> poczytaj art 286 kk

"a czy to ladnie, ze w panskim kraju syjonisci bija murzynow ?"
skoro, wg Ciebie, abonenci sa tacy bezradni, nie rozumieja co robia i trzeba
ich chronic, to ja sie domagam scigania z tego artykulu politykow
obiecuja ciemnej masie roznosci, a slowa nie dotrzymuja

do góry

> Dla mnie ten sms sprawia wrażenie automatycznego powiadomienia które
> wysłał operator. Standardowa usługa operatora opisana w regulaminie i
> umowach podpisanych przez abonenta (wzbudza zaufanie). To jest
> powiadomienie o otrzymaniu wiadomości od kogoś kto zna abonenta numer.
> Czyli wykluczając operatora musi być to "znajomy"

powinenes zastrzec prawa autorskie do tej dedukcji, zwlaszcza to wzbudzanie
zaufania

> Operator się wypnie bo to nie on i odeśle do organów ścigania.
> Nic mu do tego jakie smsy przychodzą do abonenta od innych abonentów z
> innych sieci itd.

troszke mieszasz
operator nie ma zajmowac sie wiadomosciami przychodzacymi i tym, jakie
skojarzenia budza one u odbiorcy (ze od operatora, ze od znajomego itp.)
operator zajmie sie tematem, jesli Ty wyslesz sms na podany numer, a nie
otrzymasz obiecanej rzeczy/uslugi

> Jak wyżej. Trzeba bulić kasę. Operator ma to gdzieś to nie jego sprawa.

widze, ze znasz sie na rzeczy, zatem dobrej nocy zycze

do góry

brum pisze:

> nie wysylalem na podany numer sms, wiec nie wiem, jak to wyglada
> twierdze tylko, ze bez wgledu na wrzaski, nie ma podstaw do scigania
> procederu, o ile kupujacy dostaje to, za co placi

Nie dostaje. 5 minut w google. Zostaje za to wciągnięty w niby rozmowę w
której oszust wysyła coraz to wymyślniejsze wiadomości żeby tylko
odpowiadać na smsy.

> jezeli zdjec nie ma, to pierwszym krokiem jest reklamacja, a drugim sciganie
> za oszustwo
> wstepnie zakladam, ze autor procederu nie jest na tyle glupi, zeby wyludzac
> pieniadze za nic
> nawet jesli przesyla idiotyczne zdjecia, to powinien to robic zgodnie z
> oferta
> a jesli jednak chodzi tu o wyludzenie wysokoplatnego sms, to jest to zwykly
> fraud i nie trzeba do tego prokuratora
> wystarczy skontaktowac sie z wlasnym operatorem, ktory z radoscia zajmie sie
> tematem
> w krotszym lub dluzszym czasie trafi do uzytkownika numeru premium i poprzez
> lancuszek jednego-dwoch-trzech posrednikow nie zaplaci albo odzyska (w
> wiekszosci przypadkow) cala wyludzona kase, a jednoczesnie odda ja
> abonentowi

Wyjaśnij więc dlaczego to trwa tyle czasu. Może ludzie tego nie
zgłaszają? Wątpię. Raczej operator się wypina bo po co się męczyć,
przecież kaska i tak leci

z

do góry

brum pisze:

>
> powinenes zastrzec prawa autorskie do tej dedukcji, zwlaszcza to wzbudzanie
> zaufania

Bo ja prosty i łatwowierny człowiek jestem tyle tylko że trochę obyty w
technice. To jest właśnie przekaz dla tych mniej obytych, nie
czytających tej grupy.

> troszke mieszasz
> operator nie ma zajmowac sie wiadomosciami przychodzacymi i tym, jakie
> skojarzenia budza one u odbiorcy (ze od operatora, ze od znajomego itp.)
> operator zajmie sie tematem, jesli Ty wyslesz sms na podany numer, a nie
> otrzymasz obiecanej rzeczy/uslugi

Więc operator nic nie może zrobić bo to jest własnie wiadomość wysłana
przez Kowalskiego do Iksińskiego. Nic mu do tego.

z

do góry

W dniu 11 czerwca 2010 22:18, z pisze:
> Wyjaśnij więc dlaczego to trwa tyle czasu. Może ludzie tego nie
> zgłaszają? Wątpię. Raczej operator się wypina bo po co się męczyć,
> przecież kaska i tak leci

Pewnie i jedno i drugie.
Ilu ludzi zgłosi podejrzenie oszustwa Policji, w sensie pieprzyć się
tyle w imię sprawiedliwości ze ten bochenek chleba, przecież od
znajomych dostanie jeszcze burę że taki naiwny i porada aby być ostrożnym.
Operator z jakiejś dużej strony formalnej też umywa ręce, on jest
zabezpieczony przed odpowiedzialnością za wszystkie takie i podobne
przestępstwa. I w sumie prawidłowo, co on winien? Ale co dalej? Dalej to
jak opinia publiczna nie ściga, PR nie naciska, nie ma doniesień do
prokuratury, to co im do tego?

I tak sobie trwa proceder miesiącami czy latami.
Poza tym polskie prawo cały czas dojrzewa i goni za techniką, aby
przeciwdziałać takim czy innym różnym przestępstwom i wykroczeniom.
Przykład chociażby z ostatnich dni, co do stalking-u. Nie było za bardzo
ścigane, bo też i prawnego nie było przygotowania.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."

do góry

Użytkownik "brum" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
news:huu4q8$8f8$1@news.onet.pl...
>> poczytaj art 286 kk
>
> "a czy to ladnie, ze w panskim kraju syjonisci bija murzynow ?"
> skoro, wg Ciebie, abonenci sa tacy bezradni, nie rozumieja co robia i
> trzeba ich chronic, to ja sie domagam scigania z tego artykulu politykow
> obiecuja ciemnej masie roznosci, a slowa nie dotrzymuja
>

co to ma za znaczenie przepis jest dosc jasny tylko czekac az zaczna scigac
walki smsowe


--
Szukasz programu do firmy? Zobacz DUMPINGOWIEC
Wszystkomający program dla firm - HIT !!!
http://dumpingowiec.pl

do góry

On Fri, 11 Jun 2010 15:53:27 +0200, Piotr M wrote:
>W dniu 11 czerwca 2010 15:48, J.F. pisze:
>>> O jakim Ty kryzysie piszesz? Ani nie było ani nie ma.
>> No nie ma. Ale byl.
>Aha, bo ja w pryzmacie Polski.

W Polsce kryzys byl a nawet jest nadal, na szczescie umiarkowany.

No i zlotowka spadla.

J.

do góry

Użytkownik "wspolna-flaszka.pl" <p...@n...pl>
napisał w wiadomości news:hutdis$531$1@inews.gazeta.pl...
> w ktorym miejscu masz sugestie, ze to od znajomego ?
>> ja widze tylko informacje (w zrodlowym poscie), ze mam do odbioru
>> cztery zdjecia
>
>
> pokazujac komus lopate w bagazniku tez niby nie mowisz ze zamierzasz
> go zabic co nie znaczy ze takie dzialanie moze byc grozba
>
Nie, to tylko oznacza ze chodzisz z wykrywaczem metalu :)

Nemo

do góry

Użytkownik "cpt. Nemo" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hv22hc$8kd$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "wspolna-flaszka.pl" <p...@n...pl>
> napisał w wiadomości news:hutdis$531$1@inews.gazeta.pl...
>> w ktorym miejscu masz sugestie, ze to od znajomego ?
>>> ja widze tylko informacje (w zrodlowym poscie), ze mam do odbioru cztery
>>> zdjecia
>>
>>
>> pokazujac komus lopate w bagazniku tez niby nie mowisz ze zamierzasz go
>> zabic co nie znaczy ze takie dzialanie moze byc grozba
>>
> Nie, to tylko oznacza ze chodzisz z wykrywaczem metalu :)
>
> Nemo
>

koryguje zdanie co nie znaczy ze takie dzialanie nie jest grozba bo jest
(karalna)

do góry