-
91. Data: 2009-09-12 20:55:58
Temat: Re: Test M9
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Krzychu wrote:
>
> "Dla mnie to po prostu narzędzie jak każde tylko że z masą dorobionej
> ideologi. Na pewno nie ideał, koniec tematu. Co do podpierania się
> autorytetami, to cóż wole cytat niż teoretyzowanie i bzdury jakie są
> typowe dla twojej osoby, już tyle razy się skompromitowałeś że nawet
> statystyki grupy się w tym pogubiły ;)."
>
> Nie wiem skąd się bierze ta agresja części piszących na grupie i to
> nawet w stosunku do wypowiedzi XX YY, które są merytoryczne i
> neutralne emocjonalnie. I żeby to jeszcze były rzeczowe argumenty w
> dyskusji a tu królują wypowiedzi ad personam.
> Grupy nie czytam od dawna ani "od deski do deski" więc może czegoś
> nie wiem, tym niemniej dle mnie coś tu jest nie tak. Nie rozumiem
> Janka, ktorego swoją drogą cenię za wypowiedzi merytoryczne na różne
> zresztą tematy, nie tylko fotograficzne, ale jego frustracji w
> stosunku do XX YY nie pojmuję. A może wy się znacie osobiście?
>
> Pozdrawiam i życzę więcej luzu wszystkim na grupie. A koledzy XX YY i
> Janko to może powinni razem obalić jakąś flaszkę ;-)
bo XYZ pisze czasem kompletne brednie których broni jak lew (sprawy
reklamacji i pierdol o prawie europejskim które obowiązuje w Polsce) facet
zarzekała sie co śmieszniejsze, że korzysta z tego prawa od dawna :)
gdy w końcu udowodniono mu ze to rzekome prawo to tylko zalecenia co do
rozwiązań prawnych to nawet nie przeprosił grzecznie za wprowadzanie ludzi w
błąd.
Po tym udokumentowanym przypadku mitomani można przyjąć spokojnie że
wszelkie jego osobiste doświadczenia to takie same wymysły jak korzystanie z
prawa europejskiego. Amen.
-
92. Data: 2009-09-12 22:04:15
Temat: Re: Test M9
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
>> po krzakach.
>> I jeszcze to:
>> http://picasaweb.google.de/fotografie25/Fotki#535790
6429811806930
>> (łódka na pierwszym planie sztucznie wybielona? o tym gadać,
>> nie o butach)
>
> na zadnym zdjeciu nic nie jest sztucznie podrobione czy wybielone.
> lodka tez nie jest sztucznie wybielona.
> wszystko jest robione na drodze rachunkowej,
> Rachowanie jest czyms najbardziej naturalnym , juz od pierwszej chwili
> istnienia ludzkosc potrafila rachowac- matka musiala umiec policzyc
> swoje potomstwo, ktorym sie opiekowala , aby nie zgubic.
>
> tak wiec obrobka przez rachowanie jest bardziej naturalna niz
> malowanie pedzlem
> -powiedzialnym.
> Dla mnie wiec sa to zdjecia robione jedna z najbardziej naturalnych
> technik -technik rachowania.
> ks Tiszner w swojej przezabawnej i przemadrej historii filozofii po
> goralsku pisze o " cyfrowacych ".
> To jakby robione w duchu "cyfrowacych".
>
> a tak juz od strony technicznej - to zdjecie w tej formie jest duze
> blizsze naturze - w sensie przekazania atmosfery otoczenia niz
> zdjecie nie poddane takim przeliczeniom.
bosz co za bufon...
podeprzyj sie jeszcze papieżem i Dalajlamą
-
93. Data: 2009-09-12 22:06:54
Temat: Re: Test M9
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Janko Muzykant wrote:
> Piotr Biernawski pisze:
>>>> Patrzcie na kolory.
>>> Szanowny pan sobie życzy podobne z czego? Nokia może być? :)
>>> Po prostu nareszcie ktoś zatrudnił fachmana od programowania
>>> aparatów i fotoszopa w jednym.
>>
>> mam wrazenie ze uwazasz wszystko co kosztuje wiecej nie przecietna
>> za towar dla totalnie niemyslacych idiotow ktorzy kupuja go
>> conajwyzej dla szpanu i powiekszenia swojego ego. na Twoim miejscu
>> przenioslbym sie na grupe audio tam moglbys sie wyszalec ze hohoho,
>> bo tutaj okazaja zdarza sie tylko od przypadku do przypadku :]
>
> Nie, uważam że niezdrowe jest szukanie zalet na siłę tylko dlatego, że
> coś jest kilka razy droższe.
> Leica fajna jest, lubię takie aparaty, zgrabne i ładne, dobre
> obiektywy, fajna matryca. Ale jeśli chodzi o zdjęcia, przepaści nie
> ma. Można mówić, że kosztuje jakość wykonania (choć wyświetlacz to
> kpina, brakuje tez podstawowych funkcji przydatnej kreatywnym
> fotografom), oryginalność, ale nie z pewnością jakość zdjęć. Nota
> bene to pierwsza leica, z której zdjęcia są w czołówce jakościowej
> aparatów współcześnie jej produkowanych.
>
> Zdaję sobie jednak sprawę, że istnieje duża grupa... chłopców, która
> lubi rzeczy drogie niejako ponadnaturalnie i odnosi się do tej swojej
> właściwości emocjonalnie.
dla mnie jest dziwne że M9 nei ma dwóch slotów na karty pamięciowe,
dostawanie sie do kart i baterii przez demontaż denka to już kompletna
aberracja.
-
94. Data: 2009-09-13 04:37:57
Temat: Re: Test M9
Od: "b...@n...pl" <b...@n...pl>
Marek Dyjor pisze:
>> Zdaję sobie jednak sprawę, że istnieje duża grupa... chłopców, która
>> lubi rzeczy drogie niejako ponadnaturalnie i odnosi się do tej swojej
>> właściwości emocjonalnie.
>
> dla mnie jest dziwne że M9 nei ma dwóch slotów na karty pamięciowe,
> dostawanie sie do kart i baterii przez demontaż denka to już kompletna
> aberracja.
Leica ostatnio zarabiała pieniądze na aberacjach. Safari edition, aparat
pomalowany farbą wyprodukowaną na stacji kosmicznej (chyba tylko to
tłumaczy tę cenę). Poszli całkowicie w stronę Apple. Appleizacja aparatu.
wer
-
95. Data: 2009-09-13 07:29:04
Temat: Re: Test M9
Od: XX YY <f...@g...com>
On 13 Sep., 00:04, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> XX YY wrote:
> >> po krzakach.
> >> I jeszcze to:
> >>http://picasaweb.google.de/fotografie25/Fotki#5357
906429811806930
> >> (łódka na pierwszym planie sztucznie wybielona? o tym gadać,
> >> nie o butach)
>
> > na zadnym zdjeciu nic nie jest sztucznie podrobione czy wybielone.
> > lodka tez nie jest sztucznie wybielona.
> > wszystko jest robione na drodze rachunkowej,
> > Rachowanie jest czyms najbardziej naturalnym , juz od pierwszej chwili
> > istnienia ludzkosc potrafila rachowac- matka musiala umiec policzyc
> > swoje potomstwo, ktorym sie opiekowala , aby nie zgubic.
>
> > tak wiec obrobka przez rachowanie jest bardziej naturalna niz
> > malowanie pedzlem
> > -powiedzialnym.
> > Dla mnie wiec sa to zdjecia robione jedna z najbardziej naturalnych
> > technik -technik rachowania.
> > ks Tiszner w swojej przezabawnej i przemadrej historii filozofii po
> > goralsku pisze o " cyfrowacych ".
> > To jakby robione w duchu "cyfrowacych".
>
> > a tak juz od strony technicznej - to zdjecie w tej formie jest duze
> > blizsze naturze - w sensie przekazania atmosfery otoczenia niz
> > zdjecie nie poddane takim przeliczeniom.
>
> bosz co za bufon...
>
> podeprzyj sie jeszcze papieżem i Dalajlamą- Zitierten Text ausblenden -
>
> - Zitierten Text anzeigen -
a ja wlasnie po niemal calonocnym graniu , zjadlem sniadanko ,
wypilem kawke.przez glowe biegaja mi jeszcze melodie, troche
niewyspany , ale co tam -szkoda zycia.
wybieram sie na spcer, zabieram aparat , moja ostatnia milosc samyanga
i z usmiechem w oczach odprezony oddam sie radosci obcowania z natura.
Tak sobie mysle , jakie to szczesie ze nie jestme pieniaczem .
przeciez dla pieniaczy zycie musi byc tortura.
przyjemnej niedzieli
zyczy XXX
-
96. Data: 2009-09-13 08:01:25
Temat: Re: Test M9
Od: Janko Muzykant <j...@w...pl>
XX YY pisze:
> a ja wlasnie po niemal calonocnym graniu , zjadlem sniadanko ,
> wypilem kawke.przez glowe biegaja mi jeszcze melodie, troche
> niewyspany , ale co tam -szkoda zycia.
> wybieram sie na spcer, zabieram aparat , moja ostatnia milosc samyanga
> i z usmiechem w oczach odprezony oddam sie radosci obcowania z natura.
> Tak sobie mysle , jakie to szczesie ze nie jestme pieniaczem .
> przeciez dla pieniaczy zycie musi byc tortura.
Oto twoje wypowiedzi z gdzieś ostatniego tygodnia (szkoda czasu na
więcej), każda do innego człowieka, żeby nie było, że masz uczulenie na
konkretną osobę:
a dla mnie najwiekszym pojebusem jest niejaki [tu jest konkretne imię,
nazwisko i adres]
trzeba byc rzeczywiscie mocno jebnietym zeby opierac swoja egzystencje
na wolaniu filmow i skanowaniu.
do szkoly bylo pod gore co ?
wybacz ale jestes wyjatkowy cymbal.
tak pipcysz bez sensu , ze az sie flaki przewracaja.
ha ha h a.
a moze bys ruszyl d. i sam poszukal.
zmiekla ci rura co ?
piszesz nie na temat i od rzeczy.
to sie nazywa kolokwialnie pipceniem.
Trzeba być wyjątkowym chamem o mentalności, nawet nie alfonsa jak to
mówił pewien polityk, a polityka właśnie.
Mam nadzieję, że już nikt nie ma wątpliwości, któż to ów i będzie go
omijał szerokim łukiem.
--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
-
97. Data: 2009-09-13 08:39:24
Temat: Re: Test M9
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
XX YY wrote:
> On 13 Sep., 00:04, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>> XX YY wrote:
>>>> po krzakach.
>>>> I jeszcze to:
>>>> http://picasaweb.google.de/fotografie25/Fotki#535790
6429811806930
>>>> (łódka na pierwszym planie sztucznie wybielona? o tym gadać,
>>>> nie o butach)
>>
>>> na zadnym zdjeciu nic nie jest sztucznie podrobione czy wybielone.
>>> lodka tez nie jest sztucznie wybielona.
>>> wszystko jest robione na drodze rachunkowej,
>>> Rachowanie jest czyms najbardziej naturalnym , juz od pierwszej
>>> chwili istnienia ludzkosc potrafila rachowac- matka musiala umiec
>>> policzyc swoje potomstwo, ktorym sie opiekowala , aby nie zgubic.
>>
>>> tak wiec obrobka przez rachowanie jest bardziej naturalna niz
>>> malowanie pedzlem
>>> -powiedzialnym.
>>> Dla mnie wiec sa to zdjecia robione jedna z najbardziej naturalnych
>>> technik -technik rachowania.
>>> ks Tiszner w swojej przezabawnej i przemadrej historii filozofii po
>>> goralsku pisze o " cyfrowacych ".
>>> To jakby robione w duchu "cyfrowacych".
>>
>>> a tak juz od strony technicznej - to zdjecie w tej formie jest duze
>>> blizsze naturze - w sensie przekazania atmosfery otoczenia niz
>>> zdjecie nie poddane takim przeliczeniom.
>>
>> bosz co za bufon...
>>
>> podeprzyj sie jeszcze papieżem i Dalajlamą- Zitierten Text
>> ausblenden -
>>
>> - Zitierten Text anzeigen -
>
>
>
>
> a ja wlasnie po niemal calonocnym graniu , zjadlem sniadanko ,
> wypilem kawke.przez glowe biegaja mi jeszcze melodie, troche
> niewyspany , ale co tam -szkoda zycia.
> wybieram sie na spcer, zabieram aparat , moja ostatnia milosc samyanga
> i z usmiechem w oczach odprezony oddam sie radosci obcowania z natura.
> Tak sobie mysle , jakie to szczesie ze nie jestme pieniaczem .
> przeciez dla pieniaczy zycie musi byc tortura.
ha ha ha - zabolało :)
-
98. Data: 2009-09-13 10:26:31
Temat: Re: Test M9
Od: Dagmara Choma <d...@o...pl>
On 11 Wrz, 11:03, Janko Muzykant <j...@w...pl> wrote:
> George pisze:
>
> > Adam, jeszcze ciut ostrzej i gotów pomyśleć sobie jestem jestem, że
> > razem z niejakim Czarkiem ciepłą wódę chlejesz w ramach sojuszu stolicy
> > ze stolycą
> > :-(
>
> Nie, nie pijam ciepłej ani zimnej wódy, a ludzie tacy, do reprezentanta
> jakich się odniosłem, bardzo mnie wkurzają. Tylko niszczą wszystko
> dookoła, zniechęcają i sprawiają, że po jakimś czasie chce się
> fotografować najwyżej drzewa. Przykładów dookoła multum - od lokalnych
> nieformalnych grup fotografujących, po których dziś została kupka
> popiołu do kreatur rządzących całym miastem, blokujące wszystko, co nie
> jest po ich ograniczonej myśli.
>
> Z roku na rok spotykam coraz więcej ludzi, z którymi coś kiedyś robiłem,
> dziś siedzących cicho w swych kanapach. I nie powodem jest tylko
> wypalenie starcze, a zniechęcenie. Bo gdy znowu coś się zacznie robić,
> natychmiast zjawi się beztalencie o wygórowanych ambicjach potrafiące
> tylko siać intrygi pokątnie i wprost.
>
> Oczywiście większość zejdzie im z drogi i oni w końcu wygrają. Ja też
> schodzę, ale przynajmniej mogę sobie rzecz nazwać po imieniu.
>
> --
> pozdrawia Adam
> różne takie tam:www.smialek.prv.pl
> /dojrzałość następuje z chwilą, gdy kończy się chemia, a zaczyna fizyka/
W temacie Leici takie masz wynurzenia!
Ale Cię uchlali konkretnie. Tylko czemu tak człowieka męczysz w
temacie Leci, to niemerytoryczne i nieeleganckie..
Uspokuj się, a sprawy swoje załatwiaj w innym miejscu, być może masz
racje ale ja jej tu nie rozumiem.
Twój Chomsky.
-
99. Data: 2009-09-13 14:13:08
Temat: Re: Test M9
Od: dominik <n...@d...kei.pl>
b...@n...pl wrote:
> Leica ostatnio zarabiała pieniądze na aberacjach. Safari edition, aparat
> pomalowany farbą wyprodukowaną na stacji kosmicznej (chyba tylko to
> tłumaczy tę cenę). Poszli całkowicie w stronę Apple. Appleizacja aparatu.
Nawet jabcok nie kosztuje tak z czapy, jest może 10-20% droższy, ale i
lepiej wykonany. Leica jest pomyślana jako produkt luksusowy, kultowy itd.
Jej cena jest dobrana zupełnie na innych zasadach. Gdyby się wsrzesiły
zorki i podobne nagle by się okazało, że da się zrobić bardzo zbliżony
aparat za mały ułamek jego ceny. Tyle, że oczywiście jakość byłaby deko inna.
d.
-
100. Data: 2009-09-13 14:20:43
Temat: Re: Test M9
Od: Andrzej Libiszewski <a...@g...USUNTO.pl>
dominik pisze:
> b...@n...pl wrote:
>> Leica ostatnio zarabiała pieniądze na aberacjach. Safari edition,
>> aparat pomalowany farbą wyprodukowaną na stacji kosmicznej (chyba
>> tylko to tłumaczy tę cenę). Poszli całkowicie w stronę Apple.
>> Appleizacja aparatu.
>
> Nawet jabcok nie kosztuje tak z czapy, jest może 10-20% droższy, ale i
> lepiej wykonany. Leica jest pomyślana jako produkt luksusowy, kultowy
> itd. Jej cena jest dobrana zupełnie na innych zasadach. Gdyby się
> wsrzesiły zorki i podobne nagle by się okazało, że da się zrobić bardzo
> zbliżony aparat za mały ułamek jego ceny. Tyle, że oczywiście jakość
> byłaby deko inna.
Jabcok lepiej wykonany? Od kiedy?
--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"It is a proud and lonely thing to be a prince of Amber, incapable of
trust. I wasn't real fond of it just then, but there I was".