On 14.02.2010 12:11, Michał Smoczyk wrote:
> Nie ma to jednak związku z doznaniami estetycznymi osobnika, czyli
> jakimiś tam preferencjami do przedkładania przy postrzeganiu pewnych
> proporcji nad inne. Sądzę że to nie jest dziedziczone, nie ma też
> raczej żadnych dziedzicznych predyspozycji to tego. Bo i jakie miały
> by być? Oczywiście żaden z nas nie prowadził badań w tym kierunku
> (czyli posługujemy się teoretyczną logiką) i być może nawet takich
> nie ma -- bo jak napisałem wcześniej były by niesamowicie trudne do
> przeprowadzenia.

Wszystkim podobają się bardziej twarze symetryczne. Osoby o twarzy
niesymetrycznej uważane są za brzydkie. To jest zakodowane w nas.
Podobnie wszystkim podobają się młode zwierzęta, gdy proporcje ciała są
zachwiane w stosunku do osobników dorosłych. Sam złoty podział może mieć
swoje uzasadnienie fizjologiczne związane z obszarem widzialnym, budową
oka, ostrością widzenia. To, że mocniej zwracamy uwagę na rzeczy
znajdujące się w złotych punktach z czegoś wynika.

--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

do góry

Użytkownik <b...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ie4on7$f7v$1@node1.news.atman.pl...
> On 14.02.2010 12:11, Michał Smoczyk wrote:
>> Nie ma to jednak związku z doznaniami estetycznymi osobnika,
>> czyli
>> jakimiś tam preferencjami do przedkładania przy postrzeganiu
>> pewnych
>> proporcji nad inne. Sądzę że to nie jest dziedziczone, nie ma
>> też
>> raczej żadnych dziedzicznych predyspozycji to tego. Bo i jakie
>> miały
>> by być?

Sa rozne plemiona pierwotne, i oni maja swoje preferencje
estetyczne - troche inne a troche podobne. Choc to moze i nic nie
dowodzi - nadal trudno odroznic czy to wychowanie czy genetyka..

> Wszystkim podobają się bardziej twarze symetryczne. Osoby o
> twarzy
> niesymetrycznej uważane są za brzydkie. To jest zakodowane w nas.

Ale fryzur to juz nie dotyczy ..

> Podobnie wszystkim podobają się młode zwierzęta, gdy proporcje
> ciała są
> zachwiane w stosunku do osobników dorosłych.

Kon z profilu tez piekny jest, a przeciez niesymetryczny :-)

> Sam złoty podział może mieć
> swoje uzasadnienie fizjologiczne związane z obszarem widzialnym,
> budową
> oka, ostrością widzenia. To, że mocniej zwracamy uwagę na rzeczy
> znajdujące się w złotych punktach z czegoś wynika.

Przeprowadzic badania ponownie, zobaczymy co powie pokolenie
wychowane na windowsach :-)

J.

do góry

> Jaki odbior obrazu jest nam wrodzony - zloty podzial czy trojpodzial.
> Moze ktos tez wie, dlaczego akurat ten nie inny?

Czlowiek nie po to ma swiadomosc, aby rozumowac w taki sposob. Gdybys urodzil
sie w innej rzeczywistosci jako mozg i oko co by bylo Twoim wrodzonym
odbiorem? Cokolwiek myslisz jako czlowiek posiadajacy dwie nogi i poruszajacy
sie po Ziemi przyjmij, ze swiat to chaos, a nie zaden uklad mniej lub bardziej
harmonijny. Zdystansuj sie do siebie jako istoty ludzkiej.

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 2010-12-13 13:49:23 +0100, "marek augustynski"
<h...@p...onet.pl> said:

> Czlowiek nie po to ma swiadomosc, aby rozumowac w taki sposob. Gdybys urodzil
> sie w innej rzeczywistosci jako mozg i oko co by bylo Twoim wrodzonym
> odbiorem? Cokolwiek myslisz jako czlowiek posiadajacy dwie nogi i poruszajacy
> sie po Ziemi przyjmij, ze swiat to chaos, a nie zaden uklad mniej lub bardziej
> harmonijny. Zdystansuj sie do siebie jako istoty ludzkiej.

I z tego właśnie wynika "naturalność" i "estetyka" złotego podziału.

Ale genetycznie to raczej on (ten podział, żaden podział), nie jest nam
przypisany.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

do góry

> > Czlowiek nie po to ma swiadomosc, aby rozumowac w taki sposob. Gdybys
urodzil
> > sie w innej rzeczywistosci jako mozg i oko co by bylo Twoim wrodzonym
> > odbiorem? Cokolwiek myslisz jako czlowiek posiadajacy dwie nogi i
poruszajacy
> > sie po Ziemi przyjmij, ze swiat to chaos, a nie zaden uklad mniej lub
bardziej
> > harmonijny. Zdystansuj sie do siebie jako istoty ludzkiej.
>
> I z tego w&sup3;a&para;nie wynika "naturalno&para;&aelig;" i "estetyka"
z&sup3;otego podzia&sup3;u.

A z czego wynika naturalnosc i estetyka nie zlotego podzialu?

marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W poniedziałek, 13 grudnia 2010 13:49, marek augustynski wyraził następujacą

>> Jaki odbior obrazu jest nam wrodzony - zloty podzial czy trojpodzial.
>> Moze ktos tez wie, dlaczego akurat ten nie inny?

> Czlowiek nie po to ma swiadomosc, aby rozumowac w taki sposob. Gdybys
> urodzil sie w innej rzeczywistosci jako mozg i oko co by bylo Twoim
> wrodzonym odbiorem? Cokolwiek myslisz jako czlowiek posiadajacy dwie nogi
> i poruszajacy sie po Ziemi przyjmij, ze swiat to chaos, a nie zaden uklad
> mniej lub bardziej harmonijny. Zdystansuj sie do siebie jako istoty
> ludzkiej.

Biologia jest dość geometryczna {choć nie zawsze jest to geometria banalna,
jak choćby fraktale}, głównie ze względów "ekonomicznych", organizmy
całkowicie chaotyczne są mniej sprawne energetycznie. W fizyce także stany o
najniższej energii często tworzą struktury regularne.
Choć nie sądzę aby miało to cokolwiek wspólnego z podziałem złotym czy
jakimkolwiek innym. IMHO "urok" złotego podziału wynika głownie z
"tajemniczej" metody jego wyznaczania :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

do góry

> >> Jaki odbior obrazu jest nam wrodzony - zloty podzial czy trojpodzial.
> >> Moze ktos tez wie, dlaczego akurat ten nie inny?
>
> > Czlowiek nie po to ma swiadomosc, aby rozumowac w taki sposob. Gdybys
> > urodzil sie w innej rzeczywistosci jako mozg i oko co by bylo Twoim
> > wrodzonym odbiorem? Cokolwiek myslisz jako czlowiek posiadajacy dwie nogi
> > i poruszajacy sie po Ziemi przyjmij, ze swiat to chaos, a nie zaden uklad
> > mniej lub bardziej harmonijny. Zdystansuj sie do siebie jako istoty
> > ludzkiej.
>
> Biologia jest dość geometryczna (choć nie zawsze jest to geometria banalna,
> jak choćby fraktale), głównie ze względów "ekonomicznych", organizmy
> całkowicie chaotyczne są mniej sprawne energetycznie. W fizyce także stany o
> najniższej energii często tworzą struktury regularne.
> Choć nie sądzę aby miało to cokolwiek wspólnego z podziałem złotym czy
> jakimkolwiek innym. IMHO "urok" złotego podziału wynika głownie z
> "tajemniczej" metody jego wyznaczania :-)

Chcialem skierowac myslenie na inny tor ponieważ pytanie ..jaki odbior obrazu
jest nam wrodzony.. jest pytaniem wtornym. I mozna na nie odpowiadac jedynie z
punktu widzenia biologii, matematyki, itd. A przeciez chodzi o fotografie.
Jesli tak, to zastanawianie sie nad jej natura, przy zaprzegnieciu do tego
biologii, matematyki, itd. bedzie wtorne tym bardziej.
marek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Mon, 13 Dec 2010 13:49:23 +0100, marek augustynski napisał(a):

> Zdystansuj sie do siebie jako istoty ludzkiej.

...a potem się dziwić że sztuka tak mało znaczy i trzeba marketingiem czy
snobizmem podnosić jej wartość (materialną oczywiście).

Pozdrawiam,
Henry

do góry

> > Zdystansuj sie do siebie jako istoty ludzkiej.
>
> ...a potem się dziwić że sztuka tak mało znaczy i trzeba marketingiem czy
> snobizmem podnosić jej wartość (materialną oczywiście).

Nie wiem czy dobrze zrozumialem ale zaryzykuje, ze tak.
Dystans do siebie i otoczenia nie oznacza oslabienia znaczenia sztuki. Wrecz
przeciwnie. Nie mowie przeciez o robieniu czegokolwiek bez zastanowienia.
Zgadzam sie, ze wiele z dziel klasycznych, ich piekno, proporcje, posiada
ogromna wartosc (nie materialna) i stanowi zrodlo na ktorym nie tylko mozna
ale i trzeba sie wzorowac. Watpie jednak, ze ludzie tworzacy te dziela dumali
nad soba w sposob wtorny. Bedac myslicielami, czynili herezje w ocenie ludzi
ich otaczajacych. Inaczej mowiac dla sztuki bardziej naturalne jest
postawienie sie w roli Boga niz w roli czlowieka. Jedyna osoba, ktora moze ci
powiedziec, ze to co robisz jest dobre, jestes ty sam. Co ani nie wyklucza
zglebiania wiedzy ani posiadania watpliwosci.
Sztuka malo znaczy poniewaz jest malo takich jednostek. Sztuka malo znaczy bo
ludzie domagaja sie ocen wystawianych przez innych ludzi... sprzedaja sie i
wlasna pseudo, z tego powodu, tworczosc. Czlowiek jest tym kim sie czuje. Dla
przecietniaka takie postawienie sprawy oznacza policzek, a w jednostce
wybitnej rodzi podejrzenie o wybitnosc.

marek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia Tue, 14 Dec 2010 14:10:48 +0100, marek augustynski napisał(a):

> [...]Jedyna osoba, ktora moze ci
> powiedziec, ze to co robisz jest dobre, jestes ty sam. Co ani nie wyklucza
> zglebiania wiedzy ani posiadania watpliwosci.
> Sztuka malo znaczy poniewaz jest malo takich jednostek.

Ja uważam że właśnie odwrotnie - takie jednostki, które nie chcą się
oglądać na innych, często tworzą sztukę, która do nikogo nie trafia.
Czyli ostateczny upadek sztuki nastąpił wtedy, gdy o tym co nią jest, a co
nie zaczął decydować autor.

Pozdrawiam,
Henry

do góry