry

> Oszustwem jest to, że piszą o MMSie a to nie jest MMs. I nie ważne już od
> kogo :)

jesli nie ma mms, to jest podstawa do reklamacji, ale niekoniecznie jest o
oszustwo
ogolnie z niektorych postow zalatuje socjalistycznym jeczeniem, jaki to ktos
jest niedobry i jak go trzeba scigac prokuratorem, milicjantem i w ogole
wszelkimi harcerzami
osobiscie jestem przeciwnikiem takiej praktyki, jaka zostala tu opisana, ale
jest to wylacznie niechec w aspekcie moralnym, a nie prawnym
aby mozna bylo kogos scigac, nalezy oszustwo udowodnic, tymczasem wiekszosc
takich podmiotow dziala legalnie, wysylajac smieci w zamian za pare zlotych
piszac "smieci" mam na mysli loga, dzwonki, obrazki itp., ktore nie sa warte
10% ceny sms
niemniej jednak dopoki cena jest wyraznie podana, regulamin jest dostepny i
nie ma zadnych niedomowien, to sprawa jest czysta
chronic mozna dzieci przed pedofilami, ale jesli ktos kupuje/dostaje
telefon, to niech zadna o siebie, a nie wysyla bzdurne sms na nieznane
numery
volenti non fit iniuria

do góry

brum pisze:
>> Oszustwem jest to, ?e pisz? o MMSie a to nie jest MMs. I nie wa?ne ju? od
>> kogo :)
>
> jesli nie ma mms, to jest podstawa do reklamacji, ale niekoniecznie jest o
> oszustwo
Błąd podpadający pod reklamację zawsze się może zdarzyć ale tutaj mamy
do czynienia ze z góry zaprogramowany system nastawiony na wyciąganie kasy.
Poczytaj trochę.
Następny sms przychodzi z pytaniem czy jesteś kobietą czy mężczyzną
zamiast rzeczonych zdjęć i nie jest to błąd tylko właściwość.

> ogolnie z niektorych postow zalatuje socjalistycznym jeczeniem, jaki to ktos
> jest niedobry i jak go trzeba scigac prokuratorem, milicjantem i w ogole
> wszelkimi harcerzami
> osobiscie jestem przeciwnikiem takiej praktyki, jaka zostala tu opisana, ale
> jest to wylacznie niechec w aspekcie moralnym, a nie prawnym

Przecież my cały czas żyjemy w socjalistycznym państwie (no dobra
zgodnie z obowiązującą poprawnością - opiekuńczym)
Jak już to państwo takie jest to niech będzie konsekwentne.
Jak możesz wątpić w unijne dyrektywy ;-)

z

do góry

W dniu 11 czerwca 2010 16:53, brum pisze:
>> Oszustwem jest to, że piszą o MMSie a to nie jest MMs. I nie ważne już od
>> kogo :)
>
> jesli nie ma mms, to jest podstawa do reklamacji, ale niekoniecznie jest o
> oszustwo
> ogolnie z niektorych postow zalatuje socjalistycznym jeczeniem, jaki to ktos
> jest niedobry i jak go trzeba scigac prokuratorem, milicjantem i w ogole
> wszelkimi harcerzami

Domyślam się że piszesz to w świetle że każdy bierze odpowiedzialność za
swoje czyny. Z tym się zgadzam. Ale nie marsz racji. Kupuje za 2.44 i
nie dostaje. Tak, to jest oszustwo.

> aby mozna bylo kogos scigac, nalezy oszustwo udowodnic, tymczasem wiekszosc
> takich podmiotow dziala legalnie, wysylajac smieci w zamian za pare zlotych
> piszac "smieci" mam na mysli loga, dzwonki, obrazki itp., ktore nie sa warte
> 10% ceny sms

Ale to jest coś innego. Kupuje dzwonek i dostaje. Kupuje logo i też
dostaje. A tam dostajesz to co kupujesz?

> niemniej jednak dopoki cena jest wyraznie podana, regulamin jest dostepny i
> nie ma zadnych niedomowien, to sprawa jest czysta

Niedomówienie to pestka, tu po prostu nie dostajesz to za co płacisz.
Ciekawe właśnie jak tam wygląda regulamin :)

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

Dnia Fri, 11 Jun 2010 10:58:29 +0200, Amir napisał(a):

> a nie ma jakiegos programu na symbiana, co to by uniemozliwil wysłanie
> sms na numery krotsze niz 9 cyfr i blokowalby sms z numerow krotszych niz 9
> cyfr?

Ale to nie jest wyjście, bo sporo usług się uruchamia wysyłając SMS-y na
takie krótsze numery. Np. w Orange w ten sposób sprawdza się wszystkie
stany pakietów.

--
Pozdrowienia,
Krzysztof

do góry

On 11.06.2010 19:10, Piotr M wrote:

> Niedomówienie to pestka, tu po prostu nie dostajesz to za co płacisz.
> Ciekawe właśnie jak tam wygląda regulamin :)
>

Jaki regulamin?

Wiadomość ma sprawiać wrażenie że wysłał ją operator ale to nie on ją
wysłał. Gdzie ja mam szukać tego regulaminu jak nie wiem kto wysłał
smsa? Jest podana cena (tak na dodatek od niechcenia) :-)
Rozumiem że za zdjęcia. Skąd mam wiedzieć że muszę wysłać kilka smsów,
stracić kilkaset zł żeby może dostać to co mi się obiecuje.
Dobra nie ma o czym już dyskutować.

z

do góry

> Domyślam się że piszesz to w świetle że każdy bierze odpowiedzialność za
> swoje czyny. Z tym się zgadzam. Ale nie marsz racji. Kupuje za 2.44 i nie
> dostaje. Tak, to jest oszustwo.

nie wysylalem na podany numer sms, wiec nie wiem, jak to wyglada
twierdze tylko, ze bez wgledu na wrzaski, nie ma podstaw do scigania
procederu, o ile kupujacy dostaje to, za co placi
jezeli zdjec nie ma, to pierwszym krokiem jest reklamacja, a drugim sciganie
za oszustwo
wstepnie zakladam, ze autor procederu nie jest na tyle glupi, zeby wyludzac
pieniadze za nic
nawet jesli przesyla idiotyczne zdjecia, to powinien to robic zgodnie z
oferta
a jesli jednak chodzi tu o wyludzenie wysokoplatnego sms, to jest to zwykly
fraud i nie trzeba do tego prokuratora
wystarczy skontaktowac sie z wlasnym operatorem, ktory z radoscia zajmie sie
tematem
w krotszym lub dluzszym czasie trafi do uzytkownika numeru premium i poprzez
lancuszek jednego-dwoch-trzech posrednikow nie zaplaci albo odzyska (w
wiekszosci przypadkow) cala wyludzona kase, a jednoczesnie odda ja
abonentowi

do góry

> Wiadomość ma sprawiać wrażenie że wysłał ją operator ale to nie on ją
> wysłał.

trudno dyskutowac ze skojarzeniami
wczesniej ktos pisal, ze sms pochodzi od znajomego (chociaz nie bylo o tym
ani slowa w tresci), teraz Ty piszesz, ze pochodzi od operatora (chociaz tez
nic na to nie wskazuje)
czyli kazdy dorabia sobie do faktow taka teorie, jakiej potrzebuje
ja z tresci smsa nie wiem o nadawcy nic i wlasnie to jest dla mnie powod,
aby nie odpisywac

> Rozumiem że za zdjęcia. Skąd mam wiedzieć że muszę wysłać kilka smsów,
> stracić kilkaset zł żeby może dostać to co mi się obiecuje.

tego nie musisz wiedziec, a zdjecia masz otrzymac jak tylko wyslesz
odpowiedniego esa
w innym przypadku uslugodawca kopie sobie dolek
kilka postow wyzej ktos pisal, ze "oszusci dzialaja kilka lat i nie ma na
nich sposobu" - lub cos w tym stylu
sposob jest prosty: wyslac sms, a jezeli zdjec nie bedzie, to zglosic
reklamacje swojemu operatorowi
sprawa troche potrwa (im wiecej zgloszen, tym wiekszy nacisk), w najlepszym
dla uslugodawcy przypadku zostanie on zmuszony do modyfikacji uslugi, w
najgorszym nie dostanie pieniedzy / bedzie musial sporo oddac

do góry

> jezeli zdjec nie ma, to pierwszym krokiem jest reklamacja, a drugim
> sciganie za oszustwo


poczytaj art 286 kk

do góry

brum pisze:
>> Wiadomo?? ma sprawia? wra?enie ?e wys?a? j? operator ale to nie on j?
>> wys?a?.
>
> trudno dyskutowac ze skojarzeniami
> wczesniej ktos pisal, ze sms pochodzi od znajomego (chociaz nie bylo o tym
> ani slowa w tresci), teraz Ty piszesz, ze pochodzi od operatora (chociaz tez
> nic na to nie wskazuje)
> czyli kazdy dorabia sobie do faktow taka teorie, jakiej potrzebuje
> ja z tresci smsa nie wiem o nadawcy nic i wlasnie to jest dla mnie powod,
> aby nie odpisywac

Przecież pisze jak byk w pierwszym poście.
Dla mnie ten sms sprawia wrażenie automatycznego powiadomienia które
wysłał operator. Standardowa usługa operatora opisana w regulaminie i
umowach podpisanych przez abonenta (wzbudza zaufanie). To jest
powiadomienie o otrzymaniu wiadomości od kogoś kto zna abonenta numer.
Czyli wykluczając operatora musi być to "znajomy"

> tego nie musisz wiedziec, a zdjecia masz otrzymac jak tylko wyslesz
> odpowiedniego esa
> w innym przypadku uslugodawca kopie sobie dolek
> kilka postow wyzej ktos pisal, ze "oszusci dzialaja kilka lat i nie ma na
> nich sposobu" - lub cos w tym stylu
> sposob jest prosty: wyslac sms, a jezeli zdjec nie bedzie, to zglosic
> reklamacje swojemu operatorowi

Operator się wypnie bo to nie on i odeśle do organów ścigania.
Nic mu do tego jakie smsy przychodzą do abonenta od innych abonentów z
innych sieci itd.
Zostaje tylko doniesienie o przestępstwie dokonanym przez posiadacza
numeru 7xxx

> sprawa troche potrwa (im wiecej zgloszen, tym wiekszy nacisk), w najlepszym
> dla uslugodawcy przypadku zostanie on zmuszony do modyfikacji uslugi, w
> najgorszym nie dostanie pieniedzy / bedzie musial sporo oddac

Jak wyżej. Trzeba bulić kasę. Operator ma to gdzieś to nie jego sprawa.

z

do góry