eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaTelewizor przestał widzieć sygnał z antenyRe: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
  • Data: 2024-06-06 17:39:01
    Temat: Re: Telewizor przestał widzieć sygnał z anteny
    Od: Piotr Gałka <p...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2024-06-06 o 12:18, io pisze:
    > Robię co mogę by się udawało.

    Świat się raczej tak zmienia że wróżę więcej porażek niż sukcesów.

    > A producentom tylko nie wierzę w odpowiedzialność za produkt

    Pojęcie odpowiedzialność ja wprowadziłem do dyskusji w nieco innym
    znaczeniu - odpowiedzialność za szkody wyrządzone przez produkt.

    > skoro nie potrafią zadbać by ten produkt nie stał się bezużyteczny z
    > powodu w sumie pierdołowatej zmiany standardu. Powtarzam się, ale nie
    > przyjmujesz to co mam napisać.

    Przyjmuję. Tylko staram Ci się uzmysłowić, że producent nie wszystko
    jest w stanie przewidzieć. Jak wprowadzili standard to mógł założyć, że
    przez kilkanaście/dziesiąt lat nic już się nie zmieni. W końcu nad tym
    cyfrowym tyle się zastanawiali, że mogli podjąć raz a dobrą decyzję.
    Chyba żaden producent telefonów stacjonarnych nie przewidział możliwości
    włożenia w aparat jakiegoś modułu aby stał się on komórką.

    > No ale działa tylko nie odbiera tego, co teraz nadają. To co chcesz
    > utylizować.

    Ja Ci piszę za wypełnienie jakich działań odpowiada producent a Ty
    imputujesz mi, że coś chcę utylizować.

    > Dekoder można podłączyć, ale to nie dzięki producentowi.

    A kto jak nie producent zapewnił złącze HDMI?

    >> Nie myl odpowiedzialności za bezpieczeństwo wyrobu z gwarancją jakości.
    >> Odpowiedzialność za bezpieczeństwo jest wymagana prawem, a na jakości
    >> zależy producentowi budującemu swoją markę. Są producenci, którym
    >> zależy na ich marce i tacy, którym nie zależy, a reszta to działanie
    >> rynku.
    >
    > No nie, producentowi zawsze zależy na marce bo po drugiej stronie jest
    > nabywca, który tym się jednak kieruje.

    Mylisz się.
    Producentowi może np zależeć tylko na zysku, który zwiększy sprzedając
    produkt byle jaki, ale 2 razy taniej niż konkurencja. Jeśli dzięki temu
    jego sprzedaż wzrośnie 10x (bo większość klientów zadziała według zasady
    - 'tak samo wygląda, a tańszy').
    Jak sprzedaje produkt byle jaki to według mojego pojęcia nie zależy mu
    na marce.

    > I konkurencyjne oprogramowanie zwiększy moc. No dobra, ale to ciągle
    > jakieś oprogramowanie. Może działać dobrze lub źle.

    Są urządzenia, które np. emitują 10x większą moc od dopuszczalnej
    średniej ale z wypełnieniem 1/10 - czyli średnio tyle ile wolno.
    Jak wstawisz oprogramowanie, które zmieni wypełnienie na 100% to
    uzyskasz urządzenie niezgodne z normami.

    > No to właśnie regulator narzucił nowy standard :-) Ja po prostu
    > twierdzę, że producenci wcale nie chcą robić dobrze nabywcom blokując
    > możliwość wgrania konkurencyjnego oprogramowania.

    A ja Ci mówię, że to wcale nie musi chodzić o stosunek producentów do
    nabywców. Mogą być inne powody.

    > Ciągle jednak nabywca może chcieć wgrać konkurencyjne oprogramowanie tak
    > jak zmienić nóżkę.

    Tylko czy ważniejsze jest jego chcenie, czy chcenie producenta być może
    wywołane zabezpieczaniem się przed potencjalnymi prawnymi kłopotami.

    >> Jak wyobrażasz sobie podatność i na co, gdy nie można wgrać i
    >> uruchomić jakiegoś programu. Nie ma takiej funkcjonalności.
    >
    > Normalnie, przyjdzie ramka RS w której zawartości będzie kod, którego
    > wystąpienia Ty wcale nie przewidywałeś a jednak kod ten zadziała i
    > umożliwi np zjedzenie pieniędzy z karty. Bo tak się wydaje, że jak nie
    > ma pendrajwa to nie można wgrać a tu niespodzianka.

    Dla ramki:
    - sprawdzany jest jej rozmiar z nagłówkiem, - zgodziło się
    - sprawdzany jest CRC, - zgadza się - więc raczej nie jest to losowe
    przekłamanie tylko celowo wrzucona ramka,
    - sprawdzany jest 64 bitowy podpis kryptograficzny, Jeśli to jest celowo
    tworzona ramka i prawidłowo podpisana to problem jest gdzie indziej -
    jak atakujący uzyskał klucz sesji?
    No ale załóżmy, że rozpatrywana podatność polega na tym, że jakby
    przypadkiem zgodziło się i CRC i podpis.
    - ramka jest rozszyfrowywana - jeśli zakładamy, że podpis powstał
    przypadkiem to mogą tu wyjść dowolne śmieci.
    - bajt rozkazu z ramki porównywany jest ze skończoną listą
    przewidzianych rozkazów. Jeśli nie jest żadnym z nich to odpowiedź NAK.

    Generalnie wszystko w ramce musi się zgodzić z przewidywaniem.
    Jak wyobrazić to sobie jako rozkaz switch(){ case...} to w default:
    jest tylko 'wyślij NAK' a nie ma jakichś procedur typu a co może by to
    innego mogło znaczyć. Się nie zgadza z dokładnym oczekiwanym obrazem - won.

    Ale oczywiście można sobie wyobrazić, że jest jakiś błąd w programie.
    Ale skoro normalnie ramki są rozkodowywane to znaczy, że cały proces CRC
    i podpis krypto działa. Czyli podatność jest typu losowo się zgodził i
    CRC i podpis. Prawdopodobieństwo wystąpienia śladowe.

    Na pewno my mamy znacznie większą szansę poprawić taki błąd niż
    użytkownik napisać program całego kontrolera ale bez tego błędu.
    Zresztą jak już pisałem, jak ma taki program to bez problemu może go w
    kontroler wgrać.

    > Tak, i podłącza się GPS by mieć ten czas.

    Możliwe. Jak to jest w praktyce nie wiem. Są też jakieś zegary z
    atomowym wzorcem czasu.

    > Czyli testy przeszły. No ale nie sprawdzili wszystkich przypadków a
    > tylko jakieś. Przyjdzie jakaś inna ekipa albo ta sama po tym jak się
    > douczy i wynik może być negatywny. Dlatego właśnie w wysokich SIL robi
    > się analizę formalną algorytmów a nie tylko testy.

    Jeszcze dawniej było tak. Trzech kolegów A,B,C. A namawia B na
    zastosowanie naszego systemu. C na to, że on ma we Francji ludzi, którzy
    każdy system na karty obejdą. Dostają w walizeczce nasz kontroler z
    czytnikiem i 3 kartami (jedna otwiera, jedna nie otwiera, jedna nie z
    tego systemu).
    Po miesiącu C mówi kolegom: Głupio wyszło, ale oni w żaden sposób nie
    potrafią tego systemu ugryźć.

    Teraz jak nas zmuszą do wprowadzenia tej normy dla RS485 to już coś im
    się uda - komunikację będą w stanie obejrzeć.

    >
    >> Tylko, że teraz jesteśmy zmuszani do wdrożenia durnej normy....
    >
    > Co w niej durnego?
    >

    Czy ja zupełnie nic nie napisałem (nie pamiętam), czy wyciąłeś.

    Durne dla mnie jest przede wszystkim to, że zmusza nas do zwiększenia
    zużycia energii na wysyłanie ramek na RS485 kilkaset razy. W czasie gdy
    cały świat stara się ograniczać marnowanie energii. My odpowiadamy za
    może 2000 ciągle chodzących RS485, ale w skali świata to są pewnie
    miliony takich szyn. Zmuszanie do bezsensownego marnowania energii
    nazywam durnym.

    > Wyrażam taką nieustającą troskę o otwartość wszystkich rozwiązań jako
    > fundamentu dobrej jakości i zdrowej konkurencji.

    Nie stosujemy jakieś swojej, tajnej, 'najlepszej' na świecie
    kryptografii jak w kartach mifare Clasic tylko stosujemy ogólnie
    dostępne algorytmy kryptograficzne (gwarancja dobrej jakości).
    P.G.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: