eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyTak się ginie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 51. Data: 2015-08-13 08:00:57
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Tomasz Pyra h...@s...spam.spam ...

    > Tu trening:
    > https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >
    > A tu sytuacja w warunkach bojowych:
    > https://www.youtube.com/watch?v=wanTahN2tac

    Super :)


  • 52. Data: 2015-08-13 09:13:30
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-08-13 o 00:51, Tomasz Pyra pisze:
    > Tu trening:
    > https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg

    A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?

    ps. Muszę gdzieś znaleźć takie lotnisko. Żona chce poćwiczyć ruszanie ;)


  • 53. Data: 2015-08-13 09:19:32
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-13 09:13, Miroo wrote:
    > W dniu 2015-08-13 o 00:51, Tomasz Pyra pisze:
    >> Tu trening:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >
    > A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?
    >
    > ps. Muszę gdzieś znaleźć takie lotnisko. Żona chce poćwiczyć ruszanie ;)

    Mi mówili, że w teorii należy po prostu kontrować połowę tego co ci się
    wydaje że powinieneś i hamować, byle nie za mocno;) A więcej to rajdowcy
    potrafią a ja nie powinienem się sugerować tym co oni wyprawiają, bo
    tylko pogorszę sytuację;)

    Shrek


  • 54. Data: 2015-08-13 09:59:32
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-08-13 o 09:19, Shrek pisze:
    > On 2015-08-13 09:13, Miroo wrote:
    >> W dniu 2015-08-13 o 00:51, Tomasz Pyra pisze:
    >>> Tu trening:
    >>> https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >>
    >> A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?
    >>
    >> ps. Muszę gdzieś znaleźć takie lotnisko. Żona chce poćwiczyć ruszanie ;)
    >
    > Mi mówili, że w teorii należy po prostu kontrować połowę tego co ci się
    > wydaje że powinieneś i hamować, byle nie za mocno;) A więcej to rajdowcy
    > potrafią a ja nie powinienem się sugerować tym co oni wyprawiają, bo
    > tylko pogorszę sytuację;)

    I w dodatku kontrować o połowę wcześniej niż się wydaje.
    Ale tak na oko moim zdaniem hamowanie w takiej sytuacji tylko pogarsza
    sprawę, bo pojawia się nadsterowność. Dodanie gazu połączone z
    wyciszaniem "harmonicznych" kierownicą powinno lepiej zadziałać.
    Ale to tylko teoria.

    Pozdrawiam


  • 55. Data: 2015-08-13 10:01:57
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-08-13 o 02:50, Tomasz Pyra pisze:
    > Dnia Tue, 11 Aug 2015 22:22:42 +0200, cef napisał(a):
    >
    >>> Nadmierne reakcje.
    >>
    >> No nie wiem. Ja bym przydepnął hamulec,
    >> tak normalnie ze strachu, że coś dziwnego się dzieje z autem.
    >> I to od razu. A ten kierowca mam wrażenie, że nie hamował.
    >
    > Hamowanie by się udało na początku, bo z kolei od pewnego etapu to już
    > pogorszy sprawę - mam wrażenie że właśnie na sam koniec zaczął hamować,
    > wtedy pociągnęło go na pobocze z którego odbił pod ciężarówkę.
    >
    > Bo tak szamotać się jak wcześniej pewnie był w stanie jeszcze jakiś czas.
    >
    > Ogólnie kumulacja wielu błędów.
    >

    Tak się dzieje jak baba trajkocze nad uchem. Wiem z doświadczenia.
    Marudziła "zwolnij, zwolnij", aż się rozbiliśmy :)
    Ja wam mówię - wszystko przez te baby :P

    Pozdrawiam


  • 56. Data: 2015-08-13 10:02:54
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>

    Dnia Thu, 13 Aug 2015 09:13:30 +0200, Miroo napisał(a):

    > W dniu 2015-08-13 o 00:51, Tomasz Pyra pisze:
    >> Tu trening:
    >> https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >
    > A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?

    Teoria jest w sumie prosta - kontry kierownicą.

    Gaz (w FWD) powoduje że buja mniej, ale częściej zmienia stronę.
    Hamowanie, albo ujęcie gazu powoduje że buja głębiej, ale rzadziej.

    Za późna kontra powoduje zwiększanie oscylacji, a za szybka utratę obranego
    toru jazdy.

    A żeby trafiać w punkt trzeba po prostu ćwiczyć, bo moment chwilowego
    odzyskania przyczepności który przerzuca tył na drugą stronę zawsze
    zaskakuje.


  • 57. Data: 2015-08-13 10:15:51
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Shrek <...@w...pl>

    On 2015-08-13 09:59, Miroo wrote:

    > I w dodatku kontrować o połowę wcześniej niż się wydaje.
    > Ale tak na oko moim zdaniem hamowanie w takiej sytuacji tylko pogarsza
    > sprawę, bo pojawia się nadsterowność.

    Dlatego delikatnie. Z takim poślizgiem jest tak, że większość ludzi go
    nie wyprowadzi, więc trzeba kombinować jak tu się zatrzymać. Bo jak
    zaczniesz przyspieszać, to większość ludzi też się wyłoży, tylko dalej i
    z większą prędkością. Tyle mojego zdania. Może i najlepiej dać w palnik,
    kontrować mało i wcześniej, tylko ja zdaję sobię sprawę, że pewnie mi
    się to nie uda i skończy się "ostatnią kontrą: i dalej zależy od szczęścia.

    > Dodanie gazu połączone z
    > wyciszaniem "harmonicznych" kierownicą powinno lepiej zadziałać.
    > Ale to tylko teoria.

    Mój znajomy instruktor mówił, że jak nie masz naprawdę dobrych
    umiejętności to praktyka jebie toerię. A naj masz umiejętności, to
    zwykle i tak nie masz miejsca na drodze na efektowne wygibasy;)

    Shrek.


  • 58. Data: 2015-08-13 11:06:44
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: Miroo <b...@b...brak.i.juz>

    W dniu 2015-08-13 o 10:02, Tomasz Pyra pisze:
    >> A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?
    >
    > Teoria jest w sumie prosta - kontry kierownicą.
    >
    > Gaz (w FWD) powoduje że buja mniej, ale częściej zmienia stronę.
    > Hamowanie, albo ujęcie gazu powoduje że buja głębiej, ale rzadziej.
    >
    > Za późna kontra powoduje zwiększanie oscylacji, a za szybka utratę obranego
    > toru jazdy.

    Czyli dodanie gazu jest opcją wyłącznie dla kierowcy, który potrafi
    utrzymać przednie koła idealnie w kierunku jazdy.
    Dziękuję za wyjaśnienie.


    > A żeby trafiać w punkt trzeba po prostu ćwiczyć, bo moment chwilowego
    > odzyskania przyczepności który przerzuca tył na drugą stronę zawsze
    > zaskakuje.

    No cóż, przeciętny kierowca ma małe szanse na ćwiczenie i wyćwiczenie
    odpowiednich odruchów. Pozostaje niekozaczenie i dbanie o amortyzatory,
    żeby kontrola trakcji niezgłupiała i wyprowadziła samochód z takiej
    sytuacji. A problem nie jest rzadki - bardzo często widzi się takie
    zarzucanie na filmikach z kamerek samochodowych.

    Pozdrawiam



  • 59. Data: 2015-08-13 11:07:18
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Tomasz,

    Thursday, August 13, 2015, 2:47:44 AM, you wrote:

    >>> Jak kierowca na niestabilny tor jazdy tyłu zareaguje z opóźnieniem i za
    >>> mocno, to mu ten tył "przerzuci" na drugą stronę jeszcze mocniej.
    >>> Jak znowu zareaguje tak samo to znowu mu go przerzuci.
    >>> I tak go będzie rzucała coraz mocniej aż przy której kontrze nie zdąży,
    >>> albo skończy mu się zakres ruchu kierownicą i wtedy tył wyprzedzi przód.
    >>> Tu trening:
    >>> https://www.youtube.com/watch?v=56DA2J07JYg
    >> Brrrr... Wolę trenować na śniegu ;)
    > Na śniegu wszystko się dzieje za wolno :)
    > Najlepiej trenować na suchym asfalcie, tylko trzeba mieć dużo opon po 50zł
    > sztuka ;)

    Na suchym asfalcie boję się rolki :( Ja mam stare, cywilne auto...

    [...]

    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 60. Data: 2015-08-13 11:13:53
    Temat: Re: Tak się ginie
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Miroo,

    Thursday, August 13, 2015, 11:06:44 AM, you wrote:

    >>> A jest gdzieś teoria? Tzn wyjaśnienie jak manewrować w takiej sytuacji?
    >> Teoria jest w sumie prosta - kontry kierownicą.
    >> Gaz (w FWD) powoduje że buja mniej, ale częściej zmienia stronę.
    >> Hamowanie, albo ujęcie gazu powoduje że buja głębiej, ale rzadziej.
    >> Za późna kontra powoduje zwiększanie oscylacji, a za szybka utratę obranego
    >> toru jazdy.
    > Czyli dodanie gazu jest opcją wyłącznie dla kierowcy, który potrafi
    > utrzymać przednie koła idealnie w kierunku jazdy.
    > Dziękuję za wyjaśnienie.

    Jak grzejesz słabym autkiem 180+, to dodanie czy ujęcie gazu już
    niewiele zmienia. Ja w takich sytuacjach zazwyczaj ratowałem się
    krótkim przyhamowaniem, odpuszczeniem, wyprostowaniem auta już przy
    mniejszej prędkości i ponownym przyhamowaniem. Oczywiście bez
    rozpaczliwego kręcenia kierownicą i zanim tył zacznie wyprzedzać
    przód. Jeszcze żyję ;)

    [...]


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: