eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTelewizor przestał widzieć sygnał z antenyRe: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
  • Data: 2024-06-05 14:38:20
    Temat: Re: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
    Od: io <i...@o...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 05.06.2024 o 11:12, J.F pisze:
    > On Wed, 5 Jun 2024 01:16:36 +0200, io wrote:
    >> W dniu 04.06.2024 o 17:23, J.F pisze:
    ...
    >>>
    >>> To "podpisywanie" może być bardziej lub mniej ambitne.
    >>> W mniej ambitnej chodzi o to, aby urządzenie czy program wgrywający
    >>> sprawdził sobie, ze to jest oprogramowanie w ogóle przeznaczone dla
    >>> tego urządzenia. Własnie po to, aby nie wgrać byle jakiego pliku.
    >>
    >> Może, ale Piotrek Gałka potwierdził, że jemu chodziło jednak o to, by
    >> 'użytkownik nie mógł wgrać swojego oprogramowania o co zapytałem, bo
    >> producent bierze odpowiedzialność'.
    >
    > Może i tak trzeba ... no widzisz, wynajmiesz jakis hackerów, pogrzebią
    > w programie, odblokują pociąg, a potem bedzie miał pociąg wypadek ...

    No więc jak klient chce by było zablokowane to się blokuje. A nie po to,
    by fikcyjnie brać odpowiedzialność.

    >
    >>>> No i mamy nie wiadomo ile (setki tysięcy? miliony? ...) telewizorów
    >>>> które utraciły kluczową użyteczność odbioru programów z eteru przy
    >>>> okazji w sumie subtelnej zmiany kodeka. I raczej nie trzeba zmiany
    >>>> sprzętu by ten kodek poprawić. A jeśli potrzeba to może należało
    >>>> przewidzieć, że wydzielenie modułu kodeka jest potrzebne. To nie jest
    >>>> kompromitujące dla tych producentów?!
    >>>
    >>> Nie bardzo. Jest zmiana modulacji-kodowania, i zmiana kodeka.
    >>> Oba wymagają zmian sprzętowych, bo to za szybko musi działać jak na
    >>> program. Choc jakoś na pececie dają radę odkodować.
    >>
    >> Więc widzisz, że się da.
    >
    > Tylko druga część, czyli zamiana danych na video.
    > No i pecet ma szybki procesor, a nie oszczędny.

    A tuner w osobnej skrzyneczce jaki ma?

    >
    >> Najwyżej całą płytę wymienisz.
    >
    > połowa ceny telewizora ....

    Odpowiedzialność kosztuje :-)

    >
    >> No ale ... to
    >> byś musiał 'wziąć odpowiedzialność za produkt' jak to Piotrek 'obiecuje'
    >> a co w rzeczywistości nie ma miejsca. Inaczej to blokowanie wgrywania
    >> jest tylko działaniem ograniczającym nabywcę.
    >
    > Albo zabezpieczeniem się przed zalewem reklamacji, wirusów itp.

    Tak, schować program by nie dało się stwierdzić, że wadliwy. No i
    uniemożliwić właścicielowi wgranie lepszego.

    >
    >>> Niby mogliby wydzielic kodek jako osobny moduł, ale jeśli to wszystko
    >>> się w jednym układzie scalonym mieści? Specjalnie dzielić na 2-3
    >>> układy, czy dać możliwość dołączenia zewnętrznego kodeka?
    >>>
    >>> A może po prostu stwierdzić, ze skoro jest nowy, lepszy standard, to
    >>> przetrwa co najmniej 10 lat, więc robimy TV tylko na ten standard.
    >>> Tzn mam na mysli sytuację sprzed 10 lat :-)
    >>
    >> Tak w ogóle, to rzecz jest raczej w zaprzestaniu nadawania w
    >> dotychczasowym standardzie a nie braku obsługi nowego. Nie byłoby
    >
    > Jakby TV odbierał nowy, to nie by nie było problemu.
    > Stare TV nie odbierają, bo za ich produkcji nowy standard jeszcze nie
    > istniał.
    >
    > A na dwa rownoległe kanały nie ma miejsca w eterze.

    Na TVP się znalazło.

    >
    >> przecież dla ludzi dziwnym, że sprzęt nie działa z czymś nowym, ale jak
    >> im źródełko sygnału całkiem 'wyschło' to właściwie możesz sobie tylko
    >> pogadać jak to 'producenci nie wzięli odpowiedzialności za produkt' co
    >> wyszło przy tej okazji.
    >
    > Może po prostu o innej odpowiedzialnośći mowa :-)

    No wiem, takiej fikcyjnej. By tylko właściciel nie mógł czegoś robić a
    producent to już wszystko. Stwierdzi sobie, że wnętrze zawilgocone to w
    wodzie smartfon był. Zupełnie nie przeszkadza mu, że miał być
    wodoszczelny. Tyle, że odnośnie oprogramowania.

    >
    >> A zaprzestano dla 30% pasma, co raczej nie
    >> uzasadnia globalnych wydatków na odtworzenie możliwości odtwarzania.
    >> Propagandę w postaci TVP nam tylko wciskali przez jakiś czas w starym
    >> standardzie.
    >
    > nie rozumiem - skąd te 30%?

    Tyle było szacowane, że przyniosło zysku. Nie doktoryzowałem się, ale
    czemu nie miałbym wierzyć jak nikt wtedy nie mówił tego w kontekście
    strat jakie przynosi zaprzestanie nadawania w poprzednim standardzie
    tylko właśnie jaki to cudowny nowy standard jest. Ja tam myślę, że
    naturalna wymiana byłaby ok a nie, że wszyscy mają zap.. bo się komuś
    zachciało zmieniać bez liczenia kosztu.

    >
    >>> Potem jak się pojawiło T2, to producenci zaczeli robic dwustandardowe,
    >>> no i 5 lat temu można było sobie taki kupic, na przyszłość.
    >>>
    >>> A komu się nie podoba, to moze kupić "moduł dekodera" w osobnym
    >>> pudełku, podłączyc przez HDMI, i się cieszyć starym telewizorem :-)
    >>
    >> No tylko że to nie dzięki producentowi telewizora mamy dekodery.
    >
    > Bedzie wymóg, to mogą produkować i dekodery :-)

    No i masz wymóg AZARTu, ale nie cyfrowego a telewizory cyfrowe
    szczęśliwie mają tuner analogowy.

    >
    >>> A HDMI też kiedyś zmienią :-)
    >> Ale, że zakażą używania? :-)
    >
    > Nie, ale dekodery do nowego standardu będą miały wyjscia w nowym,
    > lepszym systemie, a TV będzie miał wejscia w starym ...

    No ale to by musieli zakazać robienia tunerów ze starym, inaczej ktoś
    takie zrobi by zarobić.

    >
    >>>>>> Ja tylko o tym, że producent nie ma powodu odbierać użytkownikowi
    >>>>>> możliwości programowania urządzenia, którego jest właścicielem.
    >>>>>
    >>>>> Oczywiście, że ma powód. Chodzi o jego odpowiedzialność za produkt.
    >>>>
    >>>> Jaka jest odpowiedzialność za telewizor jak wyżej? Produkt już nie taki
    >>>> tani.
    >>>
    >>> Ale też nie taki drogi.
    >>
    >> No nie wiem, ja jakoś wydawałem 3,5tys kiedyś dawno.
    >
    > Patrz raczej ile nowy kosztuje. A cena ... średnia pensja?

    No nie był to najtańszy model, ale dzisiaj też różne ceny miewają.

    >
    >>>> Albo kino domowe. Panel się zepsuł, nowy kosztuje jakieś
    >>>> absurdalnie duże pieniądze jak na sprzęt, który ma już kilka lat,
    >>>
    >>> A to osobna kwestia. Naprawa nieopłacalna, więc w zasadzie nie
    >>> przewidziana. Nieopłacalnośc częsciowo wynika z nastawienia producenta
    >>> do cen podzespołów.
    >>
    >> Ciągle w temacie 'producent nie wziął odpowiedzialności'.
    >
    > Wziął. Przez 2 lata. Choc nie - jak zbijesz, to nie wziął.

    No właśnie, dlatego miesięczna opłata ma sens. Może by chcieli robić na
    dłużej. A może wręcz przeciwnie.

    >
    > Ale znów - Ty może sobie wymienisz, ja może też, a 95% nie wymieni, bo
    > fachowiec jak poda cenę, to pójdą do sklepu po nowy ...

    No właśnie, dlatego moja walka trochę nie ma sensu. Niech będzie jak
    wyżej, opłata co miesiąc a co w środku to już użytkowników nie obchodzi.

    >
    >>> UE z tym walczy i wprowadza prawo do naprawy. Zobaczymy co z tego
    >>> wyjdzie. Na razie mamy nierozbieralne telefony. Czy trudno
    >>> rozbieralne.
    >> Bo takie wybieramy.
    >
    > Nie mam wyboru.

    Priorytety, nie chce Ci się poszukać i tyle.

    >
    >> Masz telefony zorientowana na łatwy serwis (a także open hardware)
    >
    > które ?

    Np Fairphone

    >
    >> ale jak dostajesz gwarancję to niekoniecznie interesuje Cię by cokolwiek
    naprawiać.
    >
    > Ale gwarancja się kiedyś konczy, a bateria zuzywa, a wyświetlacze się
    > tłuką.

    No i nowy kupujesz. A dajmy na to telewizor chcesz mieć ten sam.

    >
    >>>> szczęśliwie wystarczyło go odłączyć i z pilota korzystać. No ale gdzie
    >>>> odpowiedzialność? Że sobie powiemy, że jest?
    >>>
    >>> Ale z drugiej strony - sprzęt sie coraz czesciej składa z 1, 2 czy 3
    >>> głównych podzespołów, to ile ma kosztować naprawa?
    >>> 90% nowego (jak 1 płytka) czy 40% (jak 2 czy ta droższa z 3)?
    >>> To klient woli kupić nowy z gwarancją.
    >>
    >> Ale panel się zepsuł! Taka płytka czuła na dotyk. Nie z używania. Nie
    >> pamiętam już ile miała kosztować, ale wolałem zrezygnować z jej wymiany
    >> bo wystarczyło tylko odłączyć.
    >
    > "wieża" ma pewnie części sporo, to taki panel móglby być niedrogi.

    Otóż to. No ale jak producent robi pierdyliard modeli coraz to innych to
    stary nie może być tani.

    >
    > Ale juz TV współczesny ma podzespołów raptem kilka.
    > podejrzewam, ze matryca stanowi ze 70% kosztu.

    No naprawdę, nic tylko wymienić całą elektronikę.

    >
    >>>>>>> Aby można było sobie wgrywać co się chce to zapewne musiałby być
    >>>>>>> jakiś standardowy system operacyjny. > Czyli coś, nad czym w moim
    >>>>>>> pojęciu się nie panuje (jestem elektronikiem,
    >>>>>>> nie informatykiem).
    >>>>>>
    >>>>>> Przecież dostajesz moduły, które można swobodnie programować bez
    >>>>>> systemu operacyjnego.
    >>>>>
    >>>>> Nie do końca rozumiem co masz na myśli.
    >>>>> Mam wrażenie, że piszesz o jakichś modułach, które są dopiero
    >>>>> półproduktami, a ja piszę o końcowych wyrobach trafiających do użytkwonika.
    >>>>
    >>>> No ale co za różnica? Ja tylko o tym, że 'bez systemu operacyjnego'.
    >>>> Twierdzisz, że to jakaś kwestia, ja uważam, że żadna. Bo akurat
    >>>> interesują mnie różne 'półprodukty bez systemu operacyjnego' które można
    >>>> otoczyć peryferiami by były kompletnymi produktami i które właśnie da
    >>>> się swobodnie programować.
    >>>
    >>> No ale sam sobie nie zaprogramujesz. Chyba, ze jesteś naprawde zdolny,
    >>> bo ktos te rózne alternatywne Open Source robi.
    >> y
    >> Zaprogramuję to, co jest otwarte i mnie interesuje. Wiadomo, że nie będę
    >> programował wszystkiego.
    >
    > Otwarte i udokumentowane, i może da się prosto małe zmiany wprowadzić,
    > a może wcale nie ... a duze zmiany, to duży wysiłek programistó.

    W lampce nagłownej jak jest złożony?

    >
    >>> Ale musi być popularne urządzenie, i "kultowe", aby przyciąnęło.
    >>> Albo poducent opublikuje firmware na wzór.
    >>
    >> Od biznesowego celu zależy. Jak producent jest zainteresowany by jego
    >> sprzęt był używany w różnych zastosowaniach to tak go projektuje i
    >> sprzedaje, np procesory.
    >
    > A producenci innych sprzętów są zainteresowani tym, żeby było taniej.
    > Więc zamawiają specjalizowwany układ, ale jeden, tzn jeden układ ma
    > wszystko, co jest do dekodera czy TV potrzebne.
    > Za to zamawiają milion szt. Z widokiem na 10 mln.

    No to mogą taki tani wymienić :-)

    >
    >> Jak tylko konkretne zastosowania to masz np
    >> latarkę z upierdliwym przełączaniem trybów migania by w instrukcji nie
    >> musiało pisać, że trzeba dłużej przytrzymać by tryb zmienić. Dawno bym
    >> to sobie tak zaprogramował, gdybym wiedział jak się do tego sprzętu dobrać.
    >
    > Ale może nie da się dobrać.
    > Bo tam nie ma uC z Epromem tylko parę bramek sprytnie połączonych.
    > Albo tranzystorów.

    Lampka za 150zł nie ma procka? To chyba nie te czasy.

    >
    >>>> Typowo moduły ESP8266, ESP32 i pokrewne. Ale
    >>>> właściwie wszystkie jednoukładowce. Jakie bezpieczeństwo może mi
    >>>> zapewnić producent przez ograniczenie możliwości programowania? Że
    >>>> gniazdko nie załączy mi się samo? Raczej, że nie załączy mi się w ogóle,
    >>>> kiedy będę tego chciał bo producent uparł się na Tuya gdy ja mam
    >>>> HomeAssistant i wcale nie chcę sterować bezpośrednio gniazdkiem z
    >>>> drugiego końca świata właśnie dlatego, że mam tego HomeAssistanta. Nic w
    >>>> tych modulikach komunikacyjnych wkładanych do gniazdek nie ma co by
    >>>> decydowało o bezpieczeństwie.
    >>>
    >>> Ryzyko pożaru chyba istnieje. Można procesor przeciążyc, mozna wyjscia
    >>> pozwierać.
    >>
    >> Ale, że podczas palenia się procka pożar w domu wzniecę? Nie, tak się
    >> one nie palą :-)
    >
    > Jesteś pewien ? :-)

    Te o których myślałem. W ogólności oczywiście procki mogą spalić dom.

    >
    >>> Dawniej bym napisał niewielkie, teraz ... coraz szybsze te cuda.
    >> Moduł komunikacji wlutowują w postaci ESP zaprogramowanego na Tuya,
    >> można wlutować swój.
    >
    > ESP, to chyba można przeprogramować.

    Te, które wstawiają raczej są zablokowane. Tak, jak Piotrek Gałka by chciał.

    >
    > No cóż, może jacys amatorzy, nie stać ich na milion sztuk :-)
    >
    > A 99% nabywców i tak sobie nic nie zmieni, więc po co przepłacać.

    Nie, po prostu to daje Tuya gotowego, se możesz kupić płytkę do
    komunikacji z Tuya i masz interfejs do użytkownika gotowy. Całkiem dobry
    model poza tym, że może Ci to przestać działać z woli właściciela Tuya a
    nie twojej. Może ... po prostu tak się dzieje jak nie zwiążesz się z
    Tuya trwale.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: