-
1. Data: 2015-08-06 23:18:11
Temat: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Pojazd jedzie Od Kondratowicza-Łabiszyńską i ma zawrócić na rondzie Polonez.
Pokonuje pierwszy łuk ronda i wjeżdża na Toruńską a następnie drugi łuk i
wraca na Łabiszyńską. Na drugim łuku ma do wyboru 3 pasy: lewy( możliwa
jazda w kółko po rondzie) oraz środkowy i prawy (oba umożliwiają założone
zawrócenie). Pojazd wybiera prawy pas i od razu na niego wjeżdża. Który
kierunkowskaz powinien mieć włączony przy wjeżdżaniu na tą poprzeczną
jezdnię? Wjeżdża na trzeci-prawy pas z lewym kierunkowskazem (tak robi 99,9%
pojazdów) czy przerzuca na prawy i podążą za nim najkrótszą drogą?
neelix
-
2. Data: 2015-08-07 06:28:22
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-08-06 23:18, neelix wrote:
> Pojazd jedzie Od Kondratowicza-Łabiszyńską i ma zawrócić na rondzie
> Polonez. Pokonuje pierwszy łuk ronda i wjeżdża na Toruńską a następnie
> drugi łuk i wraca na Łabiszyńską. Na drugim łuku ma do wyboru 3 pasy:
> lewy( możliwa jazda w kółko po rondzie) oraz środkowy i prawy (oba
> umożliwiają założone zawrócenie).
Chyba nie bardzo umozliwiają - jak nie masz oznaczonych pasów który
gdzie, to w lewo można skręcać z lewego.
Na tym rondzie mało co PJ nie oblałem - tak mi wbili do łba że zawsze
najbardziej prawym pasem, że do zawracania ustawiłem się na środkowym
(najbardziej prawy, z którego wolno było w lewo;)
Shrek.
-
3. Data: 2015-08-07 08:46:26
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Thu, 6 Aug 2015 23:18:11 +0200, neelix
> Który kierunkowskaz powinien mieć włączony przy
> wjeżdżaniu na tą poprzeczną jezdnię?
Lewy.
--
Pozdor
Myjk
-
4. Data: 2015-08-07 11:28:56
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: masti <g...@t...hell>
Shrek wrote:
> On 2015-08-06 23:18, neelix wrote:
>> Pojazd jedzie Od Kondratowicza-Łabiszyńską i ma zawrócić na rondzie
>> Polonez. Pokonuje pierwszy łuk ronda i wjeżdża na Toruńską a następnie
>> drugi łuk i wraca na Łabiszyńską. Na drugim łuku ma do wyboru 3 pasy:
>> lewy( możliwa jazda w kółko po rondzie) oraz środkowy i prawy (oba
>> umożliwiają założone zawrócenie).
>
> Chyba nie bardzo umozliwiają - jak nie masz oznaczonych pasów który
> gdzie, to w lewo można skręcać z lewego.
>
> Na tym rondzie mało co PJ nie oblałem - tak mi wbili do łba że zawsze
> najbardziej prawym pasem, że do zawracania ustawiłem się na środkowym
> (najbardziej prawy, z którego wolno było w lewo;)
i to jest właśnie przykład, zę wymagania na egzaminie na PJ są oderwane
od rzeczywistości. I jest tylko coraz gorzej niż coraz lepiej.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett
-
5. Data: 2015-08-07 12:25:41
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:ur6wji8qkqsw$.dlg@myjk.org...
> Thu, 6 Aug 2015 23:18:11 +0200, neelix
>
>> Który kierunkowskaz powinien mieć włączony przy
>> wjeżdżaniu na tą poprzeczną jezdnię?
> Lewy.
I z tym lewym na prawy pas? Na wszystkie z lewym? Jakby było 10 pasów to na
ostatni-prawy też z lewym? To po co ten kierunkowskaz, który od pewnego
momentu już nic nie mówi tylko miga?
--
Pozdrawiam
neelix
-
6. Data: 2015-08-07 14:18:04
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: a...@w...pl
W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 12:25:47 UTC+2 użytkownik neelix napisał:
> >> Który kierunkowskaz powinien mieć włączony przy
> >> wjeżdżaniu na tą poprzeczną jezdnię?
> > Lewy.
>
> I z tym lewym na prawy pas? Na wszystkie z lewym? Jakby było 10 pasów to na
> ostatni-prawy też z lewym? To po co ten kierunkowskaz, który od pewnego
> momentu już nic nie mówi tylko miga?
Należy poczytać, co o tym mówi Prawo o Ruchu Drogowym.
I taka ciekawostka: bez znajomości tekstu tam zawartego niełatwo jest prawidłowo
jeździć. Jak widać, nie wystarczyło wykucie pytań testowych.
Jakiś czas temu, kiedy staliśmy w grupie na terenie szkoły jazdy przy ośrodku
egzaminacyjnym, podszedł facet (z twarzy można było poznać, że zabrali mu prawko za
gorzałę) z pytaniem: który kierunkowskaz mam włączyć wyjeżdżając na jezdnię tyłem w
prawo z postoju na chodniku?
Ręce opadają... On wreszcie prawo jazdy odzyska, to pewne.
--
Akarm
-
7. Data: 2015-08-07 14:42:57
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:115fe3a2-def4-41b3-b6be-a6d25aa35020@googlegrou
ps.com...
W dniu piątek, 7 sierpnia 2015 12:25:47 UTC+2 użytkownik neelix napisał:
> >> Który kierunkowskaz powinien mieć włączony przy
> >> wjeżdżaniu na tą poprzeczną jezdnię?
> > Lewy.
>
> I z tym lewym na prawy pas? Na wszystkie z lewym? Jakby było 10 pasów to
> na
> ostatni-prawy też z lewym? To po co ten kierunkowskaz, który od pewnego
> momentu już nic nie mówi tylko miga?
Należy poczytać, co o tym mówi Prawo o Ruchu Drogowym.
I taka ciekawostka: bez znajomości tekstu tam zawartego niełatwo jest
prawidłowo jeździć. Jak widać, nie wystarczyło wykucie pytań testowych.
Jakiś czas temu, kiedy staliśmy w grupie na terenie szkoły jazdy przy
ośrodku egzaminacyjnym, podszedł facet (z twarzy można było poznać, że
zabrali mu prawko za gorzałę) z pytaniem: który kierunkowskaz mam włączyć
wyjeżdżając na jezdnię tyłem w prawo z postoju na chodniku?
Ręce opadają... On wreszcie prawo jazdy odzyska, to pewne.
--
Akarm
----------------------
O to własnie chodzi, że jak prawo nie mówi wprost którym palcem możemy
podrapać się w konkretne miejsce to robi się problem z nadinterpretacjami.
Dla mnie jazda z lewym kierunkowskazem na prawy pas to tak jak wkładanie do
prawej kieszeni lewej ręki, tyle że z konsekwencjami. Lewą rękę włożysz, ale
malo co wyjmiesz z kieszeni. Do obsługi prawej kieszeni jest prawa ręka! Na
prawy pas z prawym kierunkowskazem lub lepiej bez, ale nie z lewym.
--
Pozdrawiam
neelix
-
8. Data: 2015-08-07 16:13:45
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: Shrek <...@w...pl>
On 2015-08-07 11:28, masti wrote:
>> Na tym rondzie mało co PJ nie oblałem - tak mi wbili do łba że zawsze
>> najbardziej prawym pasem, że do zawracania ustawiłem się na środkowym
>> (najbardziej prawy, z którego wolno było w lewo;)
>
> i to jest właśnie przykład, zę wymagania na egzaminie na PJ są oderwane
> od rzeczywistości. I jest tylko coraz gorzej niż coraz lepiej.
Tym głupiej wyszło, że mialem już prawko i normalnie jeżdziłem. Dlatego
pewnie przekombinowałem. Normalnie jedziesz tym pasem gdzie jechać się
powinno, a tu wbijają ci do łba "zapomij ja się jeździ, bo oblejesz -
jedź zawsze możliwie prawym" no i pojechałem;)
Shrek.
-
9. Data: 2015-08-10 13:46:12
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 7 Aug 2015 12:25:41 +0200, neelix
> I z tym lewym na prawy pas?
Tak.*
> Na wszystkie z lewym?
Tak.*
> Jakby było 10 pasów to na ostatni-prawy też z lewym?
Tak.*/**
*) Chyba, że zajmie bardziej lewy/środkowy, a potem postanowi zmienić
na "bardziej" prawy -- wtedy będzie zmiana pasa ruchu.
**) Po co podążać w opary absurdu?
> To po co ten kierunkowskaz, który od pewnego
> momentu już nic nie mówi tylko miga?
Na każdym lepszym "normalnym" skrzyżowaniu też tak jest, że sobie miga.
Akurat w tym momencie jest dużo więcej ważniejszych rzeczy do ogarnięcia
niż zajmowanie się wyłączaniem/przerzucaniem kierunkowskazu.
Zatem, skręcasz w lewo, sygnalizujesz lewym, na skrzyżowaniu przecinasz
inne pasy ruchu (czy to wyznaczone czy nie i nie musisz tego "przecinania"
sygnalizować, bo to pasy dla innych kierunków ruchu) i "zajmujesz" ten,
który się bardziej podoba (też z lewym kierunkowskazem, względnie bez, bo
go automat w kierownicy w międzyczasie wyłączy).
--
Pozdor
Myjk
-
10. Data: 2015-08-15 15:22:12
Temat: Re: Zawracanie na rondzie Polonez (DC).
Od: "neelix" <a...@w...pl>
Użytkownik "Myjk" <m...@n...op.pl> napisał w wiadomości
news:17n9knak1jqqr$.dlg@myjk.org...
> Fri, 7 Aug 2015 12:25:41 +0200, neelix
>
>> I z tym lewym na prawy pas?
> Tak.*
Odniosę się do zachowań a nie do tej wypowiedzi. Jazda z lewym
kierunkowskazem na prawy pas to tandeciarstwo, paskudziarstwo i zaprzeczanie
rozumowi. Wykorzystywanie luki (sygnalizacja wyboru pasa) w prawnym bublu
(ustawa) do szerzenia absurdu jest działaniem szkodliwym. Jeśli nie ma
zapisu o sygnalizacji przy wyborze pasa to jeśli ktoś chce migać powinien
migać prawym a nie lewym lub wcale. Lepszy brak informacji niż
dezinformacja.
>> Na wszystkie z lewym?
> Tak.*
Rozum mówi Nie.
>> Jakby było 10 pasów to na ostatni-prawy też z lewym?
> Tak.*/**
Jak wcześniej.
> *) Chyba, że zajmie bardziej lewy/środkowy, a potem postanowi zmienić
> na "bardziej" prawy -- wtedy będzie zmiana pasa ruchu.
> **) Po co podążać w opary absurdu?
Marne szanse na książkową zmianę pasa ze względu na brak miejsca i czasu.
Wjeżdżanie od razu na n-ty prawy wg mnie jest zmianą przyśpieszoną i tylko
prawy kierunkowskaz jest uzasadniony. Lepszy już żaden niż lewy.
>> To po co ten kierunkowskaz, który od pewnego
>> momentu już nic nie mówi tylko miga?
> Na każdym lepszym "normalnym" skrzyżowaniu też tak jest, że sobie miga.
> Akurat w tym momencie jest dużo więcej ważniejszych rzeczy do ogarnięcia
> niż zajmowanie się wyłączaniem/przerzucaniem kierunkowskazu.
Jeśli ktoś ma problem z sygnalizowaniem swoich zamiarów i ruchów na drodze
to znaczy, że nie nadaje się do uczestnictwa w ruchu drogowym. Ja nie mam
problemów. Najpierw sygnalizuję a potem wykonuję. Przerzutka z dołu na górę
trwa ułamek sekundy a informacja jest adekwatna do tego gdzie jadę.
> Zatem, skręcasz w lewo, sygnalizujesz lewym, na skrzyżowaniu przecinasz
> inne pasy ruchu (czy to wyznaczone czy nie i nie musisz tego "przecinania"
> sygnalizować, bo to pasy dla innych kierunków ruchu) i "zajmujesz" ten,
> który się bardziej podoba (też z lewym kierunkowskazem, względnie bez, bo
> go automat w kierownicy w międzyczasie wyłączy).
No właśnie ja tego nigdy nie łyknę jak świateł w dzień. Prawy pas to prawy a
na pewno nie lewy kierunkowskaz. Lukę prawną wypełniam zgodnie z rozumem a
nie przeciw rozumowi. Chyba, że wprowadzą kolejny idiotyczny nakaz i zmuszą
mnie siłą. Czasem jednak ku zadowoleniu widzę migający prawy kierunkowskaz
przy zajmowaniu prawego pasa. Rzadko, ale pewnie jest z nim tak jak z
ilością ludzi inteligentnych w społeczeństwie. Ludzi inteligentnych jest ok.
5%. Reszta płynie w mejnstrimowym nurcie głupoty, plotek, bzdurnych teorii
tzw. expierdów, sondaży i łyka wszystko jak leci bo większość tak robi.
Popatrz kto zatrzymuje się na zielonej strzałce. Warto zadać pytanie: komu i
dlaczego tak bardzo przeszkadza ten naturalny prawy kierunkowskaz? Większość
szkół nauki jazdy też boi się go jak diabeł święconej wody. Na szczęście
niektórzy choć nieliczni instruktorzy wyłamują się z tego absurdalnego nurtu
i uczą myśleć.
--
Pozdrawiam
neelix